Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 26,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    2758

  • Doti

    2120

  • Emilia1991r

    2246

  • karolka84

    3424

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A ja dopiero wróciłam do chaty, bo M pojechał do pracy i mnie podrzucił.

Sandro trza było smsa puścić 😞 bo bym z Tobą pojechała gdybym wiedziała... A tak zaraz muszę sama iść na te cholerne badania i czekać 2h z krzyżówką chyba 😮

Ten mój powiedział mi wczoraj (a raczej uświadomił), że wyjeżdża do Niemiec do roboty i raczej w tym roku już nie zjedzie do Poznania :// chyba, że uda mu się przyjechać na poród ale to też nic pewnego 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tussiiaa napisał(a):
A ja dopiero wróciłam do chaty, bo M pojechał do pracy i mnie podrzucił.

Sandro trza było smsa puścić 😞 bo bym z Tobą pojechała gdybym wiedziała... A tak zaraz muszę sama iść na te cholerne badania i czekać 2h z krzyżówką chyba 😮

Ten mój powiedział mi wczoraj (a raczej uświadomił), że wyjeżdża do Niemiec do roboty i raczej w tym roku już nie zjedzie do Poznania :// chyba, że uda mu się przyjechać na poród ale to też nic pewnego 🤔


Tusia to współczuję Ci bardzo bo obecność partnera na początku byłaby na pewno bardzo pomocna, ja nie wyobrażam sobie żeby mój M mnie zostawił w tych pierwszych tygodniach,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pati1984 napisał(a):
Tussiiaa napisał(a):
A ja dopiero wróciłam do chaty, bo M pojechał do pracy i mnie podrzucił.

Sandro trza było smsa puścić 😞 bo bym z Tobą pojechała gdybym wiedziała... A tak zaraz muszę sama iść na te cholerne badania i czekać 2h z krzyżówką chyba 😮

Ten mój powiedział mi wczoraj (a raczej uświadomił), że wyjeżdża do Niemiec do roboty i raczej w tym roku już nie zjedzie do Poznania :// chyba, że uda mu się przyjechać na poród ale to też nic pewnego 🤔


Tusia to współczuję Ci bardzo bo obecność partnera na początku byłaby na pewno bardzo pomocna, ja nie wyobrażam sobie żeby mój M mnie zostawił w tych pierwszych tygodniach,


oj to nie zazdroszczę :/ nie wyobrażam sobie żeby mojego nie było przy porodzie i zaraz po... no ale czasem tak się dzieje i trzeba sobie jakoś dać radę...

a my po wczorajszej wizycie u ginki...usg niestety nie robiliśmy, bo nie było potrzeby - słyszałam tylko serduszko 🙂 wszystko generalnie oki, tylko ph pochwy mi wyszło 6,5 i dostałam tabletki, żeby mi się jakieś bakterie nie rozszalały... no i następna wizyta za miesiąc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale jestem wściekła 😠 byłam robić tą cholerną glukozę, a ona mi powiedziała, że jedynie odpłatnie, bo nie ma tego wpisanego w karty od ginekologa... Miałam na recepcie bo na karcie do diagnostyki nie było... A że recepta była z innej przychodzi, w któej pracuje moja lekarka to podziękowałam za to badanie 🥴 Dałam tylko mocz i poszłam na podbranie krwi. Oczywiście stałam w kolejce jako 3 i jakaś babcia mi się wjebała w kolejkę - no ale stwierdziłam że już nie będę się wykłucać o to 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tussiiaa napisał(a):
Ale jestem wściekła 😠 byłam robić tą cholerną glukozę, a ona mi powiedziała, że jedynie odpłatnie, bo nie ma tego wpisanego w karty od ginekologa... Miałam na recepcie bo na karcie do diagnostyki nie było... A że recepta była z innej przychodzi, w któej pracuje moja lekarka to podziękowałam za to badanie 🥴 Dałam tylko mocz i poszłam na podbranie krwi. Oczywiście stałam w kolejce jako 3 i jakaś babcia mi się wjebała w kolejkę - no ale stwierdziłam że już nie będę się wykłucać o to 😁


coś masz pecha ze zrobieniem tych badań 😞
i jak teraz z tą glukozą zrobisz?? możesz mieć w innej przychodni darmowo??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
buffy85 napisał(a):
Tussiiaa napisał(a):
Ale jestem wściekła 😠 byłam robić tą cholerną glukozę, a ona mi powiedziała, że jedynie odpłatnie, bo nie ma tego wpisanego w karty od ginekologa... Miałam na recepcie bo na karcie do diagnostyki nie było... A że recepta była z innej przychodzi, w któej pracuje moja lekarka to podziękowałam za to badanie 🥴 Dałam tylko mocz i poszłam na podbranie krwi. Oczywiście stałam w kolejce jako 3 i jakaś babcia mi się wjebała w kolejkę - no ale stwierdziłam że już nie będę się wykłucać o to 😁


coś masz pecha ze zrobieniem tych badań 😞
i jak teraz z tą glukozą zrobisz?? możesz mieć w innej przychodni darmowo??

Dzisiaj mam wizytę u ginki, wezmę do niej tak napisane skierowanie jak mi mówiła babeczka z diagnostyki i pójdę jeszcze raz jutro rano . Nie ma innego wyjścia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam .
Ale dzisiaj mam lenia , nic mi się nie chce 😞
Jeszcze muszę siedzieć od 9-18 w domu bo mają wymieniać wodomierze 😠
Na obiad zrobię truskawki z ryżem lub makaronem zobaczę jak moja córka sobie zarzyczy 🙂
Miłego ania .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
w najgorszym wypadku ta glukoza nie jest aż taka droga coś ok 12-14 zł, więc tragedii nie ma, ja wolałabym już zapłacić i już mieć ją z głowy niż tak biegać i dodatkowo znowu się kulać do laboratorium o pustym żołądku i na nowo być kłutym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolka84 napisał(a):
Tussiiaa napisał(a):
Kozinka z Czerwcówek dzisiaj w nocy urodziła. Miała być dziewczynka a urodziła chłopaka 😲 szoook ! 😁

ja pitole ale jaja 😁 😁 😁 😁 😁


mnie się wydaje ,że takie numery to tylko jak ktoś ma robione usg 3 razy w ciąży to może faktycznie być pomyłka bo nie zawsze dzidziuś obrócony jest odpowiednio itd
ale jak ktoś ma usg co wizytę i za każdym razem ta sama płeć to chyba pomyłka raczej niemożliwa
uduszę mojego lekarza jeśli się pomylił, bo ja juz ciuszki typowo dziewczęce kupuję 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolka84 napisał(a):
Tussiiaa napisał(a):
Kozinka z Czerwcówek dzisiaj w nocy urodziła. Miała być dziewczynka a urodziła chłopaka 😲 szoook ! 😁

ja pitole ale jaja 😁 😁 😁 😁 😁

Hahaha 😁 więc szeroko 😎 teraz za każdym razem będę chciała potwierdzenie płci hehe ale dzisiaj usg mi nie będzie robić, bo miałam tydzień temu i za tydzień znowu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ej dziewczyny jak mi wyjdzie chlopak to stwierdze, ze mi go ktos podrzucil 🤪 😁 😁 ja tez juz mam wiekszosc ciuszkow dziewczecych - no nic - synek bedzie musial sie nimi na poczatek zadowolic 😁 😁 gorzej z imieniem, bo juz sie przyzwyczailismy do Uli 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka dziewczyny...no takie przypadki sa 😁 ja juz tez mam same sukienki na 80-86 ccmi typowo dziewczece ciuszki wszystko od kuzynki...chociaz jak moja bedzie tak rosnac to nie wiem czy na lato zalozy...Ja czekam sobie do wyjscia do lekarza....mam na 10:30...Jakas dziwna dzisiaj ta pogoda....to do pozniej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Kobitki!!!No to nieźle,ładne zaskoczenie musiało być jak się fifolek pokazał 😉Ja też już nie będę miała USG ostatnie miałam połówkowe,żeby tylko mojej Klaudusi nic nie wyrosło 😮
Tusia współczuję ale też myślę że przyjedzie córcię przywitać w końcu to nie tak daleko,na Weekend na pewno da radę się wyrwać!!!
Natalia powodzenia u lekarza!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam.
Od poniedziałku zaczęłam czuć nie tyle co ciężar brzucha,lecz już nie czuje sie tak komfrtowo jak wczesniej. Czuje jakby płuca mialy za mało miejsca i ciezko mi się oddycha,do tego musze siedziec wyprostowana bo brzuch rosnie mi teraz wyżej, pod cyckami i uwiera jak się lekko pochylę.Cycki opadają na brzuch.....masakra. Do tego zgaga.....codziennie,non stop,obojętnie co zjem. Wczesniej tez mialam ale po jakims czasie mi się odbiło i było ok aż do następnego posiłku a teraz nic nie pomaga.Czuję gorycz,wszystko się cofa do przełyku,Rennie nawet nie pomaga.Wiem że tak zostanie juz do końca ciąży.Własnie ostatnio mnie tak mocno ta zgaga dopadla to pewnie dlatego ze macica wypycha zołądek do gory i biedak nie ma miejsca 🙂 czuje wlasnie ze macica jest już bardzo wysoko, do tego mała daje nieźle popalic 🙂 Jednym słowem zaczyna się bardziej kłopotliwy III trymestr, w II było wyśmienicie no to teraz dla odmiany 🙂 Do tego wczoraj towarzyszyly mi zaparcia,pocieszam sie ze to jednorazowy wybryk 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...