PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży

No ja też z jednej strony to bym już chciała a z drugiej jeszcze nie trochę ze strachu, a z drugiej strony niech jeszcze podrośnie ten mój klocuszek.Następną wizytę u gienka mam 20 września a termin na 27 zobaczymy czy wytrwamy 😮No to zobaczymy kto będzie pierwszy Ja Aga czy Gosia?A może jeszcze ktoś inny 😁

moja nowa fota(z dzisiaj)...mam 118cm w pasie 😞chciałam wkleić nagi brzuszek,ale tak okropnie popękał,że się nie odważyłam...chcę już moje kropki tulić żeby o tych głupotach związanych z wyglądem nie myśleć 😞

Aguś jaką Ty masz kochana figurkę normalnie 1-wsza klasa 🤪Jakie smukłe nóżki i piękny kształtny brzuszek-zupełnie nie wiem czym się przejmujesz kochana wyglądasz super!!!!!!!!!!

Bajko zdjęcia śliczne 🙂

Agusiu brzusio jest przepiękny i kształtny, a zawartość to Twoje dwa bezcenne brylanty! a dupkę Kochana to Ty masz jak orzeszek 🤪 Rozpakowanko lada chwila a potem będziesz przepiękną mamą 🙂 Nie przejmuj sie rozstępami, wiesz dobrze że zbledną. Ja myślę, że jesteś już poprostu wszystkim zmęćzona stąd ten płacz i huśtawka nastrojów. Masz do tego prawo! A Wiktor jest kochanym dzieckiem, na pewno jesteś dla niego całym światem. Wiem, że jest Ci trudno, ale już niedługo będziesz rozpakowana i znów poczujesz sie sobą, a wtedy wszystko nabierze innego wymiaru. Dobry pomysł z tym, żeby Piotr zajął się Wiktorem w weekend. Wyślij ich gdzieś a sama odpocznij. Całuje i ściskam!

Boże zaszokowałyście mnie tą wiadomością u wrześniówek. Boję się tam zobaczyć... 😞Co tam się stało??? 😞

Mnie Tymek od prawie trzech godzin strasznie kopie. Wypycha mi skórę koło pępka, w prawym boku, pod żebrami... jestem wykonczona. Obejrzałam modelki, teraz chciałabym iść spać ale nie zasnę dopóki on tak kopie...

No i współczuje Wam z tymi hemoroidami. Ja na szczęscie nie znam tego bólu, nigdy nie miałam ale domyslam się jak Wam źle... Uściski

Bajka, prześliczne fotki ! Jaka radość w oczach 🙂 SUPER !!!
Ja całkiem zapomniałam, że przecież wykupiłam mini sesję w Warszawie, muszę tam zadzwonić, bo jeszcze trochę i pewnie terminów nie będzie, albo będą - na grudzień 😉

Carpioo chyba ostro pisze MGR bo nic się nie odzywa...

118 cm w pasie przy bliźniakach ?
To nie dużo !
Maja waży dopiero 2 kg, a ja mam ponad 100 w pasie :/

Hemo mnie jeszcze nie dopadły, i oby nie dopadły (odpukać w niemalowane).

A łóżeczko w weekend na balkon niech mąż wyniesie i na pewno się wywietrzy (przynajmniej wiesz, że jest NOWE 🙂 )

Oj, ja też wolę nie czytać, co się dzieje na wrześniówkach, bo się boję 😞

Dobrej nocki dziewczynki, może dziś uda mi się wcześniej zasnąć niż o 3.00 :/

Rany dziewczyny ratunku!!!!!!!!!!!Nie śpię już od 5 tak mnie boli ząb a właściwie to cała szczęka!!!!Co ja mam za szczęście do cholery.....Wszystkie zęby poleczone tylko ósemkę mam do wyrwania a ze myślałam,że w ciąży nie wolno wyrywać zębów więc zostawiłam ją sobie na czas po porodzie ale cholera wie czy to ten ząb skoro boli cała szczęka??!!Czy któraś z was wyrywała zęba w ciąży?Później zadzwonię do mojej dentystki mam nadzieję,że ma znieczulenie dla kobiet w ciąży i mam nadzieję,ze to nie ta pieprzona ósemka.A miało być tak fajnie ,już niby z górki a tu taki klops na koniec ciąży 🤢

Cześć Meegotko wspólczuję z tym zębem... dzwoń do stomatologa, myslę ze coś na pewno można z tym zrobić. Biedactwo....

Ja usnęlam dopiero około 2:00, męczyłam się strasznie, potem o 6:00 pobudka, i teraz poleguję, ale jestem strasznie zmęczona.... 😞

Dzwoniłam i jestem umówiona na 12.45 rany jak ja wytrzymam to nie wiem al jestem tak strasznie zdenerwowana ,ze wyobraź sobie pakuje torbę do szpitala ze strachu to mi ciśnienie skoczyło chyba 😮Pytałam się jej czy mam zrobić rentgen bo nie wiem który to ząb mnie boli a ona na to ,ze absolutnie?!Myślałam,ze tylko na początku ciąży nie można robić hmm.....Będziemy musiały sobie poradzić bez tego 🤢

Megootko ale masz pecha z tym zębem 😞 Oby dentystka coś zaradziła, może się uda jeszcze nie rwać go. Ja mam 8 do wyrwania ale ostatnio daje mi spokój i wytrzymam do porodu z nią 😆

U mnie odpukać od tygodnia ze spaniem mam spokój. Nie narzekam. Wstaję wziąć tabletki i siusiu i jakoś zasypiam jak dziecko. Może to przez to, że trochę spraw ruszyłam do przodu( w tym mgr) i mnie nic nie męczy.

A co do wrześnióweczek to zaglądnęłam tylko na tabelkę. Boje się wogóle tego czytać, bo ja taka panikara jestem, I tak od kilku dni myślę jak tam mała, czy zdrowa jest i czy wszystko będzie ok. Więc wole nie wnikać bo sfiksuje tym bardziej że tam końcówka ciąży była 😞 Achhh jak ja tej kobiecie współczuje...

No rtg to w żadnym wypadku w ciązy nie wolno robić, dobrze że się skonsultowałaś. Dopakuj torbę ale nie stresuj się tak. Na pewno nie będzie teraz robiła jakiejś wielkiej ingerencji. Poza tym czytalam gdzieś że w ciązy można stosować znieczulenie bo ono nie działa na dziecko w sposó taki jaki może zadziałać właśnie stres związny z wizytą więc spróbuj się uspokoić. Wszystko będzie dobrze. Jak ona tam zerknie to na pewno zdiagnozuje skąd ten ból. Trzymaj się dzielnie! Przytulam 🙂

Koyotko super, że trochę stresu Ci spadło z barków 🙂 Odrazu lepiej sie funkcjonuje 🙂

Ja też zerknęłam w tabelkę, ale do wątku nie mam odwagi... 😞 Strasznie mi przykro, że tak się to skończyło, nie wyobrażam sobie bólu tej dziewczyny... 😞 😞 😞 poł nocy o niej myślałam... 😞

Ja je czasem podczytuje i z tą tabelką to się jakoś nie kapnęłam od razu dopiero jak wczoraj zobaczyłam tam jakieś dziwne komentarze ale nie miałam odwagi przeczytać wstecz co tam się stało.Po co się stresować.

Mnie to przerosło 😞

pewnie nie ma co się stresować! Wiadomo tragedia. Ale lepiej nie wnikać, bo po co...

A Iris ma rację nie denerwuj się, bo to jest bardziej szkodliwe dla maleństwa niż samo znieczulenie.

Ja na razie znikam 🙂 dalej działać z przygotowaniem do obrony.

A Carpioo to się jednak obroni!dzielna babka jesteś!wierzyłam w ciebie! 😆 Bo chyba jak się mniej odzywa to znaczy, że pracuje 😉 😜

A....do mnie przyjaciółka przyjeżdża, więc jakby mnie nie było przez najbliższe dni to bez paniki 😉 jakby coś się działo mam parę nr tel. do was i na bank dam znać(ale mam nadzieję, że nie będę musiała)

Z tym zębem u mnie to normalnie fatum jakieś bo całą ciąże odganiałam od siebie myśli o dentyście,żeby tylko nie ściągnąć bólu tej ósemki i jakiegoś tfu tfu zapalenia no i wczoraj kazałam się Piterowi umówić(mamy wspólną dentystkę) bo zauważyłam u niego małe przebarwienie.Umówił się na jutro rano a mnie zaczął ząb napierniczać.Ja to się dentysty boję jak ognia ale do tej chodzę już ok 5 lat bo tylko ona wie jak ze mną postępować a jestem naprawdę szczególnym przypadkiem bo wyobraźcie sobie,że mnie b. ciężko znieczulić po prostu znieczulenie na mnie działa tylko chwilkę więc ona po prostu musi się zawsze wyrobić w kilka minut dosłownie bo inaczej drę się z bólu.Pamiętam,że jak przyszłam do niej pierwszy raz to zapytała się czy biorę narkotyki bo się chyba uodporniłam na środki znieczulające oczywiście zaprzeczyłam i tak nie mogła uwierzyć,że takie chucherko musi dostać taką dawę ,że słonia by uśpiło 😮

Meegotko wspolczuje z powodu tego zeba to jest cos okropnego mi zab strasznie dokuczal w drugim trymestrze myslalam ze oszaleje ktorej nocy a nic przeciwbolowego nie moglam wziasc ale naszczescie udalo mi sie go jeszcze zrobic... Teraz po porodzie odrazu sie zapisuje do dentysty i ide robic zeby zeby pozniej nie cierpiec...

Ja też czuję patolgiczny lęk przed stomatologiem... 😞 to moje wspomnienia z dzieciństwa z którymi nigdy się chyba nie uporam... Usuwano mi wówczas korzeń po zębie który sie ukruszył, bez znieczulenia, na siłę byłam trzymana przez moja mamę, wkładano mi jakiś metal w usta żebym ich nie zamknęła. Wyszłam z gabinetu ze zdartym od krzyku gardłem, mokrymi włosami.. mogłam mieć kilka lat ale pamiętam to do dzisiaj. Moja koleżanka jest stomatologiem i tylko jej pozwoliłam sie w ogóle dotknąć, ale niestety wyjechała do Anglii i teraz modlę się żeby nic sie nie działo bo nie wiem skąd znajdę siłę żeby sie przełamać. Najchętniej zrobiłabym to pod narkozą, ale to juz w ogóle byłoby przeżycie.. ehhhh wole mieć cesarkę, niż iść do dentysty to sobie wyobraźcie mój lęk... Żadne argumenty do mnie nie trafiają 😞

Hey Brzuszki 😘
Noc straszna kotłowałam się i zasnąć nie mogłam wyglądam jak zombi 😮
a co do zębów to mój też dawał mi popalić ze 2 miesiące temu a ja nic z dziadem zrobić nie mogłam no bo Bartuś no i jakoś się przemęczyłam odpukać narazie się nie odzywa i niech tak zostanie przynajmniej aż nie urodzę 🙂

Co do wrześniówek to wczoraj je czytałam i najwidoczniej nie doszłam do tego wątku ale nie mam zamiaru tam wchodzić więcej i czytać jakichkolwiek oprócz naszego października bo nie chce być pod strachem chociaż już mnie wzięło i jak piszecie o tym od wczoraj to myślę cały czas niby nie doczytałam ale wiem co się stało z waszych wypowiedzi i to mi wystarczająco styknie 😞


Aguś
piękny brzusio i nie martw się rozstępami kochana taka laska jak ty 😉
ja też mam na brzuchu od groma wyglądam jak zebra ale olać to aby mój synek był cały i zdrowy !!!!!!! teraz to się liczy...

hej
wy kochane w karcie ciazy nie macie konsultacji ze stomatologiem? moja gin mi kazala isc teraz bo potem nie wolno zadnego znieczulenia chyba uzywac a teraz mozna takie dla ciazowek. i dziala tak samo. Ja osobiscie w zeszlym miesiacu wydalam chyba z 1500 na zeby bo koazala mi je teraz zroic a nie po ciazy. i robilam po 2 na raz. tzn nie mialam ubytkow tylko musialam 3 plomby wyniec i kanalowe zrobic BO MI zdrowy zab obumarl.i z 2 mi wypadly plomby. idzcie teraz bo potem podobno nie wolno.. poza tym jak sa ubytki to nie mozna smoczka dzidzi do buzi wkladac bo mozna bakterie jakies przeniesc. a czasem tak jest ze sie smoczek zabrudzi i najpierw chlap do naszej buzi a potem dzidzi.
gosia co do kolczyka to ja mialam 10 lat w jezyku. I miałam operacje taka jedna o ktorej nei chce mi sie rozpisywac i musialam wyjac do narkozy i intubacji i po 2 tyg mi zarosła dziurka. Ale bardzo nie tesknie za nim chociaz mialam go 10 LAT!
Carpioo dzielna dziewczynka jestes 🙂
A ja zaczynam zbierać ciuszki. juz 2 osoby mi dały po swoich córciach.. mam już chyba wstarczająco.
Bajka i Akneri piękne brzuszki macie 🙂 aż miło popatrzeć. JA się martwie o mój bo mam chyba bardzo mały.. może dziś sobie zrobie fotke 🙂
Basienka_O co do ruchów dziecka to na szkole rodzenia pani dr nam powiedziała że jak się dzidzia nie rusza to mamy zjeść bardzo porządny posiłek i popić szklanką napoju. I jak w ciągu godziny nie ruszy się ok 10 razy to wtedy się niepokoić.
megootko (chyba ty pisałaś o tym)ogolnie dla mnie ta szkola rodzenia tez nudna jest. Wczoraj był jakiś koleś i mówił o banku komórek macierzystych. Słyszałyście o tym? Chcecie oddać tą krew z pępowiny do tego banku?
Mdoundi odezwij się bo chyba coś cichutko ostatnio i sie ie odzywasz..
Ja nocki mam przerabane. Conajmniej ze 3-4 razy chodze na siku.. czyzby porod sie zblizał?
Wczoraj na szkole rodzenia pani dr mówiła że ciąża od zapłodnienia trwa 38 tygodni czyli 266 dni a od ostatniej miesiączki 280 dni. Jeżeli któraś z was nie jest pewna terminu to najlepiej sobie wyliczyć. Ja wiem kiedy zaszłam (tak mniej więcej albo 17 albo 20 stycznia) i wyszła mi data porodu albo 10 albo 13 pazdziernik. I podobno tak się rodzi jak wszystko jest ok. I warto sobie to tak wyliczyć samej bo u mnie w szpitalu np. robią tak że jak masz jakiś termin wpisany (a nie jest on dokladnie wyliczony bo tak się zdarza) to mogą odesłać do domu nawet jak jest po terminie tydzień bo dla nich termin jest za tydzień.

Aguś brzuś masz ogromniasty ale śliczny.. Jak już kiedyś pisałam bardzo lubię cię czytać bo ja sama miałam mieć 2 szkraby.. ehhh 🙂 super i cieszę sięrazem z tobą. Wytrzymaj jeszcze 2 tyg 🙂

Co do mnie i mojej mamy to nadal się nie odzywamy i myślę że tak już zostanie. Trudno. Jakoś już przywykłam do tej myśli.. wczoraj jeszcze płakałam ale potem tak sobie myślałam że mała Helenka tak bardzo cierpi jak się denerwuje że nei jest to warte tego wszystkiego. Liczy się tylko ona i mam nadzieję że wszystko z nią ok. Bo już troszkę przeszła w brzuszku u mamusi...
Pozdrawiam Was wszystkie i czytam Was cały czas.. Bardzo dziękuję że jesteście...

Co do wrześniówek to tragedia tej matki.. Bardzo mi jej szkoda i nie wiem czemu te dziewczyny tak ją zjechały.. Biedna przeżyła taki koszmar.. Nie wiem jak ona to przeżyła.. Nosić 9 miesięcy pod sercem dzidzię i ją stracić.. Biedactwo.. I nie ma co myśleć o tym źle tylko należy jej współczuć.. Takie rzeczy się zdarzają ale jak to powiedział Kretowicz jak ktoś ma rzerzączkę to nie znaczy że i jak ją mam mieć.. Więc wszystko może się zdarzyć ale nie ma co uskuteczniać czarnowidztwa!!! Miłego dnia kochane 🙂

bajeczko! Akneri- super foty! ja sesje mam jutro!!!!
aga - ale masz nóżki jak patyczki szczuplutkie przy tym cudownym brzuszku!!!
rozstepy"?! i coz tego! ja tez mam a mam pierwsze dziecko i to jedno 🙂
cała dupa w paski 🙂 niczym przejscie dla pieszych.. przyjanmniej Mój sie nie zgubi 🙂 tyle znaków mu poziomych na swoim ciele pokażę 🙂 że nie ma xxuja we wsi.. 🙂 trafi bez problemu z punktu A do punktu G 😜

nie odzywałam się bo (nie piszę 🤨 ale będę!!!! 😎 tylko mialam powody!!)
- moj wczoraj mial wyrywana 8mkę!!! a propos zębów. 😉 cierpiał strasznie, musielismy jechac do apteki wieczorem
- była pomocja PUF w JYSK ostatni dzien, i pojechalismy kupić.,.
- dzisiaj przyjechal moj tata i robią szafe w łazience, dodatkowo instaluja polki w kuchni, a nasz pokoj jest miedzy lazienką i kuchnią i mi wiercą 🙂 ale juz niedługo kończą głośną robotę 🙂

ja wczoraj spłodziłam trochę.. i wiem ze bede pisała. bez walki sie nie poddam!
im wiecej napisze tym (jakby mialo mi sie nie udac) mniej mi zostanie do napisania potem!!!!

sorry za literówki ale pisze szybko!

carpioo
Ale się uśmiałam z tych twoich pasów dla pieszych 🤪 🤪 🤪
Dzielna dziewczynka pisz pisz dasz radę !!!! 😉