KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

.

.

Nikolina, ja mam to gdzies... prosiłam zeby mi mowiły wszystko. Jak płacze to niech mowia.... Po co mi sciemniac. Jak ja odprowadzalam i P pozniej odbieralal to tez tak mowily. W ogole wszystkim mowia , ze dzieci nie placza i jest zajebiscie

gizelda napisał(a):

Andziucha napisał(a):

A ja nie mam wolnego od dziecka 🥴

a może warto spróbować co ??? zanim jeszcze drugiego nie ma 😉 😉 😉
Angela mimo że jesteś tu ostatnio najaktywniejsza to nic o Tobie nie wiemy, nie wiem o której Twój mąż kończy pracę , gdzie masz teściową , jak mama ??? no w ogóle nic 😮
może warto poszukać kogoś kto Cię odciąży i sprawi że będziesz miała czas tylko dla siebie 😉

dzien dobry 😉
u mnie wyglada tak ze wolne od dziecka mam jakies pol godzinki albo godzinke jak go babcia(moja mama) zabierze na spacerek!
moj maz ma taka prace ze nie wie nigy o ktorej skonczy zajmuje sie montazem bram garazowych itd.
moja tesciowa mieszka ode mnie jakies 7 km takze mam do niej blisko 🙂
a mama czuje sie juz dobrze troszku sobie przytyla po braniu tych lekow po przeszczepie 🙂

a ja dzis od rana mega zmeczona 🥴meczy mnie ta ciaza juz 🥴pogoda 🥴brak czasu 🥴 itd.

.

halo
nie mam nastroju
wszystko to o dupę wytłuc
Magda chętnie bym Ci odpowiedziała na Twoje pytanie ale ja już sama nic nie wiem , mieliśmy teraz z P. ciężkie 4 dni i nawet nie chcę o nim myśleć
ale to długa historia a że od pewnego czasu postanowiłam się nie żalić więc i tym razem tego nie zrobię
teraz nie było go miesiąc , kolejny kurs oficjalnie trwa 2 mce (albo tylko tak mi powiedział ) teraz jest z Poznaniu przez miesiąc więc raczej nie przyjedzie bo od nas do Poznania jakieś 800km teoretycznie weekendy ma wolne ale zajęcia kończą się w piątki wieczorem więc nawet gdyby wyjechał zaraz po zajęciach ( pociągiem gdzie ja do jakiejś najbliższej stacji mam około 80 km ) to dojechał by pewnie na sobotę rano , a w niedzielę rano już musiałby wyjeżdżać bo w poniedziałek zajęcia od rana , także z Poznania raczej przez miesiac nie przyjedzie ( chociaż kto go tam wie 😮 ) potem po miesiąciu znowu na miesiac będzie w Zegrzu więc to już bliżej-twierdzi że jak będzie miał, jak i czym to będzie przyjeżdżał na każdy weekend 🤨 no ale nie wiem zobaczymy
współczuję Ci Magda , ja jestem z P. już 10 lat i tylko raz nie było go 9 mcy i przeżyliśmy , chociaż łatwo nie było , tylko to potem po jego przyjeździe wszystko się spierdoliło 😞
nie wiem co Ci napisać, z tego co pamiętam pisałaś że Ł. przyjedzie "kiedyś tam " wiec cyba tak źle nie jest 😉, dacie radę, zawsze to nowe ( choć nie łatwe ) doświadczenie i próba dla waszego związku ( chociaż WY pewnie prób nie potrzebujecie ), no ale żyjemy w takich czasach że prawie połowa ludzi gdzieś wyjeżdża bo innego wyjścia nie ma
trzymaj się i nie załamuj , może znajdź sobie jakieś dodatkowe zajęcie , cokolwiek 😉

kasjalena2 napisał(a):

bry,
pożeganałam się z Ł. i od wczoraj znowu wyje...
Nie mogę nic w domu robić bo na co nie spojrzę to przypomina mi się Ł. - żaluję, że go namówiłam na ten wyjazd - bo jest mi mega ciężko - nie myślałam że aż tak będzie....
Nikola do żlobka nie chodzi - ma zapalenie ucha, idą jej zęby - w nocy śpi po dwie godziny.

Matylda - kiedy i na ile zostajesz bez P.?

kasjalena2, na początku miałam to samo, to trzeba przejść kochana, nie ma innej siły, pierwszy tydzień jest zawsze najgorszy. Pamiętam jak wściekałam się, jak ludzie mówili "zatęsknicie za sobą, będziecie się bardziej kochali" ja tłumaczyłam im, że nie jesteśmy 20 letnim małżeństwem i nie potrzebujemy przerw.. Tak jak Matylda mówi, dzisiaj większość ludzi wyjeżdża niestety, nie ma tutaj warunków do roboty, żeby móc sobie jeszcze pozwolić na przyjemności.
M, chciał nas ściągnąć do Norwegii na stałe, ale ja nie chcę. Wiem jedno, że jeżeli może to niech jeździ za granicę jak najkrócej, żeby spłacić ew. kredyty i inne raty i niech wraca do domu, mój M. jeździ prawie dwa lata, co prawda nie mamy żadnych kredytów ani innych zobowiązań, ale takie nieobecności zmieniaja ludzi niestety... 😞 Ja czuję tak: Zajebiście za sobą tęsknimy, M. wraca po miesiącu, ja chcę go mieć dla siebie i małej, on ma wiecznie jakieś zajęcia i nie mamy go wcale, jedynie jakieś spacery z małą.. on nie widzi w tym nic dziwnego i dla niego to normalne. Dlatego jak najkrócej!. Z tym, że ja nie mogę go namówić na powrót bo zawsze coś.. (teraz spłacić motorówkę) 🤢 dużo sił 😘

Bry 🙂

Dziękuję Aneta za życzenia miłej zabawy, wróciłam z kontuzją bo mi jakaś roztańczona napruta baba nadepnęła obcasem na stopę i ledwo łażę 🤢 Poza tym ok było fajnie, tylko spać mi się chce bo dziecko pobudkę o 6.30 zapragnęło zrobić 🙂

Magda - Będzie dobrze, ja z S. też żyłam na odległość 10 miesięcy zanim zdecydowaliśmy że się przeprowadzam i mieszkamy razem.. Łatwo nie jest - wiem ale da się przeżyć.. Najgorsze są początki a potem już jakoś leci... A Ł. chyba na Boże Narodzenie ma przylecieć tak? 🤔

Matylda - jak Leon po operacji?

.

Witam po krotkiej nieobecnosci.
Nie bylo mnie bo dziecko moje kochane przecielo mi paznokciem rogówke. ból nieziemski i widzenie za mgła przez 2 dnia. dobrze ze rogowka bardzo szybko sie goi to niemusialam sie dlugo meczyc. bylam na ostrym dyzuze dostalam masc i krople do oczu ale nieststy swoje musialam wycerpiec bo srodki przeciwolowe nie dzialaja niestety na oko 😞 dzis jeszcze mnie kluje i szczypie lekko ale juz luz.

Co do zwiazkow na odleglosc itp to ja co prawda mam meza "podd reka" ale tez czuje sie jak zona marynarza bo nasz dzien od roku juz wyglada zazwyczaj tak:
rano jedno w pracy a drugie przy dziecku, potem wraca ktores z nas z pracy, 10 minut na zjedzenie szybkiego obiadu i wychodzi szybko 2gie z nas do pracy. Kiedy drugie wraca z pracy to to 1sze razem z dzieckiem juz spi a kiedy rano wstaje to to pierwsze spi takze WIDZE meza 10minut doslownie dziennie podczas szybkiego oiadu i wieczorem jak juz spi. Weekendy co prawda wolne od pracy ale maz wstaje o 6 rano i juz o 7 go niema bo jedzie na budowe.Tam nocuje i wraca padniety i wielce zmeczony w niedziele poznym wieczorem. Wtedy znowu widzimy sie raptem godzinke na szykie sprawozdanie co i jak w pracy, na budowie z dzieckiem i inne po czym maz pada spac a ja chwile po nim jak sie wyroie z obowiazkami zaleglymi w domu. a od rana znowu w kolko to samo. Takze co z tego ze mam meza pod reka jak go widze dos;lownie 1 godzine w tygodniu? Moze tylko tyle dobrze ze dziecko nie siedzi z obcymi kiedy ja w pracy tylko z ojcem i to jedyny duzy plus. Od 2 tygodni jestem bezrobotna ale i tak meza nie widze za wiele o maz jest na L4 na mnie po operacji a wykorzystuje ten czas intensywnie na prace budowlane a ja sama z bolacym kolanem teraz tez i okiem latam za krzyczaca zrzedzacapelna wigoru Ala 😜 Takze jak widzicie kazda z nas ma podobnie, a jakbym miala wybierac to chyba bym wolala ttak jak Wy-niewidziec meza przez miesiac dwa czy rok ale zeby zarobil pozadnie na nasz dom czy inne wazne zobowiazania a nie tak jak ja ze niewidze meza prawie wogole a z kasa i tak problemy pomimo ze oboje pracujemy.

co ja jeszcze mialam napisac....
acha wiem-dzieki za odpowiedzi w sprawie parowek. Co do skladu itp sie nie wypowiem o swoje wiem, a ja akurat nie o to pytalam tylko pytalam tych mam co maja dzieci w zlobkach luba same pracuja / pracowaly w zlobkach CZY W ZLOKACH DAJA PAROWKI CZY NIE?


Pozatym zycze wszystkim milego weekendu.
Ja sie glowie od czego zaczynac powili pakowanie bo do konca wrzesnia powinnismy juz byc spakowania a 15 pazdzernika notarialnie musimy oddac kklucze nowym wlascicielom takze max miesiac i nas tu niebedzie....
jeju ostry i meczacy okres nas wlasnie dopadl ale mam cicha nadzieje ze jak juz bedziemy na swoim to bedziemy wiecej ze soa 🙂

Alice, z tego co pamiętam wypowiedź Magdy, to w żłobkach nie podają parówek.

szyszka napisał(a):

Alice, z tego co pamiętam wypowiedź Magdy, to w żłobkach nie podają parówek.

no juz wiem dziekuje 🙂

dobry
Mój Dawid znów przeziębiony 🤢 czy któraś podaje lub może polecić jakieś witaminy dla naszych brzdąców takie uodorniające?

Bry

Mój G. też przeziębiony i nie wiem co z jutrzejszym żłobkiem.

Ewelina ja podawałam rutinacea junior niby jest od 3 roku życia ale pediatra kazała 3x 4ml podawać, dodatkowo G. bierze immunotrofine, to jest taki lek właśnie na uodpornienie, możesz o tym poczytać, przez 6 tygodni się to bierze potem przerwa i potem chyba znowu. Muszę dopytać pediatre czy nie mógł by przyjmować bioaronu c w jakiejs mniejszej dawce, to tez jest teoretycznie od 3 lat.

tynka83 napisał(a):

Bry

Mój G. też przeziębiony i nie wiem co z jutrzejszym żłobkiem.

Ewelina ja podawałam rutinacea junior niby jest od 3 roku życia ale pediatra kazała 3x 4ml podawać, dodatkowo G. bierze immunotrofine, to jest taki lek właśnie na uodpornienie, możesz o tym poczytać, przez 6 tygodni się to bierze potem przerwa i potem chyba znowu. Muszę dopytać pediatre czy nie mógł by przyjmować bioaronu c w jakiejs mniejszej dawce, to tez jest teoretycznie od 3 lat.

dzięki też musze zacząc coś podawac bo w tym żlobku siedlisko bakterii 🤢
i znalazlam karteczkę od pani doktor 🙂 mi kazała podawac imunotrofine 😉 ciekawę jak bedzie się sprawdzać dziś kupie

szyszka napisał(a):

Alice, z tego co pamiętam wypowiedź Magdy, to w żłobkach nie podają parówek.

dzięki Marta, Ty jedna mnie chociaż czytasz 😉

Ewelinaaleks napisał(a):

dobry
Mój Dawid znów przeziębiony 🤢 czy któraś podaje lub może polecić jakieś witaminy dla naszych brzdąców takie uodorniające?

powiem tylko tyle: ja podaje tran dzieciom 🙂 Polecam!

marinka, jaki tran? też chcę zacząć podawać, tylko zastanawiam się który wybrać 😉

szyszka napisał(a):

marinka, jaki tran? też chcę zacząć podawać, tylko zastanawiam się który wybrać 😉

no właśnie, ja też.
Napiszcie jaki najlepszy i jaka cena.

o rzeczywiście zapomniałam o tranie ☺️, kiedyś Maks brał i byłam zadowolona

Ewela a pamietasz jak Twoja pani doktor kazala Ci podawac immunotrofinę,niektórzy zalecają przerwę a niektórzy nie. Pod koniec września będ u laryngologa i zobacze co ona powie

magda-d87 napisał(a):

szyszka napisał(a):

Alice, z tego co pamiętam wypowiedź Magdy, to w żłobkach nie podają parówek.

dzięki Marta, Ty jedna mnie chociaż czytasz 😉

Ja tez czytam 😠 dlatego tez napisałam w poprzednim poście Marcie ze juz wiem dziekuje. Ale Ty jedna mi opowiedzialas 🙂 reszta nie 😞

Ale sprzedałam mamie na góre bo juz byla tak niegrzeczna ze myslalam ze ja normalnie przez okno wyrzuce 😠 😠 😠 😠 Bunt dwulatka sie chyba zaczyna .... 😞

Co do tranu to ja daje z firmy Lysi ale nie powiem jaki bo go wycofali 😮 wiem ze na nim jest napisane ze od 1 miesiaca mozna dawac po kilka kropel.

o znalazlam taki mam:

http://news.aptekaotc.pl/tran-islandzki-olej-z-watroby-dorsza-o-smaku-cytrynowym-suplement-diety/


A tu znalzłam taki opis różnicy tranów:



Tran z wątroby rekina jest źródłem alkilogliceroli, metoksypochodnych tych związków, skwalenu i kwasów tłuszczowych omega 3.
Alkiloglicerole stymulują hematopoezę, produkcję przeciwciał, fagocytozę i apoptozę komórek nowotworowych.
Alkoksyglicerole zwiększają produkcję czerwonych i białych krwinek, zapobiega też tworzeniu się wolnych rodników, chroniąc w ten sposób przed rakiem, są bakteriostatyczne, ułatwiają gojenie ran.
Skwalen zwiększa odporność immunologiczną, stymuluje układ siateczkowo śródbłonkowy, komórki NK i T limfocyty, obniża aktywność limfocytów pomocniczych (T helper), działa jako inhibitor nowotworów.
Kwasy tłuszczowe omega-3 - obniżają zawartość cholesterolu i trójglicerydów we krwi, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko miażdżycy, zawału serca i udaru mózgu. Wykazują też pozytywny wpływ w wypadku zapalenia stawów i łuszczycy. Mózg potrzebuje ich do sprawnego funkcjonowania.


Tran z wątroby dorsza to kompozycja nienasyconych kwasów tłuszczowych EPA i DHA oraz witamin A, D i E.
Kwasy tłuszczowe omega-3 - obniżają zawartość cholesterolu i trójglicerydów we krwi, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko miażdżycy, zawału serca i udaru mózgu. Wykazują też pozytywny wpływ w wypadku zapalenia stawów i łuszczycy. Mózg potrzebuje ich do sprawnego funkcjonowania.
Witamina A (akseroftol)- jest niezbędna do prawidłowego przebiegu procesów wzrostowych młodego organizmu, jak również procesów regeneracji ustroju, przez udział w regulacji tworzenia się nowych komórek, zwłaszcza nabłonkowych. Jako składnik rodopsyny odgrywa podstawową rolę w procesie widzenia. Niedobór witamina A objawia się zaburzeniem widzenia (ślepota zmierzchowa i zmiany w rogówce).
Witamina D (kalcyferol)- jest zaangażowana w proces regulacji w organizmie człowieka gospodarki wapniowo-fosforanowej, biorąc udział w mechanizmie wchłaniania wapnia i fosforu oraz rozwoju i mineralizacji kości. Niedobór witaminy D jest przyczyną krzywicy.
Witamina E (tokoferol)- opóźnia procesy starzenia się skóry oraz zapobiega chorobom układu krążenia.

o przerwie też coś mowiła ale musze się dopytać jeszcze a tran powiedziała zeby się wstrzymac do 2 roku 😉

Ja też byłam sama, człowiek musi wszystko przeżyć. Chociaż to naprawdę łatwe nie jest. 😞
Ja tez ciągle z Jasiem jak Andziucha.
Wpadnę później, bo już na mnie wisi.