Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Samantka nie moge Ci narazie dac oklasku 😞 ale fotka super....
Ja poprosze meza zeby mi zrobil jakas sesje z brzuszkiem, bo on robi swietne zdjecia 🙂 Wczoraj cos tam probowalismy, ale bylo juz ciemno i nie wyszly tak jak chcialam.
Ammi wlansie mialam zaproponowac, zeby pogadac o szpitalach przez e-mail 🙂 Czekam w takim razie na wiadomosc.
Co do poscieli do wozka to ja juz mam, ale zastanawiam sie czy ona bedzie mi potrzebna. Wszystko zlezy od pogody. Ale jak cos to bede miala na zmiane do kolyski.
Tutaj macie link jakby co 🙂 http://allegro.pl/posciel-do-wozka-z-haftem-milpol-i1387299807.html
Im blizej do porodu, tym bardziej nie moge sie doczekac 🙂 Jeszcze troszke i bedziemy chodzic z wozkami na spacery 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ammi musze koniecznie obejrzec ten zestaw, brzmi ciekawie.
Ja jeszce pracuje bo wyobrazcie sobie ze dowiedzialam sie ze jestem w ciazy w momencie kiedy zmienialam prace na nowa ;0 wiec zeby nie bylo ze nowa praca i tylko miesiac pracowalam dotrwam wytrwale do 11 lutego. Poza tym jestem jeszcze w UK a tu nie ma platnych zwolnien lekarskich wiec to dodatkowo mptywuje. Nie jest zle tylko rano wstawac sie nie chce - nie jestem rannym ptaszkiem to napewno i dlatego zachodze w glowa jak ja bede w stanie tyle razy w nocy do moaluszka wstawac. Mam nadzieje ze instynkt macierzynski zrobi swoje....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki, Samantka super brzusio, chyba mamy podobne rozmiarami ;-) Oklask dam jak już będzie można. Ja do wózka kupiłam ciepły koc i mały będzie w kombinezonie, to wystarczy, bo można przegrzać bobaska. Słuchajcie oglądałam oststnio program Mamo to Ja i tam fizjoterapeuta mówił, że nie wolno do roku dawać dziecku poduszki, bo musi spać na płaskim, więc niepotrzebnie kupowałam. Ja mam niestandardowe wymiary pościeli, bo kupowałam w Ikei, a Oni mają swoją rozmiarówkę, ale i tak tam wszystko kupuję, więc mogę takie wymiary mieć. Kurcze mam ochotę wyjść dziś z domu, ale jak tylko za długo chodzę to mnie skurcze łapią i te nieodśnieżone chodniki mnie przerażają ;-( Jutro jadę po dyplom na uczelnie to sobie spacer zrobię ;-) Paweł od kilku dni jak się kładę spać to ma czkawkę, czy ona jest bezpieczna? Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny dzięki za oklaski 🙂 Co do pościeli to kilka osób powiedzialo mi już, że najlepiej żeby dziecko na początku spalo zwinięte w różek, bo wtedy czuje się bezpiecznie jak w macicy u mamy. Ja kupię i pościel i rożek i zobaczę co się bardziej sprawdzi. A do wózeczka kupuję śpiworek, z tej samej firmy co wózek, tylko szkoda, że nie sprzedają go w zestawie standardowym, ale i tak uażam, że nie jest drogi 99 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny plakac mi sie chce, mala 2 dzien bardzo malo sie rusza i jak juz to takie delikate ledwo wyczuwalne ruchy...Skad mam wiedziec kiedy to jest tylko leniwy dzien a kiedy trzeba isc do szpitala? Zjadlam juz czekoladki i ruszalam brzuszkiem i nie dziala...co o tym sadzice, sama nie wiem co robic, zaraz bede dzwonila do meza ale wtedy to sie porycze na pewno....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kaczuszka spróbuj jeszcze raz poleżeć godzinkę i policzyć ruchy małej jeśli będzie ich mniej niż 10, to najpierw zadzwoń do swojego lekarza, chociaż jeśli wyczuwasz ruchy nawet słabe, to myślę, że wszystko ok. Po prostu może maluch jest tak ułożony, że ruchów nie czuć, też tak miałam. Nie martw się na zapas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaczuszka ja tez tak miałam 2 dni prawie nic nie czułam. Wystraszyłam się trochę ale na 3 dzien wszystko wróciło do normy. Poleż z godzinkę i zobaczysz że się zacznie ruszac. Najlepiej wieczorem bo wtedy dzieci są ponoc najbardziej aktywne a jeśli to nic nie pomoże to lepiej zadzwon do lekarza i zapytaj.... lepiej dmuchac na zimne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kaczuszka spokojnie ja tak miałam przez święta, że nasza mała się strasznie rozleniwiła i też się nie chciała ruszać. Też cały czas płakałam mężowi w rękaw. Ale po kilku dniach wszystko wróciło do normy. Ale jeżeli masz się zamartwiać to lepiej skontaktuj się ze swoim lekarzem.
Wszystko będzie dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kaczuszka, Ja ostatni też nie czułam ruchów i się okazało, że Pawełek się obrócił pupą do mojego brzucha i kopał mnie tak do środka, a to są mniej wyczuwalne ruchy. Poczekaj do wieczora, jak dalej nic nie będzie to pojedź do lekarza, dla własnego świętego spokoju. Zobaczysz będzie dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaczuszka chyba wszystkie z nas miały "ciche brzuszkowe dni" i wszystkie podobnie Ci radzimy - ja dla uspokojenia udałam się wówczas do lekarza i rzeczywiscie Kruszynka była leniuszkowo obrócona tyłem..
Póki co jestem dziś po wizycie - za tydzień USG 😜 już nie mogę się doczekać. Dzisiaj, jak przypuszczałam była rutynowa kontrola: na razie wszystko w porządku 🙂 Mała ułożona podłóżnie główkowo, szyjka 3 cm, ujście zalakowane 😜 no i ważę tyle, co mały wieloryb 😁
Na ostatnim USG, czyli w 22 t.c. dr powiedział mi, że na 80% mamy Dziewczynkę a dzis, kiedy mnie zapytał, czy podał mi już płeć Dzidzi to przypomniałam mu jego odpowiedź, na co on: "No to tak, jakbym Pani nic nie powiedział" 😮 Mam nadzieję, że za tydzień upewnię się w tehj wiedzy, jednak najważniejsze jest i tak zdrowie Kruszynki naszej. Na szczescie wszystko kupowaliśmy w kolorach neutralnych 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kaczuszka Ja nie czułam ruchów (wogóle) przez jakieś 15 godzin pojed=chałam do szpitala zrobili mi ktg i okazało się że mała poprostu była zbyt leniwa. A położna powiedziała mi żeby się nie martwic jak ruchy są za słabe bo tak jak napisały dziewczyny maluchy obracają się i kopia do srodka. Mam nadzieje że nie bedziesz musiała długo czekać na mocniejsze kopniaki, każda z nas przezywa wtedy koszmar i się zamartwiamy, ale to chyba dobrze bo znaczy ze sie przejmujemy prawda?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gerda ciesze się ze u was wszystko dobrze.
Moja szwagierka jak była w drugiej ciąży to trzech lekarzy powiedziało że na 100 procent bedzie dziewczynka, więc naszykowli wszystko na druga córci, po porodzie lekarz powiedział do niej " ma pani ślicznego synka" a ona mu powiedział że to nieodpowiedni moment na głupie zarty, uwierzyła że naprawde ma synka jak zobaczyła małe jajeczka!
Wiec tak naprawde nigdy nie widomo kto pod naszym serduszkiem rośnie!
Kiedyś nawet czytałam taki artykuł, w którym kobieta opisywała że przez całą ciąże myśleli że bedą mieli córkę i od początku mówili do niej zuzia, urodziła się chlopak. Gdy zaczął mówić pierwszym jego słowem było "zuza" czy jakoś tak. Czy to prada nie wiem, ale w zyciu różnie bywa!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gerda w koncu ujawnilas swoj brzuszek 🙂 Brawo !!! Mam nadzieje, ze na USG za tydzien sie potwierdzi plec dzieciatka..
Kaczuszka ja tez jestem tego zdania, ze nie powinnas sie przejmowac..Jesli nic Cie nie boli, ani nie plamisz to nic sie nie dzieje..Moja mala tez ostatnio sie malo rusza. Nasze dzieciaczki maja juz mniej miejsca, wiec mozemy nie odczuwac takich mocnych ruchow.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
EdytaS napisał(a):
Gerda ciesze się ze u was wszystko dobrze.
Moja szwagierka jak była w drugiej ciąży to trzech lekarzy powiedziało że na 100 procent bedzie dziewczynka, więc naszykowli wszystko na druga córci, po porodzie lekarz powiedział do niej " ma pani ślicznego synka" a ona mu powiedział że to nieodpowiedni moment na głupie zarty, uwierzyła że naprawde ma synka jak zobaczyła małe jajeczka!
Wiec tak naprawde nigdy nie widomo kto pod naszym serduszkiem rośnie!
Kiedyś nawet czytałam taki artykuł, w którym kobieta opisywała że przez całą ciąże myśleli że bedą mieli córkę i od początku mówili do niej zuzia, urodziła się chlopak. Gdy zaczął mówić pierwszym jego słowem było "zuza" czy jakoś tak. Czy to prada nie wiem, ale w zyciu różnie bywa!


Edyta nawet mnie nie strasz..Ja mam wszystkie ciuszki typowe dla dziewczynki.
A ile razy Twoja szwagierka miala potwierdzone, ze to dziewczynka? Po jednym razie u tych 3 lekarzy? Moj lekarz juz z 8 razy mi mowil, ze to dziewczynka. Nawet mam zdjecie jej "buleczki", wiec nie wyobrazam sobie, ze moglaby zaistniec jakas pomylka..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie mialam teraz tak, że przez 3 godz nie czułam ruchów, aż tu nagle dostalam takiego kopa, że się zgiełam, więc to po prostu normalne, że maluszki się nie ruszają.... może nie mają ochoty tak jak moja Mała. Nawet pukanie w brzuszek nie pomogło 🙂
Gerda śliczny brzusio, oklask 🙂
Ja USG dopiero mam 19 stycznia i już nie mogę się doczekać 🙂 Ciekawa jestem ile moja niunia waży. W 22 tyg było to 515 g, mam nadzieję, że już jest duża... Chociaż i tak czasami mam wrażenie, że już z 2 kg waży... Jak prostuje nogi to czuję potworne ciągnięcie... Dzisiaj w nocy to nie mogłam znaleźć odpowiedniej pozycji w której by mnie nie bolało... Cyba Mała za bardzo mi rozciągnęła się w środku, bo zaczęłam czuć kłucie z prawej strony brzucha, aż się przestraszyłam... i powiem szczerze, że nawet przyszła mi do głowy myśl, czy jest możliwe, żeby dziecko uszkodziło pęcherz płodowy??? Wiem głupia myśl, ale na serio ruchy mojej córci są coraz mocniejsze i aż się boję...

U mnie było potwierdzone przez 2 różnych lekarzy, że dziewczynka, pierwszy raz w 16 a drugi w 22 tygodniu, mam nadzieję, że to nie pomyłka, bo też mam ciuszki dla dziewczynki i pokój wymalowany raczej pod dziewczynkę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emka Ty leż grzecznie w łóżku i nigdzie nie wychodź. Ja też to przeszłam półtora tygodnia leżałam w łóżku i w sumie dalej mam mały katar ;-( Gerda oklask za fotkę (jak będzie można) Co do pomyłek, to Ja raczej nie będę miała niespodzianki, bo mam nagrane dwa razy klejnoty i mam zdjęcia ;-) A ponieważ są dość dużych rozmiarów to nie może być nic innego ;-) Mały będzie miał się czym chwalić jak będzie duży 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Niunia 🙂 leżeć to chętnie leżę, ale łzawiąze oczy i zatkany nos to już nie jest taki fajny. Teraz ja sobie parówki z solą robię. Gorzej, że przez to jeszcze mnie gardło boli, bo wysuszone chyba jest, bo jak ryba na brzegu teraz dyszę :P
Mój synek to już w 14 tygodniu był podejrzany o bycie chłopcem i za każdym razem się potwierdza 🙂 a zdjęcia klejnotów też mam :PPPP jak nasi Synkowie będą nastolatkami i im pokażemy to się ze wstydu spalą :P hehe 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny dzieki bardzo za wsparcie , to naprawde pomaga w takiej chwili. Jest juz lepiej - napakowalam w siemie tyle czekolady ile sie dalo i posiedzialam spokojnie i mala rzeczywiscie sie odezwala..Nawet kilka kopniakow sprzedala a potem i ruchy i babelki byly - w sama pore bo juz bylam bliska szalenstwa. Wiecie do ja to juz sie nawet tego porodu nie boje, niech sie malenstwo urodzi przynajmniej bede widzala jak sie rusza...Tylko wtedy bedzie pewnie myslenie czy oddycha ach to sa juz chyba sa te mamusiowe troski. W kazdym razie poryczalam sie z tej ulgi i jest mi lepiej, jescze raz dzieki za wsparcie.
Gerda piekny brzusio! I milo slyszec ze u ciebie wszystko w porzadku! co do plci to generalnie nie mam nic przeciwko chlopczykowi tylko ze nakupowalam juz tyle sukienek ze jesli sie moja Martynka okaze chlopczykiem to bedzie chlopczykiem w sukienkach... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Widzisz Kaczuszka... ja to wiedziałam, że będzie dobrze 🙂 🙂
Porodu też się nie boję.. Po prostu pragnienie bycia mamą, zagłusza ten strach do tego stopnia, że poród mnie wogole nie przeraża 🙂 Wręcz przeciwnie już nie mogę się doczekać tych skurczy porodowych w 40 tygodniu 🙂 😁 😁 Bo wiem, że to będzie najszczęśliwszy dzień w moim życiu... Za długo czekałam na dziecko. Na pewno będzie dobrze i nasze Maluszki szczęśliwie nas powitają 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...