Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży

właśnie zakupy mnie przerażają najbardziej. I z tego powodu jakoś ogarnia mnie strach 😞 nie wiem z skąd to się wzieło 🤢 Boje się, że coś pójdzie nie tak jak bym chciała, a ja zazwyczaj lubię mieć wszystko zaplanowane i przygotowane

to ja mam dokładnie to samo... a jeszcze miesiac temu, to nie mogłam sie doczekac tych wszystkich zakupow... i trzeba było wtedy kupowac...hehe... teraz na nic nie mogę się zdecydowac, nic mi sie nie podoba, nie wiem, co bedzie przydatne... itd itp robię z igły widły 🥴

w ogóle zrobiłam sie drażliwa bardzo... z byle powodu chce mi się płakać albo awantury robię...

initram ja mam tak samo! również strasznie nerwowa się zrobiłam. Nie mogę tego powstrzymać i płakać też mi się chce z błachostek

tylko współczuć naszym facetom 😜

od razu mi raźniej 😉 widocznie tak ma być... nie pozostaje nam nic innego, jak to przetrwać w oczekiwaniu na lepszy nastrój 😉

Doti to duża ta rozbiezność między tymi badaniami , dziwne . 🤔
Małgosiu witamy ponownie ,oszczędzaj się ile możesz niech maluszek rośnie w brzuszku jak najdłużej. 🙂
Widzę ,że macie wahania nastrojów , to chyba normalne 😉
Ja w środę po wizycie zabiorę M do hurtowni niech swoim okiem spojrzy na wózek który wybrałam i chyba zamówimy .
A i obiecałam sobie zajrzec do pepco.

karolka84 napisał(a):

tylko współczuć naszym facetom 😜

mój mnie ostatnio straszył, że jak będę się tak zachowywac, to on wyjdzie z domu... więc mu powiedziałam, żeby spierdalał 😮 jakiego moralniaka miałam później... w życiu się tak do niego nie odzywałam wcześniej... 🥴

A wiecie że ja taką nerwowość to miałam jakieś 2-3 tygodnie temu a potem przeszło? 😜

Emi ja się wtedy nauczyłam, że muszę wstać z łóżka i zapalić światło a nie karmić na pół śpiąco. No i pogoniłam M żeby wstawał jak się mały w nocy obudzi.....
A skurcze wyglądają tak, że napina mi się cały brzuch, robi się twardy jak skała, mniej więcej na 30-50 sekund a potem popuszcza. Teraz mam czasem problem z rozróżnieniem czy to Mała się pcha plecami czy to skurcz ale wtedy macam po bokach i jak też jest twardo to znaczy że skurcz. Nie są to bolesne skurcze, bardziej bym powiedziała że nie przyjemne, bo przy okazji pęcherz uciska no i takie odczucia jak przed okresem. W ogóle mnie dolna część macicy pobolewa jakoś dziwnie... No ale mam magnez i luteinę dopochwowo i mam nadzieję że dotrzymam do połowy sierpnia 😁

Jak ja dla Młodego kupowałam wyprawkę to weszłam z mamą do hurtowni, wydałyśmy ponad 1000zł i po pół godzinie wsiadłyśmy do auta ze wszystkim co potrzebne 😁 Poza tym część rzeczy też kupiłyśmy przez allegro.

a ja w koncu sie wyrobilam z robota...robilam mielone z serem i pieczarkami na jutrzejszy obiad,ogarnelam kuchnie..i nawet juz mi sie jesc nie chce,takze szpinaczek na jutro lub na środe...
Małgosia musisz teraz na siebie uwazac....
Doti ja już tez mam te skurcze...
teraz siedze i jest tak duszno,ze mam wlaczony wiatraczek...jutro od rana jezeli bedzie cieplo jedziemy nad jeziorko z kolega Bartka w sumie oni na ryby a ja sie troche popraze na slonku..oczywiscie musze wziasc jakis recznik by chlodzic brzuszek zimnym mokrym recznikiem 🙂
ja chce wszystko kupic w przyszlym miesiacu...mysle ze Nam kasy jakos starczy a jak nie to mama nam pomoze i jeszcze ten ślub 🤪

Doti ja mam zrobic tak samo - jak pojedziemy po wozek do sklepu to za jednym zamachem kupie tam reszte drobiazgow z listy, ktorych nam jeszcze brakuje 🙂 i z glowy 🙂

małgosiu trzymamy kciuki 🙂

inirtam napisał(a):

karolka84 napisał(a):

tylko współczuć naszym facetom 😜

mój mnie ostatnio straszył, że jak będę się tak zachowywac, to on wyjdzie z domu... więc mu powiedziałam, żeby spierdalał 😮 jakiego moralniaka miałam później... w życiu się tak do niego nie odzywałam wcześniej... 🥴

no to ladnie pojechalas 😁

Inirtam tak się zdarza niestety... ale potem trzeba sobie wyjaśnić co i dlaczego.

Dziubasy ja się żegnam na dziś i przytulam się do podusi... Małż jeszcze nie wrócił od koni... zarobi się ten mój gospodarz :/

Doti dobrze, że Tobie te humory przeszły, może i nam miną ? Bo mi też czasem smutno że tak się zachowuję strasznie. Większość czasu M to rozumie, ale widzę że czasem to już go nerwy biorą. Zreszta mnie samą to irytuje, że płakać mi się chce albo krzyczeć nie wiadomo dlaczego.

ja juz tez znikam...dobranoc laski

jest duszno jak cholera, ide pod prysznic, moze mi przejdzie 🙂 a nasi m nie naja wyjscia, musza znosic nasze humory, bo w koncu nas kochaja 😁

Dobranoc uciekam lulu.

ja tez wlasnie wyszlam z wanny nawet sie nie wycieram czekam az sama wyschne bo masakra jakas 😮 tez mam takie gorsze dni ale staram sie je przemilczec bo stwierdzilam ze M wystrczajaco sie nasluchal

pati1984 dzięki za info o wózku, też go oglądałam i jest na liście wózków które chciałabym zobaczyć "na żywo" w sklepie, zeby zdecydować co i jak 😉 i dzięki za info z tą przerwą w roanie - bo mam jeszcze jeden wózek który mi się od nich podoba, więc może się na któryś zdecydujemy, no i dobrze wiedzieć że w lipcu ta przerwa...

Isa gratuluję udanej wizyty 🙂)))

Małgosiu oszczędzaj się i zaciskaj nogi 😉 a my trzymamy kciuki żeby wszystko było jak najlepiej 🙂))

zmykam się kąpać 🙂 dobrej nocki Laski!

tez smigam rano trzeba wstac na badania 😁 chociaz nie chce mi sie jeszcze spac 😮

Witam 😁
dziwne aż, że mnie od wczoraj rana nie było na forum 😜
ale wczoraj u wuja siedziałam, grilla robili 🙂 później z M. dzisiaj tak samo cały dzień razem 🙂
weszłam tylko Wam pokazać mój wózio.
Spacerówka i głęboki. Rozkładałam go bez problemu, ale złożyć musiał już Marcin 😁 😁
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/221/imag0613w.jpg/][IMG]http://img221.imageshack.us/img221/4236/imag0613w.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

super tussiia 😉
ja też zbieram się do spania więc dobranoc!

Witam się .
Ale jestem wściekła obudziły mnie skórcze łydek i to w jednej nodze dwa razy 😠
I tak oto od 6 jestem na nogach bo po takim bólu budzę się bardzo szybko i nie ma mowy o zaśnięciu.
U mnie za oknem piękna pogoda pewnie znowu będzie upał i znowu opalanko na balkonie 🙂
A jutro mam na 10 wizytę ,aż się już nie mogę doczekać , wczoraj przeczytałm w bazgrołach mojej gin , że łożysko 8 tygodni temu miałam 0,5 cm od ujścia macicy i ,aż się przeraziłam .
Mam nadzieje ,że jutro okaże się ,że się cofneło bo cc murowana , a i leżeć mi się nie uśmiecha .
Za dużo mam energi w sobie,aż rodzinka za mną nie nadąża 😜
Ale taka moja natura, mój M myślał ,że w ciąży przystopuje troszeczke ,ale nici z tego , narazie mam siłe za dwóch 😉 😉
Miłego dnia .