Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dokładnie aniafam - moja Pani doktor pierwszego kontaktu - która jest niezastąpionym lekarzem z powołania i wspaniałym człowiekiem (nigdy nie znałam nikogo takiego w branży medycznej) ma zdanie, że lekarze za mało nas słuchają, bo ludzie dużo lepiej odczuwają co im dolega, to naturalne, przyroda tak nas skonstruowała że jesteśmy zaopatrzeni w całą gamę mechanizmów ochronnych między innymi instynkt i intuicję, niestety lekarze uważają że od przyrody są mądrzejsi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 206
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Salamandra to ja mam taka wspaniala polozna 🙂Jak mi kazala jechac do szpital,bo wg niej zaczelam rodzic,to obiecala,ze mnie odwiedzi.Myslalam,ze powiedziala tak,zeby mnie uspokoic.Ale jak zadzwonila na ktorej sali jestem,bo nie ma mnie na tablicy,to az mnie wrylo.I przyszla do mnie na triage,zeby mnie choc troche uspokoic i zobaczyc jak sie czuje.Wiecej takich ludzi powinno byc w sluzbie zdrowia 🙂To wszystkim bylo by latwiej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasjalena oilatum najtansze jest w tesco i jest jeszcze szampon i krem;
co do zakupów to mój mąż tez marudzi, ale jak mu pokazuje ile taniej jest w internecie niż w sklepach to jest ok, a jak ktos przyjeżdza to sie chwali, ze wszystko mamy tylko dzięki komu i ile marudzenia mnie to kosztowalo 🙂
my mamy osobną kasę i ja do dziś pracuję, bo mam swoją firmę więc może sobie marudzić, bo jak twierdze sama,że za dużo czegoś, a nie moge się oprzeć to wcale mu nie mówię i tak się nie połapie co było, a czego nie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Edi to prawie jak ten moja doktor:P A polozna naprawde jest wspaniala 🙂Szkoda,ze tylko ona 😞 Kurde dziewczyny,dotarlo do mnie,ze zostalo mi maksymalnie 5 tygodni z brzuszkiem.Bo nawet jak sama nie urodze przez ten czas,to mi zrobia ta cesarke w okolicach 02.03.I w koncu moj skarb bedzie ze mna i koniec z tym glupim szpitalem 🙂 🙂Ale sie ciesze 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edi ja nawet nie pomyslałam, że oilatum można dostać gdzieś indziej niż w aptece, więc poszłam do najtańszej apteki no i kupiłam... cena mnie z nóg zwaliła no ale... następnym razem po następne opakowanie podjade do tesco....
Dziewczyny - może nie w czas pytam ale zastanawialyscie sie czy chcecie miec drugie dziecko? I w jakim odstępie czasowym między jedną a drugą ciążą?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasjalenka ja od poczatku ciazy mowilam,ze chce jedno,bo drugi raz nie bede sie tak meczyc 😉Moj maz mi zawsze dziure wiercil o parke 😁 😁 No i jakos ten ostatni trymestr mnie przekonal do tego,ze dwoje to w sam raz 🙂 🙂Ale to dopiero po jakiejs 2letniej przerwie,zeby Julcia nam troche zdarzyla podrosnac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja chciałabym nawet z trójkę 🙂 Tylko nie wiem jakim cudem jak taki ze mnie cykor - już chyba od 10 tygodnia prześladują mnie horrory porodowe 🙂 Wczoraj obejrzałam 8 minutowy filmik z porodu (chyba żeby jeszcze bardziej się zadręczyć 🙂 ) i teraz mam poważne wątpliwości czy zabrać męża na porodówkę, bo wyglądało to dość masakrycznie - wychodzi sobie główka, w między czasie lekarz wpycha do środka praktycznie całą rękę, leje się krew i wypływają wody, brrrr... Jedno co natura dobrze "wymyśliła" to chyba to, że kobieta sama nie zajrzy co się tam dzieje. Ale już taki mąż...Nie dziwię się,że tacy twardziele mdleją. Jakie macie zdanie na temat porodu rodzinnego?
I jeszcze druga sprawa. Duże macie te torby do szpitala? Bo jak przeglądam internetowe poradniki "co zabrać", to żeby się ze wszystkim zmieścić musiałabym wziąć jedną z większych walizek podróżnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja chcę parkę i tak w przeciągu 2 lat, żeby mieć z głowy, bo jak znowu sie wróci w rytm pracy to zawsze będzie nieodpowiednia pora 🙂
co do toreb do szpitala ja mam 2 duże podróżne, w jednej moje rzeczy i kosmetyki, podpaski, pampersy itd, a w drugiej wszystko dla dzidzi ciuszki, rożek, kocyk itd narazie są zapakowane w próżniowe torby, żeby się nie ubrudzily i zakurzyły, a na wyjście chyba zostawie w domu i mąz dowiezie, bo się nie moge zdecydować co , a jest też uzaleznione od pogody więc mam kilka zestawów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
estelle ja bylam z moja kolezanka przy porodzie.Nawet mialam okazje poglaskac mala po glowce,jak byla w srodku 😉Nie da sie ukryc,ze widok nie jest wspanialy.Ja przez pierwsze 15 h mowilam,ze nigdy nie bede miala dzieci..A;le ostatnie 2 godz wszystko zmienily.A jak juz mala jej polozyli na piers,to zaczelam plakac,ze tez chce dzidzie 😁 😁 No i dlugo nie czekalismy.Anka sie urodzila 14.02.2010 a teraz zblizaja sie nastepne walentynki i nasza malutka tez juz w drodze 🙂A co do porodu rodzinnego,to ja meza ze soba napewno zabieram 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też zabieram męża i nie interesuje mnie czy mu sie to podoba czy nie, bo to on ma być przy mnie podac pić, porozmawiać, podtrzymac na duchu, a nie opijać w domu na kanapie, nie dośc,że się tyle w ciązy męczymy to jeszcze ich będziemy cgronić, niech widzą jak sie musimy męczyc może to doceniom,
jak mój mi wczoraj powiedział, ale sapiesz to do teraz sie do niego nie odzywam to sie nazywa wsparcie, trzeba było się nie decydować na dziecko i znależć sobie idealną modelkę, która będzie pilota podawać, tak mnie wkurzył i teraz siedzi w drugim pokoju, bo nie chcę go widzieć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
edi81 napisał(a):
ja też zabieram męża i nie interesuje mnie czy mu sie to podoba czy nie, bo to on ma być przy mnie podac pić, porozmawiać, podtrzymac na duchu, a nie opijać w domu na kanapie, nie dośc,że się tyle w ciązy męczymy to jeszcze ich będziemy cgronić, niech widzą jak sie musimy męczyc może to doceniom,
jak mój mi wczoraj powiedział, ale sapiesz to do teraz sie do niego nie odzywam to sie nazywa wsparcie, trzeba było się nie decydować na dziecko i znależć sobie idealną modelkę, która będzie pilota podawać, tak mnie wkurzył i teraz siedzi w drugim pokoju, bo nie chcę go widzieć

Edi oklask dla ciebie 🙂Madrze gadasz 😁 😁Swiete slowa 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzięki, oni myślą, że nam z tym dobrze, że dyszymy, sapiemy mamy 20 kg więcej, rozstepy i chodzimy rok jak zaniedbane fladry, bo jak tak się czuję - cycki wielkie, brzuch wielki, ręce, nogi opuchnięte, zęby mi wypadają, a jak o coś poprosimy to foch, bo za dużo musza robic koniec z tym,
czasami rycze po nocach, bo nie moge na siebie patrzeć, a faceci powiedzą, że koleżance tylko brzuch urósl i po ciązy wyglądała jak przed, to niech sobie szukają takich z dziecmi, żeby nie musieli się bać,że się zmienimy
ludzie to nie wiedza chyba jak sie zachować, bo w sobote spotkalam moją ciotke i mówi, ale ty się gruba zrobiłaś...no i mam stan blogosławiony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hmmm ja z mężem zawsze chcieliśmy mieć dwoje dzieci ...no i drugie juz w drodze...kiedy malutka sie urodzi mój synek będzie miał dokładnie 2,5roku...i faktycznie chciałam aby okres mojego macierzyństwa byl nieprzerywalny...zaszłam w ciąże z pierwszym maluchem...potem byłam na macierzyńskim ...następnie na wychowawczym ...w tracie wychowawczego ponownie zaszłam w ciąże i historia na nowo sie powtarza...nawet nie przypuszczałam że kiedykolwiek będe miała parę ...chłopca i dziewczynkę...a jednak udało się!!!!cały czas jestem zatrudniona i mam wszystkie świadczenia wraz z pensją... 😉siedząc w domku z pierwszym maluszkiem pojełam jedno że to ciągła praca i dyspozycja 24h...i nie warto robić zbyt długich przerw pomiędzy jednym dzieckiem a drugim bo jednak w życiu jest to spora zmiana i warto nie robic większego zamieszania dwa razy wystarczy raz a dłużej ...dla mnie to następne dwa lata które przebiegną w ten sam sposób co do tej pory...w sumie miałam w planie że jak nie drugie dziecko to ostro biorę sie do pracy bo szczerze mówiąc tęsknie za nią strasznie...ale podjęliśmy decyzję...będziemy mieli drugie dziecko ...no i czekamy jeszcze 2mc i będzie nas już czworo!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mało tego wszyscy wiedzą, że na imię chcę dać Marcelina więc moja babcia dziś wymyśliła, że mam zmienić, bo jak byla młoda to największa zołza na wsi była Marcycha i będzie jej sie źle kojarzyć;
ale przestałam się kłócić, odzywać niech sobie gadają, i że teraz to dopiero zobaczę i wszystko się skończy,
wali mnie to nie będe się tlumaczyć i dyskutować moje życie moja sprawa, a ludzie gadali i zawsze będą zwłaszcza na wsi tak jak u mnie tylko czekają, żeby Cię z równowagi wyprowadzić i jak najwięcej dowiedzieć, a ja od początku w ogóle z domu nie wychodzę, żeby nie ulżyć ich ciekawości a jak mam ochotę wsiadam w auto i jadę do miasta, bo nawet na spacer nie można iść, żeby się za Tobą nie oglądali
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosia to są body i pajace od 0-6, a resztę mam w innych szafach, ale jestem zdania, że jak planuje po niedługim czasie drugie to się nie zmarnują, dużo dostałam od kuzynki bodziaków, ale nie mogłam sie oprzec, żeby jeszcze trochę nie dokupić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mój mąż był ze mną przy pierwszym porodzie cały czas i jestem z niego bardzo dumna bo wiem że przeżył piekło wraz ze mną a nawet się nie poskarżył... teraz powiedział że jak bede chciała to również ze mna będzie ale sama się tak zastanawiam czy chce ponownie go tak stresować...może faceci zasługują na taka lekcję doszkalająca ile to my musimy przejść ale mój mąż juz po pierwszym razie będzie miał ta świadomość do końca zycia więc chyba daruje mu ponowna obecność...niech poczeka tym razem na korytarzu... 😉o ile tam wytrzyma!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
capslocc masz rację mi tak trudno z pracy było odejść, ze nie wiem czy drugi raz taką rewolucje bym przeżyła i dlatego chciałabym drugie jak najszybciej, żeby móc wrócić do pracy i jeszcze zdąrzyć coś osiągnoć, a moja mam za 5 lat idzie na emeryture więc byloby to jak najbardziej rozsądne zawsze jakaś pomoc,
tylko u mnie poza 20 tyg macierzyńskiego 800 zl nic się nie należy, bo mam swoją dzialalność, a nie mam sumienia, żeby iśc do kogoś do pracy i zajśc w drugą ciążę 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Edi tak jest wszedzie.Ja mieszkam w Londynie i tez gadaja.Czy to w pracy czy to wsrod znajomych.Tak juz niestety jest...A najbardziej mnie rozwalaja teksty,ze slub wzielismy,bo w ciaze zaszlam.Szkoda tylko,ze slub byl zaplanowany rok wczesniej i odbyl sie 08.06 a malutka poczela sie w spozniona noc poslubna 15.06.Ale ludzie i tak wiedza lepiej.I powiem ci,ze ja juz mam to gdzies.Jak im tak dobrze i nie maja co robic,to niech gadaja.A ja bede sobie dalej zyla swoim zyciem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
to prawie jak ja miałam ślub 4.06 też zaplanowany rok wcześniej i wszyscy o tym wiedzieli, bo pracuje w miejscowości, w której mieszkam, ale i tak licza czy zaszłam przed czy po, więc nie dziwie się, że powinnas miesiąc przede mną urodzić, bo ja zaszłam 11. 07, bo nam nie wyszło, ani w noc poślubną, ani podróż czakało na domowe łóżeczko, a tyle czasu w podróży poślubnej zmarnowaliśmy haha 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...