Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie poród tez zaskoczył 🙂
Termin miałam na 4.01 a Gabi urodziła się 27.12 o 1.10 w nocy
Koło 23 jak już z mężem leżeliśmy w łóżku coś mi pękło w brzuchu i tak mnie zabolało że się rozpłakałam. Mąż wystrzelił z łóżka i powiedział że ja rodzę. Ja do niego żeby się kładł i paniki nie siał bo ja nie rodzę. I wstałam za nim, no i wtedy mi odeszły wody tyko że ja do męża mówię: ja się chyba zesikałam 😁 😁
On za telefon i dzwoni mówi : dzien dobry moja żona rodzi a po drugiej stornie : a co ja mam na to poradzić tu straż pożarna 😁 😁 😁 Z tego wszystkiego zapomniał nr na pogotowie 😁
Za jakies 15 min przyjechało pogotowie zabarali mnie i dopiero w karetce poczułam skurcze. Mąż pojechał za nami autem bo do karetki mu nie pozwolili wsiąść. Do szpitala jechałam jakieś 30min
Pamiętam ze jak mnie przywieźli to położne się dziwiły że co ona jeszcze w ubraniu robi 🤨
Podłączyli ktg, rozwarcia miałam już 7cm. Położna mi mówiła co mam robić, jaky oddychać kiedy przeć. I o 1.10 Gabi się urodziła
Śmieszne było to że już rodziła jedna dziewczyna i mnie wzięli na salę małą obok a mąż non stop machał do tamtej dziewczyny bo myślał ze to ja 🤪 🤪 🤪 Niestety nie chciał ze mną rodzić 😞 Jak już Gabrysie przynieśli mi czyściutką wtedy do Nas przyszedł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
jolajola81 napisał(a):
aneczkare22 napisał(a):
jolajola81 napisał(a):
aneczkare22 ja nie mialam zadnych koszmarow pomylilas mnie z kims hehe 🙃

a nie pisałas o tym,że budziłaś sie i ze leciała ci krew??

nie to nie ja 🤨
pomylilas mnie z inna dziewczyna, ale nie pamietam to to pisal.


To ja pisałam 🙃 🙃 🙃 🙃 aneczkare ostatnio sni mi sie to dość czesto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aneczkare22 napisał(a):
daniela to było dobre,ja jestem ciekawa reakcji mojego męża 🙂
Mój by nie odpuscił porodu. Wtedy z tej Warszawy chciał nawet samolotem wracać 🙂 Tylko ze najbliższe lotnisko u nas 100km od szpitala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jolajola81 napisał(a):
Andzelika to mi strone podsunelas no nie moge teraz to juz placze ze smiechu 😜 🤪 🤪 🤪


Hehe śmiech to zdrowie 😆 😜 A ta stronka jest fenomenalna 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamonik napisał(a):
Cudownie się czyta akcje porodowe z happy endem 🙂 Strach przed własnym maleje i tak się jakos przyjemnie na sercu robi 🙂 🙂 Dzieki dziewczyny za te historie!!!
Mówiłam że jest śmiesznie 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aniolek82 napisał(a):
jolajola81 napisał(a):
aneczkare22 napisał(a):
jolajola81 napisał(a):
aneczkare22 ja nie mialam zadnych koszmarow pomylilas mnie z kims hehe 🙃

a nie pisałas o tym,że budziłaś sie i ze leciała ci krew??

nie to nie ja 🤨
pomylilas mnie z inna dziewczyna, ale nie pamietam to to pisal.


To ja pisałam 🙃 🙃 🙃 🙃 aneczkare ostatnio sni mi sie to dość czesto.

cos mi sie pomyliło,ja tez takie sny czasami mam,a to wszystko przez to,że miałam plamienia na poczatku ciązy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do porodów jeszcze to z Majką już wiedziałam jak wyglądają skurcze itp. Zaskoczyło mnie odejście wód, bo przy Emilii to przebijali mi worek owodniowy, wody nie odeszły same.
Ale pamiętam, ze jak z Emilka dostałam skurczy w domu koło 2:00 w nocy. To miałam mnóstwo gazet takich dla mam i o dzieciach i tam czytałam pierwsze oznaki porodu-skurcze i porównywałam ze sobą. Hehe i gadałam sama do siebie "Eeeee nie to nie to", a za chwilę "A może".... I tak wybrałam się do szpitala koło 5 rano 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aneczkare22 napisał(a):
aniolek82 napisał(a):
jolajola81 napisał(a):
aneczkare22 napisał(a):
jolajola81 napisał(a):
aneczkare22 ja nie mialam zadnych koszmarow pomylilas mnie z kims hehe 🙃

a nie pisałas o tym,że budziłaś sie i ze leciała ci krew??

nie to nie ja 🤨
pomylilas mnie z inna dziewczyna, ale nie pamietam to to pisal.


To ja pisałam 🙃 🙃 🙃 🙃 aneczkare ostatnio sni mi sie to dość czesto.


cos mi sie pomyliło,ja tez takie sny czasami mam,a to wszystko przez to,że miałam plamienia na poczatku ciązy 😞


Ja nie miałam żadnych plamień ale strasznie panikuje jak tylko cos w brzuszku mnie zakłuje i latam do kibelka patrząc czy nie ma krewki. Taka juz zeschizowana jestem bo bardzo bym chciała, żeby wszystko bylo dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie brzuszki moje kochane!!!
Ja już po pracy i obiadku 🙂 Odliczam dni do wielkiej prezentacji mojej NIESPODZIANKI 🙂 i nie mogę się już doczekać. Mam ogromną nadzieje, że Wam się spodoba. Przy każdej możliwej okazji staram się ją dopieszczać i upiększać. Ehhh 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zjadłam duze monte i sie nie najadłam 😞U mnie przed chwila padał grad.Wczoraj skusiłam sie na kupno koszuli,tej która obserwowałam
http://allegro.pl/koszulka-nocna-ciazowa-oraz-do-karmienia-s-m-i1544714238.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madalena20 napisał(a):
Witajcie brzuszki moje kochane!!!
Ja już po pracy i obiadku 🙂 Odliczam dni do wielkiej prezentacji mojej NIESPODZIANKI 🙂 i nie mogę się już doczekać. Mam ogromną nadzieje, że Wam się spodoba. Przy każdej możliwej okazji staram się ją dopieszczać i upiększać. Ehhh 🙂


a my co mamy powiedziec 😁 😁 😁 😁 😁 z tego co piszesz to istne cudenko bedzie.... 🤪 🤪 🤪

jakie to szczescie ze latem zrobilam sosik slodko kwasny do sloikow z 30kg pomidorow... teraz tylko do gara i obiad gotowy. bo wogole weny do gotowania nie mam 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta stronka o porodach jest prześmieszna dopiero 2strone czytam i padam 🤪 🤪 🤪 to opowiadanie z murzynem dobre 😁 i to z lewatywą też 😁
Andzelika ale wynalazłaś stronkę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paninka napisał(a):
a jesli chodzi o prod to ja raczej nie chce zeby m. byl ze mna....( zreszta on tez nie wykazuje wiekszych checi) chce zeby byl w szpitalu, za sciana ale niekoniecznie przy mnie..... chyba zamiast wsparcia to dyskomfort bym czula 😮 😮



Paninka mam takie same wątpliwości
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja wam opowiem historie... pojechalam na wizyte do lekarza i czekalismy w kolejce na korytarzu ja moj maz i kilka innych pacjetek i co chwila cos bylo slychac przez te drzwi a to z rozmowy a to z badania usg np. jak serce bije kazdy sie dziwil i w sumie usmiechal ze tak fajnie slychac te serduszko i wogole czasem ciekawe rzeczy, az wkoncu weszla pacjetka w ciazy troche pogadali i mowi ze ma straszny apetyt na jedzenie, ze ciagle by tylko jadla jak to w ciazy i pan doktor mowi no to teraz pania zbadamy prosze sie rozebrac i na fotel...a ona.... prut i..... takiego bąka puscila ze na korytarzu bylo slychac i mowi
-przepraszam bardzo,
a pan doktor
-nic nie szkodzi zdaza sie
i w tym momencie wszyscy na korytarzu buchneli smiechem, zeby to siedzialy same kobiety, ale one byly z mezami hehe
Jak byla kolej na mnie to moj maz sie pozniej smial, ze czemu u niego bylo tak zimno w gabinecie okno otworzyl a to zima byla. 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...