Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Haniu dziękuję! Ja z meżem śpie pod jedna kołderką . Może jak bym go miala nacodzień to byśmy spali pod osobnymi!:P
Jaka miła pani przy kasie.U nas takich niema! 😞
Gosieńko nie martw się napewno się jeszcze ułoży.A czas szybko leci. Odpoczywaj ,śpij i ciesz się że masz troszkę czasu dla siebie. Bo póżniej to juz bedziesz miała 24 godziny na dobę towarzyszkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Marzenko przykro mi z powodu dzidziusia znajomej 😞 aż mi się smutno zrobiło 😞

Iwonko ja już chce mieć tą małą towarzyszkę przy sobie 🙂 doczekać się nie mogę 🙂

Echh te kochane maleńkie dzieciaczki,nie powinny wcale chorować a już w ogóle odchodzić szybciej od rodziców 😞
Moja ciocia straciła syna jak miał 14 lat,to żałobę 10 lat nosiła i zawsze powtarzała że to dzieci powinny żegnać rodziców 😞 plotę głupoty już 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maiha to Ci fajnie się udało. 🙂 Ja ostatnio jak byłam z przyjaciółką w markecie i po raz pierwszy (i to by było na razie jedyny) chciałam skorzystać z takiej kasy to się okazało, że jedyna do tego wzynaczona... jest zamknięta. Heh, no trudno, może i nie czułam się akurat wtedy najlepiej, ale też nie byłam sama więc się nie przejęłam i poczekałam.

Gosiu nie martw się, może jeszcze malutka nadrobi pozycję w najbliższym czasie. 😘

Marzi smutna wiadomość... 😞 Tak krótko się ta znajoma nacieszyła swoją dzidzią. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ach ja nie wiem czy potrafiłabym tak bez męża długo wytrzymać-może to kwestia przyzwyczajenia ale mój mąz wyjechał tylko raz na 3 tygodnie do austrii i dla mnie to były 3 najgorsze tygodnie-ciągle byłam myślami z nim, wiec ja ni wiem czy tera zgdyby nas życie zmusiło do takiej rozłąki to czy bym potrfaiła be zniego wytrzymac-mimo ż esię kłócimy strasznie to bardzo go kocham:P i wiem ze nie poradziłąbym sobie-bo mam za słabą psychikę :P potrafiłabym sobie z adużo pomyśleć-i pewnie by sie to źle dla naszego małżeństwa skońcyzło 😞

Iwonko ciebie podziwiam ze potrafisz zosbie radzić bez męża, w sensie ze cłąy dom na twojej głowie, wiele decyzji pewnie musisz sama podejmowac i z dziecmi sama zostajesz ach jestes silną kobieta, i za oklask ode mnie dostajesz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki dziewczynki! U mnie to już 4 lata więc to kwestia przyzwyczajenia. Wkurza mnie to strasznie .Zawsze płaczę jak wyjeżdza.Jestem strasznie źle.Mam nadzieję ze jeszcze kilka lat i bedziemy razem. Czasami mam takie dni ze jestem taka nie poradna.Zwłaszcza w ciąży. Ale jak urodzę to się wezmę za siebie.Moja mama też sie dziwi ze zdecydowaliśmy się na jeszcze jedno dziecko. I ze daje sobie radę. Ale człowiek jak musi to sobie daje radę. Jednak nie polecam takiej rozłaki. 😞 Dzięki Haniu! To ja Ci odklaszcze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
DZiękuję Iwonko 😆 wiesz ja uważam ż eto dodaje ci siły i tym bardziej potrafisz soebie z wszystkim pordazić, bo głównie możesz liczyć tylko na siebie musisz być zaradna i tego ci zazdroszczę 🙂 dla mnie jestes bohaterką bo ajkostak uważam cie za bardzo odważną i zaradną kobietę-chciałabym taka być moze tez sie tego z czasem nauczę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iwonko silna kobietko i ode mnie masz oklaska 🙂 pamiętaj że przyjdzie czas i zaświeci słoneczko dla Ciebie i będziesz miała mężulka przy sobie 🙂

Mi bez tego mojego wariata też by było źle,jak jechałam na urlop teraz a mój został,to czułam się przez te 3 tyg jakby mi coś zabrali,wyrwali,byłam z rodziną ale i tak byłam myślami daleko.Nie powiem że mnie nie drażni czasami,ale tak na poważnie to się pokłóciliśmy tylko raz,nie rozmawialiśmy ze sobą chyba 3 dni,heh a tak to nie pamiętam żebyśmy się pokłócili,jak ja jestem nerwowa i zaczepki szukam to mój zawsze potrafi mnie wyciszyć szybciutko heh,ale to dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj marzenka przykre to rzeczywiście. ja też jak iwonka wysyłam często sms na takie fundacje bo myślę sobie że jakby mnie coś takiego spotkało ... oczywiście nie chodzi o to że mam złe myśli itp ale jestem świadomo że czasem dzieje się tak czy inaczej. podziwiam wytrwałość i walkę takich rodziców i te dzieciaczki którym przyszło żyć z różnymi problemami. to też uświadamia jak często nie doceniamy tego co mamy, nie potrafimy się cieszyć tym co jest wokół nas tylko ciągle marzymy o czymś niedoścignionym. nie wiem ja to tak odbieram. jest mi strasznie żal takich dzieci, potem dorosłych .. oni dopiero mają wielką górę przed sobą - nasz świat to pikuś. nie umiem obojętnie patrzeć na te problemy. nie wiem jak ja bym sobie dała radę ... to było by straszne, chyba nie byłabym tak silna, albo nie wiem .... wole o tym nie myśleć bo zbyt łatwo przychodzi mi stawianie się w czyjejś sytuacji i potem to sama przeżywam.

rozgadałam się :P ...

luś rety to na prawdę długo cię trzyma :/ .... mnie to tylko dusi teraz - taki męczący kaszel. chyba jakiś syrop będzie konieczny bo jest to okropne :/ ...

ja nie oglądam i nie cierpie horrorów !!!!!!!! ja tylko komedie romantyczne, ewentualnie dramaty psychologiczne, ale nie jakieś psychotyczne !!

oki dobrej nocki brzucholki - jeszcze brzucholki :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję dziwczynki! Aż sie zarumieniła. 🙂Kochane jesteście.
Z tą moją zaradnością to róznie bywa.:P Czasami sobie siadam i poprostu płaczę. I wkurza mnie takie życie. Mam takiego cudownego meża. On jest zawsze wesoły i wszystko widzi w rózowych kolorach. Ja to taka płaczka czarno widząca jestem. A on mnie zawsze ładuje jak baterie, czuję się przy nim taka bezpieczna.Eh..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
iwonka ja też uważam że na prawdę musisz być silna i zaradna 🙂 .... nie jest lekko mając dwoje dzieci - cos wiem 🙂 choć moje to jeszcze maluchy w porównaniu z tobą, a trzecie !! to już w ogóle wariactwo :P:P hehe chyba obydwie takie wariatki jesteśmy :P:P w dobrym znaczeniu tego słowa oczywiście 🙂 ..... i dobrze że czasem połaczesz, nie można dusić w sbie emocj 🙂 i nie oznacza to że ktoś jest słabym .... powiedziałabym że wręcz odwrotnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Akigo ja to cały czas Cię podziwiam, że wytrzymujesz taką sytuację. Osobiście bym chyba nie dała rady. Dlatego tak mi imponujesz, mimo, że piszesz, że Ci ciężko itepe.

Marzi u mnie też makulaturka się rozszerza... I tak wszystkiego "podczytuję" po trochu. :P

Lecę do wyrka, bo mnie moja przerośnięta przytulanka nawołuje.

Dobranoc dziewczęta i brzuszęta! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...