Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

karolciakam napisał(a):
a jak weszłam na picassę to znalazłam zdjęcie mojej Julci jakieś trzy godziny po urodzeniu.
Zobaczcie jaka była jagódeczka mała:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/rd7IlAWizzKhDaJRtNTSxH6NfvKKar_STbsIDP5uWoc?feat=directlink
Przesłodka! 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
andzelika pomysl ze alkoholiczki i cpunki rodza zdrowe dzieci i wszystko jest ok mimo ze wogole o siebie nie dbaly, wiec jak raz czy dwa napilas sie czegos wcale nie musi zaszkodzic...moze marne pocieszenia ale ja kolo 5 tyg nieswiadoma jeszcze wypilam 2 piwa na drugi dzien mialam takiego strasznego kaca jakbym z litr wodki sama wyzlopala 😮 😮 i do 8 tyg palilam ☺️ a sama piszesz ze maly rozwija sie swietnie, wiec nic tylko sie cieszyc a nie zamartwiac 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andzelika napisał(a):
Ja to nie wiem skąd mi się to bierze. Może dlatego, że mam takie wyrzuty sumienia, że jeszcze przed 6 tyg. ciąży zanim się dowiedziałam, to prowadziłam normalny tryb życia, pozwalając sobie na jakiś alkohol. I może to mi ciągle nie daje spokoju, że mogło coś zaszkodzić. Ech już sama nie wiem...

Andzela, nie ma się co zamartwiać na zapas... trzeba być dobrej mysli 🙂
poza tym, to że w pierwszych tygodniach ciąży prowadziłaś normalny tryb życia, nie ma większego znaczenia... wystarczy spojrzeć na przypadki - niejednokrotnie zdrowi ludzie, "dbający" i prowadzący zdrowy tryb życia od samego początku ciązy, rodzą chore dzieci - nie wiadomo dlaczego - po prostu czasem tak jest.... a taka pijaczka, czy bestresowo imprezująca i zyjąca kobieta - rodzi zdrowe dziecko... tak więc sama widzisz - nie ma niestety reguły....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Andzelika napisał(a):
Ja to nie wiem skąd mi się to bierze. Może dlatego, że mam takie wyrzuty sumienia, że jeszcze przed 6 tyg. ciąży zanim się dowiedziałam, to prowadziłam normalny tryb życia, pozwalając sobie na jakiś alkohol. I może to mi ciągle nie daje spokoju, że mogło coś zaszkodzić. Ech już sama nie wiem...

Kiedyś czytałam jakiś artykuł, tylko niestety nie pamiętam gdzie, ze przez około 20 dni od zapłodnienia, nawet jeżeli kobieta wypiję jakiś alkohol to nie wpływa to na zdrowie płodu, ponieważ jajo dopiero zagnieżdża się w macicy. Poza tym sądzę, że jeżeli to było okazjonalnie to na pewno maleństwu nic się nie stało 🙂 Niekiedy wręcz lekarze zalecają wypicie od czasu do czasu lampki wina np. u kobiet, które mają niskie ciśnienie w ciąży 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieńdobry Brzuszki!

agusiakowalczyk śliczne "opakowanie" maleństwa 😁
andzelika eż mam takie obawy, im blizej porodu tym więcej obaw, ale wierzę,że będzie dobrze 🙂

Tatuś dzwonił do nas i mówił byśmy sobie jakiś prezent zrobili...jak zaczęłam mówić o rzeczach dla małego to mąż podkreślił "sobie coś kup" 😁 😁 Ale to nie moja wina, że ja bym tak mogła pół sklepu wykupić z akcesoriami dla bobasa i zawsze bedzie mało ☺️ 😁 😁. Wyprawka już pełna, więc zaszłam do drogerii dziś i zakupiłam pare kosmetyków....Puder brązujący bo blada jestem, róż do policzków, palete cieni...Muszę się jakoś mężowi pokazać jak przyjedzie, nie? 😜 😜

No i nektarynki jeszcze - mniam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja laseczki na razie uciekam. Musze się położyć, bo pierwszy raz kostki mi spuchły 😮 😮 😮
Andzelika nie miej wyrzutów sumienia. Ja jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży to byłam na urodzinach u koleżanki i piłam normalnie drinki, choc juz wtedy ten alkohol jakoś mi tak nie podchodził. Przez chwilke pomyślałam o ciąży ale potem szybko wybiłam sobie ta myśl z głowy a jednak co się później okazało miałam rację ☺️ A paliłam do 15tc, ale potem sobie powiedziałam albo dzidzia albo fajki 🤔 Takze myslę, że ten twój alkohol w 6tc na pewno dzidzi nie zaszkodzil 😉
Agusiakowalczyk sliczny ten twój brzusio. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, Dziewczynki, ja też mam takie obawy czasem... 😞 chociaż teraz już rzadko.. ale na samym początku to miałam straszne... bo ja się dowiedziałam, ze jestem w ciąży przed samą Wigilią, chyba 21.12., i wtedy byłam już w 5 tygodniu ciąży, jak się okazało. A 18.12 mieliśmy imprezę u nas w mieszkaniu i się normalnie upiłam! tzn wino, potem nawet i kilka kieliszków wódki. Następnego dnia umierałam, nigdy tak potwornie się nie czułam i cały dzień wymiotowałam. 😞 😞 Także możecie sobie wyobrazić moje przerażenie, jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży... Cały czas o tym myślałam... ale kolejne badania i usg wychodziły prawidłowo, więc się uspokoiłam... I mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Mamusie

Mamusiom po wizytach gratuluję zdrowych bobasów 🙂

Daniela dużo zdrówka dla męża

Pati zdrówka Tobie i Małej oraz szybko mijającego czasu w szpitalu

Uff...ja się wreszcie wykaraskałam z zapalenia oskrzeli i zatok. Powoli zaczynam normalnie funkcjonować, apetyt wraca, zgubione kilogramy również 😁
Tylko mąż chyba się ode mnie zaraził, bo od wczoraj go "rozkłada" 😞

Co do twardnienia brzuszka to ja jak pochodzę trochę to też czuję jakbym miała na dole brzucha kamień....z tym że nie czuję przy tym skurczu i jak tylko się położe brzuszek robi się miękki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy 😘 😘 Kochane jesteście 😘 🙂 🙂

Ja to się dowiedziałam dwa dni przed wigilią z testu, a lekarz ciąże potwierdził 27. To wtedy był już 6 tydzień. Pamiętam, że na sylwestra wypiłam szampana, i pół red'za to miałam taką zgagę, że szok. Potem w styczniu na imprezie też przez przypadek napiłam się drinka, ale to troszkę.

Mam koleżankę, która będą w ciąży miała takie smaki na piwo, jak ją naszła ochota to się napiła. Mały też zdrowy 🙂

Ja to z reguły jestem panikarą 😁 No, ale wiadomo że chce się żeby było jak najlepiej 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Divianka dzięki za zaproszenie 🙂
Andzelika ja też mam czasami takie schizy ale to chyba normalne jest.
Agusia super brzusio 🙂

Ja jadę do mamy zajrzę do Was wieczorkiem. Pa trzymcie się dziewczynki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry mamusie 🙂
lydzia Ty tu piszesz o długim spaniu, a ja śpię codziennie do 13 albo i dłużej. Normalnie jak się budzę to mi się wydaje, że środek nocy taka zaspana jestem. Ale fakt faktem, że w nocy nie mogę spać. Rzucam się na łóżku, co chwilę chodzę do toalety i w sumie zasypiam porządnie jak m. pójdzie do pracy (całe łóżko moje 😜 ).
Andzelika cieszę się, że wizyta się udała i, że synek rośnie i rośnie 😁 Ja też czasami zastanawiam się czy z moim maleństwem wszystko będzie ok, ale trzeba być dobrej myśli więc od razu odganiam od siebie takie zmartwienia.
karolciakam śliczne zdjęcie Twojej córci. Takie to maleńkie 🙂
Eleeza dobrze, że już lepiej się czujesz. U mnie podobnie. Ja już czuję się o wiele lepiej, za to mojego męża rozłożyło 😞

A co tam dziś u Was na obiad?
U mnie słodkie ziemniaki i pulpety oczywiście z surówką 😜

Co do snów, to jak się sobie śnię to zawsze jestem w ciąży. A dziś śniły mi się wózki i butelki 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie. 😁

andzelika dobre wiesci po usg ja tez juz nie moge sie doczekac. 😉

jo-aneczka ja to wlasnie sie boje tych zastrzykow mam nadzieje, ze nie bede musiala ich robic biore teraz acard, ale na poczatku ciazy przez tydzien robilam sobie w brzuch to plakalam to nie dla mnie nie dawalam rady. 🥴

Wogole to dziewczyny chyba mnie cos bierze po wczorajszych lodach chyba 🤨 moze przez klime bardziej, bo i w autobusie i wogole, nie spalam cala noc, albo bylo mi goraco albo zimno i tak na zmiane do tego bolalo mnie gardlo i mialam goraczke teraz chyba mi przeszlo nie wiem, ale czy kobiety w ciazy maja podwyzszona temperature?
zasnelam dopiero o 6 nad ranem i spalam prawie do 10 ale sie spocilam ufff wzielam pol tabletki panadolu i od gardla tantum verde, ale znow sie chyba zaczyna.... bo juz mi sie goraco robi 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej się wygrzej w łóżeczku. Zjedz czosnek, jesli możesz.
Jak do jutra Ci nie przejdzie - to lepiej idź profilaktycznie do internisty, niech Cie osłucha.
Miejmy nadzieję, ze to chwilowe 🙂 i nic poważnego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jola, dużo czosnku, sok lub herbata z cytryną i miodem i powinno byc dobrze 😉 a jak nie będzie pomagało, to do lekarza smigaj...
a poki co ja po mału sie zbieram do domku, więc do pózniej brzuchatki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Brzuszki 🙂 ja wreszcie w domu i juz mam weekend 😁 ciesze sie jak nie wiem,, pozniej zmykam na szkole rodzenia , dzisiaj cwiczenia hihi 😁 ciesze sie na sama mysl 🙂

Widze ze pisalyscie o alkoholu ... Andzelika nie przejmuj sie ja gdzies jak bylam w 2 tc 😁 (wyliczylam ze to tak mniej wiecej bylam) Tak sie schlalam (bo upicia juz tego nie mozna bylo nazwac) ze nie pamietam jak do domu wrocilam ... pierwszy raz tak mialam ... i to sama wodka jak sobie przypomne to mi sie nie dobrze robi... w sylwestra wogole nie wypilam alkoholu ,, nie mialam wogole ohoty i nie wiedzialam czemu, nawet nie podejrzewalam ze moge byc w ciazy... wypilam lyka drinka przez caly wieczor haha 😁 .. a palilam do 6 tc od kad sie dowiedzialam ze w ciazy jestem wypalilam tylko moja ostatnia paczke (tak zeby sie nie zmarnowala) i zucilam to szajstwo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na sylwestra też nic nie piłam, nawet szampana bezalkoholowego 😉 i tak miałam wyrzuty sumienia po tej imprezie...
A poza tym mój Sylwester to była tragedia, bo czułam się fatalnie, cały dzień wymiotowałam, moja mama poszła na ostry dyżur i do mnie dzwoniła, żebym porozmawiała przez jej komórkę z lekarzem! 😁 hehe Kazał mi pić siemie lniane i to wszystko 🙂 I jakoś przeżyłam tego Sylwka... ale ciężko było... Najśmieszniejsze, że przyjechali do nas znajomi i taki Krzysiek miał akurat grypę żołądkową! Także razem dogorywaliśmy 😉 Z tym, ze on później zaczął się "leczyć" wódką. 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okey ja uciekam jak na razie, gdzieś na dwór, ileż można się w domu kisić..
pOxia Ja wcześniej tak sobie od czasu do czasu popalałam, a teraz to bym chyba cała treść żołądkową zwróciła 😁 😁 Tak mi fajki przeszkadzają 😁 😁
A na zimne piwo mam czasem ochotę, ale jakoś moje sumienie nie daje mi takiej możliwości. No ale wczoraj wypiłam Karmi 😁 😁

Ok lecę do później 😘 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

🥴dziewczyny, ja też do tego momentu jak się dowiedziałam o ciąży, popalałam fajeczki zazwyczaj w pracy z koleżanką się wychodziło na dymka (przy mężu nigdy nie zapaliłam, bo wiem że to wielki przeciwnik) i na niejednej zakrapianej imprezce byłam.
ale przed wigilią jak zrobiłam test i wyszedł pozytywnie, nie miałam papieroska ani alko w ustach.
do papierosków już nie powrócę, oczyściłam się bardzo i lepiej się czuję.
jola mi pomógł syropek z cebuli i czosnku (ale to jak byłam przeziębiona 2 mce temu) nie czułam żebym miała wtedy gorączkę. a na gardło przez chwilkę brałam Orofar do ssania (później gdzieś wyczytałam że nie za bardzo orofar w ciąży :dry 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...