Skocz do zawartości

MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży


Dorunia700

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Wiojojka

    2267

  • anochi

    3640

  • Mufka

    1833

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Jestem! 🙂 Na szczęście dzisiaj obyło się bez skierowania do szpitala, bo w przychodni ktg zepsute 😁 Musiałam iść na oddział na pół godzinki żeby je zrobić i wszystko wyszło super. Ale żeby nie było zbyt pięknie Dominik zrezygnował z wcześniejszego pchania się na świat i z badania wyszło, że wszystko jeszcze pozamykane i ogólnie wyglada jakby daleko było do porodu. Kazała mi stosować domowe metody seks i masaż sutków 😁 😁 😁 O Matko, raz mnie bierze na oddział żeby zahamować akcje porodową , teraz każe mi samej wywoływać poród 🤪 Aha no i w piątek idę na usg dowiem się co z ta pępowinką i ile waży ten mój Domiś 😉

Mufka zapomniałam Ci wczoraj napisać , super zdjęcie 🙂 Takie słodziutkie 😉
Dziewczyny nie wiecie co się dzieje z Kornelią???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fajnie, że macie takie myśli, że Wasza dzidzia będzie cudowna i najwspanialsza. Każda matka powinna tak podchodzić do swojego potomstwa. Ja też myślę sobie, jak to będzie SUPER jak będziemy już we trójeczkę... och już się doczekać nie mogę, a to tylko tyle dni Nas od tego dzieli, JUPII 😁



Wiojojka wiem, że jestem wrażliwa, ale co zrobić taka już jestem.
Sorki za mojego poprzedniego posta, jak którąś uraziłam. 😉


Też jestem taka że ciągle bym ze szmatką latała i muszę się z tym pogodzić, że będę często padnięta, bo będę chciała i tak wszystko ogarnąć... 🥴 ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej
poczytałam sobie wasz posty i powiem że strasznie strasznie przykro mi się zrobiło przez to jak zostało odebrane "narzekanie" mamusiek, miałam nadzieje że chociaż tu zostanę zrozumiana a tym czasem czuje się jak wyrodna matka bo nie opisałam życia z Maleństwem jak sielankę....
powiem jedno - jest mi na maksa cieżko, jestem w mega dole emocjonalnym, nie układa mi się z Remkiem, - tak właśnie wygląda moje życie w tej chwili - psychicznie DRAMA - i nic na to nie poradzę ale widzę że chyba to nie jest odpowiednie miejsce na wyżalanie się bo ciągle ktoś ma pretensję o to co ktoś inny napisał - kobiety to nie jest fajne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zresztą na pewno jesteś świetną mamą i dasz sobie radę z Frankiem, tylko początki na pewno muszą być ciężkie, do tego hormony, ciało sie zmienia i można podupaść psychicznie, totalna zmiana życia, eh ja nawet tego sobie nie potrafię wyobrazić, szkoda, że z Remkiem masz spięcia, bo potrzebujesz teraz duzego wsparcia psychicznego 😞 trzymaj się, bądź silna, trzymam za Was kciuki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bułko skarbie wszystko się ułoży, potrzeba czasu, co mam zrobić żeby jakoś cię wesprzeć?? To jest najbardziej odpowiednie miejsce na to, żebyś mogla się wyżalić i ponarzekać.
Wiadomo macierzyństwo to nie jest sielanka, tym bardziej w pierwszych tygodniach. życzyłabym każdej z nas, żeby jej samopoczucie było tak dobre jak Naszej Kasi, ale niestety tak się nie dzieje. Trzymaj się kochana,Postarajcie z Remkiem się jakoś dogadać, to dla Was obu ciężki okres, dacie sobie radę bo się kochacie, a za niedługo razem odetchniecie z ulga i będziecie się z tego śmiać, jak Wam Wasz cudny syneczek dawał w kość 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie pisałam, że w 100% rozumiem Bułke 🤪

U nas oki -> raz lepiej raz gorzej 🙂 Dzisiejsza noc była super, synuś pięknie spał i teraz też ładnie śpiocha 🙂 najbardziej doskwiera mi samotność 😞 mąż w pracy (bardzo żałuję że nie był ze mna prze te pierwsze dni) reszta rodziny też, tylko wpadają na chwilkę 🤢 kiepski nastrój pojawia się coraz rzadziej 🙂 Ja teraz jestem tylko dla syna i jak na razie ta strategia się sprawdza, mąż jeszcze musi znaleźć wspólny język z dzieckiem bo czasem mam wrażenie,że mam dwoje malutkich dzidziolków w domu, które walczą między sobą 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Wam 🙂
Biedna Bułcia, współczuję Ci takiego stanu rzeczy, oby wszystko szybko doszło do normy. Na pewno za niedługo jakoś się w trójkę dotrzecie 🙂 i pisz kobito nam o swoich dołkach i problemach, bo od tego jest to forum!!! Przecież to jest normalny stan rzeczy, że ciężko jest na początku z taką kruszynką i jeszcze jak jest jakiś problem z facetem , podejrzewam, że świat staje zupełnie do góry nogami, a my zobaczymy jak to jest za kilka dni.... 😘 😘 😘 😘 uszy do góry buziaki od ciotki Mufki i małej Łusi ze specjalną dedykacją dla Frania (oby Liwcia się nie obraziła 😉

Ja byłam wczoraj u ginka, wszystko mam na razie pozamykane 😉 w sensie zero rozwarcia, dzidzia ma się świetnie, waży ok. 3300, powiedział mi, że jeśli nic się nie wydarzy w przeciągu tego tygodnia (termin mam tak około 16) to mam w przyszły czwartek 19 sierpnia zgłosić się do szpitala - on ma wtedy dyżur. Zobaczymy jak to będzie...

Naleśniczki serwujecie..... ja mam zaplanowane na jutro, też ze śmietaną i boróweczkami mniam mniam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witanko
co do oddychania to wiem, że na pewno nosem, wypuszczamy ustami w trąbkę, wiem, że w różnych fazach, różny oddech, raz wdech raz wydech, chyba przy większym rozwarciu jeden wdech dwa wydechy i coś jeszcze 🙃 widać byłam pilnym uczniem 😜
znalazłam coś takiego http://www.mamazone.pl/artykuly/bede-mama/porod-i-polog/szkola-rodzenia/2010/nauka-prawidlowego-oddychania-przed-porodem.aspx , ale każdy artykuł inaczej tłumaczy i raczej słyszałam, że raczej nie wstrzymuje się oddechu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...