Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Kaczuszka, dobrze, że się dzidzia poruszała ;-) Emka płucz gardło szałwią co godzinę, pomaga, ale trzeba na prawdę co godzinę płukać. Idę powycierać kurze, bo mam w czwartek kolędę i muszę zacząć pomału sprzątać dom. Na raty oczywiście, aby się nie zmęczyć ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzieki NIunia, tylko nie przesadz z tymi porzadkami, pamiteaj ksiadz koleduje tylkow 1 pokoju 😉
eMka, normalnie bym powiedziala zebys wypila drinka rozgrzewajacego na zdrowko ale w tej sytuacki popiweam Niunia - szalwia powinna pomoc. A probowalas inchalacje zrobic? Moj maz robil w ten weekend a byl caly zawalony i pomoglo, mial krople eukaliptusowe, tylko trzeba zapytac w aptece czy dla kobiet w ciazy moga byc, moze to pomoze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To prawda, że szałwia pomaga, ja sama jak miesiąc temu chorowałam to płukałam gardło co godz. i po 2 dniach mi przeszło, a jak wcześniej nie ruszałam to gardło męczyło dużo dłużej, tak więc szałwia jest super, polecam i jest naturalnym "lekarstwem", który nie szkodzi ani tobie ani maleństwu. Ja jak przeczytałam o szałwii, to od razu wysłałam narzeczonego do sklepu i dobrze, że kupił 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki 🙂)) szałwię mam i płuczę na zmianę z wodą z solą 🙂)) inhalację też robię, ale z solą, bo mam taki olejek eukaliptusowy czy mentolowy do inhalacji, ale jest napisane, że ze względu na brak danych lepiej w ciąży nie stosować.
Ja też się porodu nie boję. Bardziej doczekać się nie mogę. Śmiać mi się chciało, bo mój Misiej stwierdził, że znając mnie to pewnie będę rzucać mięsem na niego w czasie porodu... głupol, a ja się boję, że się rozryczę prędzej 🙂))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja to na pewno się poryczę przy porodzie i jak już zobaczę swoją córeczkę 🙂 Ale to chyba normalne... W końcu jest częścią mnie i mojego ukochanego 🙂 Taka wyjątkowa osóbka... Już bym chciała ją przytulić... ale i tak nasze dzieciaczki są ciągle z nami 🙂 Już niedługo, czas na pewno szybko zleci 🙂 A szczególnie jak już zacznę wszystko przygotowywać na przyjście Małej na świat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj kochane nie chciałam Was przestraszyć, ani zdenerwować. jej się tak przydażyło i teraz codziennie jak mówie że mała zrobiła tak, albo mała wazy tyle i tyle to ciągle mi powtarzaja (teściowa i szwagierka) żebym nie była taka pewna że to bedzie mała bo może byc mały. Mi moj lekarz tez za każdym razem potwierdza córeczke, i na zdjęciu też mam sliczny dowód na dziewczynkę. To mnie strasznie denerwuje jak tak gadają, ale udaje że słucham że rozumiem a swoje wiem! Poza tym teraz lekarze maja lepszy sprzęt niż 5 lat temu prawda? Wiec myśle że nie ma sie czym martwić! A co bedzie życie pokaże!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Dziewczyny! 🙂
co do kołderki do łóżeczka to ja jak będę kupować łóżeczko w takiej hurtowni to od razu dopasują mi i materac i kołderkę 😉 a dzisiaj właśnie kupiłam wózek z mężem 😉 gondola, spacerówka, fotelik samochodowy i to wszystko za 1150zł, no a firma tako, jak znajdę gdzieś w necie ten wózek to wyślę link 😉
samantka, gerda super brzuszki! 😉 samantka oklask, Gerda Tobie dam później, bo na razie się nie da..

No ja też porodu się nie boję, już siię nie boję w sumie 🙂 wcześniej się obawiałam porodu, ale teraz nie, bo tak bardzo chcę aby dziecko było z nami! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny. Dzis troszke nie zbyt dobrze sie czułam, nie wyspałam sie w nocy i cały dzien pobolewał mnie brzuch 😞 Nie wiem takie dziwne kłucie miałam w okolicach pepka .... Ja do wozeczka bede wkładac rożek i ciepły kocyk ... W sumie to bedzie juz Marzec wiec mysle ze bedzie cieplej sie robiło i tak wiosennie, nie chciałabym przegrzac Synka. Watpliwości co do płci nie mamy, bo połozna powiedziała ze nie da sie ukryc ze to chłopczyk .... Czasami łapią mnie ataki paniki, że nie zdąze przygotowac wszystkiego dla Naszego Skarba i wtedy nie wiem za co mam sie brac na poczatku... A juz nastepnego dnia jestem spokojna i opanowana, i wydaje mi sie ze wszystko mam pod kontrola .... Dziwna sprawa 😁 Ja chyba porodu sie nie boje, ale troszke sie stresuje jak dostane sie do szpitala, bo własnego auta nie posiadamy, a droga zajmie conajmniej 30 min .... A tutaj jest tak, że jak nie ma odpowiedniego rozwarcia to odsyłaja do domu 😞 To chyba najbardziej zaprzata mi głowe....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A Ja się porodu boję, boję się, że nie rozróżnię skurczy, boję się, że nie zdążę z lewatywą ;-) boję się bólu, ogólnie wszystkiego się boję, ale doczekać się również nie mogę, już chciałabym być po.... I super, że na lato szkraby będą z Nami. Już mąż ze szwagrem zapowiedzieli, że będą latem chodzili z Pawełkiem nad morze i pili piwo, a Ja muszę z nimi w pakiecie chodzić, bo do karmienia będę potrzebna ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja jednego dnia wpadam w panike z obawy przed porodem, a drugiego zadowolona czekam az bedzie czas na porod.. Tak naprawde z pierwszym dzieckiem to nie bede sie chyba stresowac, bo nie wiem do konca co mnie czeka..Gorzej jakby bardzo bolalo i wtedy zdecydowac sie na drugie dziecko bedzie gorzej..My mamy w planie czworke poki co, ale zobaczymy czy nie zmienie zdania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj ale temacik się rozwinął, poród spędza mi sen z powiek, dzisiaj miałam namiastkę w sennym koszmarze 😉 więc im bliżej do niego tym coraz bardziej o nim myśle, a najbardziej obawiam się długotrwałego strasznego bólu po którym okaże się, że jednak nie będę mogła urodzić siłami natury 🥴 i tak bardzo chciałabym,żeby było już po wszystkim i żeby maluch był już z nami 🙂

pulinkaaa z tego co piszesz masz małowodzie, które występuje najczęściej w ostatnim trymestrze. Nie jest to coś bardzo strasznego ale też nie jest dobrze więc powinnaś być pod stałą opieką lekarską, powinnaś też zapytać się o uzupełnieniu wód płodowych.
Maju dostałaś e-maila? daj znać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Widzę Maju, że nie tylko ja myślę o większej ilości dzieciaczków 🙂)) My myślimy o 3 lub 4. Zobaczymy jak wyjdzie 🙂))
Zaczęłam w końcu kompletować rzeczy dla dzieciaczka. Raczej wszystko kupię na allegro. I tak z domu nie wychodzę, więc chociaż mam zajęcie w buszowaniu. Trochę się już zmęczyłam, ale co tam. Misiek jutro będzie już pokoik malował, więc myślę, że do końca stycznia się ze wszystkim uporamy. A na wózek w końcu zdecydowałam się ten http://allegro.pl/nowosc-wozek-fotelik-capri-skrzat-kola-pompowa-i1383222291.html
Nie jest drogi, a poza tym najbardziej mi się podoba 🙂 tylko koloru nie wiem jeszcze :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja planuje maksymalnie trójkę, z czego 2gie dopiero po czterech latach...
Siedzę teraz w pokoju małej i dopracowuje mój szablon 🙂 Muszę jeszcze pędzelkiem go skończyć... 🙂 Zabrałam się w końcu bo codziennie jak przechodzę tamtędy to mi nie daje spokoju :P No to ja jeszcze później wpadne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny mnie tez pępek poboklewa a to stąd że macica rosnie i pepuszek wypycha, mój jeszcze troszke i będzie na wierzchu.
Emka bardzo fajny ten wóżeczek, ja zmieniłam zdanie na ten http://allegro.pl/wozki-dzieciece-4w1-gleb-spac-fotel-producent-i1388093173.html ale jeszcze cały czas szukam 🙂
co do skurczy to wklejam artykul na ten temat http://polki.pl/rodzina_porod_artykul,10020550.html
ja tylko chciałabym tak wycelowac żeby nie jechac do szpitala za szybko, ani za późno...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja w sumie to też, bo chciałabym, żeby 3 lata to maksymalnie różnica między dziećmi była... 🙂)) zobaczymy jak się na to Misiek zapatruje. chociaż kiedyś mi powiedział, że nie mam po co wracać do wagi sprzed ciąży, bo zaraz znowu przytyję :P zgred z niego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
eMka trochę racji w tym jest 🙂 mi się zawsze marzyły bliźniaki ale to nam w danym momencie nie grozi 🙂
A zinnej beczki pytanie techniczne: próboje zmienic zdjęcie i nie wychodzi czy robie cos żne? Pod napisen zmiec zdjęcie klikam na browse i załączam nowe zdjęcie ale nic się nie pokazuje, klikam jeszcze na zampicz dane profilu i zapisuje ale nowego zdjęcia i tak nie ma...jak wy to robicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja klikam najpierw na swoje zdjęcie tutaj na forum nawet, potem biorę edytuj mój profil, wtedy pojawia się chyba wybierz plik a pod spodem jest taka notka "Plik ze zdjęciem nie może zawierać znaków !@#$%^&*().":'
W przeglądarkach Internet Explorer mogą wystąpić problemy z przesłaniem fotografii (nad tym problemem właśnie pracujemy). Rekomendowana przeglądarka to Firefox." No a potem biorę zapisz zmiany czy jakoś tak. No ale fotkę musisz zmniejszyć chyba najpierw, bo taka zwykła nie wejdzie Ci. Spróbuj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...