Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum dla mam


kkkkoralik_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Witam
Moja Lenka w żłobku a ja się nastawiam psychicznie do podjęcia pracy od poniedziałku następnego. To w tym tygodniu trochę latania będę miała w związku z badaniami i załatwianiem różnych spraw. Zaraz lecę po moje szczęście do żłobka i na mały spacerek i pewnie uśnie mi w wózku to pośpi około pół godzinki i później popołudniu tez się prześpi ale już w domku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Cześć kochane 🙂

Evcia okropieństwo 😞 Straszna sprawa z tym chłopakiem 😞 Aż ciarki przechodzą...

Aniu no to u ciebie diagnoza zmienia się jak chorągiewka na wietrze 😮 Oby jednak zostało przy endometriozie, bo to jednak mniejsze zło niż jakiś guz...

A ja się wkurzam na MOPS 😠 Przyznano nam zasiłek od 1.08-31.10 do końca każdego miesiąca mieli nam przesyłać pieniądze...a tu ani widu ani słychu 😠 Do tego teraz zadzwoniłam do nich, ale dodzwoniłam się do innego działu, gościu kazał mi zadzwonić do innego działu a tam już nikt nie odbiera 😠 Normalnie paranoja!!! Jeszcze twierdził, że już wczoraj dzwoniłam i że on mnie pamięta i powiedział to olewawczym tonem 😮 Ja na to, że dzwonię pierwszy raz, to mnie wielce przepraszał...wrrrrrr szlag mnie zaraz trafi 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć mamusie!
My Edytka też dostaliśmy zasiłek tylko że jeżdżę co miesiąc bo mam blisko a z kolei żeby dostawać na konto to trzeba by było jakieś nowe zakładać itp. więc z tym dałam już sobie spokój i jak do tej pory nie miałam problemów.
U mnie latanina też się zacznie już od przyszłej soboty bo studia zaocznie zaczynam i mam w palnie wpisane że przez pierwsze dwa tygodnie mam w dzień w dzień chodzić na zajęcia 🤢 co ja takiej przerwy jeszcze z Kingą nie miałam. Zobaczymy jak to wyjdzie.
Ann 3mamy za Ciebie kciuki byś jak najszybciej to miała za sobą i by wszystko wróciło do normy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Eva - przykro mi z powodu tego chłopaka.

U mnie w klatce mieszka chłopak, który wyjechał do Anglii i tam po pijaku wsiadł na motocylk i roztrzaskał się. Ledwo co go uratowali, ale normalny to on nie jest. Niby wszystko ok, ale taki agresywny jest, bredzi głupoty, że ledwo można zaskoczyć, o co mu chodzi. Podobno popijał już wcześniej, ale teraz taki burdy urządza rodzicom jak nie chcą go wpuścić do domu że szok. Wali w drzwi, że aż dziurę zrobił. Teraz już go kilka miesięcy nie widziałam, podobno jest na odwyku....

Ania - ty to nabiegasz się do tych lekarzy...oby wszystko skończyło się pomyślnie.

Edytka - co do MOPSU, to ja w sierpniu tez dostałam później pieniądze. Zawsze 21 każdego miesiąca przesyłali, a że 21 był sobotę, to powinni przelać pieniądze 20, a oni 23 dopiero. Już się wystraszyłam, że mi cofnęli.....teraz dostałam druk na przyszły rok, więc musze usiąść i wypełnić.

Olusia - fajne zdjęcia 🙂 A jakim programem się bawiłaś??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie!
LUSIU- Hania miała wysypkę po szczepieniu 2-3 dni. A gorączka jest zazwyczaj po 2 tygodniach,więc może to reakcja po szczepieniu u Franka.

OLUSIA- Hania też miała delikatną wysypkę przy trzdniówce.

ANN- mam nadzieję że szybko dasz radę zwalczyć choróbsko i wszystko będzie ok.

EVA- strasznie smutna historia. W wiadomościach właśnie podawali,że syn Wałęsy jest w ciężkim stanie bo miał wypadek na motorze (wjechało w niego auto).

Hania była dzisiaj drugi dzień w żłobku i generalnie bardzo jej się podoba 😎 Zadowolona z "ciocią" idzie do dzieci i szczęśliwa wraca popołudniu do mamusi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wczoraj Franek zasnął o 19, i wszystko wskazywało na to, że prześpi całą noc, ale obudził się o 22 rozpalony, chociaż w dobrym nastroju i z uśmiechem na twarzy. Zmierzyłam mu temp. i miał 38,7 stopni, więc niewesoło, ale dałam mu Ibufen i gorączka zmalała (nie mierzyłam drugi raz, ale zdecydowanie był mnie rozpalony), i po jakiś 2 godzinach poszedł dalej spać. Rano był jeszcze trochę ciepły, ale później było ok.


Olusia - matko święta!!! 😲 Przecież Viki może zlecieć z tych schodów niewiadomo kiedy i złamac sobie kark!! 😲 😲 Fajnie, że mała umie takie rzeczy, ale ledwo co nasze dzieciaczki chodzą tak naprawde po prostej i potykają się o zabawki tracąc równowagę, a co dopiero na schodach i to z takiej wysokości 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lusia to pewnie po szczepionce, mi lekarz mowil, ze dzieciaki po niektorych moga spuchnac czy goraczkowac dopiero ok 2 tyg po szczepieniu.

a co do lazenia malej po schodach to ona to opanowala szybciej niz chodzenie 😉 Wlasciwie wlazi od kiedy nauczyla sie raczkowac i od tamtej pory doskonali technike 😉 Wchodzi na czworakach a schodzi normalnie 😉Jeszcze ani razu nie spadla ani nic. W sumie nie taka rola rodzica zeby zabraniac tylko zeby uczyc jak nie zrobic sobie krzywdy 😉 Narazie tego sie trzymam.
Mala juz wchodzi sama za nami na gore albo biegnie sama i trzeba ja wolac zeby zeszla bo zaraz grasuje tam gdzie nie trzeba 😉 mamy jeszcze jedne schody na ostatnie pietra ale te maz narazie odkrecil bo nie wchodzimy do tamtego pokoju a one sa z lukami miedzy stopniami i sa bardziej podobne do drabiny jak do schodow i mala tam sie tez pakowala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Olusiu ja też uważam, że ten pomysł z samodzielnym schodzeniem po schodach nie jest dobrym pomysłem 😲 🤢 Przecież mimo tego, że mała niby potrafi z nich zejść to wystarczy chwila i nieszczęście gotowe!!!!!!!!!
Rozumiem, że rodzic powinien uczyć dziecko jak nie zrobić sobie krzywdy, ale moim zdaniem są jakieś granice...równie dobrze można byłoby dać dziecku wrzątek i kazać bez zrobienia sobie krzywdy zalać herbatę...
Przykro mi bardzo, ale ja takich praktyk niestety nie akceptuję...nasze dzieci sa jeszcze za małe na takie kombinacje...
Pewnie i tak będziesz robić po swojemu i żadna opinia cię nie zmusi do zmiany postępowania, ja to szanuję, bo to wasze życie, ale pamiętaj, że jedno potknięcie może skończyc się w najlepszych wypadku kalectwem...
Wiem, że na prostej drodze niby też można sobie zrobić krzywdę, ale w takich sytuacjach zwiększa się znacznie prawdopodobieństwo upadku!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
edyta, to nie jest tak, ze ona caly czas biega po tych schodach a my na nia nie patrzymy, caly czas jest pod naszym okiem, jak idzie na gore to my za nia i jak schodzi to tez jestem kolo niej ale nie przy samym tylku ale na tyle blisko zeby zdazyc ja zlapac 😉

Ale to tak samo jak nie pozwalac dziecku skakac po lozku bo spadnie. A tak samo upadek moze byc grozny jak ze schodow a mimo to wszyscy z nas skakali 😉
ja mysle, ze chodzenie malej po schodach jest ok o ile nie robi tego kiedy na nia nie patrzymy.Tylko musimy dorobic deske jeszcze jedna od poreczy zeby czasem pod nia nie wypadla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mój jeszcze nie umie chodzić po schodach jeszcze długo zamnim sie nauczy chyba, chodzi za to już super tylko że guzy nadal się zdarzają jeszcze, no broi coraz bardziej. Ostatnio przeżywaliśmy stresy bo starsza poszła pierwszy raz do przedszkola, nerwy miała straszne pierwszy dzień po przedszkolu nie odpowiadała na pytanie jak tam było taki to był szok dla niej, ale następnego dnia już było dobrze wróciła szczęsliwa, nie spodziewałam sie że ja tez będę to aż tak przeżywać 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Olusiu tylko w takim przypadku przydałaby wam się bramka aby mała napewno nie próbowała ćwiczyć bez waszej wiedzy...bo wiadomo różne są sytuacje, nie zawsze ma się dziecko na oku, a dzieci właśnie wtedy mają najwięcej pomysłów...
Mam nadzieję, że nie odebrałaś naszych postów jako nagonkę na ciebie, tylko troskę, bo tak jak pisze Lusia przy tak małych dzieciach to my rodzice musimy mieć wyobraźnię...to na naszych barkach spoczywa odpowiedzialność za ich zdrowie i życie...i pomimo tego, że nie zawsze jesteśmy w stanie chronić dzieci przed niebezpieczeństwem, o tyle w wielu sytuacjach mamy wpływ na to co się wydarzy...dobrze, że uczysz małą zachowywania się na schodach, skoro macie takowe w domu, aby potem łatwiej sobie na nich radziła, ale mimo wszystko jeszcze teraz powinna być asekurowana 🙂

Koraliku niektóre dzieci ciężko radzą sobie z rozłąką i nową sytuacją jaką niewątpliwie jest przedszkole. Ale dobrze, że twoja córcia szybciutko się zaadaptowała w nowym środowisku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Stasiek też uwielbia chodzić po schodach na nogach, mógłby cały dzień, ale na razie nie daję mu samemu, trzymam go zawsze za obie ręce i wtedy wchodzi i schodzi do woli. Sam wchodzi i schodzi raczkując, ale też wtedy jestem obok żeby w razie czego go łapać.
Też jestem zdania że trzeba nasze wierciochy uczyć bezpiecznego wiercenia ale jednak samego na schody bym jeszcze nie puściła.
Dziś byliśmy w gościach i znowu pojawiło się pytanie: "czy on tak cały czas?" 🤪 A Stasiek był jak na siebie bardzo spokojny, po prostu chodził sobie po całym mieszkaniu trzymając tatę za rękę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...