Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Brti ja witaminek nie biore nie bralam przez polowe ciazy to i teraz tez nie biore ja jakos za tabletkami nie przepadam jak jestem chora i to jedyne wyjscie to wtedy wezme a nabial jem tylko serki homogenizowane bo za mlekiem nie przepadam ser tez nie wiec troszke malo tego nabialu ale daje rade

Maly wkoncu zrobil kupke normalnie tak sie ciesze bo walnol taka bombe przewijam go a on dalej cisnie i jeszcze sika po prostu obled

Jabłko z mikrofali?!? 😮 o tym jeszcze nie słyszałam hehe muszę spróbować, chociaż nam po jabłkach nic nie dolega... jak zresztą po większości pokarmów... łącznie z colą czy burger kigiem :P Dzisiaj zaczynam cytrusy jeść to znaczy sok wypiłam pomarańczowy rozrobiony z wodą... zobaczymy co będzie się działo oby nic bo mam dosyć picia ciągle tego samego...

Aha czy sądzicie, że można pić normalnie soki z czarnej porzeczki?? i w ogóle czy można jeść porzeczki? bo nie są one nigdzie uwzględnione... oczywiście nie mówię tutaj o gałązce jednej bo tyle to już zjadłam... ale większe ilości mnie interesują 🤪

.

.

.

Butterfly napisał(a):

czerwcowka napisał(a):

dziś Nikolka miała szczepienia, 3 ukłucia...

Czerwcówka, to było to 5 w 1 szczepienie? Nie braliście skojarzonej? Ja jestem na etapie decydowania o szczepionkach i mnie to wszystko przeraża- każdy gada co innego.

Ja chciałam coś wziąć ale powiem wam, że też byłam tak zamotana i ogłupiona tymi tabelkami, mała miała pare ciężkich dni, że odkładałam decyzję i co? przyszedł dzień szczepienia.. po prostu przegapiłam.. no i trzeba było za to zapłacić.. 3 ukłucia.. wrrr ale dałyśmy radę
no ale wzięłam receptę na rotawirusy..
znowu 3 dawki.. 😞

Nikolka wczoraj złapała stan podgorączkowy i daliśmy jej czopka - po szczepionce
i ok 3 przed karmieniem zmierzyłam i było ok!! i dała się wyspać !!

Hej mamuski,
Agulinka, moj Adrianek tez sie czesto wierci, steka i ogolnie jest niespokojny w nocy.
Jejku, ja mam problem od wczoraj, zero kupy i bole brzuszka, dziecko normalnie zwija sie z bolu i wyje non stop. Pierdzi tak smierdzaco ze az nos wykrecaJedyne co sie zmienilo u nas to mleko, bo kupilam mu hypoalergiczne tym razem a wczesniej mial zwykle. Poza tym dostal wysypki na brzuchu i klatce piersiowej i nie wiadomo od czego 😠. No ale to chyba nie jest mozliwe zeby to sie dzialo od tego mleka?

.

No wlasnie ja glupia nie wiem po co je kupilam przeciez po zwyklym nic mu nie bylo wiec nie musialam zmieniac. Chleb z makiem zjadlam i jeszcze pomidory niby podejrzliwe, ale ja juz wczesniej jadlam i nic mu nie bylo. Najgorsze z ta kupa, nie wiem jak mu pomoc on sie tak biedny meczy 😞.

.

Kosmetykow ani proszku innego nie bylo. Pomidora jadlam na cieplo i bez skorki, no i oczywiscie w malej ilosci. Z tym makiem to zjadlam tylko jedna pelnoziarnista mala bulke.
Pozycje to juz u nas wszystkie przecwiczone i na brzuchu tez. Normalnie z kupa nie bylo problemu, a teraz nawet herbatka nie pomaga, a mi sie chce wyc jak widze jak on sie meczy i caly czas placze. Zasypia doslownie na 10-15min i znow wycie.

.

Tutaj nic nie wolno podawac, wiec nie mam zadnych czopkow. Tu dopiero interwencja jest jak dziecko 10 dni nie robi kupki, wiec do lekarza nawet nie mam co dzwonic. Jestem kompletnie bezradna!! Mam nadzieje ze to juz dzis sie skonczy. Ucieszylabym sie nawet jakby sie osral po sama szyje.

.

.

hejka
Marlena a próbowałaś z tym termometrem? albo czopki glicerynowe?
u nas kupki są, ale ciśnie i stęka jak ma ją zrobić, no ale to chyba norma.
co do tej wysypki, może to mleko, skoro wczoraj zmieniłaś, a dziś wysypka?

Gosia co do skoku rozwojowego, ja mam wrażenie, że mój ma ciągle, nieprzerwanie te skoki, taki maruda z niego jest 🙂 ale i tak jest przecudowny 🙂

Marlena jak mój ma problem z kupką to biorę go na przewijak i robie mu rowerek nóżkami... wtedy zaczyna pierdzieć i kupa za jakiś czas jest 🙂

Malgorzatta napisał(a):

u mnie skok rozwojowy, w sumie to zaczął się wczoraj, ale nie skojarzyłam, myślałam że nie mam mleka....a dziś po naszej pobudce około południa zaczęło się znowu... normalnie książkowo to przechodzi, wszystkie objawy tak jak w tych opisach skoku...
ile to trwało u Was dziewczyny?
Ciekawe jak będzie w nocy, wczoraj było jak zwykle, czyli ok, chociaż jak cały dzień nie spał tylko marudził, to zmęczony musi być?

jeśli u mnie naprawdę był to skok to trwał 2 dni. Była marudna, nic jej nie pasowało i było to w 5 tyg .

Moja córcia dziś jest złotym dzieckiem. O 10:40 wyszłyśmy na spacer i od tamtej pory cały czas śpi, nie licząc 2óch krótkich przerw na cycusia i pieluszkę.

.

Agatko, rowerki to my juz tez probowalismy.
Czopkow tutaj nie dostane, bo kaza czekac 10 dni az dziecko zrobi kupke.
Termometrem nie chce stymulowac. Przypadkowo wczoraj mu mierzylam tempterature bo byl goracy, ale i tak kupka nie poszla.

Agulinka, no dzis juz wrocilam do mleka ktore mialam na poczatku, czyli do standardu.

.

.