Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Butterfly napisał(a):
Doris, z tego co się orientuję, to to jest stała kwota, dziewięćdziesiąt parę złotych za miesiąc. Być może się to zmieni razem z kolejnymi reformami rządu..
Kolejna noc przed nami i znów zastanawiam się, co sie będzie działo.


no to wlasnie kolejna noc.od 2.50 piski spiewy,zabawa.wczesniej cyc co godzine!q-wa 2 gi raz tak mam,wczesniej mi pieknie spala ciegiem od 19 do 5,6 rano!!!wiec mala sie bawi,a ja pije kawe i was czytam..ta kwota jest stala na miesiac,moze ja odliczyc dowolny z rodzicow,ale tylko jeden(albo mama,albo tato)92 cos tam,ale dokladnej nie podam,bo to za mnie wylicza ksiegowa....ja przez pare lat zycia sie tylko podszkolilam w tym co mi sie nalezy za moje zusy i podatki,jakie mam prawa itp itd...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Padam na ryj! Dzisiaj rano jak mnie dopadł atak kaszlu to o mało sie nie udusiłam. Nie mogłam zasnąć do 3, żeby mój pan i władca mógł się wyspać, więc powstrzymywałam kaszel powodując wręcz odruch wymiotny..no już nie mam siły. Jak się wścieknę to pierd...lnę tym wszystkim i tyle będzie. Paweł przebudzil się na chwilę po północy, potem o 1:30 i musieliśmy powalczyć godzinę prawie. Był głodny. A potem o 5:30 i wzięłam go do siebie, bo już nie mialam siły, dałam mu cyca i zasneliśmy do 7. A potem dostałam ataku kaszlu i myślałam, że to już ostatnie chwile moje, naprawdę. Ale oczywiście mój mąż odwrócił dupsko w drugą stronę i chyba mu bardzo przeszkadzałam w dalszym śnie. Idę dziś do lekarza. Za długo to wszystko trwa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka,ale smętna pogoda...
Moja królewna poszła właśnie na drzemkę.
W nocy 3 poobudki. Budzi się, nawołuje a zanim zdąrzę przyjść to już ryczy, łzy jej ciekną po uszach. Nieraz jak wyślę m. to ona mniej płacze zanim on do niej przyjdzie, a jak już ją bierze na ręce to już ryczy niemiłosiernie jak by ją ze skóry obdzierał. Niewiem czy ona jest rozczarowana, że to przyszedł on a nie ja znaczy CYCKI ? Tylko cyc jest ją w stanie uspokoić a jak już go dostanie to odnoszę wrażenie, że wcale nie jest głodnsa bo ciumka jak smoka. Dziś w nocy kazałam m. dać jej piciu jak tak się wydrze bo pomyślałam sobie, że może ona nie jest głodna a chce jej się pić ale tak się rozdarła,wręcz rozzłościła na tę butlę, żee szybko musiałam pędzić z cycem... ehh.
Kasienkaks - domyślam się, że musisz być bardzo zmęczona w pracy po tym nocnym wstawaniu, przestawienie na butlę jest w tej sytuacji jedynym słusznym rozwiązaniem bo inaczej się wykończysz !!! Ja w domu kiepsko funkcjonuję po tych nocnych pobudkach a co dopiero w pracy !!!
Ania- brałaś syrop PULNEO lub FLAVAMED ? Mi pomogły, pożyczyłam sobie od JUlki, niby na pulneo jest napisane, że karmiące niemogą ale skoro maluszki mogą to czemu nie my więc brałam. i lekarka też kazała brać SYROP PRAWOŚLAZOWY, niewiem czy kuteczny bo kupiłam ale nie użyłam - on jest na nawilżenie śluzówku gardła chrypkę i kaszel chyba też.
Gosia- Borys jaki dumny w tym foteliku !!!
Nie boisz się, że jak go tak bierzesz o 23:00 do zabawy to mu się przestawi noc z dniem ?
Ja to bym się bała i jak usypiam małą to nie wychodzę z nią wogole z jej pokoju, nawet jak ię obudzi i nie chce jej się spać to walczę z nią w pokoju bo tylko wtedy nauczy się i zrozumie, że jest NOC i nie ma ŻADNYCH SZANS NA ZABAWĘ.
Andzia - No to miałaś dziś wczesną pobudkę ! Moja to od 06:30 by chciała być "na nogach" ale nie daję za wygraną (trochę egoistyczne z mojej strony ☺️ ) i włączam jeszcze wiatrak i ostatecznie udaje mi się wywalczyć 07:30 (choć nie zawsze).
Dzięki dziewczyny za info dot. PITa
Magda - co do tej brzoskwinki z puchy to nie ma tam na składzie jakichś konserwantów bo coś mi się kojarzy z jakimiś E ?? Ja bym się raczej wstrzymała bo to jednak konserwowane.
Ja też chyba jestem wyrodna matka bo nie gotuje ale ja tak jak Tedit nie mam dostępu do "pewnych" warzywek więc ufam eksertom i kupuję póki co słoiczki ale jak będzie jadła tak jak je to raczej będę zmuzona coś "upitrasić" hehehe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania idz. pociesze Cie tylko ze po wyzdrowieniu kasłałam ponad tydzien az małego budziłam choc zamykałam sie w łazience i zakrywałam czyms usta.ataki najgorsze rano i wieczorem.pomagała tez herbatka goraca z miodem i cytryna.
Kasienka jej bardzo Ci współczuje sytuacji. dobry pomysł z tacierzynskim.i oby na butle sie udało przejsc oby to cos pomogło z tymi nocami.piesek ekstra przed i po liftingu haha a wiesz z tym wychodzeniem znam panią ktora bardzo lubi spac i nie da rady wychodzic z psem o 6ej wiec nauczyła go sikac do miski 😮 jak kota. ja miałam to szczescie ze moja stella lubi spac i woli wychodzic o 9ej.ale tez jest u rodziców zreszta zawsz miała dwa domy .ja chce ja z powrotem za pół roku a mama nie chce jej oddac bo sie przyzwycziła 🤢 takto bywała u nich wekend na dwa tygodnie albo co wekend. a z opieka...ja nie mam czestej pomocy ale mam raz na tydzien lub dwa.ale moja mama chyba mysli ze to ona jest mamą bo małego chciała nauczyc mama. ja jej mówie zeby tak nie mówiła bo jeszcze bedzie mówił do niej.nie moge normalnie..po co tak robi..a mały jak powiedział kiedys przypadkowo tak teraz sie tylko smieje na słowo mama.haha ale z tego wzgledu ja troche tez unikam jej pomocy bo zawsze robi tak ze zachowuje sie jakby to był jej syn a nie wnuczek...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam Kochane 🙂

u nas nocka ok, obudził mnie płacz dziecka z góry. Ma grypę jelitową 😞 Strasznie płakała.
Lenka wstała o 7:30 a teraz tnie komara. Pogoda do d*** 😞


kasienkaks
współczuje i nie dziwie się, że masz wszystkiego dość. Zawsze mozesz się wygadać, my Cię tu nie "zgnoimy",wręcz przeciwnie. Ja też nie mam na kogo liczyć, moja mama mieszka 300 km stąd, a jak mam teściową prosić to wole nie. Chociaż mąż za mnie ją prosi i ta przyjeżdza ale najpierw się nagada 😠 Trudno, jakoś to przetrwamy.

beti ja dodaje kleiku kukurydzianego na noc do mleka. Zupek nie zagęszczam.

malgorzatta Borys przesłodki, ty to masz nieźle - 23 a on buszuje. Fotelik super, pokazywałam mężowi i mówi, że fajny. Chyba go kupimy bo maxi cosi, który nam się podoba 800 zł 😮

butterfly koniecznie do lekarza! Mi angina mija ale kaszel suchy został. Straszny! A męża w d*** kopnij niech się nie obija!

nequitia jak się mała obudzi to wyciągnij się, uśmiechnij i powiedz "dzień dobry Kochanie" zawsze działa! Nie złość się 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Borysek wędrowniczek!!! ale Ci zwiedza swiat widze ze matę ma w nosie woli inne atrakcje hihi
u nas nocka lepiej 4 pobudki, ale tak jak pisałam ze zaraz sie obudzi z wrzaskiem tak tez sie stało.hihi no i plus taki ze do 2ej spał w swoim łozeczku wiec było lepiej. ale teraz siedzi mi na kolanach bo musiałam zobaczyc gdze jest komis bo pieron nie usnie na drzemke ranną...u nas snieg za oknem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doris25 napisał(a):
Tedit - pozwoliłam sobie obejrzeć Twoją galerię. Twoja niunia jest naprawdę śliczna ! Najbardziej urocza jest na zdjęciu pt. "języczek" - te zalotne spojrzenie, ależ ona ma długie rzęsy i podkręcone, a może wy używacie zalotki ? hehehe


Tak, Doris - to należy co codziennej toalety 🤪 Rzęski ma po tacie, chociaż ja też mam długie 🙂
A zdjęcia proszę bardzo, ogladaj 🙂

Wy macie jakieś albumy, zeby Wasze smyki pooglądać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam z rana 🙂
Dołaczam sie do umęczonych mam wstawaniem w nocy:/ Co półtorej godzinki budzenie i usypianie długie....chodzę jak zombie...
Ksienkas strasznie Ci wspólczuje jeszcz chodzić po takich nockach do pracy...nie dziwię CI sie wcale że masz dośc i myśle że przejscie na butle w nocy to dobry pomysł...
Gosia no mały rozrabiaka Ci rośnie 🤪 Jak go zobaczyłam na tym zdjęciu to wymiękłam hehe grasujący nocny Marek hihi Fotelik fajny 🙂
Ania myślę że to dobry pomysł z tym lekarzem...
Taka z d.... pogoda ze nie chce mi sie iśc z małym na spacer...już naprawde wole mróz a nie takie chlapisko zarąbiste dla tych wszystkich bakterii...brrr
Ide młodemu flache zrobić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ehhh fajne macie te pieski... ja tez miałam kochanego piesiulka, kundelka ale naprawde jeszcze nie widziałam madrzejszego 🙂 Umarł rok temu...strasznie mi było ciężko bo myśmy go traktowali jak członka rodziny...wiem że może to brzmiec dziwnie dla tych którzy nie mieli nigdy psa ale te które mają to mam nadzieje ze mnie rozumieją 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czesc Mamuśki! 🙂

Witaj tedit 🙂

ale napisałyście sporo, a ja od wczorajszego poranka nie miałam czasu zajrzeć... hmm od czego zacząć..

Beti ja zagęszczam zupkę od kilku dni albo ryżem albo kaszką kukurydzianą taka zwykłą z kupca 🙂 od POCZĄTKU 6 miesiąca podaje małemu królika, z tą kurą też chyba tylko słoiczki bo tu nie ma szans kupić swojskiego kurczaka, wszystko w marketach pompowane hormonami, mój Łukasz już pytał znajomego czy nie ma kogoś na farmie kto by miał swojskie indyki czy króliki... bo moje zapasy królicze z Polski się niedługo skończą...

Doris u nas to samo się dzieje, tak jak Ty, tak i ja po zmianie pieluchy czuję się jak po maratonie, mały przekręca się, pupę do góry podrywa... nawet we dwójkę czasami nie dajemy mu rady... 😁

tak jak wcześniej pisałam mój mały zaczął pełzać do tyłu, a wczoraj się tak śmiesznie wyginał... leżał na brzuchu i dupkę podnosił, nóżki podkurczał jak do raczkowania, tylko rączki zostawały płasko na łóżku... nie wiedział biedak co z tym fantem zrobić 🙂

monia29 nic się nie martw! każde dziecko idzie swoim tempem! na pewno z Twoim smykiem wszystko ok.

kasienkaks WSPÓŁCZUJĘ, ja chyba też bym wariowała na Twoim miejscu... chyba to przestawienie na mm w nocy będzie dobrym rozwiązaniem dla Ciebie, bo długo tak nie pociągniesz.. a psiak słodki

Gosia ale Twój Borysio się przemieszcza 🙂 heheh Borysek Wędrowniczek 🙂 froteruje podłogę 😁 a fotelik świetny, ja na weekendzie muszę do sklepu jechać coś kupić.

dobra idę zupę dla małego gotować, właśnie go położyłam spać do łóżeczka... ciekawe ile pośpi...

aaaa muszę Wam napisać... wcxoraj mieliśmy powódź w sypialni.
Zawsze małego kąpaliśmy w wanience na przewijaku, po 3 miesiącu wyrósł z tej wanienki z kompletu, więc kupiliśmy większą. Początkowo wkładaliśmy ta nową wanienkę w tą samą wnękę co była to starsza wanienka z kompletu... ale mały chlapał, wszystko na półkach na przewijaku było mokre... pieluchy i inne akcesoria do kego higieny i pielęgnacji.. więc postanowiliśmy, że może dywan będziemy odsuwać i na podłodze... a jak będzie mokro to zetrzemy podłogę mopem. Wczoraj czas kąpieli... mały tak kopał nóżkami, machał rękami, taki miał ubaw, że mama, tata i wszystko dookoła było mokre... wręcz Łukasz musiał mopem wyżynać tą wodę z podłogi... mały urwis 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Kochane.
Wczoraj Was nadrobiłam ale kurcze, potraciłam wątki 😞
Wiem, że miałam coś napisać ale nie mogę się ostatnio skupić...
Dziękuję Wam za docenienie postępów mojego dziecka... zobaczymy jak będzie się rozwijała jak wrócę do pracy, czy jej ta rozłąka nie zablokuje bo jednak tęsknota czasem robi swoje...

Powiem Wam, że wczorajsza noc jest dla mnie jedną wielką pobudką... Wyobraźcie sobie, że Lenka zaczęła się budzić od 24:25 co 15 minut z jękiem, krzykiem, płaczem i w rezultacie zanoszeniem się 😞 Chyba ta szczepionka dała jej w kość i pomimo nurofenu na noc dalej była niespokojna... Gryzła palce w nocy więc pewnie ten ząb też dawał do wiwatu! Dziś już jest mała kreseczka więc mam nadzieję, że w końcu się przebije!

Miałam też lekka scysję z T i Go spakowałam 🤪 ale nie chał wyjść tylko się śmiał a w rezultacie skończyło się na bombardowaniu skarpetkami 😁 ehhhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O rany, ale Lenka fajnie wygląda w tym pudle 🙂 I tak sobie swobodnie siedzi! A mówiłaś, ze się składa :P
Pawelek zasnął, więc i ja chyba się drzemne trochę. Oby mnie wreszcie puściło, bo ten kaszel mnie wykończy! A osłuchowo wszystko bardzo dobrze na szczęście!
Dzisiaj wizytacja. Teściowa postanowiła przyjechać. łeeee...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...