Skocz do zawartości

MAMUSIE LISTOPADOWE...O WSZYSTKIM... | Forum o ciąży


1989gwiazdeczka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
czesc 🙂 ja dzis nie wytrzymalam , zwolnilam sie znowu z pracy-pewnie mnie wezma za hipohondryczke ale mam to gdzies.... i pojechalam na wizyte do gin. z ledwoscia mnie przyjela no ale przyjela. W niemczech niestety zeby komus wystawic takie polskie L4 trzeba sie troche nameczyc... i udowodnic jeszcze dlaczego nie mozna pracowac... wiec chyba troche meczarni przede mna...poki co jestem tydzien na zwolnieniu a pozniej musze tylko 3 dni do nastepnej wizyty przepracowac... wiec dam rade.
Ale widzialam dzis malenstwo ! jakie juz duze , mam zdjecie ale nie mam jak zeskanowac.(
krwiak zniknal sam a moja cysta sie zmniejsza , wiec bardzo sie ucieszylam ze jest wszytsko ok.
no i dopiero dzis slyszalam pierwszy raz bicie serduszka 🙂 miod dla ucha 🙂 niesamowite 🙂
i jak dotej pory wszystkie usg mialam dopochwowo....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Baiser-trzymam kciuki aby bylo lepiej bo calo dniowe wymioty to zadna slodycz-wiem bo sama umieralam ale przeszlo czasami tylko wieczorem sa ale to juz pikus wiec i tobie tego zycze.Megan-maz idzie byl na kazdej wizycie za drzwiami ale byl pomaga taka swiadomosc ze ktos jest jutro wiwm ze bedzie mogl byc razem ze mna i widziec dzidzie na monitorku wiec chyba bedzie brzuszne usg bo moze ty mialas dowcipne bo trzeba bylo sprawdzic jak tam po operacji jest.Ja na wariackich papierach musialam pozbierac rzeczy potrzebne do jutra do wieczora bo koncza nam robic schody i wejsc nie bedzie mozna i dzis nocujemy u rodzicow na dole mamusia zrobila pyszne golabki wsunelam z apetytem i jak narazie jest ok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczęta.. Mi usg prenatalne robili i przez brzuch i dowcipnie przez wczesna ciaze i .... brzuszek. Strasznie mi sie wstyd zrobiło, bo nie mam jakiejś wielkiej nadwagi i nie spodziewalam sie tego zupełnie.. Poczulam sie jak prawdziwy wielorybek. Mam nadzieje, ze przy kolejnych to nie bedzie problem. No nic najważniejsze ze u Dzidzi w porządku. Dziś odebralam wyniki prenatalnych badań z krwi i mamy niskie ryzyko. Teraz już tylko spokojnie czekamy, aż Dzidziuś sie wykluje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂 dawno się nie odzywałam...u mnie wszystko w porządku ale nudności wróciły była przerwa przez 2 tygodnie i od 2 dni znowu się wieczorami męczę...mam nadzieję że nie będzie to trwać do końca ciąży....moja wizyta u gina już w poniedziałek jestem dobrej myśli...dobrze się czuję to i z dzidzią pewnie wszystko w porządku 🙂 ze mną też za każdym razem na wizytę jeździ mąż...teraz będzie mógł być przy badaniu bo będę miała już robione usg po brzuchu bo wcześniej lekarz powiedział, że dzidzia była mała i mogłoby jej zbyt dobrze nie widać...ciesze się , że u was też wszystko ok...dzisiaj urodziła synka moja koleżanka 🙂 Błażejek waży 4100 śliczny chłopczyk 🙂 miał przyjść na świat 26 maja a przyszedł dzisiaj...chłopakowi się spieszyło zobaczyć mamusię 🙂 ciekawe jak my będziemy robić czy w terminie, czy po, a może przed??nie ważne kiedy ważne żeby nasze maleństwa były zdrowe 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój mąż też mi dzielnie asystuje. 17 idzie i wchodzi ze mną 🙂 🙂 chce by zobaczył na własne oczy nasze Maleństwo 🙂 🙂
dziś mam jakiś dzień,że ciągle głodna jestem. Coś bym zjadła ale sama nie wiem co...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Megan100 napisał(a):
Mój mąż też mi dzielnie asystuje. 17 idzie i wchodzi ze mną 🙂 🙂 chce by zobaczył na własne oczy nasze Maleństwo 🙂 🙂
dziś mam jakiś dzień,że ciągle głodna jestem. Coś bym zjadła ale sama nie wiem co...


Ja zazwyczaj jak mam na coś ochote i nie wiem na co to dopiero po kilku dniach znajduje coś co mnie zaspokoi 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moje dziecie pospało do 17tej, wiec dopiero o 22 padła. to sie jej rzadko zdarza..w ciagu dnia juz nie spi, za to wiecz o 19-20 pada jak mucha. mi to odpowiada, bo mam wieczor dla siebie. dzis musialam sie naginastykowac zeby ją zmęczyc. podreptałysmy po okolicy, pojezdzilysmy na rowerze (tzn Karola), potem wizyta u moich rodzicow i powrot o 21. mezus w delegacji, wiec ogarnelam domek i relax. ale chyba padne zaraz, od poludnia boli mnie glowa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziendoberek 🙂
ja tez tak czesto mam -ochote na cos tylko pytanie na co? czasami ciezko trafic na wlasciwy smak...np wczoraj zjadalam lody z mcdonalda z podwojna polewa karmelowa......czasami to polaczenie smakow bywa szokujace dla otoczenia.... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie też słonko świeci ale wieje okropny wiatr....z resztą na spacerek i tak się nie wybiorę bo zaraz muszę brać się za naukę do sesji...choć tak bardzo mi się nie chce...18-19-20 mam 3 z 5 ostatnich egzaminów kurcze mam nadzieję, że jakoś dam radę bo odkąd jestem w ciąży mam lenia do nauki.... no a 29 czerwca obrona do której też trzeba zakuwać a nie mam weny:/ a tak ze zdrówkiem u mnie ok trochę chyba brzuszek się rozciąga bo mnie pobolewa...mdłości nadal są i nie wiem kiedy miną...w sumie dobrze że mdłości a nie rozmowy z kibelkiem 🙂 miłego dnia kochane 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien dobry z rana.
Gwiazdeczka-ale ja cie rozumiem,przed ciaza problemu z wkuwaniem nie bylo a teraz len na maxa a jak zaczynam maraton egzaminow to co tydzien po 2-3 az do 10 czerwca jak ja to przezyje
Megan-ja tez czasami mam ochote na cos i nie wiem na co, ostatnio zachcialo mi sie cieplej buleczki z dzemem truskawkowym jadlam jadlam i doszlam do wniosku ze bedzie lepiej smakowac do niej plasterek zoltego sera, maz to zobaczyl i sie zasmial ze jeszcze kiszopnego powinnam na to polozyc i oblac syropem czekoladowym 😉
Ja dzis kiepsko spalam-a dlaczego stresowka przed dzisiejsza wizyta i badaniami.Mialam okropne sny i tlumaczylam sobie ze nie moge sie nakrecac ale to silniejsze ode mnie.Tak ciesze sie na wizyte ze zobacze dzidzie ale jak pomysle ze lekarz bedzie wszystko sprawdzal mierzyl itd to mam stracha-bo kazda z nas chce aby wszystko bylo ok a tyle sie slyszy w radio tv i czyta na necie ze pewnie stad ten strach.Na gore wejsc do siebie nie mozemy jeszcze bo schody polozone i dopiero na wieczor bedziemy mogli wejsc wiec siedze u rodzib=cow, mama idzie szalec w ogrodzie to pojde posiedziec na hustawce moze mysli mi na chwile inne przyjda bo samej siedziec dzis to bym oszalala.Maz ze stresu tez siedzial chyba do 2 i ogladal tv a na 7 do pracy-bedzie zasypial pod gabinetem 😉 Pozniej trzeba sie doszykowac i na 16:15 godzina zero.Tak wiec pewnie odezwe sie jak juz wroce.Trzymajcie kciuki za mnie zebym na zawal nie umarla i za dzidzie zeby bylo wszsytko ok.Milego dniia mamusie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anula sila podswiadomosci jest ogromna-jak sobie cos wmawiamy lub ciagle o czyms myslimy to przyciagamy to myslami! ja przed kazda wizyta mam poprostu pozytywne nastawienie , nawet przez mysl mi nie przechodzi ze cos moze byc nie tak, staram sie nie stresowac wogole i wychodzi mi to w 100% naprawde 🙂 serio to dziala....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
PaaTinkagru napisał(a):
baiser88 --> trzymamy kciuki za Ciebie ... na pewno to nic poważnego.. będzie si 🙂 🙂


Hej dziewczyny, dziękuję za słowa wsparcia! Byłam wczoraj w szpitalu i podali mi kroplówkę , żebym się nie odwodniła, całe szczęście nie muszę już tam wracać , taką mam nadzieję!!!
Mało tego, dostałam tez jakas wysypkę i po odebraniu badań na różyczkę gdzie IgG było pozytywne a IgM negatywne dostałam prawie zawału serca, bo wiem jaka groźna różyczka jest dla dzieciątką w środku ! Dziś idę do mojego lekarza, prawdopodobnie to z jakiegoś jedzenia albo z upałów, sama nie wiem, ale skoro miałam już różyczkę to drugi raz jest to niemożliwe.
Zatem w dwa dni najadłam się tyle stresu jakiego już dawno nie pamiętam.
Co u Was Kochane?? jak samopoczucia??
Ja wstałam rano i będę robić porządki w domku, później może pójdę na spacerek bo takie ładne słoneczko świeci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
baiser88 napisał(a):
PaaTinkagru napisał(a):
baiser88 --> trzymamy kciuki za Ciebie ... na pewno to nic poważnego.. będzie si 🙂 🙂


Hej dziewczyny, dziękuję za słowa wsparcia! Byłam wczoraj w szpitalu i podali mi kroplówkę , żebym się nie odwodniła, całe szczęście nie muszę już tam wracać , taką mam nadzieję!!!
Mało tego, dostałam tez jakas wysypkę i po odebraniu badań na różyczkę gdzie IgG było pozytywne a IgM negatywne dostałam prawie zawału serca, bo wiem jaka groźna różyczka jest dla dzieciątką w środku ! Dziś idę do mojego lekarza, prawdopodobnie to z jakiegoś jedzenia albo z upałów, sama nie wiem, ale skoro miałam już różyczkę to drugi raz jest to niemożliwe.
Zatem w dwa dni najadłam się tyle stresu jakiego już dawno nie pamiętam.
Co u Was Kochane?? jak samopoczucia??
Ja wstałam rano i będę robić porządki w domku, później może pójdę na spacerek bo takie ładne słoneczko świeci 🙂


Oj wsparcie u nas bedziesz miała do samego konca 🙂. a możliwe, że przez upały bo ja tez nie za dobrze się czułam jak zapewne każda ciężarna nie znosi upałów 🙂. a co do stresu to oszczedzaj się bo maleństwo odczuwa to 4x bardziej... żadnych stresów kochana 🙂. moje samopoczucie dzisiaj jest na prawde bardzo dobre... humor dopisuje mi od podniesienia sie z łóżka 🙂)). aż mi usmiech od rana z bbuzi nie schodzi.. dzisiaj jade po spodnie ciążowe bo nie dopinam się w żadne moje spodnie 🙂. hihi.
mnie wczoraj wzieło na sporzątanie... taki porządek mam w domku, że sama się dziwie 🙂 pozniej spacer z ciężarną koleżanką 🙂... życze milego dniaa bo jes tpieknie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiem, dlatego dziś już staram się włączyć myślenie pozytywne ! A wczoraj u ginekologa miałam znowu usg i wychodzi dokładnie 14t5d a jak zaczęła robić pomiar nóżek to powiedziała, że ma długie nogi 😁!
PaaTinkagru faktycznie mamy identyczne terminy 😁 zobaczymy, która z pociech będzie chciała zawitać pierwsza 🙂!
I zazdroszczę koleżanki w ciąży, zawsze w takiej sytuacji raźniej, lepiej znosi się wszystko 🙂!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...