KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

alexia_79 napisał(a):

Czy któraś prócz Matyldy stosowała czopki glicerynowe u dziecka?
Kurde ja się boję jej to dać... 🥴

ja dwa razy ale odradzałabym
poczekałabym jeszcze
przecinałam wzdłuż na pół i wkładałam
za pierwszym razem tak się darła że sie zaszła i czopek nawet nie zadziałał tylko samo wkładanie pomogło i srała i srała przez 10 minut chyba , tylko ręczniki papierowe podkładałam
za drugim razem obeszło sie bez płaczu i również samo wkładanie wszystko podrażniło i za 10 sekund juz wydaliła czopka i całą resztę znowu leciało z niej jak z................................( nie wiem czego)
może lepiej na początek termometr włóż
ja już tych czopków nie używam
moja ostatnio nie robiła kupy 5 dni tj w piątej dobie zrobiła i zbytnio się nie męczyła, potem robiła codziennie a teraz już chyba trzy dni nie ma

Ola jak nie robiła kupy juz tyle czasu to zrób dobrym sposobem wez termometr i włóż w pupke tak jak bys jej temp. mierzyła 🙂 ja jak tak amłemu robiłam to zawsze szła kupicha 🙂

Tynka napisał(a):

Hmmm... A co to jest Sab Simplex? ☺️ I woda koprowa? ☺️

dwa specyfiki na kolki pierwszy to krople z Germanów, a drugi Polski z apteki

no tak ale z tym termometrem to tez chodzi tylko o podraznienie odbytu

Ola, mojemu na zaparcia pomaga herbatka z rumianku: po godzinie ma kupę 🤪 nie mówiąc że po herbatce z kopru włoskiego to pampers od falbanki do falbanki pływa. Ale tej herbatki wolę nie nadużywać :-/ No i do tego od czasu do czasu używam katetera: działa na zasadzie termometru ale zdecydowanie bardziej bezpieczny: i też kupa od razu idzie.
ale dobrze, że mnie uprzedzasz o wodzie koprowej: choć powiem szczerze, że wolę żeby miał zaparcia niż kolkę: zaparcia łatwiej usunąć i wiadomo jak z tym postępować, no i dziecko chyba mniej się męczy 🤢


A wit dzisiaj od 6.30 do chwili obecnej przespał 20 minut łącznie. 😮 😮 😮 😮
Kilka godzin przepłakał, może jedną przeleżał gadając do karuzelki :-/
wariujemy od płaczu i jego niespania !!!!!!

Aisak/Kasia: weź kobieto nakarm to dziecko modyfikowanym: nie ona jedna je zje. Płacz i stres z głodu czynią ( moim zdaniem ) dużo większe szkody, niż ewentualne alergie. Ty odpoczniesz i zaczniesz mieć szczęśliwe dziecko. Ale to moja skromna opinia :-/