Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
myszaaa napisał(a):
Doti napisał(a):
[quote
Pewnie gdybym zarabiała 2,5 tyś miesięcznie a mój M. drugie tyle to chodziłabym sobie prywatnie... chociaż nie... moja natura mi na to nie pozwala - wolę na co innego wydać pieniądze


Nie chcę nikogo absolutnie urazić, ale gdybym ja zarabiała 2,5tys to nawet bym o dziecku nie pomyślała, a na pewno nie o trójce 🤢

ja z mężem mamy razem 2800zł na miesiąc, ale to nie jest powodem do tego by nie myśleć o dziecku!!! Nie trzeba mieć wózka za 2500tys zł i innych rzeczy z górnej półki. Ludzie kiedyś mieli o wiele więcej dzieci, czwórkę, piątkę i dawali sobie radę. Można żyć skromnie ale ma się rodzinę, dziecko! Każdy ma inną sytuację finansową.Jeśli ktoś wynajmuje mieszkanie,placi miesiecznie 2000zl to rzeczywiście kiepsko,ale w każdej sytuacji można sobie poradzić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    2758

  • Doti

    2120

  • Emilia1991r

    2246

  • karolka84

    3424

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
mysza wydaje mi sie że za bardzo zważasz na kase... mam kase bede miała dziecko nie mam kasy nie będe miała... troszke chore ale cóż.... nie każdy ma kase i jakoś planuje dzidziusia bo to coś niepowtarzalnego i zapewne każde kochające sie małżeństwo lub para chce mieć dziecko.... nie można tak to odbierać i porównywać do kasy 😮
co dziecko się urodzi i powiesz mu że: gdybym była bez kasy to nawet by cie nie było ?!

zresztą każdy ma swoje myslenie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja z moim wynajmuję mieszkanie i płacimy 1300zł z rachunkami - na nowym osiedlu więc Nam się udało (z tym wynajmem pomaga Nam Jego mama). On pracuje,a ja nie, a wiadomo też, że w Polsce kokosów się nie zarabia! I to jest powód do tego, żeby nie mieć dziecka? A jednak się zdecydowaliśmy i dajemy sobie radę. Wiem, że zawsze będziemy mogli liczyć na małą pomoc Naszych rodziców. Będziemy żyć bardziej skromnie, ale stworzymy rodzinę! A nie kasa jest najważniejsza 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś były inne realia- ceny i towary były inne. Ludzie żyli w rodzinach wielopokoleniowych gdzie zamiast niani była babcia, a w szkołach i na placach zabaw nie było lansu... W tej chwili jak dziecko chodzi do szkoły i ma gorsze ciuchy itp to jest wyśmiewane! I co z tego ze rodzice mogą tłumaczyć dziecku- że nie kasa jest ważna jeśli w szkole i swoim środowisku są inne kryteria...

Także nie chodziu tu o fanaberie na najlepsze i super gadżety, a o to by móc zapewnić dziecku WSZYSTKO co jest potrzebne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aż sie przykro zrobiło...
dzieci tylko dla bogaczy 😮 nie masz kasy nie wychowasz dobrze dziecka... pf, żałosne... uważam że dzieci wychowujące się w uboższej rodzinie potrafią czasem być lepiej wychowane niż te z "wyższej" półki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pesta, co do lekarzy to cos w tym jest ze wiekszosc tych w prywatnych gabinetach jakos milej nas wita 😁 hehe 🙂 a im milej wita, tym wiecej kolezanek mu sie poleci 🙂)

Myszaaa, matko kobieto... Skad tys sie wziela?? 😉) My tez mam razem troche ponad 3000 i po przeanalizowaniu zdecydowalismy sie bez oporow na drugie dziecko 🙂
Gdyby tylko ci z wysokimi zarobkami decydowali sie na dzieci, to bysmy pracowali do 80 rz, bo juz wogole by byl niz...
Moje dziecko nie musi miec lozeczka okutego zlotem 🙂) albo nie wiadomo jakich zabawek, badz auta na akumulatorek za 1500 zl i bez tego moga byc szczesiwe... Co po tym , ze ubierzesz w markowe ciuchy?? Wsrod moich znajomych miedzy innymi lekarzy to niestety wyglada tak, ze owszem na dzieci ich stac, tego nie mozna powiedziec.. ale co z tego jak 18 h dziennie biegaja od gabinetu do gabinetu i nawet swiuch dzieci nie maja... Od rana w zlobko a popolidniuem odbiera opiekunka i kladzie spac... Phiiiii 🙂) Dzieki nasram, wole pracowac za swoje 1500 i byc szczesliwie z moim dzieckiem po 8h w domku, ale wiadomo, ze kazdy ma inne wymagania od zycia i od wszystkiego...

Ale dzisiaj zawrzalo na naszym watku.. Chyba musze sie przewietrzyc 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
myszaaa napisał(a):
Kiedyś były inne realia- ceny i towary były inne. Ludzie żyli w rodzinach wielopokoleniowych gdzie zamiast niani była babcia, a w szkołach i na placach zabaw nie było lansu... W tej chwili jak dziecko chodzi do szkoły i ma gorsze ciuchy itp to jest wyśmiewane! I co z tego ze rodzice mogą tłumaczyć dziecku- że nie kasa jest ważna jeśli w szkole i swoim środowisku są inne kryteria...

Także nie chodziu tu o fanaberie na najlepsze i super gadżety, a o to by móc zapewnić dziecku WSZYSTKO co jest potrzebne


za niewielkie pieniądze można mieć rzeczy i ładne i dobre jakościowo w tej chwili... umówmy się, body z supermarketu niczym nie będzie się różniło od tego z super markowego sklepu, tym bardziej, że za chwilę dziecko z niego wyrośnie....
ja pracuję w szkole i nieliczne są dzieci, po których rzeczywiście biedę widać, ale to nie znaczy, że inni się z nimi nie bawią...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

isa8 napisał(a):
mysza wydaje mi sie że za bardzo zważasz na kase... mam kase bede miała dziecko nie mam kasy nie będe miała... troszke chore ale cóż.... nie każdy ma kase i jakoś planuje dzidziusia bo to coś niepowtarzalnego i zapewne każde kochające sie małżeństwo lub para chce mieć dziecko.... nie można tak to odbierać i porównywać do kasy 😮
co dziecko się urodzi i powiesz mu że: gdybym była bez kasy to nawet by cie nie było ?!

A wolałabys powiedzieć swojemu dziecku- nie kupię ci bułki bo mnie nie stać?

Dla mnie odpowiedzialność to powołanie dożycia człowieka i zagwarantowanie mu odpowiedniego życia! Jaki jest sens w robieniu sobie dziecka i posiadanie możliwości utrzymania go?

Nigdy nie powiedziłam że dziecko jest dla ludzi bogatych a dla ubozszych nie. Stwierdziłam tylko że ja SUBIEKTYWNIE nie pozwoliłabym sobie na dziecko bez odpowiednich warunków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Isa8 nie przejmuj sie jakbys nie zauwazyla.. to tych mam nieodpowiedzialnych jest zdecydowanie wiecej tutaj 🙂Nie patrzymy na realia i nasze dzieci beda wysmiewane w szkolach 🙂)

Ja pierdziele jakbym miala dzieciakowi kupic kozaki za 280 zl na jeden sezon, to bym padla ze smiechu 🙂)
WSZYSTKO co potrzebne, nie znaczy WSZYSTKO firmowe i z najwyzszej polki 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej troszeczkę mnie nie było ,a tu takie intensywne dyskusje 😲
Co do kasy i dzieci to mam to samo zdanie co większość z Was.
Pieniądze nie mogą być wyznacznikiem posiadania dziecka. Wiadomo ,że łatwiej się wychowuje dzieci jak na nic nie brakuje . Znam małżeństwa co mają kase , dzieci tylko czasu dla tych dzieci nie mają bo ktoś musi tą kasiore zarobić . A potem dzieci do swoich niań mówią mamo - chore.
Czasem lepiej skromnie a z miłością , a nie przedmiotowo mam kase kupię sobie nowe auto i zrobie dzieciaka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moje dziecko ma prawie 3 lata i jest uczone juz tego, ze nie wszystko mozna miec 🙂

Tez chcialabym kupic jej hulajnoge Hello kitty, ale jesli przez glupiego kota mam zaplacic 200 zl wiecej, to wole jej kupic zwykla, abreszte kasy wydac na cos innego,...

nie no po prostu nie wierze...

To co jakbys wpadla i nie miala pracy?? Strzelilabys sobie w lep czy sie wyskrobala??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do pryewatnych wizyt to byłam u swojej gin na początku jedna wizyta 100 zł i oczywiście badania ok.300 i puknełam się w głowę . Teraz chodzę do niej na nfz bo taką umowę posiada i nie widzę różnicy w jaj zachowaniu , ani podejścia do mnie . Za to dla maleństwa odkładam 300 zł miesięcznie bo to się na pewno przyda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny podkreslam - NIE POWIEDZIAŁAM ŻE DZIECI MOGĄ MIEĆ JEDYNIE BOGACI! I nie popadajcie w skrajność z tym idealizowaniem rodziny, miłości itp, bo jak którejś z Was bieda do dupy zajrzy to już tak kolorowo i w związku nie będzie! I ciekawe czy powiecie dziecku- dziś nie ma obiadku, ale nie ważne bo się kochamy! Przecież pieniądze są nieważne, czyż nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...