KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

Ło matko, ja to też miałabym kaca, ale wieczorem (tzn koło północy) wyszłam z akslem na spacer i mróz mnie otrzeźwił ^^
A tydzień temu wypiłam tyskie 0,66 JEDNO i na drugi dzień mi bania pękała 😮 a matka mi mówi, że za dużo piję, tia....

witam


oby lence szybko sie poprawilo i wracala do zdrowia maluszka kochana...


ja wczoraj zrobilam tarte............... zaszkodzila mi, od wczoraj wciaz i wciaz mam okropna biegunke i wymioty straszne............. w nocy nie spalam w ogole, miska stala przy lozku, nie wie o co chodzi, takie zatrucia juz nie pamietam... zjadlam dzisiaj kilka flipsow i tez musialam do toalety. Sork za szczegoly, tak jakos poczulam ze musze sie wyzalic....

kurczę weszłam z nadzieją na jakieś info o Lence a tu też nic 😞 😞
wysłałam Oli już 3 sms-y ale kurczę nie dochodzą,nie wiem czemu 🥴

jakaś plaga z tymi wymiotami 🥴ja się męczę od piątkowej nocy
albo mi też coś zaszkodziło albo grypa żołądkowa mnie dopadła
do dziś mnie żołądek boli 🥴
na dodatek Liwia chora, kaszle, kicha, z nosa jak z kranu leci 🤢 🤢 🤢
och beznadziejny też weekend 🥴

Ojeeej faktycznie, Dagi i Aisak współczuję, buziaki dla Liwci.

U mnie z kolei młoda robi kupkę ze śluzem 🤢

dobry wieczor 🙂
oj i takie informacje na wejscie do nadrabiania 🤢 trzymaj sie Lenka 😘 😘 i ten Krzysiowy zebol 🤢

A i Wszystkiego Najlepszego dla dzieciaczkow ktore mialy i maja miesiecznice 🙂 🙂 😘 😘

skleroza 😮
Gratulacje dla Kacperka a teraz niech mocno gryzie mame 😁 😁

zapomnialam napisac jeszcze ze wspolczuje Dagi ☺️ skleroza ☺️
i Liweczka kochana tez duzo zdrowka zycze i mamusi takze 😘

idem dziecie kompac i lulu 🙂 no i ja sie poloze jestem padnieta
dobranoc

wiadomość od Oli:
Cały czas to samo. Lenka opadła już z sił, jest apatyczna, nie śmieje się, cały czas śpi albo popłakuje. Patrzy na mnie mętnym wzrokiem i trzyma mnie tą małą, zakrwawioną rączką za palec. Łzy już wypłakałam. Zwłaszcza że jak ją biorę i tulę żeby jej pośpiewać i widzę jej błagalny wzrok to wymiękam. Ech nie życzę nikomu. Pozdrów dziewczyny na forum.

boziu tak mi ich szkoda, biedne dziewczyny pewnie oby dwie wymęczone 🥴

Ania, Andzi dzięki 😘

dobry wieczor

kurcze, myslalam, ze jakies lepsze wiesci beda od Oli 🤢 na pewno Lenka ma rotawirusa 😞 bidulka sie wymeczy ehh wspolczuje im, ale szybko się zapomni 🙂 pozdrawiamy Was i buziaki przesyłamy dla Lenki 😘
Kasia, Liwka i Dagi powrotu do zdrowia ! 😘

aisak napisał(a):

wiadomość od Oli:
Cały czas to samo. Lenka opadła już z sił, jest apatyczna, nie śmieje się, cały czas śpi albo popłakuje. Patrzy na mnie mętnym wzrokiem i trzyma mnie tą małą, zakrwawioną rączką za palec. Łzy już wypłakałam. Zwłaszcza że jak ją biorę i tulę żeby jej pośpiewać i widzę jej błagalny wzrok to wymiękam. Ech nie życzę nikomu. Pozdrów dziewczyny na forum.

boziu tak mi ich szkoda, biedne dziewczyny pewnie oby dwie wymęczone 🥴

Ania, Andzi dzięki 😘

oj ja nic nie wiedzialam ze nasze dzieci takie chore 😞 kurcze wspolczuje strasznie.,... mam nadzieje chociaz ze przedstawicielki mojego zawodu sie spisuja, ale znajac zycie to nie czasem mi jest tak wstyd co mozna spotkac w szpitalu...
chociaz czasami to pacjenci do milych nie naleza...

Mi nikt nie wspolczuje co za niedobre kobiety 😞

Dagi wspolczucia, jeszcze dolna strona mozna zniesc ale gorna nie fajnie z tym zatruciem.
Co do rota to my mielismy w listopadzie. Dzieki temu ze dziecko bylo szczepione to mala przeszla lagodniutko 2 dni sama biegunka za to ja z mezem przez tydzien na kiblu siedzielismy a samopoczucie gorzej niz przy grypie, ruszyc sie nie moglismy 😞
Ola wspolczucia dla malutkiej, dobrze ze z nia tam jestes to chociaz dziecko nie musi cierpiec psychicznie na tyle ze mamy nie ma obok. Zycze szybkiego powrotu do domu i zdrowia.
Piszac o tych poklutych lapkach przypomnial mi sie pobyt 8 dniowy w szpitalu po porodzie gdzie moj bobasek mial tysiac badan i cale poklute rece i mega siniaki, do tego na glowie strupki od pobierania krwi.... jak patrzylam na to to mnie serduszko bolalo i plakac chcialo ale sie powstrzymywalam przed pielegniarkami....

Alice1984 napisał(a):

Mi nikt nie wspolczuje co za niedobre kobiety 😞

Dagi wspolczucia, jeszcze dolna strona mozna zniesc ale gorna nie fajnie z tym zatruciem.
Co do rota to my mielismy w listopadzie. Dzieki temu ze dziecko bylo szczepione to mala przeszla lagodniutko 2 dni sama biegunka za to ja z mezem przez tydzien na kiblu siedzielismy a samopoczucie gorzej niz przy grypie, ruszyc sie nie moglismy 😞
Ola wspolczucia dla malutkiej, dobrze ze z nia tam jestes to chociaz dziecko nie musi cierpiec psychicznie na tyle ze mamy nie ma obok. Zycze szybkiego powrotu do domu i zdrowia.
Piszac o tych poklutych lapkach przypomnial mi sie pobyt 8 dniowy w szpitalu po porodzie gdzie moj bobasek mial tysiac badan i cale poklute rece i mega siniaki, do tego na glowie strupki od pobierania krwi.... jak patrzylam na to to mnie serduszko bolalo i plakac chcialo ale sie powstrzymywalam przed pielegniarkami....

ja juz kiedys pisalam ze mam kuynke pediatre i ona w sumie mowila, ze cos te szczepionki na rota nie bardzo dzialaja, bo bardzo czesto jej sie zdara ze ma dzieci na odziale po tych szczepionkach na rotowirusa

Magda ale u nas ta szczepionka zadzialala 🙂 bo mala tylko 2 dni miala biegunke-bardzo luzne kupki po 6-7 dzinnie ale jadla pila i miala sile chasac takze porownujac do sytuacji Oli to niebo a ziemia po szczepionce 🙂 i nie zaluje ze wydalam na nia tyle kasy bo dzieki temu nie musialam z dzieckiem lezec w szpitalu tak jak teraz Ola 😞

Miala ktoras doczynienia z laserem w okulistyce? przykeljaniem siatkowki? czy tym podobne? bo mnie to czeka i sie bardzo boje 🤔

Ja nie szczepiłam ani na rota, ani na pneumo... Ale myślę o nich, bo jak znajdę pracę to młoda będzie musiała do żłobka iść.

Alice, wyobrażam sobie co musiałaś czuć tam w szpitalu....
Ze mnie zawsze twarda baba była i mało co mnie ruszało, ale odkąd Helka się urodziła to zmiękłam, zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci. Boszzzz jak ja wyłam jak mi przywieźli inkubator i Helka musiała tam leżeć (a była caaały czas przy mnie)... Dopóki nie zobaczyłam jak się wylegiwała- normalnie jak plażowiczka hehe.

Raczek don't worry- każdy ma lepsze i gorsze dni, i to, że jakaś piguła była niemiła czy coś nie znaczy, że wszyscy myślą źle o wszystkich. I WIZAWI (jak to Violetta z brzyduli zwykła mówić 😉 )

Ola, trzymaj się kochana! Buziaki dla Lenki...

Wiola dopiero teraz ogladnelam filmik 🙂
Super masz coreczke. A widac ze maly zlosnik jej sie wlaczyl co? 🙂 Mam wrazenie jakby rozmowolowo nasze cory szly razem. Jak mi sie uda skrecic w dzien filmik to tez Ci pokaze no ioczywiscie chcialabym byc na liscie otrzymywajacych filmiki z Laurusa.
A jezeli moge spytac to to lozeczko macie obnizone na najnizszy szczebel? bo u nas to mala ma do ramion gdzies a nie tak nisko jak u Was? i nie boisz sie ze wyjdzie Cie cora przez szczebelki w nocy?? czy zamykasz wtedy szczebelki?

Aniu niestety Helki już nie zaszczepisz na ROTA, bo to są szczepionki doustne do 6 miesiąca
na PNEUMO możesz szczepić kiedy chcesz, ilość dawek się tylko zmniejsza
Na rotawirusy nie szczepiłam, bo po prostu nie mieliśmy kasy 😞
my się też zastanawiamy nad Pneumokokami bo Liwia od września idzie do żłobka 🤨
Alice ja coś chyba przeoczyłam, a co się dzieję ?

Kasia bylam wczoraj u okulisty rano i sie dowiedzialm ze czeka mnie laser. mam jakies zrogowacenia siatkowki ktore jak nie "zabezpiecza" laserem to moge na lewe oko niewidziec ;( i dlatego pytam czy ktos mial doczynienia z laserem w okulistyce? na necie malo na tenm temat konkretow znajduje 😞 i sie boje. Dobrze ze udalo mi sie w prywatnej najlepszej klinice na nfz zarejestrowac na piatek 10go.... i mam stresa jak z tad do Warszawy... 🤔 😞

Mój młody też miał rotawirusa, przez to miał taką żółtaczkę i w szpitalu 3 dni leżeliśmy. Ale oprócz tego nie miał ani wymiotów, ani biegunki.
Ola trzymajcie się kochane.. tak mi szkoda Lenki, najważniejsze, że pod dobrą opieką jesteście.
Alice, ja się zastanawiałam nad laserową korekcją wzroku, ale póki co odpuszczam, bo mnie nie stać.

Alice1984 napisał(a):

Kasia bylam wczoraj u okulisty rano i sie dowiedzialm ze czeka mnie laser. mam jakies zrogowacenia siatkowki ktore jak nie "zabezpiecza" laserem to moge na lewe oko niewidziec ;( i dlatego pytam czy ktos mial doczynienia z laserem w okulistyce? na necie malo na tenm temat konkretow znajduje 😞 i sie boje. Dobrze ze udalo mi sie w prywatnej najlepszej klinice na nfz zarejestrowac na piatek 10go.... i mam stresa jak z tad do Warszawy... 🤔 😞

Alice ja nie wiem czy to to samo ale moja babcia miała laserowo ( ma 80 lat ) i słabo widziała jak to w tym wielu a po zabiegu , ma lepszy wzrok niż ja , czyta wszystko wszyściusienko , no po prostu jednym słowem WIDZI


dobranoc idem się kąpać i czekam na bara bara

Mattlda, Klaudia tylko ze ja nie bede miec "poprawiania " wzroku tylko przyklejanie siatkowki. Jak na razie widze ale mam wade -1,5 a potem niewiem jak bedzie. I to nie jest operacja "na zyczenie" tak jak poprawa wzroku laserm tylko obowiazkowe zeby nie stracic wzroku kiedy w kazdej chwili moze sie odkleic siatkowka i czlowiek slepnie 🤔 😞 i mam dola i sie boje.

Aisak - dzięki wielkie za wiadomość. Nie wiem kochana, może warto zastanowić się nad zmianą ośrodka - polecam "Nadzieję" w Bielsku - opieka i podejście rewelacyjne.
Biedna Lenka - strasznie mi jej żal 😞 Mam nadzieje że szybko wrócą do domu. Biedny bobasek. Dobrze że ma mamusie koło siebie. 🥴
Alice - my obniżyliśmy maksymalnie już łóżeczko ale moja jest długa więc to i tak nic już nie da.Pokazałabym wam jaka ona była długa już 2 miesiące temu ale zdjęcie jest na golaska i nie chcę tu pokazywać. A szczebelki zakładamy cały czas - tylko do zabawy pod naszym nadzorem jej wciągamy bo ona uwielbia się tam gramolić do misia a że nasze łóżko jest na tym samym poziomie to ma frajde nieziemską 🙂 Aha - i nie bój się lasera - nie boli a serio efekty są ekstra.

Violu a ile cm ma Twoja mala? moja ma 76cm a nie widac po niej.
i jeszcze jedno pytanko. Mialas korekcje wzroku? bo ja nie ebde miec korekcji tylko przykeljanie siatkowki odwarstwionej. i sie zastanawiam czy po tym tez lepiej widac, czy to tylko "profilaktyczne-zdrowotne"?

Alice ja nic na te tematy nie powiem , nie pomogę bo nic o tym nie wiem 🤢
Ale nie bój się, będzie dobrze 😉 tylko chyba po zabiegu będziesz trochę "niedysponowana" dla Ali bo chyba nie będziesz mogła jej podnosić, za duży ciężar i za duży wysiłek 🥴

Alice1984 napisał(a):

Violu a ile cm ma Twoja mala? moja ma 76cm a nie widac po niej.
i jeszcze jedno pytanko. Mialas korekcje wzroku? bo ja nie ebde miec korekcji tylko przykeljanie siatkowki odwarstwionej. i sie zastanawiam czy po tym tez lepiej widac, czy to tylko "profilaktyczne-zdrowotne"?

Moja ma coś ponad 80 cm i po niej widać bo jest długa i chuda. A jeżeli chodzi o zabieg to moja teściowa miała dokładnie to co ty i po tym widziała o niebo lepiej, Była bardzo zadowolona.

Kasia no tego tez sie obawiam z tym dziwganiem. Jak dlugo itp. Przeciez maz caly dzien w pracy a na mnie moze L4 wziac tylko 14dni i mam nadzije ze to wystarczy.

Wiola a znasz szczegoly jak to wygladalo? czy miala jakeis znieczulenie? jak znieczulaja/unieruchamiaja oko zeby np. nie mrugac i ruszac? ile to trwa? co pozniej? czy faktycznie nie wolno dzwigac schylac itp? czy ma sie zaklejone oko? znasz szczegoly?