Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam

Witam się i ja 😁

Co do maty do ja mam rainforest czy jak się to pisze z Fischer Price i moja mała na razie się nią nie interesuje 🤨 Ma tylko dwie zawieszki na pałąku, do tego palma i coś tam jeszcze z boku, jest wąska także jak trochę podrośnie i zacznie się nią interesować to nie wiem, czy się tam zmieści 🤨 Poniżej fota z Mają, która była bardziej zajęta piąstką niż zabawkami, bo po chwili musiałam ją z niej zabrać 🤨
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/32/dsc6153y.jpg/][IMG]http://img32.imageshack.us/img32/7162/dsc6153y.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Ja myślałam o tej macie: http://allegro.pl/fisher-price-mata-edukacyjna-rainforest-kurier-13-i2796379855.html 🙂 też seria rainforest 😉 myślę, że dziecko musi mieć zabawki bliżej rąk i te zabawki muszą brzęczeć 🙂

Doti ta, co pokazałaś jest bardzo fajna, moja jest do niczego 🤨 Ja bynajmniej jej nie polecam.
Dobranoc 😁

Dzień dobry 🙂 Nocka cudna. Lula jadła o 19 przed kąpielą, zasnęła koło 20 i spała do 4 a potem do 7 😁 Teraz już gada do miśka.

Agn Twoja jest dobra do kładzenia dziecka na brzuszku bo ma kolorowy spód. Na mojej nie ma na czym oka zatrzymać 🙂

Dzień dobry.
Mój synek przez noc zrobił 5 kupek także pół nocy się przebieraliśmy. 😞 Padam na twarz.

Doti a gdzie kupiłaś tego misia?

Aisza my go dostaliśmy. nawet nie wiem co to za firma :/

Witam się i ja .
Wczoraj nakarmiłam małą o 22 i wypiłam spokojnie piwko i co moja mała wyczuła pismo nosem i po godzinie bł ryk o mleczko więc niestety musiałam ją przetrzymać do 1 nie było to łatwe i dałam cyca , po nim padła.
Już więcej nic nie pije mam nauczkę.
Co do mat to znalazłam jeszcze taką
http://allegro.pl/tiny-love-mata-edukacyjna-plac-zabaw-kickplay-i2799085384.html
i chyba na tą już się zdecyduje na 100%.
Kolorowa ,zabawna no i ma pozytywke i mnustwo miejsca na zawieszenie innych zabaweczek. 🙂
Planowałam dzisiaj iść na spacer ,a tu jakas mgla i ciemno ,ale plusem jest to że nie wieje to może i troszecxke cieplej jest.
Czekam na męża jak wróci z pracy i powie jaka pogoda.

Mixi to wczoraj u nas dokladnie to samo ☺️
Choc na szczescie wypilam to 2%., a kusil mnie drineczek, ale na szczescie odpuscilam..,
2h walczylam, zeby zasnela i w koncu dalam jej ponuplac ☺️

Ale co tam, niech maja cos z zycia 🤪 Male pijaczyny 😉 Wyczuly nochalami, ze dobra impreza to sie chcialy pod bufet podlaczyc..

Moja tez ma wysuszone brwi...

A u nas krzyków ciąg dalszy. Teraz chwilę spokoju ma bo się bawi ładnie na macie. Dobrze że przynajmniej kolki nas omijają...

Dzieci Wam się w spokoju nie dadzą napić :P Moja na szczęście jak zaśnie wieczór to śpi 🙂

No to ja też te 2,00 wypiłam bo mocniejsze to bym się bała.
Dziewczyny od małego wiedzą co jest dobre. 🤪

dziendoberek 🙂

moje dziecię pospało dziś do 7.30 🤪 co prawda budził się międzyczasie 4 razy, ale to i tak dla nas sukces!! 😁 chyba pierwszy raz obyło się bez zabawy o 4 nad ranem 😉 i teraz znów zasnął, więc się ogarniam, bo dziś rodzice mają przyjechać... M w pracy...

Mixi super mata i myślę, że warto, bo wygląda jak nówka 🙂
ja chyba zamówie tą: http://www.smyk.com/mata-gimnastyka-dla-bobasa-z-palakami-malpia-wyspa,p1045585547,zabawki-gry-dla-dzieci-p

Hej!

Moja zasnęła wczoraj ok. 20, spała do prawie 2, zjadła i tak do 6:40, zjadła, zrobiła kupę, pogadała 10 minut i znowu zasnęła do 9. Zjadła, pobawiła się w bujaczku, troszkę w wózku (na rękach miałam ją może w sumie 10 minut) i teraz znowu zasnęła. Mój śpioch malutki. Byłam wystraszona, bo wyszły jej w moczu bakterie E-coli 😮 Dzwoniliśmy do szpitala, babka kazała zrobić badanie ogólne i coś tam z krwi- zapytałam czy ta krew jest potrzebna, bo po co męczyć dziecko, jak z moczu wyjdzie i że się na to nie zgadzam, więc powiedziała, że na razie mocz wystarczy 😁
No i po 15 minutach był wynik, okazało się, że jest ok i jest sprzeczny z tym pierwszym 😮 Teraz czekamy 3 dni na wynik, czy są te E-coli 🤨
Kurczę, wyszorowałam małą porządnie, przykleiłam na suchą skórę woreczek do pobierania moczu i jak go zrywałam, to tak się popłakała, że nie mogłam sobie wybaczyć, że taka głupia matka ze mnie i zadałam jej tyle cierpienia, przecież mogłam zrywać to powoli 😞 Ech, czasami nie pomyślę, zanim zrobię 🤨 Dalej martwią mnie te zielone kupy 🤨

Chciałam dziś pojechać z całą rodzinką do marketu ale boję się, że mała złapie tam jakieś zarazki, tyle ludzi 🤔 Napiszcie proszę, czy nie jestem jakaś nadgorliwa i czy nie przesadzam, bo sama nie wiem ☺️ Jechać czy nie jechać?

Agn moim zdaniem troszkę przesadzasz :P my w markecie bylismy juz kilka razy. Przecież nikt ci sie nie bedzie slinic nad Małą. Ja zawsze zostawiam jej daszek w nosidełku żeby lampy tak nie drażniły.
Poza tym bakterie e.coli wystepują naturalnie w odbytnicy wiec wystarczy ze jakaś sie zaplątała w okolice woreczka.

Kochane ja już dziś nie zaglądnę więc życzę Wam przyjemnego popołudnia i spokojnej nocy 🙂

Doti tego mi było trzeba 😁

Agn, zgadzam sie z Doti..
My tez z malutka jezdzilismy.. zawsze wole miec przy sobie w razie napadu glodu 😁

A z tymi woreczkami to jajca sa... ja z nadia to przeboje mialam. Jak nie polecialo bokiem, to nawalila tez kupsko 🙂 itp 🙂

Jak zakladałam kilka dni temu to była lekko posmarowana i jakoś odkleił się bez bólu 🤨 Ale mogło się tam coś przedostać, dlatego też powtórzyliśmy wynik i tym razem kleiłam "na sucho" więc i odklejanie nie było przyjemne 🤔

Chcę pojechać po obiedzie i kupić coś małej no i moze sobie jakiś płaszczyk, starsza woli jeżdzić na zakupy z koleżankami, bo jak jadą to na cały dzien 🤔
Obiad gotowy, jeszcze Maja zje o 14:30 i jedziemy 😁

Cześć dziewczyny,
Od środy się nie odzywałam, bo od czwartku przeżywam jakąś masakrę.

W skrócie – w czwartek byliśmy u pediatry. Mała miała mieć szczepienia, ale ostatecznie pediatra przesunął termin na przyszły piątek z uwagi na jej katarek.

Pokazałam też pediatrze mojego cycka i tego guzka, który mi został po zapaleniu piersi i którego nie mogłam w żaden sposób ściągnąć. Pediatra pokiwał głową i od razu dał mi skierowanie do chirurga. Ponieważ zależało mi na czasie, bo ten guzek zaczął mnie pobolewać, to udało się załatwić wizytę na następny dzień czyli w piątek w przyszpitalnej poradni chirurgicznej u znajomej chirurg. Chirurg obmacała mnie dokładnie, pokiwała z niezadowoleniem głową i stwierdziła, że guz jest ogromny i jest to jakby naciek. Od razu zadzwoniła na oddział i załatwiła mi w ciągu godziny usg i biopsję guza.
Na usg wyszło że guz ma wielkość 3 cm na 2,7 cm. Patolog, który mnie nakłuł nie mógł w ogóle pobrać materiału do badań histopatologicznych, bo to gówno okazało się cholernie gęste. Nakłuwał mnie kilka razy i w końcu udało się coś tam ściągnąć z tego cycka. Bolało jak cholera. Wynik był w ciągu 2 godzin. Pobrany materiał to ropa, czyli w cycku jest ropień… 😞 Do tego niestety bardzo dobrze otorbielony. Pani chirurg długo się konsultowała z innym lekarzem, bo ona chciała mnie kroić tego samego dnia. Ostatecznie jednak wzięli mnie ponownie pod usg i tym razem grubą igłą próbowała mi się wkłuć do tego guzka, żeby ściągnąć tę ropę. Z marnym skutkiem, bo wyszło tylko trochę krwistej zawiesiny, a ja wyłam prawie z bólu. Potem uciskała mi tego cycka tak, że mleko sikało prawie pod sufit. Ostatecznie dostałam receptę na antybiotyk, polecenie nagrzewania cycka przez prawie 24 h na dobę i ściągania pokarmu aż do ostatniej kropli. Jutro mam się stawić ponownie do poradni.
Jak antybiotyk nie pomoże – będą ciąć.

Gdy wróciłam do domu zaczęła się znowu szopka. Przy nakłuwaniu tego ropnia musiało się coś posączyć z tej torbieli, gdzie jest ropa, bo w ciągu 4 godzin miałam gorączkę prawie 40 stopni, W nocy skoczyła mi do ponad 40 stopni. Całą sobotę przeleżałam w łóżku płacząc z bólu. Dziś jest nieco lepiej, ale czuję się jak przejechana przez walec.

Jutro jadę pokazać się pani chirurg, która oceni jak wygląda sytuacja, Niestety mam złe przeczucia, bo moim zdaniem po 3 dniach brania antybiotyku ropień jaki był taki jest nadal.
Powiem Wam, że jestem już tak zniechęcona, i tak załamana, że gotowa jestem już jutro poddać się zabiegowi nacięcia i przejść na butelkę.

A jeszcze żeby nie było za pięknie, zapomniałam dodać, że w czwartek pani pediatra stwierdziła, że wysypka Natalii to ewidentnie alergia pokarmowa i jeśli chcę karmić piersią, to musze odstawić wszystko co zawiera choćby odrobinę mleka lub jego pochodne oraz wołowinę i jajka. Czyli czeka mnie jedzenie gotowanego kurczaka, marchewki, kanapek z dżemem i picie wody mineralnej 😞

Na ten moment dokarmiam Małą Bebilonem Pepti, bo karmić piersią z ropniem nie mogę a z jednego cycka nie starcza. No i Natka od piątku nie zrobiła kupy, a tak to waliła po 5 dziennie. Boję się, ze to Pepti będzie źle tolerowała. A wtedy to już nie wiem, czym będę ją karmić...
Czy oprócz Bebilona Pepti są jakieś inne mm przeznaczone dla dzieci z alergia, wiecie coś na ten temat?

Ogólnie od czwartku jest po prostu super... 😞 😞 😞

Dzien dobry...mowicie o matach my tzn moja siostra kupuje Mai taka http://allegro.pl/mata-edukacyjna-kwiatuszek-pozytywka-lusterko-hit-i2772526356.html i to juz chyba na chrzciny 🙂 Deira są inne mleka bys musiala z pediatra albo z polozna to skonsultowac jak jeszcze do Ciebie przychodzi 🙂 milego popoludnia...Ja ogladam meczyk kolejorza z legia i niestety dupa przegrywaja:-/

Deira miedzy innymi Nutramigen jest dla maluchow z alergia pokarmowa..
Biedna jetses niesamowicie 😞(
Mam nadzieje, ze jakokolwiek jutro podejma decyzje bedzie ona dla Ciebie zakonczeniem tej calej sytuacji. Trzymam mocno kciuki!!!

A mnie chyba czeka pojscie do robotki na 21 h w czartek.. znaczy w sumie akbym nie chciala bym nie musiala, no ale kaska piechota nie chodzi 🙂

Deira współczuję przeżyć 😞 😞 😞 Ale dobrze, że jeszcze dajesz radę karmić przynajmniej jedną piersią!!!

Deira możesz w aptece kupić mleko HUMANA SL. Może to będzie tolerowała 🙂

Deiara - trzymaj się Kochana! mam nadziję, że wszystko się dobrze skończy!

Natalia biedna Majeczka, ale z tego co piszesz na temat jej zachowania wynika, ze dziewczyna dzielna i tych dolegliwości za bardzo nie odczuwa, więc na pewno będzie wszystko dobrze!

Mój Marcinek bardzo lubi leżeć na macie, choć jak patrzę na te co wklejacia to te wasze 100 razy fajniejsze... ale na razie memu dziecięciu odpowiada to co ma 😉 a najbardziej to lubi lusterko które jest tam powieszone - hehe - Mały Narcyzek :P

miłego wieczorku

Natalia ja mam ta mate.szczerze nie polecam. Zawieszki sa beznadziejne. Ja juz wszystkie pozmienialam. Ale Twoj wybor 🙂)))

Deira strasznie Ci współczuję.

My wróciliśmy do domku wcześniej niż planowaliśmy. M śpi przed pracą bo coś go choroba rozkłada a Starszy siedzi z babciami. Mała zasnęła przed chwilą i pewnie tylko na chwilę.

Deira współczuję ja też miałam na początku zapalenie piersi i 40 stopni gorączki i pamiętam jak się wtedy czułam więc mogę sobie wyobrazić co przechodzisz 😞 tak to jest z tymi piersiami zawsze coś albo nie ma pokarmu albo zapalenie albo jeszcze inne cyrki...

Wiem, że na alergię u nas lekarze zapisują nutramigen bo to jest na receptę ze zniżką ale nie wiem ile dokładnie kosztuje, ale najlepiej to się chyba poradzić pediatry.

Kurcze dziewczyny fajne te wszystkie maty co pokazujecie ale ta moja Ola to chyba jeszcze gapa na takie coś... Ona najbardziej to się cieszy jak ktoś z nią rozmawia i ona może komuś poopowiadać, a na zabawkach to na chwilę tylko oko zawiesza... A szkoda bo przez to nic nie można zrobić w domu bo co na chwilę odejdę to już marudzi