Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ach w ogóle dzisiaj 18 października, więc według daty wyliczonej z miesiączki został mi równo miesiąc do 18 listopada. :P Strasznie jestem w sumie ciekawa jak to będzie, tzn. kiedy urodzę.

Niby z miesiączki 18.11, ale ciężko dokładnie stwierdzić, bo choć zawsze miałam regularne, to na parę miesięcy przed zajściem mi się dość mocno rozregulowały (pewnie też od pewnych leków, które zażywałam) i tak trochę już mniej wiarygodna wydaje mi się ta data. 🤔 Znów usg, jedno pokazało 11.11, a drugie, to ostatnie, które robiłam - 3.11! 🤪 Mój gin trzyma się tego z wyliczonego z miesiączki (w końcu któregoś trzeba się trzymać 😉).

Choć dzidzia wydawała mi się już dość duża (i dalej się wydaje 😉). A i staram się obserwować swój organizm, by jakoś to bardziej wyczuć... Ach, ale to wciąż taka wielka niewiadoma!...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
gosia82 napisał:

Coś mi krewka z nosa leci 😞 tzn nie tak ciurkiem,ale tak się pokazuje mi 😞


W całej ciąży bardzo często mi się to zdarzało - coś jakby plamienie krwią z noska. 😉 podobno to też jeden z normalnych objawów ciąży. Teraz też od tygodnia mam tam krew.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sathi tez sie zastanawiam jak to bedzie. teraz to coraz czesciej o tym mysle ze wzgledu na zblizajacy sie wielkimi krokami termin. Mysle o tym kiedy jak i gdzie mnie zlapie? Czy uda sie naturalnie, ile to bedzie trwalo, czy wszystko bedzie dobrze o matko tyle pytan mam i niepewnosci. Ale i tak predzej czy pozniej wszystko sie wyjasni. Coraz bardziej niemoge sie doczekac... choc przyznam sie ze sie boje (to taki strach przed nieznanym bo jeszcze sie tego nie doswiadczylo). Niby po przeczytaniu tylu ksiazek i arykulow powinnam wiedziec czego moge sie spodziewac ale przeciez kazdy porod i kazda ciaza jest inna i nie ma tu zadnej reguly. Jedyne co pozostaje to nie stresowac sie zbytnio, byc moze pozytywne nastawienie bedzie kluczem do latwiejszego i szybszego przejscia przez to nowe doswiadczenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu oby Ci przez noc przeszło... 😘

Co do dziecięcych gromadek to ostatnio moja mama miała taką sytuację z moim młodszym, 13nastoletnim bratem. Coś załatwiała i pani ją jakoś tak chciała z góry potraktować, jako kobietę, która ma tylko jedno dziecko na głowie i żadnych więcej spraw, zmartwień. Na co moja mama ze śmiechem wypaliła "a co jak się ma trójkę?" I się kobieta lekko zmieszała... :P

Dobra, uciekam się położyć. Ech, dla mnie siedzenie przy laptopie to nie siedzenie, to jakaś akrobacja. Poczytam, popiszę, chodzę, leżę, złapie oddech, wracam, siadam na sekundke i znów... wstaje, chodzę, leżę... 😁 Ojć, nigdy bym nie pomyślała, poza nudnym zajęciami na uczelni, że siedzenie może być tak niemożliwe! :P

No to lecę na jakiś filmik, co M nam przygotowal do łóżeczka. Dobranoc dziewczyny! Trzymajcie się i dzielnie znoście nasze końcówkowe dolegliwości! Ha, jeszcze troszkę! 😘

A być może jutro już dowiemy się co u Marzi!... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
(Ach, jeszcze odpiszę! :P)

leniuch napisał:
Sathi tez sie zastanawiam jak to bedzie. teraz to coraz czesciej o tym mysle ze wzgledu na zblizajacy sie wielkimi krokami termin. Mysle o tym kiedy jak i gdzie mnie zlapie? Czy uda sie naturalnie, ile to bedzie trwalo, czy wszystko bedzie dobrze o matko tyle pytan mam i niepewnosci. Ale i tak predzej czy pozniej wszystko sie wyjasni. Coraz bardziej niemoge sie doczekac... choc przyznam sie ze sie boje (to taki strach przed nieznanym bo jeszcze sie tego nie doswiadczylo). Niby po przeczytaniu tylu ksiazek i arykulow powinnam wiedziec czego moge sie spodziewac ale przeciez kazdy porod i kazda ciaza jest inna i nie ma tu zadnej reguly. Jedyne co pozostaje to nie stresowac sie zbytnio, byc moze pozytywne nastawienie bedzie kluczem do latwiejszego i szybszego przejscia przez to nowe doswiadczenie.


No właśnie... ja może (jeszcze!) stracha nie mam, w myśl zasady będzie co ma być... a być musi, to pewne! :P Jakoś tak wierzę, że będzie dobrze. A przynajmniej nie chcę się martwić na zapas. Co do miejsca... heh, że też jakoś mi nie przeszło przez głowę, że może mnie złapać wszędzie... 😁 Ale jakoś tak mam, że albo będę w rodzinnym domu i wtedy dzwonię do kogokolwiek z rodziny, albo jestem we Wro z moim M i wtedy szybko w auto i gnamy... Muszę tylko teraz bardzo na swoje cztery koła uważać! Mam nadzieje, że mnie nie zawiedzie w takiej chwili... 😉 Właściwie chyba jedyne najmniej odpowiedni czas i miejsce jest wtedy, kiedy gdziekolwiek ruszam się sama autem. 🤨 Chyba będę musiała się postarać robić to coraz mniej. 🥴

Dobra, lecę, M mi się niecierpliwi... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja byłam u lekarza pietro nizej bo on był przy moim przyjeciu do szpitala i powiedział zebym się nie denerwowała. Że najważniejsze jest zebym mierzyła cisnienie i duzo odpoczywała. I mam przyjechac do niego na usg 26 wtedy zobaczymy czy poród czy cesarka. Bo jak mała jest duza to nie moge rodzic bo mi blizny na macicy popękaja a jak jest mała to normalnie urodzę.
Kasiu piękny tort.
Pewnie że dziewczynki nie ma się co martwic nie my pierwsze bedziemy rodzić.W sumie to ja mam pietra ze względu na ciśnienie. I jeszcze jedno jest u nas taki lekarz po wylewie. Jak trafie na niego to koniec.Bo nawet jak będzie ze mna źle to on mi cesarki nie zrobi .Fakt że tam obok jest chirurg.Ale kto trzyma takiego lekarza.Który ledwo co się porusza.
Dobra lecę na Teraz albo niegdy!Dobrej Nocki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Też jestem zdania że co ma być to będzie,nie będzie lekko,ale musimy to przejść :P fakt że bym chciała wiedzieć kiedy to nastąpi :laugh:

Paulisia nie smuć się,Maleństwo czuje 😞 mi też było ciężko dzisiaj,ale na noc jest lepiej 😉

Iwonko spokojnie,już niedługo się dowiesz co i jak 😘 😘

Uciekam do łóżeczka,mój ma jakiś film to lecę oglądać 🙂

Dobrej nocki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
DZień dobry mamusie 🙂 widz eże dzis jestem pierwsza:P

ja wczoraj miałąm jakiś podły humor wszytsko i wszyscy mnie denerwowali nawet siostrzenica męża :Pniby mądra dziewczynka bo jak na 5 latkę to już pisze, liczy alfabet zna i takie tam inne pierdoły ale wkurza mnie z eco id edo tesciowej i z nia chce porozmawiac to ona przeszkadza 😠 głośno krzyczy ze ona tez ma cos do powiedzenia, przerywa piszczy wrrr miałąm ocvhote wczoraj na nią krzyknąć ale nie moje dziecko wiec mi nie wolno ale we mnie się już gotowało 😮 bo moim zdaniem dzieci nie powinny siedziec przy dorosłych i słuchac o cyzm oni rozmawiają i jescze sie wtracac a ta dziewczynka to mala pyskula i potem kto wie komu to dalej przekaże:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maiha tez tego zdania jestem co Ty ze dzieci nie powinny siedziec i sluchac o czym rozmawiaja dorosli. Pamietam jak ja bylam mala to dzieci wyganiali do innego pokoju albo kazali sie czyms zajac.
Olusia to tzrymamy kciuki. Fakt faktem ze to duzy wydatek ale skoro mialas jakies problemy zdrowotne i boisz sie o zdrowie dziecka i masz jakies odlozone pieniazki to moze jednak warto zainwestowac?
Coz nadal czekamy na wiadomosci od Marzeny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
olu nie chce być wścibska ale ta onkologia fakt zastanawia ... miałaś jakieś poważne problemy ?? z tą krwią pępowinową to ponoć jest tak tak jest jej tak mało że potem w wieku dorosłym nie starcza dlatego to dość kontrowersyjne. dla mnie to za drogie, dlatego nawet się nad tym nie zastanawiam. oczywiście trzymam kciuki za badania.

a mia zeszła ta opuchlizna z nóg. rety to było staszne, tak były napuchnięte - normalnie szok. do palców u rąk się przyzwyczaiłam, czasem normalnie mi puchną jak jest gorąco, ale nogi pierwszy raz i czułam się jakbym miała dwie wielkie banie !!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam znowu lenia 🙂 a mam taki bałagan w sypialni, ze wstyd 😞 Boli mnie cała lewa strona brzucha, Jaś mnie tak tam skopał ....3 dzień tak dokazuje,fajnie, że kopie 🙂; ale już pod koniec dnia jestem tak zmęczona, tak obolała; że nie nadaje się życia... Ważne, że Jaś zdrowy, ja jakoś wytrzymam 🙂

Olusia 3mam kciuki, z tą pępowiną jeżeli uda Ci się zdobyć pieniążki to warto, a w szczególności, że chorowałaś...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu moze to wczesniejsze maloawanie mieszkanka dalo teraz o sobie znac? 😉 i dlatego takie Ci banie wyszly.
Mam pytanie czy Wy tez macie takie wrazliwe sutki. mnie najdrobniejszy dotyk, otarcie bardzo boli. Mam nadzieje ze to przejdzie bo jak maluch bedzie chcial ssac to bede wyc z bolu. 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja jak zwykle mam lenia ale dzisiaj moze troszke mniejszego... na pewno mam dzisiaj nerwa bo strasznie szybko si eirytuje nawet na najdrobniejsze sprawy. Zasnelam wczoraj po godzi 1 w nocy a pbudzilam sie dzis o 7 i bylam wsciekla i nie moglam zasnac. Przypomnialy mi sie tam jakies sprawy i juz nawet bylam gotowa zadzwonic do kogos i go opier*****. Ale oszlam do wniosku ze szkoda zachodu i najlepiej jak juz syn bedzie na swiecie i pojade do tej osoby bo rozsiewa jakies farmazony... ktore wogule nie maja miejsca ech 😠 nie wiem skad ona to sobie ubzdurala zapewne poszla do jakiejs wrozki... tak znajac ja to pewnie tak zrobila.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie! Ja juz jakis czas temu wstalam ale ciężko się zwlec z łożka.Ciśnienie znowu na górnej normia.Żeby to się szybko skończyło! Już została tylko jedna Pażdziernikówka a potem MY!
To mnie pociesza bo to juz może być lada dzień.Chociaż podejrzewam że ten tydzień jeszcze napewno przechodze a potem to juz nie wiadomo.
Haniu też uważam ze dzieci nie powinny siedzieć przy rozmowach dorosłych. Chociaż czasem moje dzieci siedzą. Bo są szczęśliwe że ktoś do nas zaszedł. I ciężko się ich pozbyć.
Karolinko moja Mała tez strasznie ruchliwa.W sumie to mnie to ciesz. Wystarczy że ręką nacina już się zaczyna wiercić.
Kasiu za dużo pracujesz to i nogi puchą. Powinnaś się bardziej oszczędzać.
Asiu z tą irytacją to u mnie też ostatnio tak jest ale z tego co obserwuje to wiekszość nas tak ma -hormony! 😉
Ola również trzymam kciuki za wyniki!
Miłego Dnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiu nie to nie to nie to malowanie. wczoraj długo siedziałm w jednej pozycji na niewygodnym stołku. i chyba przez to. jak wstwałam to mnie nawet gość ogonowa bolała. asiu nie denerwuj się. na głupie gadanie i wymyślanie plotek najlepiej nie reagować. nie ma sensu. nic to nie da a tylko pokażesz że cię to dotkneło.

asiu też mam wrażliwe sutki. fakt może trochę boleć przy początkach karmieniaale nie zniechęcajcie się. ja mam jednego wklęsłego i to dopiero był ból .... oj ... przez miesiąc !!! zanim go córa wyssała strasznie bolało no ale nad moją biologią nie mam wpływu. pierwsza w ogóle nie jadła z tej piersi i miałam dwa rozmiary 🤨 to było tak okropne (tym bardziej że jedna pierś była dwa, albo trzy razy większa od drugiej) że przy drugiej powiedziałam że się zawezmę i córka będzie z niej jeść. a ja uparta jestem :P:P na szczęście wtedy już miałąm doświadczenie (byłam w 6 miesiącu jak przestałam karmić starszą więc tylko był 3 miesięcy przerwy bez) zobaczymy jak teraz będzie. co na pewno synuś nie ma wyboru - musi jeść z dwóch. oby tylko nie bolało jak wtedy bo ja musiałam zagryzać żeby przez kilka minut nie dało się tego wytrzymać. potem jak jadł już było ok, a potem pierś już się przyzwyczaiła i w ogóle było normalnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...