Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży

Troszkę naskrobałyście i chwile mi zeszło zanim nadrobiłam 😉 u mnie szkoła rodzenia jest za darmo dla zameldowanych i zapisanych w pobliskim szpitalu... mieliśmy chodzić z M, ale jak on za niedługo wyjeżdża to chyba nie ma sensu i zrezygnowaliśmy...

a mnie zaczęło czyścić po tych czereśniach... nażarłam się jakbym nigdy na oczy czereśni nie widziała 😮 no ale są takie dobre że aż się coś robi 😉 i to jeszcze prosto z drzewa...
pogoda nieciekawa więc zapowiada się siedzenie w chacie.

w dodatku jak co piątek zaraz idę robić pierogi ruskie 🤪 😁

Dobry 🙂 u mnie tez leje niemilosiernie i kolejna noc wstawania 4 razy siku 😮 kiedy to sie skonczy ale juz sie wyuczylam i lece zawsze do wc slepa jak kret wciaz spiac hahaha 😁
dzisiaj M przyjezdza i w niedziele jedzie az myslec mi sie nie chce;/

Isa pamiętaj żeby zrobić z miętą :P

Doti napisał(a):

Szkoda że wszystkie tak daleko jesteście 😞

no szoda szkoda 🤨 🤨 😞

Emilia1991r napisał(a):

Dobry 🙂 u mnie tez leje niemilosiernie i kolejna noc wstawania 4 razy siku 😮 kiedy to sie skonczy ale juz sie wyuczylam i lece zawsze do wc slepa jak kret wciaz spiac hahaha 😁
dzisiaj M przyjezdza i w niedziele jedzie az myslec mi sie nie chce;/

ja raz nie wcelowałam w drzwi i miałam na czole siniaka 😁 przez takie latanie na kreta 😁

Isa 🤪 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Ja chodzę późno spać więc na szczęście do rana wytrzymuję.

Doti napisał(a):

Isa 🤪 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

no wiesz 😁 od tamtej pory dalej latam na kreta 😁 ale z wyciągniętymi rękami 😁 😁 😁

a pierożki dzisiaj będą z miętą... tak jak mi polecałaś 😉

Cześć 😉
Ja już po śniadanku ale jeszcze trochę leniuchuje, od wczoraj brzuch mnie pobolewa bo chyba troche przesadziłam z pakowaniem itp. Ale ważne że mamy już klucze i za jakies dwa dni wszystko ogarniemy w nowym mieszkanku 😉
Doti ja też chce Cie przygarnąć 😁 teraz musisz wybierać gdzie będzie Ci lepiej 😁
współczuję Ci tego smaku metalowego w ustach, miałam taki cały pierwszy trymest,i uważam że jest równie straszny jak mdłości! Od niego poprostu ciągle chce się rzygac 😞

Tak sobie myśle, że nie wiem czy któraś z Was jest w stanie wytrzymać moje marudzenie :P

isa ja juz mam to wycwiczone jak tak po 4 razy wstaje ledwo co otworze oczy kierunek toaleta jak strzla z lozka wyskakuje zeby jak najpredzej polozyc sie dalej spac 😁
no to teraz nie uszkodzisz czola tylko jak bys czasem nie wycelowala to polamiesz sobie paluchy 😁

Doti Twoje marudzenie napewno nie jest takie złe 😉 ja też marudzę... i to dopiero jak 😁 także napewno byśmy się dogadały 😁

Emi jak narazie jest dobrze... nawet paznokcia nie złamałam 😁 to wstawanie z łóżka w nocy na siusiu jest okropne... 🤨

http://www.pajacyk.pl/
Z okazji dnia dziecka klikajcie w pajacyka 😉

Dzien dobry 🙂 chyba wszystkie mamy problemy z tym sikaniem...bo ja dzisiaj w nocy chyba z 10 razy szlam...zreszta jak co noc..tak duzo 😞 a Bartek juz drugi dzien po obudzeniu się sam się rwie do brzuszka mojego 🙂 🙂 🙂 o macierzynstwie teraz gadaja na TVN 🙂 ja leze w lozku jeszcze 🙂

Eh to sikanie nocne to katastrofa. Ja też zasuwam po omacku i nieraz już przywaliłam , a to w dzwi , albo rozłożoną deskę do prasowania . Ale potrzeba jest silniejsza i zazwyczaj nic nie boli tylko jak już wracam to mój M leży na mojej połówce łóżka i muszę go przewalać ,a do malutkich to on nie należy. 😜
U mnie nie pada ale jest taki wiatr ,że głowy urywa . 😮

a ja juz nie latam w nocy do kibelka 🙂 jakos samo mi przeszlo i spokojnie wytrzymuje do rana 😁

Mixidixi właśnie szukłam tej darmowej szkoły rodzenia, ale niestety na razie nei udało mi się zlokalizować :/ ale będę próbować dalej, może coś się wyszpera 😉

ja też wstaje w nocy siusiu, tylko, że ja to ogólnie czesto sikam, nawet bez ciąży, więc latanie w nocy po omacku mam już opanowane do perfekcji :P

U mnie tez juz nie pada...
Z sikaniem nie mam takich problemów, góra dwa razy w nocy idę a to głównie przez ból i skurcze a nie pełny pęcherz.
No i zostałam sama z dzieckiem: teściowa pojechała na zakupy, M jak poszedł do koni dwie godziny temu tak chyba nie ma zamiaru wrócić.....dobrze, że mam grzeczne dziecko....

ja strasznie dużo pije wody, przed spaniem i jak się budzę na siusiu to też potrafię dużo wypić zanim dalej się położę... ale to jest silniejsze odemnie bo mam straszną suchość w buzi i czuje straszne pragnienie... 😮

Ja tez wstaje tak ze dwa razy, ale kwestia przyzwyczajenia 🙂 jakos mi to juz nie przeszkadza 😉)

Ehh, z ta babcia...
Dzisiaj wielce zdziwiona, ze na zwolnieniu jestem i mi sie pyta czy zle kolezanki w pracy nie sa?? ;// Jednak ona chowana w innych czasach 🙂)
Ale cicho na razie jestem jak sobie obiecalam, cierpliwa i brzydko sie nie odzywam 🙂) a to dopiero 11 🙂) haha 🙂)
Wczoraj wlazi o 21 30 i zdziwiona, ze moge juz lezec w lozku 🙂)

Teraz ja bede tez smecic 😁

u mnie schodzi butelka 1,5l wody w ciagu nocy :P
Mam już pomysł na dziś: są w Krakowie "Magiczne Urodziny Kubusia". Myślę, że koło 14 sie przejadę z synkiem choć na chwilkę, a M niech robi co chce...

Sandra moja babcia tez uwaza, ze jak jestem teraz na zwolnieniu to mnie zwolnia od razu jak wroce 🙂 za ich czasow to do porodu sie do pracy latalo lub na polu robilo 😉 moja mama tez mi opowiadala jak z torba szpitalna codziennie jezdzila autobusem do pracy, bo w kazdej chwili mogla zaczac rodzic 😮

właśnie dzwonili do mnie z przychodni, że mojemu lekarzowi coś ważnego wypadło i wszystkie dzisiejsze wizyty są odwołane....
a najlepsze, że za tydzień w pt też go nie ma dopiero 15-go, więc pacjentki ciążowe są przepisane na najbliższą środę do innego lekarza.. znowu tyłek trzeba będzie pokazywać kolejnemu obcemu 😉
eh.. a tak się cieszyłam ze dziś zobaczę maluszka, no nic, trzeba poczekać do środy

Doti tylko uważaj tam na siebie i sie nie przemęczaj! 🙂

Hehehe, ja tez mam w sumie takie podejcie..;// 🙂)
Choc jak slysze kiedys.. to jej mowie, ze kiedys nie bylo TV, mieso na kartki i rodzilo sie w polu 🙂)

Damy jakos rade, dzis ja jakos wykorzystam i pojade z Mezem do Ikei chyba, ze auta nie dostanie sluzbowego :/