Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
sandra ślicznie ci z brzusiem 🙂

ja rozumię czemu wszyscy chcą przyść, zobaczyć dzidzie itp, ale fakt jest to mało komfortowe i mało taktowne. ja zawsze pisze do koleżanek jakiś czas po porodzie jak już są w domku że chętnie bym przyszła na jakąś kawkę i niech dadzą znac jak będą już na siłach by przyjmować gości. nie lubię się narzucać bo rozumię jak to jest i tak na prawdę masz ochotę tylko na święty spokój, chcesz wczuć się w nową sytuację, poznać swoje maleństwo, oswoić się z codziennością która na początka może być bardzo męcząca. a jak czasem jest depresja poporodowa to już w ogóle można kogoś jeszcze bardziej zdołować, bo chce się podołać wszystkim obowiązkom, a jest się świadomym że coś nie jest zrobione. że bałagan ... że troszkę się gorzej wygląda ze zmęczenia, z braku siły by zadbać o siebie, a niech ci jeszcze ktoś zwraca uwagę że coś powinnaś robić tak a nie tak ... frustruyjące ....

gosiu hehe fakt nie mogłam się doczekać aż wreszczie "poszperał" hehe i dobrze 🙂 bo nie pamiętam kiedy ostatnio mnie badał ginekologicznie - zawsze tylko usg.

oki mamusie, ja już się kładę 🙂 zzatem dobrej nocki wam życzę 🙂 ... ja jutro piekę - w niedzielę Majeczce wyprawiam urodzinki więc będę zabiegana - mogę więc trochę później dopiero zajrzeć. 🙂

dobranoc !! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Kukunari dobra myśl... ta z szablonem sms... Chyba się skuszę. 😉

No właśnie, ech, ja też nie pojmuję co w tym trudnego do zrozumienia, że poród to nie hop-siup? 🤔 I czas po, to czas, który chciałabym spędzić na regeneracji, skupić się na dziecku... No ale niestety, u mnie to głównie ludzie, którzy nie mieli z tym sami do czynienia. I to widać - oni naprawdę tego nie łapią. 🥴 Trochę czuję (i jakoś średnio mi z tą myślą), że dla nich to swego rodzaju jak jakaś frajda, atrakcja. Ale taka myśl, to już w ogóle mnie dobija więc wolę tego nie zauważać (właśnie też takie podejście czuję ze strony tej konkretnej osoby, której nie chcę w ogóle widzieć po przez dłuższy czas na oczy! :angry 🙂. Aż trochę zazdroszczę mojemu M, podejścia naszych znajomych od jego strony - oni najpierw chcą się z tej okazji nawalic do nieprzytomności, a dopiero potem zobaczyć małego... O ile będą w stanie. :P (A jeżeli już będą, to w takim wypadku, nie będą w lepszym niż ja! 😁 😉)

Leniuszku co do tych chorób to dokładnie mam takie same obawy. Niestety listopad to już czas katarków, przeziębień i gryp... 🥴 Jak mi się w dodatku mają takie ludki zwalać, to ja dziękuję. 😠

Dobra, lecę do wyrka. Dziś już kilka razy myślałam, że się uduszę. Nawet spacer na tym rześkim, chłodnym powietrzu niewiele pomógł. Tak myślę czy ten uścisk to może mieć jakiekolwiek powiązania z astmą? Ech, nie wiem, trudno, jeszcze troszkę.

Dobranoc (przyszłe i obecne) mamuśki! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki! Ja sie wyleniuchowałam za wszystkie czasy.Ale głód mi nie pozwala leżeć. :P Ciśnienie w nocy 2 razy mierzył dzisiaj juz też i na szczęście w normie.W szpitalu jedyne to fajne jedzonko podają i nic robić nie trzeba.:P Jeszcze muszę wysłać córkę po chleb a ona sie tak spieszy ze hoho!Dobra lecę się ubrać robić śniadanko!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień doberek! 😉

Właśnie wstałam, u mnie w mieszkanku strasznie leniwy poranek. :P Ale nic dziwnego - ciemno, że jak się budziłam to myślałam, że co najmniej 7 rano jest! A tu zbliża się południe, he, he. :P

Kasiu lekarz wie... ale mu chyba przypomnę na następnej wizycie. Dla pewności.

Wczoraj zrobiłam wstępną listę rzeczy do szpitala. Tak, tak, "szybko", nie ma co, zwłaszcza w porównaniu z tym, że już niektóre listopadówki spakowane są! ☺️ Dziś chyba wyciągnę mego M na dokupienie brakujących rzeczy. Ale samą torbę "złożę" i tak już chyba w przyszłym tygodniu - bo część rzeczy zostawiłam w domu rodziców (ech:blush 🙂.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też nei ejstem jescze spakowana-daje sobie na to ejscze z 2 tygodnie:P potem już napewno to zrobię, jutro jade do auchan bo widziałm tam staniki do karmienia czarny i biały 2 w cenie chyba 19 zł albo nawet 11 zł już nie jestem pewna:P moż eto będą jakies zwykłe ale byle będą pasowąły w domu takie moge nosić:P, no i to chyba wsyztsko co potrzebuję dokupic:P

Dziś mnie boli głowa od samego rana, ale od początku ciąży nie brałam ani jeden tabletki przeciwbólowej więc tera zteż wytrzymam, a po z atym apap ani nospa mi nie pomagaja jedynie ibuprom ale go nie moge wziąść więc sparwa rozwiązana musżę troszkę się pomęczyć, do wieczora może minie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To wy sie dziewczynki juz pakujcie do tego szpitala bo to róznie bywa.Jak ja przyjechałm do szpitala to za mną wchodziła dziewczyna której pęk pęcherz . Znaczy odeszły wody a była w 37 tygodniu. Zrobili jej cesarkę nie wiem czemu i urodził sie synek 2,900. Więc lepiej byc wcześniej przygotowanym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja narazie jestem na etapie rozmyślania do czego mam sie spakować, sam szlafrok zajmnie mi 3/4 miejsca w torbie ;/
a gdzie tam reczniki itd.??;/ mam pytanie do mam już spakowanych co spakowałyście i w jakich ilościach?? ile pampersów spakować?? czy wkładki do stanika tez bierzecie całą paczkę?? te pudełka zajmują sporo miejsca;/ ile ręczników bierzecie?? matko ja nie mam pojecia co zabrac 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja się nie mogę zmobilizować 🙂 Moi rodzice pojechali do Niemiec, wracają jutro... Dzwonili przed chwilą i kazali przekazać Jasiowi, żeby na nich czekał 🙂

Mi z mies. wychodzi termin na 4; ale obliczyłam sobie też z daty zapłodnienia 🙂, ale tu mam 2 daty 🙂 na 5 i 18 🙂 W lutym mój mąż prawie cały czas chorował, (w sumie ja też miałam zap. oskrzeli); więc się nie kochaliśmy się za dużo 🙂, a że akurat wiem kiedy (jedna data jak wyszedł z szpitala, druga jak ja wyzdrowiałam 🙂 )więc obliczyć nie jest trudno. Tylko kwestia tego, która data jest tą datą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczynki mnie dzis obudzily dwie rzeczy glod i skurcze takie jak na okres, dodatkowo ma zwiekszona wydzieline z pochwy o kolorze krwistym (wiec pewnie to ten czp sluzowy odchodzi), nie liczylam ich co prawda ale dopiero nie dawno przeszly po goracej kapieli. Ciekawe czy jeszcze wroca? 🤔
Moj M to panikarz jest, napisalam mu ze mam skurcze a on juz odebral to jako info ze rodze i pyta czy ma przyjezdzac. Zaczelam sie powaznie zastanawiac nad tym czy zabierac go do porodu bo jak mi tak zacznie panikowac? To chyba go z tamtad wyrzuce 😲 he he 😁
Ja mam torbe prawie spakowana jakies pierdoly drobne dla siebie musze jeszcze tam popakowac (przybory toalet itp) co do listy rzeczy to na stronie tego szpitala w ktorym chce rodzic byla. Jednak z tego co wiem to chyba kazdy szpital ma inna?
Jezeli chodzi o pieluchy to u mnie jest napisane zeby zabrac 5 pieluch tetrowych i 20szt pieluch jednorazowych (ja mialam akutar taka mala paczke tam niecale 30szt jest).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny mam do was pytanko czy macie może ciągnącą galeretowatą biało- żółtą wydzielinę z pochwy, bez zabarwienia krwi.
Nie wiem czy to śluz z czopa się wydobywa czy upławy konca ciąży.Doradźcie...................... Proszę

Przy pierwszej ciąży nie miałam czegoś podobnego, wypadł czop potem krwawienie, bóle krzyżowe i na drugi dzień poród.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolcia ja jedynie mogę napisac tyle że niektóre dziewczyny miały taką bialą wydzieline którą porównały do białka jaja kurzego i z tego co wiem to jeśli to jest to czop śłuzowy, i jeśłi jest on przezroczysty to poród może odbyć się od kilku dni do nawet 2 tygodni, jeśli natomiast bedzie zabarwiony krwią to poród to kwestia do kilku dni, tak ja myślę bo trochę się o tym naczytałam

a tu coś fachowego :
Odejście czopu śluzowego, który zamyka ujście szyjki macicy, może nastąpić na kilka godzin, ale i na kilka dni przed rozpoczęciem porodu. Jest on śliski, bardziej gęsty niż surowe białko jajka, może być bezbarwny, żółtawy lub zabarwiony krwią. Odejście czopu oznacza, że szyjka zaczęła się rozwierać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki 🙂

Oj ja też mam leniwy dzień dzisiaj,tak mi się wstać nie chciało,że wstałam dopiero po 12 ☺️

Echh teraz szybko do sklepu i obiadek a wtedy nic nie robię już :P

Co do spakowania,to ja mam wszystko heh w szufladzie w szafie,torby jeszcze nie mam spakowanej,a wydaje mi się że mam wszystko kupione 🤨

Karolcia ja nie mam pojęcia co to może być,bo mi do tej pory jeszcze nic się nie pokazało 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mam chwlunie pomiędzy pieczeniem i sprzątaniem to zajrzałam, by nie mieć więcej zaległości 🙂

torba do szpitala ... hmmm ... ja nie pakuje bo może mi to przesiąknąć torbą - a ma specyficzny zapach jak nowa, bo nie była używana wiem gdzie co mam, zrobie liste rzeczy które mi są potrzebne i najwyżej jak się coś zacznie spakuje rzeczy - które wiem gdzie mam odłożone po półkach i tak będę mieć trochę czasu zanim pojade do szpitala. jest organizacja więc będzie dobrze 🙂. a ja n powiem ci haniu że na razie mam te wkładki laktacyjne w orgyginalnym opakowaniu, ale je przełoże do jakiejś torebki bardziej elastycznej bo to opakowanie jest mało elastyczne. ja się zastanawiam ile wziąć podkładów poporodowych - ile paczek - i czy kupiłam sobe dobry rozmiar. zawsze kupowałam w aptece te wielgachy a teraz kupiłam normalne rozmiar chyba L i one są dużo mniejsze. by mnie tam nie zalało bo będzie to mało komfortowa sytuacja. na pewno nie będę brała wszystkich najwyżej ktoś mi dowiezie. ja muszę wziąć tylko co potrzeba i nie za dużo bo mój szpital ma takie wymagania. szlafrok haniu zaraz ci będzie potrzebny więc najlepiej wziąć sobie go w reklamówkę. nie wiem jak u was, ale u nas od razu rzeczy w których przyjechałam muszą być do domu zabrane. nie mogą się tak pałętać. co do ręczników biorę dwa. w razie czego jak się jeden ubrudzi będę mieć drugi a ten pierwszy dam komuś i uprzedze by mi przyuwieźli nowy, by znów mieć na zmianę.

karolcia widze ze hania ci swietnie wszystko napisała więc ja się nie wypowiadam 🙂. tym bardziej że ja przed dwoma porodami tak nie miałam. a przepraszam jak byłam w szpitalu to zaczełam już krwawić, ale to po skurczach regularnych.

oki ide ciasto wyciągnąć bo już gotowe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mamasynka Dzidziuś uroczy, ach gratuluje jeszcze raz takiego słodizaszka 😘 🤪 no u nas jak narzie jestes jedyna która ma swoją pociechę przy sobie 🙂

Kasiu dziękuję za odpowiedź 🙂 pomogła mi bardzo bo teraz już wiem co i jak też zrobie męzowi taką małą torbę w domu że w razie czego jak mi zabraknie wkładek czy podkładów czy ręczika to bedzie miałą w torbie i tlyko mi dowiezie 🙂 ok ja zmykam, zajrze jescze wieczorem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Z pakowaniem torby to nie jest wcale tak! Ja jak wróciłam od lekarza to niby miałam juz torbe spakowaną dopakowywałam sobie niektóre rzeczy. Ale byłam taka zdenerwowana że żebym wcześniej nie spakowała to pewnie bym pół zapomniała.Bo w naszym przypadku trzeba mieć torbe spakowana nie tylko na wypadek porodu (odpukać).
Jagoda słodziutki, malutki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O to mnie troszkę pocieszyłyście, że nie ja jedna skomplementowana do szpitala. 😉 Ale pomału się za to biorę. Chcę już mieć taką torbę gotową i niech se jeździ w moim autku. 😉

Maiha do tego etapu pakowania o który pytasz jeszcze nie doszłam... Hm, najpierw wszystko zgromadzę, a później będę dopasowywać torbę (kurde też mam ogromny, puchaty szlafrok, jest super, ale zajmuje kupe miejsca, a to w dodatku prezent od mego chrzesnego!). Ach i chyba nie będę brała "pudełkami", przynajmniej większości rzeczy... Zobaczymy. Tylko, że ja mniej więcej już się dowiedziałam od jednej dziewczyny od nas z forum, która u mnie w szpitalu rodziła co się może przydać i w jakich ilościach. 🙂

Kasiu zazdroszczę tej organizacji - jakbym taką miała, też bym się mniej martwiła. :P Ale ja to się boję, że siebie samej zapomne zabrać. :P

Kasiu i o, mam pytanie do Ciebie - ile tak, z Twojego doświadczenia, uważasz, że może być potrzebnych tych podkładów poporodowych? Bardzo dużo? Paczkę dwie? Bo to, akurat pojęcia nie mam. 😞

Karolciu z tego co napisała Akigo to by wynikało, że to może być ten czop...

Koriadianek uroczy! 😁 Słodki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...