Skocz do zawartości

Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam


Doti_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
helloł,
no wiec u uli to nie jest znow jelitówka (na szczescie), bo wiecej juz nie wymiotowala. niestety jest z nia inny problem...od piatku prawie nie pije, przez co ma straszne zaparcia...na dodatek jej kaszel duszacy pojawial sie nie tylko w nocy ale i za dnia 😞 jutro musze z nia isc do lekarza, chociaz nie wiem czy to cos da, bo ta pediatra ciagle to samo na wszytsko zapisuje... juz brak mi sil, na dodatek bylismy na weekend u tesciow i tesciowa wyprowadzila mnie z rownowagi, doslownie mam wszystkiego dość!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos_m

    1712

  • karolka84_m

    1970

  • Doti_m

    2393

  • latka_m

    1749

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Karolka jak tak czytam, to ta nowa praca ewidentnie ci nie sluzy 😞( A w sumie juz chyba powinnas sie zaklimatyzowac.. biedna Ulcia!!!

Ja juz dlugo nie podaje MM. Platki je wszystkie. Te akurat sa miodowe. Jakby nie patrzec, przy drugim dziecku ciezko jest ograniczyc pewne rzeczy, bo musi jesc to co siosyta, bo inaczej jej wyrwie z talrza.
U nas juz zaczelo sie.. ze wszystko trzeba podwojnie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sandra u nas też często musi być wszystko x2 🙂 Do tego Lusia jak coś dostaje to zaraz upomina się o drugą sztukę dla Mateusza 🙂
Karolka biedna Uleńka 😞 Może warto odwiedzić innego pediatrę??
Isa świetne zaproszenia 🙂 Ja muszę wreszcie mamę zmobilizować do zrobienia strony na FB bo póki co tylko na allegro działa...

Ja mam zaś problem z Mateuszem, bo jak ostatnio miał policzki jak wymalowane (ograniczyliśmy nabiał i zeszły) tak dzisiaj mu wysypało całe ręce od nadgarstków aż po łopatki. Czerwone plamy zlewające sie właściwie w jedną wielką... Do tego ciągły kaszel po bieganiu. Mam już dość. Nie je nic nowego a takie dziwne rzeczy się pojawiają....
Lusia zdrowieje pomalutku. Katar się przerzedził i oddycha normalnie, choć dalej kaszle w nocy bardzo. No i kaszel zmienił sie na mokry. Ciągle ma stan podgorączkowy 37,5 - 38 stopni. Mam nadzieję, że antybiotyk zadziała jak trzeba...
Ja jestem na maxa wymęczona. W domu gdyby nie dzieci to byłoby okropnie. Maluchy rozweselają atmosferę...Jutro rano to chyba jakiś persen łyknę 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doti dziękuje 😉 ja działam razem z siostrą, więc ja zajmuje się FB a siostra Allegro. więc mam nadzieje że z czasem jak dobrze pójdzie to uda nam się spełnić jedno małe marzenie i otworzyć wielkie centrum ślubne, ale potrzeba czasu.
no ale najgorsze chyba za nami. 😉

siostra właśnie pojechała już do siebie i dopiero za tydzień/dwa zjedzie i dalej zostaje z tym wszystkim sama 😮
ale mam dużoo energi i nowych pomysłów więc już dzisiaj przy gorącej czekoladzie projektuje kolejną kolekcję tym razem komunijną 😉

Dużo zdrówka wszystkim dzieciaczkom!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
tak dokładnie dziewczyny rozumiem ze przy drugim dziecku jest inaczej 🙂

wystarczy ze pojadę do Polski i Tymek przebywa z synkiem mojej siostry , i razem chca wszystko. a jeszcze Tymon byl mlodszy i dalo sie go jakos oszukać tak teraz bedzie miał prawie dwa lata jak bedzksmyu wiec az włos sie jezy.
tym bardziej ze przebywaja ze soba zadko i nagle taka zmiana, bo jeden i drugi chce zabawke w tym samym czasie, ale uczymy ich wtedy i tłumaczymy tylko wiecie jak to jest raz na jakis czas.
ale Tymek pod Tym wzgledem myślę jest madrzejszy niz Nikodem i ustepuje , nawet tutaj jak sie bawi z dziećmito odda zabawke jak drugie dziecko chce, da sobie wytłumaczy

iza trzymam mocno kciuki ! fajny biznes 🙂

karolka zdrowka dla Uli :*

Doti na pewno dzieciaczki sa wielką pociechą w takiej sytuacji 🙂 trzymajcie się :*

dobranoc dziewczyny 🙂)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam,

ja Szymkowi też już wszystkooo daje, a MM już nie pije od kilku miesięcy.
najwięcej to wypija wody z kubka bądź kubka z rurką, nie chce widzieć butelek więc już schowane. zostawiłam tylko jeden niekapek do gęstych soków ale pije je od czasu do czasu jednak jest nauczony na wode i nie chce pić takich zagęszczaczy.
a ostatnio jadł kapuśniak i bigos i nic mu nie było 😁 młody musi mieć na talerzu to co my bo inaczej wojna.
a na kolację zjada zazwyczaj jogurt/ budyń/kisiel/płatki z mlekiem, suchary z mlekiem, i rzadko kaszkę manną waniliową (oczywiście mówię o mleku z kartonu, podgrzanym) i popija całą szklanką wody.

Dzisiaj pierwszy raz zrobiłam Langosza z sosem czosnkowym i surówką . 🤪 przepyszny 😉

Doti 😞 dzisiaj chyba najgorszy dzień ze wszystkich... tzymaj się!
Sandra 😞
Latka my jak spotykamy się z miesiąc młodszą kuzynką Szymka to też jest 'dziwnie' ona wyrywa mu zabawki on się złości i tylko krzyczy, i zaczyna bawić się innymi to ona dalej zabiera mu te co on chce i tak w kółko, w końcu jak jego cierpliwość się kończy to daje jej po głowie i kończy się płaczem z dwóch stron, i sama nie wiem jak mam zachęcić ich do wspólnej zabawy bo Szymon nic jej nie zabiera wręcz przeciwnie daje jej zabawki i sam idzie po inne niestety kończy się zawsze na płaczu bo Anastazja zabiera wszystko co ma Szymon w rękach i nie potrafi sie podzielić ;/ kilka razy powiedziałam kuzynowi i jego zonie żeby wytłumaczyli jej na czym polega wspólna zabawa... niestety za każdym razem jak się bawią jest tak samo a czyjegoś dziecka nie będę pouczać bo jeszcze mi się dostanie 😁 😁 😁 😁 a mieszkamy od siebie dosłownie kilka numerów dalej i dzieciaki widzą się praktycznie codziennie, i dalej nie potrafią się bawić 😁 mam nadzieje że w lecie na podwórku będą się pięknie bawić... oby 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
iza, no właśnie dużo zalezy od rodziców drugiego dziecka. na szczęście moja siostra również uczy Nikodema
i nie jest źle umie sie opiekować Tymkiem ciągle chciał go karmić myć podczas kąpieli, tak słodko sie nim zajmuje ale czasami ma takie napady, ze to on tez akurat chce ta zabawkę i koniec. no dziecko to co będę duzo mówić. na szczęście jest więcej pomiędzy nimi plusow niz minusow 🙂
A jak z ćwiczeniami u Ciebie? Bo Ty to regularnie ćwiczyłaas? A teraz masz duzo na glowie itd masz czas? Bo ja znow nie mam czasu i jestem przemęczona ;/ jednak nie dane mi mieć kaloryfer 😁 hehe
Ale odzywiam sie dalej tak jak było.
kilogramy i cm spadają ale zawsze może być lepiej
Aa i te placki co dzis jadlas moja siostra tez robila 😁 z Austrii podpatrzone 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Latka właśnie dziecku trzeba tłumaczyć tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć. a mój kuzyn raz powie i myśli że dziecko już wie o co chodzi...

co do ćwiczeń to pomimo tego że mam pełno na głowie to od poniedziałku do piątku przed kąpielą ćwiczę skalpel 😁 a weekend mam na odpoczynek 😉 chociaż dzisiaj jak sobie pomyślę że trzeba wrócić do ćwiczeń to troche mi się nie chce, ale zawsze tak mówię, nadejdzie godzina 19 odruchowo dres i chodakowska 😁 wydaje mi się że ta niechęć jest po tym leniwym weekendzie. a dużym plusem jest to że jak mam porę ćwiczeń to Szymon ląduje na dole u babć i mam chwile dla siebie. aa ostatnio często tam przebywa 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam sie 🙂
dostalysmy dzis skierowanie na rentgena pluc - znow 🤨 na szczescie nic nie wykazal, ale i tak musielismy kupic Ulce nebulizator - inhalacje to istny horror, M jej trzyma glowe i rece a ja przytrzymuje maske 😞 inaczej nic by z tego nie bylo... dodatkowo ma antybiotyk na zapalenie gardla, wiec zapowiadaja sie 2 tyg w domu, ale to M bedzie z nia siedzial, bo ja jutro musze do pracy wracac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Kochane. Wczoraj był bardzo ciężki dzień. Atmosfera w domu jak łatwo się domyślić kiepska. Na pogrzebie Mateusz zadawał tysiące pytań - a gdzie dziadek, a czemu nie mogę go zobaczyć, a czemu go zakopiemy, a gdzie, a po co, a dlaczego??? Później przyszło kilka osób na kawę i zrobił się ruch w domu. Laura przegryzła smoczka i pojawił się problem bo wszystkie inne gdzieś wywiało nagle... Na szczęście zasnęła wieczór bez problemu. Za to w nocy po 1 rozdarła się tak że nie wiedziałam co jest grane. Wykręcała się, kopała nogami, na rękach było źle a na łóżku jeszcze gorzej. Taki krzyk był do 3 chyba. Nosiłam ją, zagadywałam, tuliłam i nic nie pomagało. Jak poleżała chwilkę spokojnie to zaraz znów się rozżalała i tak w kółko... W końcu chyba ze zmęczenia zasnęła... ja przez to jestem dziś połamana bo mój kręgosłup ciężko zniósł to noszenie. Laura dalej skuczy ciągle i o wszystko. Nie wiem co jest.... Ciężko ją zagadać, zabawić czymkolwiek... Dobrze, że teściowa i szwagierka w domu dzisiaj...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doti teraz będzie oswajanie z tą nową sytuacją bez dziadka... przykro.
a Ty się oszczędzaj żeby groszkowi nie zaszkodzić tym dźwiganiem!

Karolka współczuję, te inhalacje muszą wyglądać strasznie...
Ty to masz teraz urwanie głowy, praca, chora Ula itp... trzymaj się !

mąż wczoraj wrócił z Karkowa i dzisiaj dalej go wywiało ;/ ma jakieś umówione spotkania a wieczorem pędzi grać w noge. normalnie szlak mnie trafia!! chociaż z drugiej strony nie powinnam narzekać bo dzisiaj dali mi pospać do 9 🤪
a Szymon odkąd M pojechał z domu to jest nie do zniesienia!! wymusza wymusza i jeszcze raz wymusza! teraz usnał a jak wstanie to wyprowadzę go na podwórko i niech się tam wyżyje ! dzisiaj jakaś jestem rozdrażniona... doszłam do wniosku że jak M nie ma to razem z młodym mamy plan dnia i się tego pięknie trzymamy, a przy M Szymon jest strasznie cwany, wszystko na odwrót niż ze mną... czasami myślę że chyba lepiej wychowałabym go sama niż z M 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Isa chciałabym się pooszczędzać, ale jak mam to zrobić? Myślałam że mogę dziś liczyć na małą pomoc chociaż skoro M i teściowa mają wolne a do tego szwagierka jest... a tu lipa - każdy miał swoje plany i jestem sama. A Lusia dziś wyjątkowo marudna i tylko na ręce i na ręce...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam:-)

Widzę że forum przycichło... Kurcze ja też na nic nie mam czasu szkoda że doba nie może mieć 48 godzin bo wiecznie na coś czasu brakuje 🤢 staram się was podczytywać ale to z reguły przed spaniem i już nie mam siły pisać...

Doti współczuję 😘 ostatnio los cię nie oszczędza 🤨
Karolka też wam współczuję tych ciągłych chorób a może spróbuj wymyślić jakąś zabawę z tym inhalatorem żeby chociaż trochę było przyjemniej. No niestety nasze dzieci mają teraz już swoje upodobania i ciężko je do czegoś nakłonić na siłę 🤢

Moja Ola oczywiście strajkuje ostatnio z jedzeniem ale jak zobaczyłam jakie ma ogromne czwórki a jeszcze jedna w drodze to przestałam się jej dziwić 😮 a trójek strach się bać... Poza tym Ola to mała mądralińska wszystko ostatnio robi z mamą z resztą jak zawsze ale teraz to już tak na poważnie mnie naśladuje ze wszystkim np. dzisiaj obieraliśmy cebulę do obiadu to musiałam jej dać drewniany nóż do masła i cebulę i nie wiem jak to skubana zrobiła ale obrała tą cebulę 😁 z nocnikiem u nas zero postępu ale nawet Oli nie sadzam bo jak pytam to zawsze jest na nie. A jej nie jest święte jak z resztą czasami jestem w szoku jaki ona ma charakter jak podejmie jakąś decyzję to jak potrafi się jej trzymać i o niej pamięta. Ostatnio np. rano mówiłam że pójdziemy na spacer i kogo zabierze a ona że MI czyli Miki minęło kilka godzin wychodzimy z domu a ta się wraca spod drzwi i chodzi po swoim pokoju nie wiedziałam o co jej chodzi a ona Miki szukała 😁 w związku z tym staram się zawsze Oli wszystko tłumaczyć bo widzę że to mądra dziewczynka i nie lubię jej zbywać jakimiś głupimi wykrętami że np gdzieś nie pójdziemy czegoś nie może bo coś tam tylko tłumaczę tak w granicach rozsądku a ona później potrafi pół dnia chodzić i przeżywać daną sytuację i powtarzać. W ogóle wszyscy którzy ją spotykają mówią że strasznie dużo mówi jak na swój wiek. Się śmieję że z chodzeniem się nie spieszyła to z wyćwiczyła mówienie. aha i od jakiegoś czasu zna już wszystkie literki na macie piankowej potrafi powiedzieć jak się jakaś nazywa albo wskazać odpowiednią gdy pytamy 🙂

Pozdrawiamy 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasia super że Ola taka zdolna! u nas z tą matą podobnie ale z cyferkami 😁 ostatnio nawet posprzątałam i od nowa ułożyłam bo mój M powiedział że on chyba to wszystko pamięta bo wie co po kolei jest ułożone. to teraz powywracałam nie po kolei i nawet do góry nogami i jak pytam gdzie jest 1, 2,3 itp... to patrzy na całą matę i wskaże prawidłowo. (oczywiście czasami się pomyli ale i tak jestem w szoku że tak wszystko zapamiętuje)

wogóle wydaje mi się że na tym etapie każde dziecko jest mądre na swój sposób, a dzisiaj Szymon połączył wszystkie pojedyncze słowa słowa i powiedział jednym cięgiem 'mama da mi to' .

mąż pojechał na tą piłkę, syn śpi, a ja przy herbatce earl grey z cytrynką zabieram się za projekty.
🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć,
U nas zrobiło się zapalenie ucha :/ tak to jest wysłać dzicko z tatusiem na basen 😞 a tyle czasu byłam przeciwna,ech.. O tyle dobrze, że widać poprawę po lekach i najważniejsze, że gorączki nie ma.

Doti, najtrudniejsze za Wami, teraz powoli będzie coraz lepiej!! Dzielna jesteś kobieto w tym wszystkim!! Nasza bohaterka!!

Isa, gratuluję biznesu i samych sukcesów życzę 🙂 niech Wam się marzenie o salonie spełni jak najszybciej 😉

Karolka, współczuję tych ciągłych chorób Uli 😞 co się mała umeczy!! Ale inhalacje pomocna rzecz, choć sama pamiętam jakie nam Mały przy tym cyrki odstawial!!:/

Kasia, czyli super pomoc Ci rośnie 😉

Latka, Tobie też coś miałam pisać, ale już nie pamiętam co 😜 przepraszam 😉

A ja dziś przykry tel od przyjaciółki miałam, niestety wczoraj straciła swoją blizniacza ciążę 😞 z nią samą też było słabo, omal się nie wykrwawila, bo karetka trafić do nich nie mogła :/ i ryczalam jak bóbr razem z nią... Jak pocieszyć w takiej sytuacji? Nawet nie umiem 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Brawa dla Oli i Szymka, ze takie zdolniachy 🙂. Nasze dzieci takie pocieszne, zaskakują nas umiejętnościami
Mi tez czasami oczy wychodzą jak widzę co Tymek juz potrafi

kasia u nas tez tak z charakterem i nocnikiem . Nie i koniec. Tłumacze, mówię, język kółkiem staje 😁 a on idzie do wc i nagle nie sądzie na nocnik ale jak pytam to tak idzie , ale częściej stanowcze NIE 😁
a co do apetytu to mój Tymek jest jakiś inny . Szlo mu i idzie nadal duzo nie dobrych zebow na raz. Wszystkie 3ko i dolne 4ki i reszta górnych a ten je jak szalony. Oczywiście zalezy co jesli mu cos nie smakuje to zje ale zeby mu w niczym nie przeszkadzają. Pomaga sobie palcami tak wklada do buzi co by najmniej urazic dziasla hehe. Ale narazie najgorsA faza za nami 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A no szkoda ze zapomnialas co miałas mi napisać hehe 😜

a jednak tak nie szczęśliwie sie konczylo z ta ciaza co kieddys opowiadalas ?
Niech Nam Tymcio wraca szybko do zdrowia. Dlatego ja tak sie basenu boje. Jeszcze tu jak takie wiatry ciągle ! I mama sie na mnie z tym boczy :/ eh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...