Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Caprioo:super duża Jagódka rośnie 🙂wszak to sezon na Jagódki 🙂brawo i fajnie,że masz już neta,a do tego dużo czasu 🙂więc liczymy,że nadrobisz zaległości również w piasniu i rozśmieszaniu 🙂to w sumie taka moja prywatna sugestia ale sądzę,że reszcie się spodoba 🙂2 kg...ale extra!!kiedy moje będą takie??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
aga33 napisał(a):
witajcie 🙂melduję się...późno,ale najwyżej doczytacie jutro...U nas wszystko oki 🙂małe rosną,nie tak szybko jak Wasze ale jednak 🙂Amelka waży 1570g,Maksio 1600g,oboje ułożeni główkowo,ale Amelka leży tak sobie troche w poprzek dlatego nóżki mi pod bok wpycha...szyjka oki,zamknięta 🙂Następna wizyta za 2 tygodnie(to będzie pełne 33 tygodnie i wtedy lekarz mówi,że mogę już rodzić...ale jednocześnie wspomniał też o 2 ciążach które prowadzi(bliźniaczych),w których kobiety są już po terminie i nadal w trójpaku....ja nie dam rady...ważę już 80,5kg(+17,5)i czuję się jak słonica...nie dam rady jeszcze 2 miesiące...(żartuję,dam...jak będzie trzeba,ale wolałabym niee)


Agusia ciesze się, że dzieciaki rosną zdrowo i że wszystko ok. Szczerze powiedziawszy wcale Ci sie nie dziwie, że się niecierpliwisz i nie chcesz czekać do konca... Kurde, to jeszcze taki szmat czasu! Ciąża powinna trwać 6 m-cy 🙂 A tak na poważnie, to mam nadzieję, że dzieci same zdecydują o tym kiedy będą gotowe aby się urodzić i będą silne i zdrowe. My kochana ważymy tyle samo 🙂 i ja też sie czuję jak słoń :/ Tak jakbym miała sie lada moment rozpakować, a gdzie tam jeszcze do terminu... jeszcze teraz ten temat porodu SN. BYłam praktycznie pewna tej cesarki, tak się już nastawiłam !!! Teraz czuję jedynie przerażenie i jakiś taki smutek mnie dopadł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
carpioo napisał(a):
cześć, żyje 😉
byłam na usg, wszystko ok, mała jest 100%tową kobieta, waży ponad 2 kg!

mam juz neta, jutro nadrabiam zaległości.
Wiem o Basi! trzymam kciuki!
Gosia nie martw się!
Akneri! ty tez rodzisz? 😮
]

Miło nam Skarbie, że jesteś 🙂 Mała widzę rośnie w siłę, kawał baby! Miłej lektury Ci jutro życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj Iris:cieszę się,że wszystko w porządku 🙂to Ci psikusa zrobił ten Twój synek 🙂pewnie już przywykł do tego po pupie głaskania i będzie się po porodzie domagał tych pieszczot 🙂Ja widzę że to już ta pora i wszystkie drżymy na myśl o porodzie...osobiście staram się tego nie analizować i nie rozmyślam w tym temacie,ale czasem tak samo mi się w myślach zakorzni...i męczy i boję się okrutnie...jak ja to wytrzymam?jeśli SN to czy nie wymiękne,a jak cesarka to czy dam radę dziećmi się zaopiekować?czy będę miała pokarm,czy dzieci będą zdrowe,jak zniose rozłąkę z Wiktorem i on ze mna?i cała masa pytań na które nie znam odpowiedzi i to powoduje niepokój....ale jak Wy dacie rade to ja też dam 🙂musimy się trzymać tej myśli i siebie nawzajem w chwilach kryzysu 🙂przytulam Was wszystkie,które macie podobne do moich obawy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aga33 napisał(a):
Witaj Iris:cieszę się,że wszystko w porządku 🙂to Ci psikusa zrobił ten Twój synek 🙂pewnie już przywykł do tego po pupie głaskania i będzie się po porodzie domagał tych pieszczot 🙂Ja widzę że to już ta pora i wszystkie drżymy na myśl o porodzie...osobiście staram się tego nie analizować i nie rozmyślam w tym temacie,ale czasem tak samo mi się w myślach zakorzni...i męczy i boję się okrutnie...jak ja to wytrzymam?jeśli SN to czy nie wymiękne,a jak cesarka to czy dam radę dziećmi się zaopiekować?czy będę miała pokarm,czy dzieci będą zdrowe,jak zniose rozłąkę z Wiktorem i on ze mna?i cała masa pytań na które nie znam odpowiedzi i to powoduje niepokój....ale jak Wy dacie rade to ja też dam 🙂musimy się trzymać tej myśli i siebie nawzajem w chwilach kryzysu 🙂przytulam Was wszystkie,które macie podobne do moich obawy...


Agusiu ja mam podobne wątpliwości i myśli w głowie... Moja lek powiedziała, że decyzja należy do mnie. Pierwsze cc jest wskazaniem do drugiego, moglabym wybrać datę, przygotować się psychicznie itd. ALE oczywiście jest masa pytań... ryzyko powikłań, ten cały cyrk z leżeniem "po", cewnik, rana, 5 dób w szpitalu... nie wiem jak Misio zniesie rozłąkę, i nie wiem jak ja ją zniosę... poza tym to druga operacja na macicy!!! Ale z drugiej strony kto powiedział, że moje krocze na drugi dzień po porodzie zapomni o bólu i obrażeniach, że będzie bez komplikacji, ze spokojem.... wyrwana w nocy ze snu lub zaskocozna rozpoczynającym się porodem będę pewnie sparaliżowana ze strachu.... poza tym cesarkę zrobiła by moja lek która prowadzi mi drugą ciąże, naturalnie rodziłabym w zupełnie innym szpitalu, wśród obcych ludzi... Tyle pytań!!!! ??? Jak z tym dać radę. Nie wiem... chciałabym przeżyć naturalny poród ale tak się go boję... cc zniosłam rewelacyjnie, zajmowałam sie małym, miałam pokarm - karmiłam już 15 min po zabiegu, ale wtedy miałam spokonych 5 dni na dojście do siebie, teraz myślami na pewno będę przy Mikołaju pełna obaw o zmiany które nadejdą... DLACZEGO JA TAK PANIKUJĘ??? Zupełnie sie nie poznaję 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no właśnie...do mnie to tez nie podobne żeby pękać,a tu totalny paraliż!!sama siebie zaskakuję!!jedyne co mnie pociesza,to fakt,że powoli wszystkie mamy podobne obawy a to oznacza,że zaliczamy ostatnią prostą i hormony nam szleja...do tego ten spadek sił i płaczliwość;ta wszechogarniająca bezradność mnie dobija,wszak ja jestem twarda baba,a nie kruche dziewczątko...mam tylko nadzieję,że ten stan beznadziejności mi minie i to jeszcze zanim się dzieci pojawią...no muszę się ogarnąć jakoś!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wszystkie robimy w gacie ze strachu... nie ma co zgrywać bohatera, ja przynajmniej nie zamierzam. Moge owszem ale przed ludźmi których opinia o mnie mi wisi, im nie musze przyznawac się do swoich emocji, ale przed Wami nie zamierzam ukrywać swojego strachu... Bo wiem, że Wy mnie rozumiecie i nie przeczytam na tym forum że "miliony kobiet rodza więc i ja dam radę" bop tego typu teksty dla mnie nic nie znaczą. Mam nadzieję, ze jest tak jak napisałaś, że to hormony, spdek formy i brak sił sprawia że czuję tę bezradność. W dodatku tyle jeszcze przed nami, paradoksalnie wcale nie tak krótko. Zwłaszcza jak się ma termin na koniec października.No nic... ide się przytulić do Męża, może uda mi sie zasnąć. Dziekuje Ci Aguś za wsaprcie i Tobie także przesyłam energię i moc! 😘 spokojnych snów! do Jutra!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Buziaki,ja tez uciekam przytulić się do Wiktora...to jakoś zawsze pomaga 🙂choć u mnie jeszcze niewyspanie daje znać o sobie..Wiktor budzi się ostatnio w nocy i robi sobie(nam)bezsenne okienko od 2 do 4 i to mnie totalnie rozbija...fakt,że śpimy później do 8 ale jeszcze siusianie,zgaga,ból kręgosłupa,żeber...ech uciekam,trzeba odespać ile się da.Też dziękuję za wsparcie Iris,fajnie,że jest tu tyle rękawów w które się można wypłakać 🙂do juterka brzuszki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basienka_O napisał(a):
Anetko a znajomych trzeba poprosić tak na przyszłość a nie czekać aż sie domyślą na pewno poproszeni chętnie pomogą. Jak nie prosicie to jest to równoznawcze z tym że nie potrzebujecie pomocy.
Ja osobiście bede wołać kolege do pomocy przy malowaniu zawsze go prosimy i zawsze przychodzi bez problemu pomóc 🙂


Basienko-masz racje, gdybym zapytała na pewno by nikt nie odmówił. Muszę nad tym popracowć.

Cieszę się z wami, że maleństwa zdrowo rosną i podzielam obawy przed porodem. To takie podtrzymujące na duchu wiedzieć, że ktoś czuje to samo.

Moj mężuś już chrapie wykończony sprzątaniem a ja własnie zamówiłam wózek- x-lander xq fioletowo-szary z fotelikiem maxi-cosi. Ale się cieszę 😁

Dobranoc Brzuszki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aneta84 napisał(a):

ja własnie zamówiłam wózek- x-lander xq fioletowo-szary z fotelikiem maxi-cosi. Ale się cieszę 😁

wg mnie to najładniejszy kolor X-landera 🙂 sama taki chciałam, dopóki nim nie pojeździłam po sklepie, (niestety był za twardy dla mnie).
Ale kolor po prostu boski !!!
A spacerówka prześliczna !!!

O, karp się odezwał 😉 Ta Jagódka niedługo mamusię przerośnie 🙂 Taka wielka baba z niej !

Moja przez 4 dni "utyła" 😉 100 gram, w czw ważyła 1700 g, dzisiaj 1800 g.
Dalej jest główką w dół i lekarz mówi, że raczej się już nie odwróci, ale czytając historie na naszym forum z odwracaniem 😉 można się i tego spodziewać 🙂

Ogólnie luzik, niunia ładnie rośnie, lekarz wyśmiał to, że tamten lekarz zasiał panikę, że Mała jest nadruchliwa, kazał się cieszyć, że się dziecko rusza i ma temperament 🙂
Ciśnienie w normie, następna wizyta 12 września ( za 3 tyg. )
Wizytę miałam dopiero o 20.00, później godzinny powrót do domu (Góra Kalwaria-Włochy), kolacja, kąpiel, usypianie Mojego i się zeszło 😉 A mi się spać wcale nie chce 😞

Gosia, nie wiedziałam, że w ostatnich tygodniach dziecko może aż tak szybko się rozwijać i wyprzedzić rówieśników w rozwoju ! Ale super, że Mały już jest gotowy do wyjścia, ale potrzymaj go tam jeszcze troszkę, pozaciskaj nóżki, to nie wyjdzie jeszcze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anetko super, że już wózek zamówiony 🙂 ten kolor, amethyst jest super 🙂 Mój Mąż go bardzo chciał jak myśleliśmy, że będzie córeczka. Nasz xq ma dzisiaj przyjechać, lub jutro kurierem z Łodzi 🙂 Tez już się nie możemy doczekać 🙂

Misio się dzisiaj obudził nad ranem i płakał że się zgubił w sklepie i nie mógł nas znaleść 😞 Biduś mój mały kochany 🙂 Zaczynają się u niego takie wyraziste sny, które zapamiętuje i przeżywa. Coraz częście mi opowiada o tym, co mu się przyśniło.

A mój mężuś emocjonował się wózkiem i też ma za sobą niespokojną noc. Wrażliwi Ci moi panowie 😉

Ja dzisiaj wstałam w trochęlepszej formie, niż się wczoraj kładłam... Oswajam się z myślą o tym, że niedługo będzie trzeba podjąćdecyzje w temacie porodu. 5.09 mamy USG i wtedy zobaczymy jaki Tymek jest duży, może wówczas będzie łatwiej coś zdecydować.

Za moim oknem już lampa na całego 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka!!

Kochane stęskniłam sie strasznie, ale powiem Wam że nie mam siły nadrabiać.,. 😞
nie mam czasu. piorę na razie ciuszki, sterta prasowania rośnie, do tego szykowanie obiadku 😞
czekam w tym tyg na łóżeczko 🤪
oprócz tego chc 🤪 skończyć tą okropną, spędzającą sen z powiek magisterkę.. 😠
sił mi braknie, ale muuuuuszę dać radę.
oprócz tego zmagamy się z tych je**nym remontem 🤔.. juz mam tego dość, nic nie ruszyło od ostatniego czasu.. a poród tuż tuż.. 🤨
mam spadek formy, męcze sie juz wszystkim. nawet myśleniem o wstawaniu.. 🤢
no i okropna wieść- wg wagi moich Rodziców ważę już 😲80 kg 😲 (w ubraniu- takie moje pocieszenie :unsure 🙂 ale wg wagi Babci - 76 w ubraniu.. ale pierdzielę to już. Liczę że 10 kg w szpitalu zostawię, tzn z tych 10ciu ok. 3,5 chce zabrać do domu 😉 bo to będzie moja Niunia 🙂 liczę, że właśnie tyle będzie ważyła 🙂
płaczę praktycznie codziennie z bólu jak mała się wije i pląsa.. Daje kopniaki w żebra, wątrobę, zołądek.. ale najbardziej bolą mnie uderzenia piąstkami w pęcherz, to straszne jest.. 🥴


PORÓD- kurde.. Kobiałki moje.. a myślicie że ja sie nie boje?? 😮 😮 😮 😮 nawet nie wiecie jak batrdzo trzęsę portkami. normalnie tak mi sie dupa trzęsie z przerażenia jak tym wszystkim murzyńskim tancerkom na lanserskich bling-blingowych teledyskach na MTV! a dupą murzynkom dorównuje, bo mam większą niz J-LO 🙂

Mój coraz bardziej przerażony porodem.. Ostatnio mi powiedział, ze gdyby był kobietą z takim charakterem jak ma teraz, to nigdy nie chciałby mieć dzieci, ze strachu o ból.. i tak by sobie zycie ułożył, byle by nie rodzić i nie chodzić w ciąży 😮 Trochę mnie to przeraziło, bo ja zawsze chciałam mieć dzieci, i nawet jakby mnie mieli ciąć w poprzek 10 razy na żywca to bym sie zdecydowała na Boboliniowe Maleństwo!! za żadne skarby nie zrezygnowałabym z Dziecka i najgorszy ból przeżyję!

Więc kobiety, cieszmy się, Że jesteśmy KOBIETAMI 🙂 w końcu to my rządzimy światem 🙂 i przyrostem naturalnym 🙂


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iris napisał(a):
Aguś leń we mnie wstąpił na dobre, a jeszcze dziś zakupki trzeba zrobić i potem USG, pewnie znów będe miała ciśnienie na 300 u mojej lek. po takim dniu 😮

Edytka dobrze, że się tak skończyła histori,a bo z cukrzykami to na prawdę nie ma żartów. Ty się tylko bidulko na stresowałaś 😞

Moja gin nie mówiła mi nic na temat konieczności wykonania takiego badania jak opisujesz Szuwartyno. Ty sobie je sama robisz, dla swojego spokoju? czy lekarz Ci zlecił?

lekarz zalecil, a poza tym mowila mi o nim polozna w szkole rodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
carpioo napisał(a):


mam spadek formy, męcze sie juz wszystkim. nawet myśleniem o wstawaniu.. 🤢

Carpioo mam to samo. do tego mojemu mężowi ciągle amory w głowie a mi się już całkiem szczerze nie chce. Wieczorami czuję się, jakbym miała z 10 kg więcej niż rano..
Wczoraj był u nas taki upał wieczorem, że chciałam założyc taką piżamkę letnią. Zgadnijcie,czy mi dupa w tą piżamkę weszła..Nic, schowałam ją na dno szafy, bo w tym roku już jej nie wykorzystam.

i tak jak Wy wszystkie Kochane, mam pełno w majtkach na myśl o porodzie. Nawet nie chcę o tym myślec, bo strach..Ale z 2 zerkam codziennie na brzuszka z myślą, że któraś się już rozpakowała, chociaż wiem, że to jeszcze byłby poród przedwczesny, ale strasznie mnie ciekawi, która będzie pierwsza 🙂
Pewnie po Minonie, Gosia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kokosanko, mi sie wszystkiego chce 😉 , ale mi ciężko jest po prostu.. 🙂
a wstawanie w nocy na siku mnie juz dobija..
przewrócenie się z boku na bok jest wyzwaniem.. z tym wielkim Brzuszkiem 🙂
do tego zadyszka, pocenie się jak dzika świnia.. 🥴 no za pieknie to nie wygląda 🙂
sapiąca maciora 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie Brzuchatki 🙂
cieszę się, że z wszystkich pozytywnych, radosnych wieści o Maluszkach- Aguś, Iris, Zuziaczek, Carpioo 🙂 pięknie, że wszystkie Dzieciaczki pięknie i zdrowo rosną, tym samym sprawiając tyle radości 🙂

Carpioo, ja jeszcze nie rodzę
😉 hehe Choć.. chciałabym już końca września 😉 ... Staje się po prostu coraz bardziej zmęczona, po części niecierpliwa i to pewnie przez to...
Staram się nie myśleć o porodzie, skoro pierwszy przeżyłam, to i teraz dam radę..
Bardziej się martwię o Emilkę, jak to ona przeżyje, jak się odnajdzie mając w pokoju Braciszka Krzysia (na Adasia reaguje NIE i koniec 🙂, a Tatuś się jeszcze zastanawia, ja czekam na ich decyzję 🙂). Nie wiem, czy chcieć, by Emilka przyjechała do szpitala... Nie chce, by później płakała i bardziej tęskniła, bo wtedy i ja będę ..płakała... Na pewno Mąż będzie z nią w domku- a to Córunia Tatunia... Ale jak mnie nie ma w domku..to jest bardzo niepocieszona..
I właśnie te rozterki dotyczące Emilki zaprzątają mi głowę..Nimi odpędzam myśli o porodzie, o bólu i innych sprawach 'porodowych'...
Co do wagi, Dziewczynki- ja przy wzroście 164 ważę już 80kg... Brr.. czyli +12 jak dotąd...
Przy moim wzroście taka waga jest straszna... Ale nie dam się i po porodzie będę nad sobą pracować!

A dziś... Byle do jutra! do wizyty u gina 🙂 hihi Już nie mogę się doczekać! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Akneri, dobrze że nie rodzisz, coś za szybko pzeczytałam i wyciągnęłam pochopnie wnioski 🙂

JA MAM 166 I 80 KG! 😮 😮 😮
TO 22 DO PRZODU! O ZGROZO! 😲 😲 😲

ps. dostałas ode mnie jakies 2 tyg temu wiadomosc na skrzynkę??

ps. coś takiego znalazłam-kalkulatorek dni dziecka

http://dziecko.haczewski.pl/index.php?cykl=28&dzien=13&miesiac=1&rok=2011&bg=000

tutaj o wadze
Waga dziecka w ciąży

Kobiety w ciąży często zastanawiają się, ile aktualnie waży dziecko i czy jest to za dużo lub za mało. Należy pamiętać, że każde dziecko rozwija się w indywidualnym tempie i nie ma sztywnych wartości dotyczących prawidłowej wagi płodu.

Tymczasem waga dziecka, którą można poznać podczas badania USG, jest tylko wartością przybliżoną.
Ile przeciętnie waży dziecko w kolejnych tygodniach ciąży?

Poniżej średnia waga dziecka dla 9-39 tygodnia ciąży.
9-10 tydzień - 5 g
11-12 tydzień - 12 g
13-14 tydzień - 25 g
15-16 tydzień - 80 g
17-18 tydzień - 150 g
19-20 tydzień - 260 g
21-22 tydzień - 350 g
23-24 tydzień - 540 g
25-26 tydzień - 900 g
27-28 tydzień - 1100 g
29-30 tydzień - 1360 g
31-32 tydzień - 1800 g
33-34 tydzień - 2250 g
35-36 tydzień - 2750 g
37-38 tydzień - 3100 g
39-40 tydzień - 3600 g



Czyli w kolejnych miesiącach ciąży waga dziecka wynosi przeciętnie:
5-25 gram - 3 miesiąc
25-150 gram - 4 miesiąc
150-350 gram - 5 miesiąc
350-1100 gram - 6 miesiąc
1100-1800 gram - 7 miesiąc
1800-2750 gram - 8 miesiąc
2750-3600 gram - 9 miesiąc
Uwaga! Podane wartości są wartościami uśrednionymi, co oznacza, że wskazana waga jest wagą przeciętnego dziecka w określonym tygodniu i miesiącu ciąży. W ocenie rozwoju własnego dziecka nie należy się więc kierować przedstawionymi tutaj wartościami. Powyższy artykuł ma przede wszystkim charakter informacyjno-statystyczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Brzusie Kochane 🙂
Widzę , że odnośnie wagi to chyba biję rekordy - wzrost 165 , waga 86 kg wczoraj pokazała czyli tadam tadam 22kg na plusiku 🙂 Przerażające??? Cholernie przerażające , ale ... przecież zrzucę 😁
Carpioo fajnie , że się pojawiłaś i cudownie , że Jagódka tak pięknie rośnie 🙂
Iris widzę , że Twój synuś to też lubi psikusy robić 🙂 Ja też przez 7 miesięcy byłam pewna cesarki a tu nagle okazuje się , ze będę rodzić sn i przechodziłam to samo co Ty. Strach wymieszany z przerażeniem i bezradnością , bo nie dam sobie rady , bo nie zniosę bólu... Nie ma co ukrywać , że jesteśmy " opętane " strachem , ale mimo wszystko jesteśmy dzielne i wiem , że naprawdę jakkolwiek by miało nie być to damy sobie radę 🙂
Akneri jutro już nie długo 🙂 Myślę , że Emilka dobrze wszystko zniesie , tym bardziej , ze oswajasz ją z nadchodzącymi zmianami. A tata na pewno da sobie radę 🙂
U mnie dziś piękna pogoda , stresuję się , bo moja siostra dziś ma wizytę u gin i okaże się , czy pójdzie do szpitala czy jeszcze ją będzie przetrzymywał . Jest opuchnięta jak balon i ma za wysokie ciśnienie , ale wyniki nie wykazują zatrucia. Chyba lepiej by było gdyby wysłał już ją na tą cesarke , tym bardziej , ze ciąża ma 38 tygodni. No zobaczymy 🙂 Tymczasem czekam na mojego Królewicza który nie na białym koniu poleciał po drożdżówki na śniadanko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
akneri1982 napisał(a):
Braciszka Krzysia (na Adasia reaguje NIE i koniec 🙂, a Tatuś się jeszcze zastanawia, ja czekam na ich decyzję 🙂).

a jak małego ochrzcicie, a Emilka zmieni zdanie co do imienia ? I będzie zmieniać co 2 tygodnie ? 😉

carpioo napisał(a):

sapiąca maciora 😜

o jeżu, mam to samo.
Już nawet klima w aucie nie pomaga, i tak się spocę, choćby przy usiłowaniu wysiadania z samochodu 😞

Ja mierzę 165 cm i ważę 65 kg. :/ i kręgosłup mi wysiada, jakbym ważyła 80 kg to bym pewnie z łóżka już nie wstała, słabe kości chyba mam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas też jest taka duchota, że mam wrażenie że się zaraz rozpłynę 😞 W domku wiatrak, w aucie klima 🙂 W salonie mam zasłonięte żaluzje żeby mi się nie nagrzewało, nawet balkon zamknęłam tylko małe okna uchylone 🙂 Jakoś trzeba przetrwać ten tydzień 🙂

A ja mam 170 cm wzrostu i ważę 81 kg, choć każdy kto mnie widzi mówi, ze to niemożliwe. Ja zresztą zawsze tak miałam że nikt nie chciał wierzyć w to ile ważę, albo ile mam w pasie 🙂 Może to jakieś złudzenie optyczne działa 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...