Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży

25 minut temu, MonaLila napisał:

Ja zamówiłam podusie płaska misia i dwa kocyki.  Z pościelami się wstrzymuje jak będzie starsze ☺️

 

Tym razem też planuje zakup niani elektronicznej. Do tej pory korzystaliśmy z niani na telefonie ale wtedy telefony zablokowane na cały wieczór 😜

Też chętnie się dowiem jakie najlepsze ☺️

 

Mamy dziewczynek jakie wybrałyście imiona? 

My wczoraj z mężem się nie dogadaliśmy 😔

Ja Iga, Natalia on Wiktoria, Nina. 

 

My co prawda jeszcze nie wiemy, kto tam w środku mieszka, ale jeśli chodzi o imię dla dziewczynki to jesteśmy zgodni - Jagódka. Dla chłopca miał być Franciszek, ale mój kuzyn skutecznie obrzydził mojemu partnerowi to imię, nazywając każde dziecko w naszej rodzinie "Frankiem". I robił to w tak prześmiewczy sposób, że Franciszka (o którym zawsze marzyłam) mieć nie będę 😒 Także moje imiona się wyczerpały. Zawsze chciałam mieć Michała, Kajetana i Franciszka. Mój narzeczony z kolei wymyślił sobie, że jak będzie syn to będzie "Czarek -lowca szparek"... 🤦 Serio, zawsze jak mówi o tym imieniu to właśnie tak je kończy. No w życiu się nie zgodzę na Czarka. Tym bardziej, że kojarzy mi się z piosenką z 13 posterunku "Czarek, Czarek, Czarek głowa do góry. Pistolet na wodę włóż do kabury" 😅 Także pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że jednak będzie ta pipuszka między nogami, bo inaczej będą talerze latały.

To widzę u wszystkich bitwy na imiona. 

U nas gdyby był chłopiec byłoby łatwiej bo chcieliśmy Mikołaja ☺️

A teraz już sama wątpię w swoje wybory. 

@banasiatko mi tak obrzydził imię Karol przy pierwszym dziecku, że choć moje marzenie to sama zrezygnowałam.

@Agnieszka Jelonek niech poda swoje typy. Może będzie łatwiej.

Wojna na imiona na szczęście już za nami😁

Podstawą do wyboru było, żeby imię nie było oklepane, ale jednak niezbyt wymyślne. Niestety większość była albo już zajęte w najbliższym otoczeniu, albo źle się kojarzyły (praca z dziećmi swoje piętno zostawia). Usg potwierdza dziewczynkę, więc będzie Wanda Janina (po naszych babciach ❤️). 

U nas najprawdopodobniej będzie Milenka😉

Kiedyś na początku tak rzuciłam to imię i już tak zostało. Synek już się tak oswoił,że inaczej nie mówi. Pokój,ubranka, ciuszki, wszystko Milenki. W brzuszku-Milenka 😉.

A ja wczoraj zamówiłam pierwsze ubranka dla małej. Wyświetliło mi wspominany Sinsay na fb, z ciekawości weszłam i stwierdzam, że ceny mają jak w Pepco. Ciekawa jestem jak z jakością. Przyjdą to Wam powiem😉

U mnie w brzuszku rośnie mały Ksawery ☺️ od zawsze mówiłam, że tak dam synkowi na imię, ale oczywiście przeszliśmy z mężem kilka rozmów co do imienia i tylko właśnie co do tego imienia była pełna zgoda. Widzę, że teściowej się ten wybór nie podoba (bo jak ona ma się do niego zwracać), ale to już nie mój problem 😂🙈 przy pierwszej córeczce też nie było zgody co do imienia (jest Marysia) bo wtedy z kolei moi rodzice mieli jakieś "ale". Ja jednak w każdym przypadku postawiłam na swoim, zwłaszcza, że mąż również tylko to imię brał wtedy pod uwagę. 

@dorcia6579jak jeszcze nie wiedziałam, że będzie chłopczyk to u nas też była głównie brana pod uwagę Róża dla ewentualnej dziewczynki albo jeszcze Alicja ☺️

@banasiatkomoja siostra w ciąży z drugim synkiem cały czas mówiła, że będzie Czaruś, ale też jej wszyscy wybijali to imię z głowy (chyba właśnie głównie ze względu na ten nieszczęsny 13 posterunek 😅) no i stanęło na Mateuszu, ale Czarek dała na drugie imię. I czasami mówi, że jednak mogło być jako pierwsze, bo taki rzeczywiście mały czaruś z tego szkraba jest 🙈😂

@KahnaMajja mam na drugie Wanda, a moja siostra Janina😁

Ja w pewnym momencie razem z mężem usiedliśmy kiedyś i przejrzeliśmy wszystkie imiona męskie od A do Z, więc to może też jest jakiś sposób dla tych z Was, które jeszcze się biją z myślami ☺️😉

@Do_Mi ty wspominałaś o Sinsay prawda?

Nie nastawiam się, że będą to ubranka jakościowo jak np. w H&M ale rzeczywiście cena i wygląd super. Zrobiłam dwa koszyki w obu sklepach. W pierwszym za tą samą cenę co w drugim miałam o połowę więcej ubranek😉

U nas będzie Marcelina ☺️ w sumie oboje na samym początku stwierdziliśmy, że nam się podoba. Ja miałam jeszcze inne propozycje. Ale to było pierwsze imię, które nam się spodobało. Jak jeszcze się ukrywała i nie wiedzieliśmy co będzie to i tak ciągle myśleliśmy nad imieniem dla dziewczynki 😅 nie wiem czemu, ale dla chłopca nie mieliśmy żadnego wybranego 😅  nie braliśmy jakoś pod uwagę 😅😅 

1 minutę temu, Tylko_ONA napisał:

@Do_Mi ty wspominałaś o Sinsay prawda?

Nie nastawiam się, że będą to ubranka jakościowo jak np. w H&M ale rzeczywiście cena i wygląd super. Zrobiłam dwa koszyki w obu sklepach. W pierwszym za tą samą cenę co w drugim miałam o połowę więcej ubranek😉

Tak ja 🙂 jakość jest raczej dobra, za tą cenę nie ma się co spodziewać cudów ale wydaje mi się że nie jest najgorzej. Jeszcze nie prałam więc nie wiem jak będzie później. Za to zdecydowanie polecam ubranka z PatPat bo tam jakość jest genialna.

U mnie na 100% będzie Leoś ale w grę wchodził też Aleksander, Antonii, Jan i Tymoteusz. Jeśli byłaby dziewczynka to Pola, ewentualnie Anielka. Mojemu mężowi podoba się Zuzia ale moja siostra ma tak na imię więc byłoby zamieszanie. 

MariKate bo to bardzo piękne imiona są☺️

Niezadowolenie rodziny, ewentualne wyśmiewanie czy obrzydzenie imienia oninęliśmy w bardzo prosty sposób: zdradzimy je dopiero razem z informacją, że malutka się urodziła😁Do tego czasu imię znamy tylko my i syn męża, pozostali będą mieć niespodziewajkę (szczególnie jedna prababcia). 

4 minuty temu, Mama88 napisał:

Ja zamówiłam ciuszki z sinsay dzisiaj dostałam paczuszkę 

Zamówiłam rozmiar 56 tak na pierwsze dni i powiem Wam że nie są złe mieciutkie, fajne 

Ja z doświadczenia wiem że nie ma go drogich kupować bo zaraz dziecko wyrasta 

No wlasnie też o tym myślałam jak tam zamawiałam. Nawet jak będą gorszej jakości to przecież i tak założę je kilka razy więc nie ma co wydawać miliona monet. Tym bardziej że miliony monet mój mąż wyda na buty dla Leosia 😕

Jeszcze mi się przypomniał taki sklep jak LC Waikiki. Mają fajne jakościowo ubranka dla maluszków ale też dział z ubraniami dla kobiet w ciąży. Mam stamtąd jeansy i są lepsze niż te z innych sieciowek a już zdecydowanie wygodniejsze niż te z Lidla (kupilam najmniejszy rozmiar a wcale nie są dopasowane i spadają z pupy). Dla małego też kupilam stamtąd kilka ubranek, tylko uważajcie na rozmiary bo kupiłam 56 a bardziej przypominają 50.

7 minut temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Dziewczynki wczoraj rozpoczęłam moją cukrzycowa przygodę. Byłam na wizycie u diabetolog prawie godzinę rozmawiałyśmy. Wiele mi wytłumaczyła, dała materiały edukacyjne i glukometr. Od wczoraj mierze cukry godzinę po każdym posiłku i na czczo. Przez tydzień mam też rozpisywać każdy mój posiłek i ilość no i pomiar cukru po godzinie po nim. Za tydzień jestem z nią umówiona na rozmowę telefoniczną i obgadanie rezultatów.

Hej, ja na początku też byłam przerażona ale da się przeżyć.😅 Jesli mogłabym ci coś podpowiedziec ze swoich doświadczeń, bo diabetolog też nie zawsze jest dobra wykładnia, jeśli chodzi stricte o dietę a przede wszystkim o najnowsze wytyczne. Najważniejsza informacja jest taka, że nie można traktować indeksu glikemicznego zerojedynkowo. Liczy się indeks całego posiłku oraz ładunek glikemiczny (czyli ilość węglowodanów w gramach)jeśli dodasz nawet mała ilość składnika z indeksem nieco wyższym a reszta będzie niska i średnia indeks całego posiłku pozostanie niski albo średni, więc prawidłowy. Poza tym nie trzeba celować posiłków z miarka. Ja robiłam to intuicyjne. Mała garść węgli, większą białka i największą warzyw. Nawet jeśli sięgniesz po coś z większym indeksem np. pizza 2 kawałki, ale otulisz to solidna porcja warzyw (sałatka), nie będzie ostrego wyrzutu glikemii. Warzywa surowe są zawsze  kołem ratunkowym. No i polecam czekoladę słodzona stevia,z migdałami, która smakuje jak prawdziwa czekolada, można ją kupić w Kerfurze.