Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Nikolina: 😁 😁 😁 😁 😁
a co się będzie zięciunio z teściową patyczkował: od razu ustawia poziom 😁 😁

ja dopiero do domu dotarłam po spotkaniu z Olą. Bo Ola.. zasnęłam tak mocno w 190 że pojechałam no.. prawie pod Marki 😁 😁

Magda: ciemiączko pod obserwacją, mam się na razie nie niepokoić bo on urodził się z już małym więc miało prawo zarosnąć. Na razie w każdym razie mam się nie martwić.


Marta: ja staram ( starałam ) się gotować codziennie, żeby jednak świeże jadł ( bo mi się moje weki psuły nie wiem czemu ). czasami zostawiałam w lodówce na max drugi dzień.



a ja za 9 dni przytulę mojego syneczka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta, czy Ty kupiłaś może ten fotelik który nam tu kiedyś pokazywałaś? bo chyba i ja się na niego skuszę a wolałabym też znać opinię osoby która go używa 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry,
od 1 do 4 nie spałam 🤔
weszłam, chciałam dać oklaski i dałam, tylko Tobie Ola nie mogłam 🥴
idę dalej się położyć, tylko tego mojego diabełka muszę uśpić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry,

Ola - jak się udało spotkanie? 😉

Kasia - tak, mamy RECARO YOUNG SPORT. To fotelik firmy, która produkuje sportowe siedzenia do samochodów. Jest od 9 do 36 kilo. Niestety nie powiem Ci jak się go użytkuje, ponieważ Majka użyje go dopiero w dzień Wigilii. Nie jeżdżę autem. M. wraca za 3 dni, więc wypróbujemy 🤪

Marinka - ja na Twoim miejscu odwiedziłabym lekarza.. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂
wczorajszy wieczor to normalnie masakra, najpierw mnie brzuch zaczął bolec tak że mysłam ze umre, a potem R złamało cos w krzyzu i sie wogole nie mogł ruszyc juz nawet mowił zeby go na pogotowie wiesc, ale na szczescie potem sie rozruszał i dzis poszedł do pracy ...
a tak co tylko oko przymke czy w dzien czy w nocy to takie mi sie głupty snia ze masakra, chyba zaczne to spisywac :P
ja natomiast mam z Maja taki problem ze sie w nocy mi odkopuje i robi mostek i podsuwa sie do gory ze spi pokrzywiona albo cały czas sie wierci.. 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
linkaa napisał(a):
hej 🙂
wczorajszy wieczor to normalnie masakra, najpierw mnie brzuch zaczął bolec tak że mysłam ze umre, a potem R złamało cos w krzyzu i sie wogole nie mogł ruszyc juz nawet mowił zeby go na pogotowie wiesc, ale na szczescie potem sie rozruszał i dzis poszedł do pracy ...
a tak co tylko oko przymke czy w dzien czy w nocy to takie mi sie głupty snia ze masakra, chyba zaczne to spisywac :P
ja natomiast mam z Maja taki problem ze sie w nocy mi odkopuje i robi mostek i podsuwa sie do gory ze spi pokrzywiona albo cały czas sie wierci.. 🥴


linkaa, z moją Majką jest to samo. Rozkopuje się, w nocy muszę wstawać i ją obniżać, bo główką dotyka szczebelków. No i dziś obudziła się na brzuchu, z głową niemalże pod kołdrą i z nogami na poduszcze..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
linkaa napisał(a):
a i cos mnie jeszcze zastanawia
czy jak byłyście w ciązy i lezałyscie na plecach to wam brzuch trwardniał np po jednej stronie i sie tak wybula, taki skurcz??bo mi sie wyduje ze tak miałam ale troche pozniej...


miałam to, co mówisz - ale jednak nieco później. tak ok. 6 miesiąca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
szyszka napisał(a):
linkaa napisał(a):
hej 🙂
wczorajszy wieczor to normalnie masakra, najpierw mnie brzuch zaczął bolec tak że mysłam ze umre, a potem R złamało cos w krzyzu i sie wogole nie mogł ruszyc juz nawet mowił zeby go na pogotowie wiesc, ale na szczescie potem sie rozruszał i dzis poszedł do pracy ...
a tak co tylko oko przymke czy w dzien czy w nocy to takie mi sie głupty snia ze masakra, chyba zaczne to spisywac :P
ja natomiast mam z Maja taki problem ze sie w nocy mi odkopuje i robi mostek i podsuwa sie do gory ze spi pokrzywiona albo cały czas sie wierci.. 🥴


linkaa, z moją Majką jest to samo. Rozkopuje się, w nocy muszę wstawać i ją obniżać, bo główką dotyka szczebelków. No i dziś obudziła się na brzuchu, z głową niemalże pod kołdrą i z nogami na poduszcze..

jakbym czytała o mojej Mai 🙂 ale znowu jak spi ze mna to lezy grzecznie, ale nie moge wykurzac R z łozka co dzien bo mamy dosc małe łózko, bo R wymyslił sobie ze sam zrobi nam łozko z tata i tak czekam isie doczekac nie moge a R w nocy sie tak wierci jak Majka :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
szyszka napisał(a):
linkaa napisał(a):
a i cos mnie jeszcze zastanawia
czy jak byłyście w ciązy i lezałyscie na plecach to wam brzuch trwardniał np po jednej stronie i sie tak wybula, taki skurcz??bo mi sie wyduje ze tak miałam ale troche pozniej...


miałam to, co mówisz - ale jednak nieco później. tak ok. 6 miesiąca.


wypytam sie najwyzej w poniedziałek bo mam wizyte u ginki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
linkaa napisał(a):
szyszka napisał(a):
linkaa napisał(a):
hej 🙂
wczorajszy wieczor to normalnie masakra, najpierw mnie brzuch zaczął bolec tak że mysłam ze umre, a potem R złamało cos w krzyzu i sie wogole nie mogł ruszyc juz nawet mowił zeby go na pogotowie wiesc, ale na szczescie potem sie rozruszał i dzis poszedł do pracy ...
a tak co tylko oko przymke czy w dzien czy w nocy to takie mi sie głupty snia ze masakra, chyba zaczne to spisywac :P
ja natomiast mam z Maja taki problem ze sie w nocy mi odkopuje i robi mostek i podsuwa sie do gory ze spi pokrzywiona albo cały czas sie wierci.. 🥴


linkaa, z moją Majką jest to samo. Rozkopuje się, w nocy muszę wstawać i ją obniżać, bo główką dotyka szczebelków. No i dziś obudziła się na brzuchu, z głową niemalże pod kołdrą i z nogami na poduszcze..

jakbym czytała o mojej Mai 🙂 ale znowu jak spi ze mna to lezy grzecznie, ale nie moge wykurzac R z łozka co dzien bo mamy dosc małe łózko, bo R wymyslił sobie ze sam zrobi nam łozko z tata i tak czekam isie doczekac nie moge a R w nocy sie tak wierci jak Majka :P


moja z kolei jak wyląduje u mnie, to jestem cała pokopana, bo jak się wierci do wbija mi te swoje małe piętki no i zwykle budzi się z głową np. na taty pościeli, nie wiem jak ona to robi. Jednak rzadko zdarza się, że śpi z nami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...