Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dzień dobry Kochane 🙂
przyznam się Wam szczerze, że ja dopiero powoli wstaję.. Tydzień miałam intensywny i jakoś tak mi się dzisiaj podnosić nie chciało.. obudziliśmy się przed 10, ale jakoś tak nie chciało nam się wstawać. Oglądaliśmy otwarcie Igrzysk Olimpijskich, zjedliśmy śniadanie.. przed chwilą mój Mąż poszedł do pracy i ja już też będę się powoli zbierać do działania 🙂
Bo aż wstyd że ta godzina, a ja jeszcze w piżamie biegam po domu :P

Tak piszecie o tej zgadze.. mnie męczy ale na szczęście raz na kilka dni, tak więc idzie jakoś wytrzymać. Bardziej męczą mnie puchnące stopy 😞 wczoraj wieczorem szliśmy z Mężem do teatru to jak zakładałam szpilki to myślałam, że w szwach mi pękną :P Dobrze że sztuka nie była długa to nogi nie spuchły aż tak, żebym musiała wracać do domu boso :P heheh
Powiem Wam, że u mnie też zaczyna się jakaś dziwna huśtawka nastrojów. Właśnie wczoraj jak wróciliśmy z teatru, pierwsze co poszłam pod prysznic, Mąż przyszedł chwilę po mnie bo wstawiał jeszcze samochód do garażu i jak tylko wyszłam z łazienki to wybuchłam płaczem :/ Biedny nie wiedział co się dzieje, a ja płakałam jakieś 10 min całkowicie bez powodu 😞 nie wiew co się stało :| a potem przeszło i już.. ech..

i mnie też moje drogie boli w pachwinach ale ja myślałam, że to od chodzenia po śniegu, a wiadomo że do utrzymania równowagi na lodzie trzeba wysiłku wielu dodatkowych mięśni.. no ale to sama nie wiem..

Trzymajcie sie ciepło, ja idę coś podziałać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cześć dziewczyny,

a u mnie ta sobota to dzień jak codzień czyli zabijanie czasu od rana. Co do tej metody liczenia ruchów to jest tak jak napisałam. Dziwne jest to dla mnie też ale zapytam się przy następnej wizycie lekarza dokładnie jak to jest.

A odkąd leżę to minęły mi wszystkie bóle kręgosłupa 🙂 ale też mnie ciągnie w pachwinach. Tak sobie czytam wypis ze szpitala i jest napisane że mała jest w ułóżeniu podłużnym główkowym więc jakby gotowa do porodu. Ciekawa jestem czy może się jeszcze obrócić.

Pszczółka a Ty korzystaj póki możesz, odpoczywaj i leniuchuj ile wlezie, nie ma się czego wstydzić :P

Dziewczyny, a mówicie albo śpiewacie do brzucha?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madziocha ja to cały czas mówię do brzucha, np jak mały bardzo szaleje to się go pytam co tam się tak wierci, albo jak bardzo mocno kopnie że aż zaboli mówię, że nie wolno tak mocno bić mamusi 😉albo znów na odwrót jak on jest spokojny tylko czasem gdzieś tam "przepełznie" to też pytam " czemu dziś taki spokojny 🙂 A i śpiewanie też się zdarza jak mały zacznie harcować w nocy tak że potem spać nie mogę to mu śpiewam 🙂 i działa mały się ucisza i ja i on zasypiamy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wow, ja wcale nie mówie do brzucha ani nie spiewam. Wiem, że muszę zacząć. Wogóle ja teraz bardzo mało mówię bo cały czas jestem sama w pokoju, czasem tylko mama przyjdzie i przyniesie mi jedzonko. Boję się że Niunia nie rozpozna mojego głosu po porodzie 😞
Nie znam też żadnych kołysanek. Poprosiłam brata żeby poszukał jakiś składanek dla dzieciątek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też dość często jestem sama,mąż ma różnie dyżury ułożone dziś cały dzień i całą noc. Dlatego mówię do malutkiego mam wrażenie że on już jakoś rozpoznaje głosy, np gdy mąż, ma nockę i wraca rano ok 7 całuje w brzuszek i mówi " dzień dobry serduszko taty kochane" i mały już nie daje spokoju rozbudza się i kopie tak jakby się mówił " hura tatuś wrócił" naprawdę tak jest za każdym razem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Szczuplutkie 🙂

Madziocha nie jesteś sama w pokoju :P
Ja też mówię do mojej Emilki, ale jeszcze jej nie zaśpiewałam 🙂

Widzę Izullka się odezwała :P Fajnie. Świetny pomysł z tą torbą w bagażniku, w razie czego wszystko jest na miejscu 🙂

Przy okazji mówienia do brzucha i spiewania wklejam fajny filmik. W sumie filmik ledwo co widziałam przez łży, tak sie przy tym poryczałam.

http://www.youtube.com/watch?v=O8HwJaDIKe0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze wiecie co już sama nie wiem czy to pachwiny mnie tak bolą czy co 😞 czuje takie jakby skurcze, miałam je może dziś z 3-4 razy może to tzw. skurcze Braxtona Hicksa nie są regularne, jak leżałam i je czułam to wstałam pochodziłam i przeszły, mąż uspokajał że pewnie to nic groźnego żebym się nie denerwowała i jakby ewentualnie bardziej się nasiliło to przyjedzie karetką. Po kolacji i tak biorę nospę i te leki na mocz i nerki więc może przejdzie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Łajsoka, jak ja mam skurcze to twardnieje mi cała macica, a wrażenie jest takie jakby cały brzuch od wysokości pępka do samego dołu stwardniał. Nie jest to przyjemne i pomaga właśnie zmiana pozycji.
Bóle w pachwinach ja odczuwam bardziej jak ból ściegien po wewnetrznej stronie ud.
To moje odczucia, pewnie każda z nas ma inaczej ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej już mi przeszły te skurcze, widocznie tak jak myślałam były to tzw skurcze Braxtona Hicksa 🙂

Pewnie walentynkowy ranek ze swoimi połówkami spędzacie 😉 ja właśnie na moją czekam, zrobiłam pyszne śniadanko 🙂

A co do wieku to ja tu chyba najmłodsza jestem dopiero w październiku skończę 24 latka 😉

BUZIACZKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Magda z. chyba niedokładnie oglądłaś daty urodzin 🙂 ja już kilka dni temu skończyłam 32 lata, także nie jesteś najstarsza 😉
Chociaż ja wogóle nie czuję się , że już mam 3 z przodu i podobno wyglądam na mniej lat -trochę pocieszające 🙂

Powiem Wam ,że ja do tej pory gdyby nie brzuszek i to że Oskar w nim szaleje , to nie mam żadnych dolegliwości ciążowych o których Wy piszecie. Jedynie z 3 razy miała skurcz prawej łydki , ale magnez pomógł 🙂

Oczywiście mam te skrcze macicy , kiedy brzuszek się cały napina, ale to normalne i mnie wogóle nie pzeszkadza.

Pozdrawiam Was i życzę jak najmniej zgag, skurczy czy innych nie miłych dolegliwości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień Dobry Dziewczyny 🙂

Mam takie same skurcze więc to chyba normalne :/ Dokładnie to samo co opisuje Madziocha. Najczęściej pojawiają się jak chodzę... Nawet kilkanaście razy dziennie.

Mykam do kuchni zrobić śniadanko.... może jakaś jajecznica :P

Miłej niedzieli 🙃

Magda nie przesadzaj z tym wiekiem :P Zawsze ma się tyle lat na ile się czuje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć-ulżyło mi trochę że nie jestem najstarsza 😉 a co do skurczy to też je mam czasem,jedno jest pewne że jak nadejdą te właściwe skurcze to je rozpoznamy ☺️ one nie mijają ha ha WPROST PRZECIWNIE NARASTAJĄ Z MINUTEK NA MINUTKI.Pozdrawiam was i życzę miłego dnia zakochanych 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny

Ja tam nie mam zadnych skurczy jedyne co mi dziala na nerwy to ta zgaga i puchnące nogi wieczorem 😠

Kurcze cos nie moge otworzyc tego linku co Kasia przesłała z ta piosenka niewiem czemu. Ale ja tez gadam do brzuszka i to cały czas prawie. A moj mąz sciagnał jakas płyte Arki Noego i jak mała słyszy jak dzieci spiwaja to sie uspakaja, a jak mama zacznie do tego jeszcze spiewac to zaczyna tancowac i kopac moze chcialaby powiedziec mamao prosze nie spiewaj juz... 🤪

A co do Walentynek to ja osobiscie nie lubie tego swieta jakies sztuczne ono jest. Bo jesli sie kogos kocha to chyba codziennie sie to okazuje, a nie tylko 14 lutego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry Dziewczynki 🙂
Jak u Was mija niedzielny poranek? Mój Mężuś zaraz do pracy idzie, a ja sobie poczytam książkę, upiekę ciasto i poodpoczywam bo wieczorem znajomi ze Szczecina przyjeżdżają to trzeba wypocząć póki można 😉
Jakoś powiem Wam szczerze że my z Mężem nie obchodzimy walentynek.. jesteśmy z tych, co uważają to święto za bardzo komercyjne, na którym jedyne co, to można zbić kupę kasy :P
Za to święto zakochanych obchodzimy w Noc Świętojańska. A głównie dlatego że wtedy jest ciepło, przyjemne, jest dużo kwiatków, ptaszków, można iść na długi spacer i nie ma stresu że nos zamarznie 😉 hehe
Ale tak czy inaczej, życzę Wam wszystkiego najlepszego i duuużo duuużo miłości 🙂

Powiem Wam, że ja do swojej Alicji mówię cały czas 🙂 Tak jak Łajsoka pisała, jak dzidzia jest za spokojna to się pytam, czemu tak długo śpi. Jak harcuje za dużo, to mówię, żeby dała mi trochę odpocząć 🙂 Fajnie tak bo jak jestem sama to mam do kogo buzię otworzyć i wiem że tam w brzuszku ktoś mnie słucha 🙂 Też jej śpiewam, ale tylko przy pomocy kołysanek z płyty 🙂 Jakoś tak sama jeszcze nie zaczęłam 😉
Madziocha - ja już mam cały pakiet kołysanek, wierszyków i bajek na mp3 🙂 jak chcesz, to mogę Ci przesłać mailem 🙂
A co do kołysanek prenatalnych - wiele słyszałam o tym i pewnie Wy też, że odgłos bicia serca działa na niemowlaczka niezwykle uspokajająco 🙂 stad też te maskotki z nagranym dźwiękiem bicia serca.. Myślę że skuteczne, tylko gorzej jak dziecko nauczy się przy tym zasypiać i później bez tego ani rusz 🙂 hehe

Ja nie mam takich skurczy macicy o których Wy piszecie... albo są tak delikatne że nie potrafię ich wyczuć... Jedyne co, to ciągną mnie pachwiny właśnie.

Jak już jesteśmy przy naszych datach urodzin.. Agga - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!! Ja swoje obchodzę dzień po Tobie, bo 9 lutego :P heheh
A to co powiedziała Kasiaa jest prawdą i zawsze będę się tego trzymać: ma się tyle lat, na ile się czuje 😁

Pozdrawiam Was i Wasze brzuszki cieplutko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolcia to wpisz w YouTube: Ja jestem i pierwszy filmik właśnie z Arki Noego 🙂 Na pewno się wzruszysz 🙂

A właśnie z tymi dźwiękami prenatalnymi, to zamierzam kupić karuzelę z pozytywką na łóżeczko z biciem serca 🙂 I tak jak piszesz Pszczółko dziecko się przyzwyczaja do tego 🙂 Od znajomych 5 miesięczny Maluszek od urodzin przy biciu serca zasypia 🙂

My też jakoś szczególnie nie obchodzimy tego dnia, ale mąż przywiózł mi Raffaello i właśnie je wciągam 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agga, Pszczółka to wy niedawno byłyście solenizantkami 🙂
Wszystkiego najlepszego dla Was, aby wszystkie marzenia się spełniły 😁

My z mężem też nie obchodzimy za bardzo Walentynek, chociaż w tym roku dostałam od niegi dresik i twierdzi, że to na Walentynki :P

Mój mężuś pewnie tam na nartkach śmiga a ja tu się kiszę w łóżku 😞

Ja ostatnio słucham Enya płytę Amarantine. Bardzo mi się podoba i Niuni chyba też, szczególnie jak mamusia podśpiewuje. Polecam Wam, jest to bardzo pozytywna i kojąca muza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ja też oddałam głosik 😉 My też z tymi walentynkami się za bardzo nie wczuwamy, zrobiłam śniadanko, ale to praktycznie w każdy dzień, ja jemu i on mi robi. Kasia mój też kupił Raffaello 🙃 i się objadam 😉

zadzwoniłam do koleżanki, która jest położną i podpytałam i opisałam te skurcze, tak jak myślałam mówiła że skoro, nie nasilają się i przechodzą i nie są regularne to jest to normalne, wpadnie później na kawkę, to obmaca mi brzuszek jeszcze 😉ale tak jak mówiłam przeszło już teraz Oliwuś wypchnął się z jednej strony z boku i mam krzywy brzuch 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...