Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Wiola - jest ok - już się przyzwyczaiłam. Próbuję wszystkiego metodą prób i błędów, jak nie działa na mnie wzdymająco ani "swędząco" to znaczy że wątroba to toleruje. Aż takiej ścisłej diety nie mam. Na początku się głodziłam, bałam się ale potem położna mi wytłumaczyła co i jak i teraz sobie radzę. Głodna nie chodzę. Nie jem smażonego, ciężkostrawnego i ciast z kremami. idzie wytrzymać 🙂

Wiola by nie wytrzymała hehe


🤨 teraz przegięłaś!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
Wy już przestańcie z tymi ciastami bo do porodu będziecie się kulać 😁 a poza tym proszę mnie nie kusić i nie drażnić 😉
Matylda Ty wredoto 😁

chodziło mi bardziej o te jej skłonności do tiramisu i kababów i schaboszczaków ale jak mus to mus wiadomo
kończąc ten temat ja już po 3 gołąbkach i na dziś tyle przed snem tylko czekolada z truskawkami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiola1983 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Wiola - jest ok - już się przyzwyczaiłam. Próbuję wszystkiego metodą prób i błędów, jak nie działa na mnie wzdymająco ani "swędząco" to znaczy że wątroba to toleruje. Aż takiej ścisłej diety nie mam. Na początku się głodziłam, bałam się ale potem położna mi wytłumaczyła co i jak i teraz sobie radzę. Głodna nie chodzę. Nie jem smażonego, ciężkostrawnego i ciast z kremami. idzie wytrzymać 🙂

Wiola by nie wytrzymała hehe



🤨 teraz przegięłaś!!!

Wioluś wiesz o co mi chodziło już napisałam niżej ale ja ci nawet zazdroszcze i umiejętności i chęci i apetytu bo ja to czasem po kilka dni się męcze bo w ogóle nie mam na nic ochoty i w konsekwencji niewiele jem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
tylko? 😁

co tylko??????????????dziś przesadziłam rano kawa później pizza później mielony później dwie fantazje później miska owoców , teraz trzy gołąbki i za godzinkę czekolada WYSTARCZY!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
Wiola1983 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Wiola - jest ok - już się przyzwyczaiłam. Próbuję wszystkiego metodą prób i błędów, jak nie działa na mnie wzdymająco ani "swędząco" to znaczy że wątroba to toleruje. Aż takiej ścisłej diety nie mam. Na początku się głodziłam, bałam się ale potem położna mi wytłumaczyła co i jak i teraz sobie radzę. Głodna nie chodzę. Nie jem smażonego, ciężkostrawnego i ciast z kremami. idzie wytrzymać 🙂

Wiola by nie wytrzymała hehe



🤨 teraz przegięłaś!!!

Wioluś wiesz o co mi chodziło już napisałam niżej ale ja ci nawet zazdroszcze i umiejętności i chęci i apetytu bo ja to czasem po kilka dni się męcze bo w ogóle nie mam na nic ochoty i w konsekwencji niewiele jem


Matylda ja z natury nie jestem obrażalska zwłaszcza jak ktoś prawdę mówi 🙂
A tak wam powiem że w tej ciąży od 4 miesiąca mnie na słodkie wzięło. Wcześniej tak nie miałam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
tylko? 😁

co tylko??????????????dziś przesadziłam rano kawa później pizza później mielony później dwie fantazje później miska owoców , teraz trzy gołąbki i za godzinkę czekolada WYSTARCZY!!!

No właśnie się śmieję, że napisałaś jeszcze "tylko" czekolada 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja ostatnio mam mniejszy apetyt ale i tak jem o polowe wiecej niz zawsze, moj dzidzius bardzo lubi placki ziemniaczane na szczescie smazone mu nie szkodzi 🙂 co do terminu porodu to ustalono mi na 2maj ale wczesniej wyliczylam sobie sama na koniec kwietnia wiec odwiedzilam Was 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jak już jem to wszytko i słodkie i kwaśne ale szczerze na początku kwiczałam za ogórkami kiszonymi i kapustą, za ciastami nie przepadałam a teraz jak jest to zawsze coś tam skubnę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magda-d87 napisał(a):
Ide na "Pierwsza Milosc"...

na co???????????????jak ja tego nienawidzę serio, nie wiem kto tam scenariusz pisze ale ja miałbym lepsze pomysły
(mój tesć to ogląda)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
mama u sąsiadki na plotach a ja znowu sama no i jeszcze chrapiący i pierdzący LEON

Ojj wiem co znaczy pierdzący bokser 😁 Mój ex narzeczony miał boxerkę i też lubiła sobie puścić "bączka" podczas snu, trzeba się było ewakuować 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
Ja też miałam ciśnienie na ogórki i wszystko co kwaśne, mogłam jeść zupę ogórkową, żurek, pomidorową i cukierki Nimm2 🙂 I tak wszystko lądowało w kibelku 😁

w jakim sensie w kibelku????? wymiotowałaś?????
bo ja to w ogóle tzn dwa razy w pierwszym trymestrze bo chora wtedy byłam i to bardziej z kaszlu który mnie męczył i raz w trzecim trymestrze po kawie i myślałam wtedy że mi ją odrzuciło ale następnego dnia wypiłam i było ok
trzy razy wymiotowałam jak do tej pory super
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
mama u sąsiadki na plotach a ja znowu sama no i jeszcze chrapiący i pierdzący LEON

Ojj wiem co znaczy pierdzący bokser 😁 Mój ex narzeczony miał boxerkę i też lubiła sobie puścić "bączka" podczas snu, trzeba się było ewakuować 😁

hehe my na początku z moim jak coś poczuliśmy to patrzyliśmy na siebie podejrzliwie ale później już się wyjaśniło kto jest sprawcą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Ja też miałam ciśnienie na ogórki i wszystko co kwaśne, mogłam jeść zupę ogórkową, żurek, pomidorową i cukierki Nimm2 🙂 I tak wszystko lądowało w kibelku 😁

w jakim sensie w kibelku????? wymiotowałaś?????
bo ja to w ogóle tzn dwa razy w pierwszym trymestrze bo chora wtedy byłam i to bardziej z kaszlu który mnie męczył i raz w trzecim trymestrze po kawie i myślałam wtedy że mi ją odrzuciło ale następnego dnia wypiłam i było ok
trzy razy wymiotowałam jak do tej pory super

To miałaś szczęście, mnie czepiają się wszystkie "uroki" ciąży 🙂 Ja leżałam plackiem przez miesiąc i zwracałam po wszystkim i nawet po niczym kilkanaście razy dziennie, bo drażniły mnie zapachy i nawet przysłowiowa woda mi śmierdziała 😮 Nic nie mogłam jeść. Widok mięsa mnie odrzucał na kilometr, wejść do sklepu nie mogłam. Jak sobie przypomnę to aż mnie skręca. Mój mąż się ze mnie śmiał że spuchnięta jestem jak menel z Pragi w Wawie. A ja biedna cierpiałam, to tak jak permanentny kac i wieczne mdłości. Dobrze, że to już tylko wspomnienia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczynki ja tylko na chwilke bo zaraz spadam na zakupy ze swoim 🙂 dzisiaj sprawilam sobie prezent i poszlam do fryzjerka zrobic sobie cosik z wlosami 😁
Jesli chodzi o poczatek ciazy to mialam mdlosci ale nie wymiotowalam czasem nawet wkladalam sobie palca zeby zwymiotowac i zeby na chwile mi ulzylo 🙂

Juro mnie czeka glukoza i juz sie boje 😞 😞 😞 😞 jak ja tam wytrzymam 2 godziny bez jedzenia i picia ze smakiem glukozy w ustach bleee

Klaudia czekamy na wiesci z wizyty u lekarza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...