Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
gizelda napisał(a):
Andziucha napisał(a):
gizelda napisał(a):
Andziucha napisał(a):
dzien dobry 🙂
a ja dzis na kolejna wizyte do gina z serii tych co dwa tygodnie 🥴
mlody spi wiec mam chwile

to jak masz chwilę to może napisz mi co Twoje dziecko zjadło i ile dziś do drzemki
pozostałe tez proszę o odpowiedź bo mi juz rece opadają

moje dziecko dzis zjadlo pieknie sniadanko trzy duze kromki chleba az bylam w szoku 🙂
drzemka trwa jak narazie godzinke jak dobrze pojdzie to moze ze 2,5 godzinki pospi 🙂
a mnie zlapala choroba leci mi z nosa ze ho ho 🥴 🥴

i tyle ????????/
to czego ja panikuje
mi się wydaje że moja nic nie je
dziś od 7.00 do 10.00 piła 240 ml mleka , potem zjadła banana , potem pół danonka ( bo jadła sama wiec pół wylądowało na ubraniu ) i kilka suchych płatków kukurydzianych , potem jak wstanie koło 16.00 zje kilka łyżek zupy albo jakiegoś ziemniaka z czymś bo jeszcze nie wiem co będzie, potem jakiś owoc , ugryzie ode mnie kanapkę i od 21.00 do 22.00 będzie piła 150 ml mleka przez sen
no i do tego z 1,5 litra wody przez cały dzień

no tak jeszcze pomiedzy byl cukierek czekoladowy ktory zjadl u swojej matki chrzestnej 🙂 i kawal paczka 🙂
jak sie obudzi to dostanie obiadek czyli ziemniaczki i schabowy 🙂 bo on tylko mieso!
potem jakiegos jogurta i na kolacje znowu chlebek a na spanko dostaje mleczko 260 ml 🙂
a co do tego ile wypija plynow w dzien to nie licze ale pare razy musze mu dopelnic butelke 260 ml z ktrej sam pije kiedy ma ochote 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Witam.

U nas pełne uzebienie juz oprocz piątek.
Co do jedzenia to rano wstaje mala ok 7mej i je butle mleka 210ml i buleczke mleczna. potem jak juz sie ogarniam i wstaje na nogi to ok 9 je ze mna sniadanie to samo co ja (dzis byla jajecznica na mleku i szynce, wczoraj parowki , przedwczoraj kanapka z szynka szczypiorkiem i kanapka z serkiem). Zazwyczaj je 2 kromki i 1-1,5 parówki lb 1 jajko. Pozniej jest jakas przekąska-co mam pod reka-różnie np. banan , kawalek ciasta, kanpka , 2 plasterki zóltego sera, potem idzie spac ok 13-14 i spi z 2 godziny i jak wstaje to je obiad to samo co my-czyli wszystko. Potem jest spacer i znow na podweczorek co mam pod reka czyli podobnie jak na przekaske. I wieczorem kolacja czyli tez to co ja czyli najczesciej jakas kanapka lub owoc lub jak niezje obiadu do konca to podgrzewam obiadek i je reszte obiadu. Potem idzie spac ok 21 i przed snem wypija czasem mleko a czasem inny napoj i idze spac. Oprocz tego pije caly dzien wedle potzreby soki rozcienczone lub herbatki dzieciece ktore jeszcze mam lub w upaly wode smakowa rozcienczona ze zwykla woda bo chyba po mamie nie lubi samej wody.
To chyba tyle jezeli chodzi o jedzenie.

Co do gadania to mowi przecietnie chyba-czytaj malo jeszcze-na pewno nie tyle ile Lenka matyldy.

Moja mowi tak:
mama, tata, baba, dziadzia bardzo ladnie.
Poza tym:
bububu-znaczy jechac (brum brum a niepowie jeszcze r wiec wychodzi jej bubububuu)
daj-daj
bu-ka (bułka,chleb)
am (daj jesc)
ta (tak)
nieee (nie)
cił-ka (pszczółka)
dzidzi (dziecko, dzidzius)
tiu (tu)
taammm (tam)
bam (upasc ,bam)


i wiele innych takich po swojemu ktore teraz nieprzypomne sobie na szybko.
Pozatym wszystko rozumie. Normalnie wszystko.

Czy wasze dzieciaczki tez zaczynaja bunt 2 latka? Takie histerie, rzucania sie na podloge jak niechce sie jej czegos dac lub zrobic, ryczy wtedy i inne takie?
Boze ona mnie wykonczy tym.
Staram sie wtedy wytlumaczyc, czasem krzykne a jak sie powtarza to niereaguje a za kare zabieram zabawk czy co tam wtedy robi. daje jej chwile na przemyslenia i poplakanie sobie a potem spokojnie przychodze i przytulam-widze ze pomaga ale nie zawsze niestety 🥴 😞
Wlasnie zjadla jeden plasterek sera a drugi oscentacyjnie wyrzucila. Nauczyla sie normalnie rzucac jak daje jej cos czego juz niechce. Teraz ryczy az sie dusi a mnie juz trafia bo tak codziennie z tymi histeriami ma 😠 😠 😠 😠

Pozatym rzadziej tu zagladam bo Ala jest bardzo absorbujaca a jak mam tylko wolna sekunde to zabieram sie za zalegle obowiazki domowe luba po prostu pakowanie ale najczesciej na zalatwianie spraw budowlanych. Wyobrazcie sobie ze dzis 3h ciaglego telefonowania , pisania maile bylo tylko zeby zalatwic deski elewacyjne i znow okna . Ostatnio 3 h to musialam jechac zamowic okna. Tam 1h i powrot w korkach i do tego smej z Ala z moja bolaca jeszcze noga po operacji.

A tak wogole to zawsze jak napisze litanie-posta to tylko z 1 osoba na krzyz cos odpowie/skomentuje czy sie odniesie. Mam wrazenie ze po prostu nie wszystkie z Was interesuje to co pisze wiec tez niemam motywacji do tego zeby opisac. Z reszta co mam sie dziwic skoro tez mam malo czasu teraz na to zeby analizowac wszystkich wypowiedzi i nawiazywac. Staram sie do tego co jest na ostatnich kilku stronach , co zapamietam.
Wydaje mi sie ze tak jak (chyba Ola pisała) ze juz nie bedzie tak jak kiedys bo wczesniej wiekszosc z nas nie miala dziecka tylko byla w ciazy, spora czesc na L4 ciazowym lub jak maluszki sie juz urodzily to sie pisało bo mialo sie albo wolnego wiecej albo potrzebowalo szybkiej porady innych mam w kwestii noworodka zz serii "czy to normalne ze...? czy Wasze dzieci tez...?" teraz wiekszosc z nas ma prace, absorbujace niesforne wieksze dzieciaczki i czesto gesto prace zawodowe ktore w polaczeniu z dzieckim i obowiazkami domowymi tak mecza ze czlowiek jak skonczy to wszystko to ma najczesciej ochote isc spac albo inne wazne osobiste sprawy zalatwic a nie siedziec na necie jak to bylo za czasow z brzuszkiem i maluszkiem.

Mam nadzieje ze jak sie przeprowadze i ogarne ten caly balagan bo ciezko przeprowadzic dorobek 28 lat samemu z dzieckiem malym 😞 maz cala dobe w pracy zawodowej i na budowie czesto nocuje a rodzice na swojej budowie.
Siedze caly dzien zakopona w pakowiniu i innymi jak pisalam wczesniej do tego z niesluchajaca sie marudzaca Ala. Teraz mam chwile wiec pisze ale zaraz jeszcze musze porobic fotki i powstawiac na allegro klamoty bo jak niemam pracy to brakuje bare groszy a im wiecej pakuje rzeczy tym wiecej sie zbednych znajduje a czlowiek dochodzi do wniosku "gdzie soe to miescilo??" Samej Ali rzeczy/zabawek jest juz 4 worki 120 L a to tylko 1/3 😮 😮

Ok iede dalej robic.
Jak ktoras sie odezwie a nie tylko wstawi kropke to moze cos jeszcze napisze , no i jak dziecko pozwoli 😉

Milego wieczoru ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alice - jak tam budowa domu? Duży dom stawiacie? i kiedy przeprowadzka?
Ja też marzę o tym, żeby mieć dom - ehh moze za lat 15 się uda 🤢

A co do buntu.... to my też go mamy ale przechodzimy łagodnie. Zawsze tak samo, zawsze ta sama reakcja daje skutek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
helou 🙂

Mati ta gaduła jest niesamowita 🙂 W porównaniu z Szymim to niebo a ziemia. i sorry ale twój palec pukający pokazujący PUKAJĄCY w książke kojarzy mi się ze srogą panią nauczycielką 😁 😁 daj ty żyć temu dziecku 😉

mi też się nie chce pisać bo rzadko się kto odniesie. zresztą jakoś wenę straciłam 🤨 🤨

o jedzeniu napisze tylko że moje dziecko mleka nie pije wcale, zazwyczaj je z nami, raz dziennie (śniadanie lub kolacja) je kaszkę a tak to na przekąski między posiłkami zazwyczaj owoce, chrupki kukurydziane, biszkopty. aha i nie pije bobofrutów już tylko kubusia pół na pół z wodą. to tyle chyba.

własnie się zajadam pysznym, jeszcze gorącym ciastem cynamonowym ze śliwkami 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasjalena2 napisał(a):
Alice - jak tam budowa domu? Duży dom stawiacie? i kiedy przeprowadzka?
Ja też marzę o tym, żeby mieć dom - ehh moze za lat 15 się uda 🤢

A co do buntu.... to my też go mamy ale przechodzimy łagodnie. Zawsze tak samo, zawsze ta sama reakcja daje skutek.




A jaki masz sposob na ta swoja buntowniczke jezeli wolno spytac?

Nasz domek jezeli 32m2 szope w systemie szkieletowym mozna nazwac domem ma sie dobrze 😉
oto rezultaty. Nabieraja tepa bo do 15 pazdziernika musimy sie wyprowadzic ze sprzedanego domu rodzicow takze mamy niewiele czasu bo ostatnia noc bedzie 12/13 pazdzernika.
....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Alice1984 napisał(a):
Witam.

U nas pełne uzebienie juz oprocz piątek.
Co do jedzenia to rano wstaje mala ok 7mej i je butle mleka 210ml i buleczke mleczna. potem jak juz sie ogarniam i wstaje na nogi to ok 9 je ze mna sniadanie to samo co ja (dzis byla jajecznica na mleku i szynce, wczoraj parowki , przedwczoraj kanapka z szynka szczypiorkiem i kanapka z serkiem). Zazwyczaj je 2 kromki i 1-1,5 parówki lb 1 jajko. Pozniej jest jakas przekąska-co mam pod reka-różnie np. banan , kawalek ciasta, kanpka , 2 plasterki zóltego sera, potem idzie spac ok 13-14 i spi z 2 godziny i jak wstaje to je obiad to samo co my-czyli wszystko. Potem jest spacer i znow na podweczorek co mam pod reka czyli podobnie jak na przekaske. I wieczorem kolacja czyli tez to co ja czyli najczesciej jakas kanapka lub owoc lub jak niezje obiadu do konca to podgrzewam obiadek i je reszte obiadu. Potem idzie spac ok 21 i przed snem wypija czasem mleko a czasem inny napoj i idze spac. Oprocz tego pije caly dzien wedle potzreby soki rozcienczone lub herbatki dzieciece ktore jeszcze mam lub w upaly wode smakowa rozcienczona ze zwykla woda bo chyba po mamie nie lubi samej wody.
To chyba tyle jezeli chodzi o jedzenie.

Co do gadania to mowi przecietnie chyba-czytaj malo jeszcze-na pewno nie tyle ile Lenka matyldy.

Moja mowi tak:
mama, tata, baba, dziadzia bardzo ladnie.
Poza tym:
bububu-znaczy jechac (brum brum a niepowie jeszcze r wiec wychodzi jej bubububuu)
daj-daj
bu-ka (bułka,chleb)
am (daj jesc)
ta (tak)
nieee (nie)
cił-ka (pszczółka)
dzidzi (dziecko, dzidzius)
tiu (tu)
taammm (tam)
bam (upasc ,bam)


i wiele innych takich po swojemu ktore teraz nieprzypomne sobie na szybko.
Pozatym wszystko rozumie. Normalnie wszystko.

Czy wasze dzieciaczki tez zaczynaja bunt 2 latka? Takie histerie, rzucania sie na podloge jak niechce sie jej czegos dac lub zrobic, ryczy wtedy i inne takie?
Boze ona mnie wykonczy tym.
Staram sie wtedy wytlumaczyc, czasem krzykne a jak sie powtarza to niereaguje a za kare zabieram zabawk czy co tam wtedy robi. daje jej chwile na przemyslenia i poplakanie sobie a potem spokojnie przychodze i przytulam-widze ze pomaga ale nie zawsze niestety 🥴 😞
Wlasnie zjadla jeden plasterek sera a drugi oscentacyjnie wyrzucila. Nauczyla sie normalnie rzucac jak daje jej cos czego juz niechce. Teraz ryczy az sie dusi a mnie juz trafia bo tak codziennie z tymi histeriami ma 😠 😠 😠 😠

Pozatym rzadziej tu zagladam bo Ala jest bardzo absorbujaca a jak mam tylko wolna sekunde to zabieram sie za zalegle obowiazki domowe luba po prostu pakowanie ale najczesciej na zalatwianie spraw budowlanych. Wyobrazcie sobie ze dzis 3h ciaglego telefonowania , pisania maile bylo tylko zeby zalatwic deski elewacyjne i znow okna . Ostatnio 3 h to musialam jechac zamowic okna. Tam 1h i powrot w korkach i do tego smej z Ala z moja bolaca jeszcze noga po operacji.

A tak wogole to zawsze jak napisze litanie-posta to tylko z 1 osoba na krzyz cos odpowie/skomentuje czy sie odniesie. Mam wrazenie ze po prostu nie wszystkie z Was interesuje to co pisze wiec tez niemam motywacji do tego zeby opisac. Z reszta co mam sie dziwic skoro tez mam malo czasu teraz na to zeby analizowac wszystkich wypowiedzi i nawiazywac. Staram sie do tego co jest na ostatnich kilku stronach , co zapamietam.
Wydaje mi sie ze tak jak (chyba Ola pisała) ze juz nie bedzie tak jak kiedys bo wczesniej wiekszosc z nas nie miala dziecka tylko byla w ciazy, spora czesc na L4 ciazowym lub jak maluszki sie juz urodzily to sie pisało bo mialo sie albo wolnego wiecej albo potrzebowalo szybkiej porady innych mam w kwestii noworodka zz serii "czy to normalne ze...? czy Wasze dzieci tez...?" teraz wiekszosc z nas ma prace, absorbujace niesforne wieksze dzieciaczki i czesto gesto prace zawodowe ktore w polaczeniu z dzieckim i obowiazkami domowymi tak mecza ze czlowiek jak skonczy to wszystko to ma najczesciej ochote isc spac albo inne wazne osobiste sprawy zalatwic a nie siedziec na necie jak to bylo za czasow z brzuszkiem i maluszkiem.

Mam nadzieje ze jak sie przeprowadze i ogarne ten caly balagan bo ciezko przeprowadzic dorobek 28 lat samemu z dzieckiem malym 😞 maz cala dobe w pracy zawodowej i na budowie czesto nocuje a rodzice na swojej budowie.
Siedze caly dzien zakopona w pakowiniu i innymi jak pisalam wczesniej do tego z niesluchajaca sie marudzaca Ala. Teraz mam chwile wiec pisze ale zaraz jeszcze musze porobic fotki i powstawiac na allegro klamoty bo jak niemam pracy to brakuje bare groszy a im wiecej pakuje rzeczy tym wiecej sie zbednych znajduje a czlowiek dochodzi do wniosku "gdzie soe to miescilo??" Samej Ali rzeczy/zabawek jest juz 4 worki 120 L a to tylko 1/3 😮 😮

Ok iede dalej robic.
Jak ktoras sie odezwie a nie tylko wstawi kropke to moze cos jeszcze napisze , no i jak dziecko pozwoli 😉

Milego wieczoru ☺️



Mój też ma napady złości, niestety 😞 Wymusza a jak nie chcę spełnić jego zachcianki to jest atak, rzuca zabawami i płacze niesamowicie. Czasami także położy się na podłogę i tak śmiesznie pedałuje nóżkami. ALe jest to chwilowe. Zaraz zapomina. Gorzej mam ze stołem nie mogę go nauczyć, że na stół się nie wchodzi, a on tylko wyczekuje okazji by podstawic krzesło i usiąść na stole. Właśnie jest na parapecie 🤢 Jak on to robi wszystkiego się domyśli i wszędzie wejdzie, rany w kogo on ma tyle energii??? 😮 I tak od rana do wieczora na pełnych obrotach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bry!

Smacznego jak ktos je sniadanko 🙂

(ja jem akurat)

Jestem pod wielkim wrażeniem Matylda , jak Ona gada. Dla mnie to takie niesamowite 🙂 Może Ona jest najszybszym czlowiekm , który gada co?
Nie no nie mogę, pokazałam mężowi i mojej mamie i każdy w szoku.
Ale głos masz normalnie jak nauczycielka i ten grozny paluch 🤪

Alice bardzo sięcieszę, ze budowa idzie do przodu. A co w tym będzie ? w srodku, chodzi mi o pokoj , kuchnie itd.

U nas tez zeby cały czas wychodzą.
Wczoraj tak biedy Joszko plakał , że nie wiedzialam co mu jest. Pytam sie P co mu dał na kolacje a ten , ze jakis serek i koniec. No to nic dziwnego , ze dziecko płacze z głodu 🤢 🤢. Musiałam kasze ugotowac na kozim mleczku i ten zjadł i poszedł spać szczesliwy(nie obudzil sie ani razu) 😉 😉

Aniołka dzis pytała się, kiedy idziemy do przedszkola w koncu. No i widze, ze zadowolona w koncu jest 🙂

zaraz będę miec koleżankę na ciasteczko przyjdzie 🙂 a mam lekki bałagan... musze ogarnąc.

No i właśnie mój nie je w ogóle chleba. Nic a Nic. Angelika jestem w szoku , ze on tyle chleba zjada...niezaduzo?jak na snaidanie? i pozniej mowisz, ze na kolacje je chleb.No fakt, ze moje dzieci nie jedza chleb.Chyba , ze upieke taki z suszonymi pomidorami i oliwkami i bazylia, to może pol kromki zje Anielki ale Jozek nie ma opcji.

Ostatnio Jozek je na snadanie, cały malutki pomidorek+por lub cebulka, szyneczke lub rybke.
jak je Aniołka to i Jozek zje placuszki z ricotta (przepis moje wypieki) Ale tez może pol, moze jednego. Anielce zamiast chlebka na sniadanko robie rorcik nalesnikowy. To Joszko może zje ze 4 kawałeki po łyzcze. No ANielka jeszcze zje właśnie nalesniczka, placuszka. Ale taki sam chleb czy na kanapce czy zwykla bulka nie ma opcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bry 🙂

Lena też ma napady histerii - ale metoda jest jedna i zawsze skuteczna - zostawiam ją tam gdzie leży i nie reaguję, robię co robiłam, idę do drugiego pokoju i zaraz wstaje jak widzi że zero efektu 🙂 ZAWSZE działa - nawet ostatnio to samo sugerowała D. Zawadzka więc coś jest na rzeczy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a no i dzieciaki moje pija wode 🙂 żadnych bobfrotow czy kubusi. Anielka lubiła kubusia, ale odkad w przedszkolu pije wode to mowi, ze tylko wode , bo najzdrowsza.
Ja im robie czesto soczki sama:wyciskam soczek. Ostatnio na czasie, na sniadanko robie im buraczkowy+ jabłuszka+marchewka. Lub jabluszko 🙂 Uwielbiaja takie soki 🙂

No i slodycze tez tylko w weekend chodzi mi o ANielke, bo Jozek nie je raczej. Ale maja jako slodycze : owoców pełno, suszonych owoców, z reszta sami tez nie jemy. w piatek zawsze cos pieke to jedza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bry

co do napadów histerii to u nas się to objawia dzikim piskiem i rzucaniem co tylko ma pod ręką.
ja nie zwracam uwagi ale mam problem z Julką bo ona mu zawsze odpuszcza, jak wymusza to mu daje co chce i nie pomagają tłumaczenia (albo raczej tylko na krótką metę) bo "mama on płacze, jak ty tak możesz jak on płacze" 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Czy któraś z Was daje dziecku surową czerwoną paprykę? Ja dziś dałam obraną ze skóry.. Bo przecież stoi i wyje jak ja jem w kanapce... i też chce 🙂


dałam kilka razy ale Szym jest bardzo chętny zawsze po czym przemieli w buzi i wypluwa 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marinka napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Czy któraś z Was daje dziecku surową czerwoną paprykę? Ja dziś dałam obraną ze skóry.. Bo przecież stoi i wyje jak ja jem w kanapce... i też chce 🙂


tak, tak 🙂 mój uwielbia 🙂 u nas wczoraj była sałatka z surowa i chetnie je i nic mu nie jest 🙂

A obierasz ze skóry?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
marinka napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
Czy któraś z Was daje dziecku surową czerwoną paprykę? Ja dziś dałam obraną ze skóry.. Bo przecież stoi i wyje jak ja jem w kanapce... i też chce 🙂


tak, tak 🙂 mój uwielbia 🙂 u nas wczoraj była sałatka z surowa i chetnie je i nic mu nie jest 🙂

A obierasz ze skóry?



nie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...