Marzi moj maluch tez dzis byl strasznie aktywny, prostowal i wbijal mi te swoje kikuty:P gdzie tylko sie dalo. Doslownie byl(jest) ruchlliwy przez caly dzien. Moze to taka pogoda...?
No to ja tez sie zegnan biore psa na dwor i idzeimy przywitac pana:laugh:
spokojnej nocki do jutra!
No moj synio tez az mowie do swojego M co on dzis tak fika???
No moze i niepotrzebnie nam to mowila,bo mi to az sie lezka zakrecila w oku jak tak bylo mozna,ale kiedys niemieli takiej aparatury co my mamy teraz ,zreszta nie wiem jak mozna bylo tak postepowac ja to bym tych lekarzy tam powybijala,dobra bo sie zdenerwowalam...
A co do tej dziewczyny to wlasnie ja mam tak z terminem,ze z miesiaczki wypada 10 pazdziernik a z usg 28 pazdziernik dlatego juz pomalu naszykuje sobie torbe,zamkne szczelnie suwak i niech czeka...
Jutro wypiore posciel dla maluszka i wrazie co bedzie lezec na widoku to jak ja niezdaze jej zalozyc to zrobi to ktos z rodzinki...
Asiu to milej nocki zycze pozdrowienia dla meza buziaki 😘 dla ciebie i malenstwa
ładnie,ładnie.zamiast odpoczywać to mamuśki po północy na forum.ja dalej smarkata i do tego tak mi dziś krew z nosa leciała ze nie nadążałam zmieniać chusteczek,ale obłożyłam się lodem i temat opanowany.dziś idę do gina załamie się facet jak mnie zobaczy z grypskiem. dziś chyba zamówię łóżeczko,nie mogę się już doczekać,no i nie mam żadnej torby do szpitala więc coś muszę kupić bo chyba pomału czas się robi na organizowanie takich spraw.
Dzień dobry! 🙂 Czyżbym była dziś pierwsza na forum? 😉
Leniuszku to rzeczywiście masz niedużą różnicę. U mnie wychodzi różnica między datą z miesiączki a usg równo tydzień. Jednak jak kto pyta to pozostaję przy tej z miesiączki. Zobaczę ewentualnie za tydzień co pokaże ostatnie usg.
O i widzę, że nie tylko mój maluch miał wczoraj jakiś nadaktywny dzień? :P Mi to nawet zasnąć było ciężko tak sobie hopsał i się wiercił we mnie. 😁
Co do dzieciaczków pozostawianych samym sobie... Ech, podobnie przecież było z wcześniaczkami. 😞 Mojego wujka jak się urodził (w 7 miesiącu) nic nie leczyli, nie ratowali, tylko wypisali z matką do domu. Nikt też nie zgłosił ze szpitala do urzędu, że się dziecko urodziło, bo wszyscy mówili, że trudno umrze w domu. 😠 (Potem babcia poszła sama do urzędu i się dziwili bo dopiero wtedy się dowiedzieli o dziecku, he, he.) Ale się babcia uparła, sama ratowała, po znajomości poprosiła pielęgniarkę by przychodziła do domu jakieś zastrzyki robić (choć ta biadoliła, że nawet nie ma w co nakłuć, bo był taki maluszek). Rodzeństwo w domu pomagało babci i przeżył. Dziś dorosły facet, ma rodzinę. 🙂
ładnie,ładnie.zamiast odpoczywać to mamuśki po północy na forum.ja dalej smarkata i do tego tak mi dziś krew z nosa leciała ze nie nadążałam zmieniać chusteczek,ale obłożyłam się lodem i temat opanowany.dziś idę do gina załamie się facet jak mnie zobaczy z grypskiem. dziś chyba zamówię łóżeczko,nie mogę się już doczekać,no i nie mam żadnej torby do szpitala więc coś muszę kupić bo chyba pomału czas się robi na organizowanie takich spraw.
Oj, nie załamie, tylko przepisze Ci odpowiednie leki. 😉 Też myślałam, że mój mnie nie wiadomo jak potraktuje jak przyszłam (jeszcze cieplutkim latem, he, he) z grypą, ale nic nie dał po sobie poznać co o tym myśli. Przepisał tylko odpowiednie leki, zalecenie ile ma trwać kuracja, etc. I przeszło. 🙂 Także warto jednak iść jak najszybciej i się wyleczyć. 🙂
O i jednak nie byłam dziś pierwsza na forum, he, he... :P
he he mam cię!!to ja dziś pierwsza!!!
do gina idę z wynikami krwi,musiałam sprawdzić alloprzeciwciała
na szczęście nie atakuję obcej krwi 😉 no i zwolnionko mi się skończył więc czas przedłużyć.
Witajcie, dawno nie zaglądałam tutaj, póżniej nadrobie zaległości. Moja niunia to wczoraj i dzisiaj też strasznie fikała - chyba nasze brzuszki to się wszystkie zmówiły. Wiecie powiem Wam że mam małego stracha nie wiem czy słusznie czy nie, ale przedwczoraj i wczoraj robiliśmy z męzem przemeblowanie ( ja oczywiście nie dzwigałam) ale troche się osprzątalam, miałam też chwile mocnego zdenerwowania, aż troszke mnie zaczął brzuch boleć (dołem)i od razu przy okazji musiałam do ubikacji pójść i od przed wczoraj to mnie tak delikatnie brzuch pobolewa jak na okres- łącznie z częścią lędżwiawą, nie wiem czy to coś groźnego bo ja miesiączki to miałam okropne kiedyś, to ten ból to taki pikuś w porónaniu nie wiem czy to tak ma być- bo przecież są te skurcze przygotowawcze czy coś się dzieje a wizyta w piątek dzisiaj mam tylko diabetologa , Wy też tak macie z takimi bólami? A tak w ogóle olga mnie też coś złapalo już wczoraj a dzisiaj obudziłam się z takim bólem gardła że myslałam że padne, od razu szyja w szalik ( mój sprawdzony sposób) i mleko z masłem i miodem - nigdy tego nie lubiłam pić , chyba z 15 lat temu piłam to poraz ostatni bo tego nienawidziłam i wiecie co teraz mi posmakowało :p
Olga no ja też bladym świtem się dziś zrywałam na badania krwi, moczu. Wyniki odbiorę jednak dopiero za tydzień - przed wizytą u mojego gin. 😉 Łoj, a przy depilacji w takim "stanie" to ostrożnie! 😲
Moniczko, he, he, widzisz, jak to smaki się zmieniają. 😉 Co do bólów to aż tak ostrych nie miałam, to nie wiem co Ci powiedzieć. 😞 Tu najlepiej jakby się wypowiedział poprostu specjalista. Chyba, że któraś z dziewczyn może kojarzyć takie sytuacje. Ale może to właśnie przez to przemeblowanie? W sumie nie na co dzień się robi takie rzeczy.
Sathi właśnie, normalnie to bym nawet na taki ból nie zwróciła uwagi a tu człowiek przewrażliwiony . Co do brzuszka : u mnie w domu mam strasznie wąskie przedpokoje i cięzko się z kimś minąć , za każdym razem jak ktoś próbuje kolo mnie przejść to odruchowo wciągam brzuch - a tu nic -hehe
monia ja też nie wiem co ci powiedzieć. może wszystko dobrze, a jak nie przestanie i będzie się to powtarzać to może idź wcześniej do tego lekarza ??
no dziewczyny to do łóżeczek z ttymi chorobami, niech organizm odpoczywa by mógł walczyć z infekcjami 🙂 ....
olga ja miałam wczoraj wizyte u lekarza i jak miałam się ogolić (a ja się nie golę cała jak któraś napisała wcześniej tylko okolice "bikini" i by to bardziej estetycznie wyglądało. to powiem ci że nie wiedziałam jak mam sobie poradzić ☺️ a do męża się śmiałam że polubiłam mojego "jerzyka" i go nie będę golić :P hehe oczywiście będę bo sama lepiej się czuje gdy jest tam nieco mniej (nie lubie jak na włoszkę - grunt to natura :P jest to dla mnie mało komfortowe).
de się wykąpać teraz i zaniosę L4 do pracy (a mam jak "rzut beretem" )
Monia, jeśli nie czujesz się pewnie idź wcześniej do gin. po co masz się martwić...
Dziewczyny wiecie co, ja albo mam już zwidy, albo brzusio mi się obniżył... Próbowałam wyczuć dno macicy, wydaje mi się że jest niżej....ale może sobie coś ubzdurałam.. jeśli jednak nie, to jednak Jaś pojawi się w październiku 🙂
Cześć dziewczynki! Ja u lekarza nie byłam 😞 .Nie mialam szans bo bo 4d jest 50km od mojego mista.A samochód odbieramy dopiero dziś o 17.Ale co do moje malej jestem spokojna. Daje mi tak popalić ze aż boli. Jest strasznie silna i co chwile mi to pokazuje. Aż czasem sobie krzyknę. 🤔Cały czas sobie siedzę i widać u mnie w brzuchi coś okrągłego.Wydaje mi się ze się już odwróciła i piętke mi wbija. Aż ja czasem proszę żeby nie tak mocno ale mnie nie słucha 🙂.Ciągle jem to straszne. Ja juz chyba do porodu nie będe się ważyć bo strach. 🤔 A jak nie zjem to to mi tak burczy w brzuchu aż mi głupio ☺️.Mąż mnie dziś pogonił żebym coś zjadła bo zagluszlam telewizor 🙃. Miłego dnia życzę i lecę jeść zupkę! 😉
Karolinko to możliwe bo mi też sie już super oddycha. Więc mała jest niżej bo pamitam jak się męczyłam jak była wysoko.Zresztą czuje dokąd nózką siega.
Ja mam teraz tak dobrze. Mąż mnie tak rozpieszcza. Wczoraj ugotowal grochówkę . A teraz właśnie zabiera się za buraczkową bo sobie wymyśliłam że zjadla bym taką z fasola:P.Jak to cudownie jak nie trzeba samemu gotować 🙂Szkoda że jest tak mało w domu 🤨
Hej dziewczyny! 😊
Trafiłam na ten wątek, bo też mam łożysko na tylnej ścianie i zastanawiałam się, jak to wpływa na ciążę i poród. Widzę, że wiele z Was miało podobne doświadczenia i uspokoiło mnie to, co pisałyście! 💕
@Bagira, super, że u Ciebie wszystko przebiegło bez problemów! @angela faktycznie - b.dobry tekst,ale czytałam go już wcześniej, bo zaglądam czasem na abcmamy
czy jest bez recepty? Bo jak na receptę to nie ma szans abym się wybrała do lekarza Raczej by mi nie wypissal. On również nie pójdzie ( nawet nie wiesz jaką mielismy kłótnie ostatnio jak mu wspomniałam aby sie wybrał).
Od jakiegoś czasu staramy się intensywnie o dziecko... Zauważyłam też, że mój facet miewa problemy z osiągnięciem pełnej erekcji. Zastanawiam się z czego to może wynikać. Oboje jesteśmy w wieku 34 lat.
Rekomendowane odpowiedzi
leniuch
No to ja tez sie zegnan biore psa na dwor i idzeimy przywitac pana:laugh:
spokojnej nocki do jutra!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Marzi
No moze i niepotrzebnie nam to mowila,bo mi to az sie lezka zakrecila w oku jak tak bylo mozna,ale kiedys niemieli takiej aparatury co my mamy teraz ,zreszta nie wiem jak mozna bylo tak postepowac ja to bym tych lekarzy tam powybijala,dobra bo sie zdenerwowalam...
A co do tej dziewczyny to wlasnie ja mam tak z terminem,ze z miesiaczki wypada 10 pazdziernik a z usg 28 pazdziernik dlatego juz pomalu naszykuje sobie torbe,zamkne szczelnie suwak i niech czeka...
Jutro wypiore posciel dla maluszka i wrazie co bedzie lezec na widoku to jak ja niezdaze jej zalozyc to zrobi to ktos z rodzinki...
Asiu to milej nocki zycze pozdrowienia dla meza buziaki 😘 dla ciebie i malenstwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
olga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Sathi
Leniuszku to rzeczywiście masz niedużą różnicę. U mnie wychodzi różnica między datą z miesiączki a usg równo tydzień. Jednak jak kto pyta to pozostaję przy tej z miesiączki. Zobaczę ewentualnie za tydzień co pokaże ostatnie usg.
O i widzę, że nie tylko mój maluch miał wczoraj jakiś nadaktywny dzień? :P Mi to nawet zasnąć było ciężko tak sobie hopsał i się wiercił we mnie. 😁
Co do dzieciaczków pozostawianych samym sobie... Ech, podobnie przecież było z wcześniaczkami. 😞 Mojego wujka jak się urodził (w 7 miesiącu) nic nie leczyli, nie ratowali, tylko wypisali z matką do domu. Nikt też nie zgłosił ze szpitala do urzędu, że się dziecko urodziło, bo wszyscy mówili, że trudno umrze w domu. 😠 (Potem babcia poszła sama do urzędu i się dziwili bo dopiero wtedy się dowiedzieli o dziecku, he, he.) Ale się babcia uparła, sama ratowała, po znajomości poprosiła pielęgniarkę by przychodziła do domu jakieś zastrzyki robić (choć ta biadoliła, że nawet nie ma w co nakłuć, bo był taki maluszek). Rodzeństwo w domu pomagało babci i przeżył. Dziś dorosły facet, ma rodzinę. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Sathi
Oj, nie załamie, tylko przepisze Ci odpowiednie leki. 😉 Też myślałam, że mój mnie nie wiadomo jak potraktuje jak przyszłam (jeszcze cieplutkim latem, he, he) z grypą, ale nic nie dał po sobie poznać co o tym myśli. Przepisał tylko odpowiednie leki, zalecenie ile ma trwać kuracja, etc. I przeszło. 🙂 Także warto jednak iść jak najszybciej i się wyleczyć. 🙂
O i jednak nie byłam dziś pierwsza na forum, he, he... :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
olga
do gina idę z wynikami krwi,musiałam sprawdzić alloprzeciwciała
na szczęście nie atakuję obcej krwi 😉 no i zwolnionko mi się skończył więc czas przedłużyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
olga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Moniczka85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Sathi
Łoj, a przy depilacji w takim "stanie" to ostrożnie! 😲
Moniczko, he, he, widzisz, jak to smaki się zmieniają. 😉 Co do bólów to aż tak ostrych nie miałam, to nie wiem co Ci powiedzieć. 😞 Tu najlepiej jakby się wypowiedział poprostu specjalista. Chyba, że któraś z dziewczyn może kojarzyć takie sytuacje. Ale może to właśnie przez to przemeblowanie? W sumie nie na co dzień się robi takie rzeczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Moniczka85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
kaisaa4
no dziewczyny to do łóżeczek z ttymi chorobami, niech organizm odpoczywa by mógł walczyć z infekcjami 🙂 ....
olga ja miałam wczoraj wizyte u lekarza i jak miałam się ogolić (a ja się nie golę cała jak któraś napisała wcześniej tylko okolice "bikini" i by to bardziej estetycznie wyglądało. to powiem ci że nie wiedziałam jak mam sobie poradzić ☺️ a do męża się śmiałam że polubiłam mojego "jerzyka" i go nie będę golić :P hehe oczywiście będę bo sama lepiej się czuje gdy jest tam nieco mniej (nie lubie jak na włoszkę - grunt to natura :P jest to dla mnie mało komfortowe).
de się wykąpać teraz i zaniosę L4 do pracy (a mam jak "rzut beretem" )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Otlesia
Monia, jeśli nie czujesz się pewnie idź wcześniej do gin. po co masz się martwić...
Dziewczyny wiecie co, ja albo mam już zwidy, albo brzusio mi się obniżył... Próbowałam wyczuć dno macicy, wydaje mi się że jest niżej....ale może sobie coś ubzdurałam.. jeśli jednak nie, to jednak Jaś pojawi się w październiku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
akigo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
akigo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Otlesia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
akigo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach