Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

lubie go tak sie czlowiek od razu usmiechaa jak slyszy jego muzyke przynajmniej ja http://www.youtube.com/watch?v=tDq3fNew1rU&ob=av2n

Zania stelaż mojego wózka to 10 kg + gondola 6 kg i spacerówka tez 6kg, tylko fotelik 3 kg...tak więc tez 16 kg, na pewno nie jest to mało, ale jak są duże pompowane koła, to tak jakoś wychodzi...za to po śniegu będzie łatwo jeździć...ja pewnie na wakacje i tak kupię jakąś lżejszą spacerówkę!

Witajcie 🙂 !
Aniu fajnie, że Cię wypisali 🙂 wszystkie na forum martwiłyśmy się Twoim stanem.....
Co do kreski na brzuchu to ja mam ją od kilku tygodni ale jest dość jasna i dochodzi do pępka od spojenia łonowego....
U lekarza OK, KTG wyszło prawidłowo- skurczy brak, Dominik waży ok. 2450g, długość kości udowej ok. 67mm

Aha zapomniałam dodać, że lekarz pobrał wymaz z pochwy na paciorkowca.....szyjka skrócona ok. 15mm dł. ale zamknięta

ja sobie tak czytam... i jestem wściekła bo przynajmniej Wy coś wiecie a ja nie !

Do cholery przecież ja tez moge mieć skrócona albo rozwarcie a nic nie wiem!

Ja pierdnicze szlag mnie trafi!

oooo tak też tego Pana bardzo lubię :-) ale i tak uważam, że "get busy" było absolutnie najlepsze...

cherry czemu ty nic nie wiesz?? tyle stron nie moge sie połapac

ania_xx napisał(a):

cherry czemu ty nic nie wiesz?? tyle stron nie moge sie połapac

bo moja pani doktor prowadząca nawet mnie wczoraj nie zbadała.... !
Uważam to za zaniedbanie na tym etapie ciąży!
Kurde zaczęłam właśnie 35 tydzień a nie miałam badania teraz na fotelu!
Nie rozumiem!
Wiadomo nie sprawia to żadnej przyjemności ale jednak człowiek przynajmniej wie co jest grane!
Jeśli wyniki wyjdą dobre to mam na wizytę przyjść dopiero 3 listopada ! Na 3 tygodnie przed terminem! A wymaz! Chce mi się ryczeć!

Aniu super ze Cie wypościli i ze wszystko jest dobrze: 🙂 jestem pełna podziwu dla Ciebie

No chyba że ona była taka pewna że wyniki z posiewu wyjdą mi do bani! I na pewno będę musiała do niej przyjść! Tak mówiła. Ostatecznie wymyśliłam sobie tak że jak wyniki będą dobre to pojadę do szpitala na izbę przyjęć i powiem że się niepokoję itd...
lub pójdę do Madanowskiego z Oławy na wizytę prywatną !
Chodze do tej lekarki od ponad 4 lat a akurt teraz jak jestem w ciąży musi mnie tak zawodzić !

Cherry zupełnie nie wiem co Ci napisać i jak pocieszyć nie rozumiem też Twojej lekarki ale jeśli masz się denerwować co nie jest dla was dobre to może faktycznie umów się na wizytę prywatna. Będziesz wiedzieć co i jak i będziesz spokojniejsza

no to szok. czasem ci lekarze sami za siebie nie moga. a kiedy wyniki odbierzesz??

Cherry napisał(a):

ania_xx napisał(a):

cherry czemu ty nic nie wiesz?? tyle stron nie moge sie połapac

bo moja pani doktor prowadząca nawet mnie wczoraj nie zbadała.... !
Uważam to za zaniedbanie na tym etapie ciąży!
Kurde zaczęłam właśnie 35 tydzień a nie miałam badania teraz na fotelu!
Nie rozumiem!
Wiadomo nie sprawia to żadnej przyjemności ale jednak człowiek przynajmniej wie co jest grane!
Jeśli wyniki wyjdą dobre to mam na wizytę przyjść dopiero 3 listopada ! Na 3 tygodnie przed terminem! A wymaz! Chce mi się ryczeć!

wiecie co, mi lekarz nigdy nie darowała badania na fotelu. Nawet nie było mowy... poza tym jak na ten tydzień ciąży to trochę późno masz kolejną wizytę... dopiero 3 listopada? hmmm... teraz to powinno być jakoś co 2 tyg...

Jutro tak zrobię bo mam stresa...

A z przyjemniejszych rzeczy to wiecie co....odkryłam że ta piekarnia która piecze chlebek dla diabetyków robi też ciasta dla nich....

i chyba kupię sobie kawałek takiego ciacha....

normalnie ciekawa jestem co to za cudo... ja uda mi się kupić to zrobię Wam zdjęcie jak to wyglądało hahaha

piszę jeśli mi się uda bo zbyt na chleb to ma taki że rzadko można go dostac jeszcze po 10 rano!

Ania dobrze, ze jestes i jest wszystko ok.
U mnie KTG wyszlo dobrze, maly jak nigdy szalal w brzuchu 😉 Odebralam tez wyniki na paciorkowca - jest wporzadku.Wizyte u ginekologa mam 20-tego i mysle,ze zrobi mi usg bo ostatnio nie mialam.
Kupilam dzisiaj z 10x pajacyki, 5xbody, 2x bluzeczka, spodenki i polspiochy. Troche poszalalam 😁
Zdjecia z Kataru extra 😁

ja do tej pory tez miałam co 3tyg bo nie ma potrzeby czesciej jak wszystko jest ok nawet po moim pobycie w szpitalu wpierw kazała za 2 tyg tylko ze dalej poszło mi rozwarcie to ide w pon czyli po tygodniu

ania_xx napisał(a):

no to szok. czasem ci lekarze sami za siebie nie moga. a kiedy wyniki odbierzesz??

Jutro dopiero jade zawieść ten mocz na posiew a wyniki to na przyszły tydzień będą. Wicie co i ona jeszcze sie pytała mnie kiedy mam wizytę na patologi (od cukrzycy) ja jej mówię że za 4 tygodnie więc długo mi czekać jak coś....

Jest mi po prostu przykro. Wczoraj to w szoku wyszłam od niej z gabinetu! Do tej pory miałam raz usg raz badanie a wczoraj nic ! Kompletnie nic poza sprawdzeniem tętna u Malucha.

Cherry napisał(a):

wanilia napisał(a):

Cherry a ja od wtorku w Oławie....Zwiedzam szpital heh. I powiem Ci że zdecydowałam się że tu będę rodzić (jeszcze nie teraz, ufff), atmosfera jest naprawdę miła - zarówno ze strony lekarzy jak i położnych. A jutro chyba wychodzę. Mam rozwarcie na dwa palce ale po badaniach lekarze stwierdzili że \"szyjka powinna wytrzymać\"

Jejku a co się Kochana stało? Ty sie zdecydowałaś na Oławę a ja na Wrocław ze względu na znieczulenie chyba że w Oławie coś zmienili... Może wiesz? Atmosfera kameralna a też mi się wydawało że pielęgniarki super... ciekawe czy miałaś okazję konsultacji z Madanowskim.

Jeśli coś Ci potrzeba to pisz - to podjadę do Ciebie 🙂

Dostałam skierowanie po wizycie kontrolnej ze względu na aktywność skurczową i rozwarcie. Ale jest ok więc mnie wypuszczają. Madanowski mnie badał i jest naprawdę super, zresztą podobnie jak reszta lekarzy. I położne też bardzo miłe, nawet dziś a miały ciężki dzień - normalnie poród za porodem 😮 Ja jestem zdecydowana, myślę że możliwość znieczulenia jest ważna ale ja stawiam na atmosferę i opiekę a niestety we Wro masówka. Leżę na sali z dwoma dziewczynami które są z Wrocławia i nie chcą tam rodzić...
I dziękuję za propozycję - niczego mi nie potrzeba 🙂 Zwałaszcza ze jutro uciekam do domku

a na KTG co ile Was ganiają?

Cherry napisał(a):

ania_xx napisał(a):

no to szok. czasem ci lekarze sami za siebie nie moga. a kiedy wyniki odbierzesz??

Jutro dopiero jade zawieść ten mocz na posiew a wyniki to na przyszły tydzień będą. Wicie co i ona jeszcze sie pytała mnie kiedy mam wizytę na patologi (od cukrzycy) ja jej mówię że za 4 tygodnie więc długo mi czekać jak coś



Jest mi po prostu przykro. Wczoraj to w szoku wyszłam od niej z gabinetu! Do tej pory miałam raz usg raz badanie a wczoraj nic ! Kompletnie nic poza sprawdzeniem tętna u Malucha.

a posiew z pochwy ci pobrała na te paciorkowce i gronkowce??

Ja wizyte tez mam co 3 tygodnie, a KTG powiedzial, ze im czesciej tym mam wieksza pewnosc, ze z malym oki jak cos by sie dzialo to szybciej sie zareaguje. Chodze 2 x w tygodniu na KTG.

Cherry przypomniało mi się coś - jak mi pobierała cytologię i posiew to też mnie nie badała za bardzo bo powiedziała, że po pobraniu szyjka może być podrażniona. POwiedziała, że mogę nawet krwawić... może dlatego tak się zachowała?

mdg87 napisał(a):

Ja wizyte tez mam co 3 tygodnie, a KTG powiedzial, ze im czesciej tym mam wieksza pewnosc, ze z malym oki jak cos by sie dzialo to szybciej sie zareaguje. Chodze 2 x w tygodniu na KTG.

No widzisz - czyli każdy lekarz robi inaczej... ja na ktg raz w tygodniu ale za to wizyty co 2 tygodnie... wolałabym chodzić częściej na ktg. jakoś tak się niepokoję, że za rzadko...

a posiew z pochwy ci pobrała na te paciorkowce i gronkowce??