KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

aha
dzień dobry 😎

aha
Lena nawet nie kwęknęła na szczepieniu , nawet nie poczuła kłucia 😮, dzielna jest 😉, ale dobrze że kolejne za 5 lat 😉 😉
aha i waży 10 kg , czyli w 4 wakacyjno- letnie miesiące schudła około 2kg co przy jej "trybie życia" jest dość normalne a i ponieważ jest niejadkiem mam zrezygnować z podawania na siłę i z biegania za nią z miską, absolutunie nie włączać żadnych bajek ( czego nigdy nie robiłam z resztą LEŃ juz Tv do niczego nie potrzebuje no chyba że słuchamy VIVY 😉 )
mam nie mówić coś w stylu "jak nie zjesz to mama, tata, babcia itp. itd zje " bo dla niej to frajda i chętnie wtedy rezygnuje z posiłku (oczywiscie jakis czas temu tak mówiłam ale widziałam ze ma to odwrotny skutek
mam propagować wspólne posiłki i chociaż raz dziennie w porze obiadu muszę jej podawać dwa dania albo nawet to samo ale inaczej podane żeby mogła sobie wybrać 🤢
no to chyba tyle
późno zasneła więc jeszcze śpi
P. zaraz wróci z wujkiem, obiad sie robi 😉

.

gizelda napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

Bry 🙂

Ja jutro znów do kosmetyczki idę.. Kupiłam sobie 3 pary butów, 2 sukienki, Lence trochę ciuszków, chustkę na szyję, S. koszulkę i już 1000 zł pękł ☺️
S. mnie chyba zabije 😁

A odnośnie parówek jeszcze - to dziś w DD TVN było rano o artykule Macieja Nowaka - krytyka kulinarnego, że w KAŻDYCH parówkach są kopytka, skóra i rogi i jeszcze wymiona więc ....... powstrzymam się od tego co miałam napisać co by nikogo nie urazić. 🙂 Amen

ale kopyta i wymiona są trujące ?? czy szkodliwe ??czy chodzi tylko o to że jest to obrzydliwe ??? 😮

W sumie to niektórzy jedzą gile z nosa i żyją nie? 😁
Generalnie chodzi mi o to że to "mięso" odpadowe i najniższego gatunku i średnio wg mnie nadaje się do podania dziecku 🙂

.

tynka83 napisał(a):

Ewelinaaleks napisał(a):

tynka83 napisał(a):

bry

u mnie też niedobry, mam kryzys. g. Tak płacze jak go odrowadzam, tak mi go szkoda. Zaraz go odbieram. A we wtorek będzie już musiał zostać do 15. Jak ja Wam dziewczyny zazdroszczę,
że nie musicie pracować...

Marinka, Magda jak bedziecie napiszcie jak Wasze dziewczynki.

Dzięki Ewelina 😘 chociaż narazie sobie tego nie wyobrażam ...ale dzisiaj było już lepiej, tzn. jak po niego przyszłam to nie płakał i nie wtulał się we mnie tak bardzo i podobno ładnie zjadł. Jutro do 13 zostaje.Ewla a Twój też zrywał się w nocy?


Spokojnie kochana to stan przejściowy mój mały też kiedyś płakał a teraz biegnie tak z szatni do żłobka że nawet nie zdąży zrobić papa Piotrkowi tylko pędem do dzieci 😁 😁 😁

Pamiętaj że każde dziecko reaguje inaczej może twoje właśnie w ten sposób... może odreagowuje.
Mój Dawid często się budzi w nocy ale chyba dlatego że zęby mu idą i że głodny jest 😉
Bedzie dobrze uszy do góry zobaczysz max1.5 tygodnia i bedzie super

bry

bry

G. już w żłobku, coś kichał rano ale poszedł...pewnie w weekend bedziemy się kurować.

No i u nas pogoda się zepsuła, 10 stopni, brrr.

Kurcze moja fryzjerka już nie pracuje w salonie do którego chodziłam i ide w ciemno do jakiejś innej...

A G. jakoś nie przepada za parówkami, czasami podjada Maksowi, bo ten z kolei uwielbia. I obydwaj lubią keczup. I myśle, że jest różnica jeśli są parówki za 6 zł/kg czy 25 zł/kg i skład tych drugich nie jest aż tak zły...

Przeczytałam tego mojego posta i bez ładu i składu jest napisany ale nie chce mi się edytować, w autobusie jestem :P

...

dzien dobry!

Hejka!
U mnie za oknem słonecznie, ale na balkonie prawdziwy ziąb.
Mały dawno powinien spać, ale nawet mu się to nie śni 😆
Znowu dziś ruszamy na wieś 😆
Swoją drogą Ola zaszalałaś na tych zakupach. Dziew. współczuje, że musicie swoje Robaczki w tych żłobkach zostawiać. Ja nie wiem kiedy będę musiała to poczynić, ale na samą myśl żal mi serducho rozdziera. Wiem też, że dziecko przyzwyczaja się i coraz bardziej potrzebuje kontaktu z rówieśnikami.

Dobra a ja uciekam do pracy.
A ja tam się ciesze że Dawid chodzi do żłobka 🙂 dużo się uczy jest wśród dzieci krzywda mu się nie dzieje a i ja moge sie spełniać zawodowo a nie non stop w domu... 😞 zresztą ja to inna bajka ja sie nie nadaje do siedzenia w domu wiec to co innego. I choć czasem brak mi czasu spedzonego z Dawisiem tak nie wyobrażam sobie też żebym znów była przy nim 24h na dobę

.

u nas w miare

Justyna, Anielka tragicznie nadal w przedszkolu. Na dodatek Panie zaczeły kłamać, że nie płacze a płacze...

joł
w końcu deszcz , chociaż temperatura nie zachęcająca do niczego 😮
byłam rano na grzybach , ale deszcz mnie przegonił teraz P. poszedł a ja czekam na mamę żeby znowu się wyrwać do lasu
ogólnie u mnie nie za dobrze ale nie ma co nawet o tym wspominać 😞
Marina to w takim razie skąd wiesz że Anielka płacze w przedszkolu ???????????????sama ci to powiedziała ?????

aha Ewelina ja nie pracuję i nie mam zamiaru ale też nie wyobrażam sobie żeby spędzać z LENĄ 24 h na dobę / na szczęście te czasy już minęły i jak ja mam "wolne" to jest z nią mama, sąsiadki , (rzadko ale od czasu do czasu P. ) albo ktokolwiek kto się napatoczy ,
uwielbiam mieć wolne 😉
a staram się je mieć tak od 16.00 do 21.00 wiem że to niewiele ale zawsze coś 😉

A ja nie mam wolnego od dziecka 🥴

Andziucha napisał(a):

A ja nie mam wolnego od dziecka 🥴

a może warto spróbować co ??? zanim jeszcze drugiego nie ma 😉 😉 😉
Angela mimo że jesteś tu ostatnio najaktywniejsza to nic o Tobie nie wiemy, nie wiem o której Twój mąż kończy pracę , gdzie masz teściową , jak mama ??? no w ogóle nic 😮
może warto poszukać kogoś kto Cię odciąży i sprawi że będziesz miała czas tylko dla siebie 😉

A ja wróciłam z manicure\\\'u 🙂 Żyć nie umierać.. Ojj jak ja bym tak mamę na miejscu miała.... ☺️

.

gizelda napisał(a):

joł
w końcu deszcz , chociaż temperatura nie zachęcająca do niczego 😮
byłam rano na grzybach , ale deszcz mnie przegonił teraz P. poszedł a ja czekam na mamę żeby znowu się wyrwać do lasu
ogólnie u mnie nie za dobrze ale nie ma co nawet o tym wspominać 😞
Marina to w takim razie skąd wiesz że Anielka płacze w przedszkolu ???????????????sama ci to powiedziała ?????

sama mi tego nie powiedziala, ostatnio P ja prowadzi i mowi, ze zawsze tak ryczy , ze głowa mała, ostatnio stał pod drzwiami i wyła ponad godzine. A jak przychodze to pytam sie czy plakala a one na to, ze NIE... No jak nie, skoro ostatnio P zrobił eksperyment i stał pod drzwiamy dzien w dzien i zawsze ryk placz i darcie. Po co mi mowia , ze nie placze??

dobra , my idziemy potanczyc na domowce. Ale czaaaaaaaaaaaaaaad 🤪 🤪 🤪 🤪 ☺️ ☺️ ☺️

marinka napisał(a):

gizelda napisał(a):

joł
w końcu deszcz , chociaż temperatura nie zachęcająca do niczego 😮
byłam rano na grzybach , ale deszcz mnie przegonił teraz P. poszedł a ja czekam na mamę żeby znowu się wyrwać do lasu
ogólnie u mnie nie za dobrze ale nie ma co nawet o tym wspominać 😞
Marina to w takim razie skąd wiesz że Anielka płacze w przedszkolu ???????????????sama ci to powiedziała ?????

sama mi tego nie powiedziala, ostatnio P ja prowadzi i mowi, ze zawsze tak ryczy , ze głowa mała, ostatnio stał pod drzwiami i wyła ponad godzine. A jak przychodze to pytam sie czy plakala a one na to, ze NIE... No jak nie, skoro ostatnio P zrobił eksperyment i stał pod drzwiamy dzien w dzien i zawsze ryk placz i darcie. Po co mi mowia , ze nie placze??

zebys się tak bardzo nie stresowała?? bo wiedzą, że to przejściowe? bo już trochę mają doświadczenia z początkującymi przedszkolakami i widzą, że chociaż płacze na początku to później jest lepiej?
kochana głowa do góry 😘 😘 myślę, że gdyby działo sie coś naprawdę niepokojącego to by ci powiedziały 🙂
no, może ja jestem trochę larwą bez serca ale ja swoją nawet jak wyła, na siłę zostawiałam, kazałam iść do okna i machać mamie no i potem po powrocie jakoś się nie żaliła 😉
BTW moja pęcinka przyniosła już ze szkoły pisemną pochwałę za wzorowe zachowanie i 6 za pracę domową, nie wiem czy to ocena czy jakies punkty bo jeszcze nie znaju teraźniejszego systemu oceniania 🙂 🙂 w wtorek zebranie to obcykam co i jak.
a młody w dzień spał 2 razy i zasnął po 19 😮 😮, mnie w domu na chwilę nie było i padł u R. bez kolacji nawet. jeść nie chce skubaniec wcale ostatnio. WIWAT ząbkowanie 😠 😠

zazdroszczę domówki 🙃 🙃 a ja za 2tyg. panieński mam 🙂 🙂 haha a mój mi dzisiaj wypalił, że nie wiadomo co się będzie działo na kawalerskim bo ostatnio jak chłopaki robili (on nie był), to była jedna panna dla młodego a druga dla reszty towarzystwa. już mu zapowiedziałam, że jeszcze jeden taki tekst a nie dotknie m,nie do końca swoich dni 😁 😁 😠 😠
swoją droga to on wierny jak pies jest wiec pogadac to se może 😁 😁

Bry 🙂

Ja dziś idę na zjazd absolwentów 🙂

A co do wierności facetów to ja żadnemu facetowi do końca nie wierzę, choćby ze złota był i nikt mnie nie przekona 🙃

Czesc Dziewczynki:*
U nas wszystko oki 🙂
Ola-mam takie samo zdanie co Ty jeśli chodzi o wiernosc u facetwo 🙂 Aaaa...udanego zjazdu 🙂