Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
raczek88 napisał(a):
i ola mge cie prosic o co kaman z tym mlekiem krowim bo ja nie w temacie 🙂

[color=black]Dziewczyny mnie zabiją - zresztą jak ktoś nie chce niech ominie mój post 🙂 A tym tekście i tak nie ma połowy skutków ubocznych spożywania mleka 🙂

........................color]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
gizelda napisał(a):
hej
dokładnie dziś o tej porze ( albo jutro bo pewności nie mam 😉 ) mija dwa lata od spłodzenia mojej córki
to chyba jakaś okazja do świętowania co ????
miłego wieczoru
pa

mozesz w ramach świętowania spłodzić następne 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
niksssa napisał(a):
gizelda napisał(a):
hej
dokładnie dziś o tej porze ( albo jutro bo pewności nie mam 😉 ) mija dwa lata od spłodzenia mojej córki
to chyba jakaś okazja do świętowania co ????
miłego wieczoru
pa

mozesz w ramach świętowania spłodzić następne 😉

od dwóch godzin krwawię - to chyba się nie da 😉






















😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gizelda napisał(a):
niksssa napisał(a):
gizelda napisał(a):
hej
dokładnie dziś o tej porze ( albo jutro bo pewności nie mam 😉 ) mija dwa lata od spłodzenia mojej córki
to chyba jakaś okazja do świętowania co ????
miłego wieczoru
pa

mozesz w ramach świętowania spłodzić następne 😉

od dwóch godzin krwawię - to chyba się nie da 😉


😞

Nie da to się kasku na lewą stronę wywrócić 😁

Dobranoc 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzien dobry!!!

mnie dopadl dzisiaj taaaki len rano, ze zadzwonilam ze chora jestem i nie poszlam do rpacy!!!! slonce pieknie swieci i sie bawimy z nela od rana na balkonie 🙂 moze upalu nie ma, ale tak w sam raz, czyli jakies 17 pewnie 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzień dobry,

u nas dzisiaj też piękna pogoda, na obiad dziś zrobiłam gulasz wieprzowy,
zastanawiam się czy z kaszą czy z makaronem..

na plażę dziś nie idziemy, robimy sobie przerwe, Maja mimo filtru 50 troszkę
się spiekła 😉

ja mam jeszcze 11 dni do męża 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ok, Nela spalaszowala cala miseczke zupki ktora jej ugotowalam. Dam jej chwile i moze zje troszke jogurtu.

Dziewczyny, czy moje dziecie jest jedynym, ktore musi miec jeszcze blendowane jedzenie?? Co prawda robimuy malutkie postepy, ale i tak musze wciaz blendowac.

Marta, mowisz ze nawet przy filtrze 50 ja wzielo sloneczko??? no to niezle musi przypiekac w Polsce w takim razie!!! Podobno maslanka super lagodzi podraznienia 🙂 Polaczylybyscie przyjemne z pozytecznym 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja nie kontrolowalam specjalnie wagi szczerze mowiac, przytylam ok 18 kg, z czego ostatnie 7 kig w ciagu okolo ostatniego 1,5 miesiaca, jadlam wszystko na co mialam ochote, lecz baaardzo duza wage przykladalam do tego zeby to nie bylo smieciowe jedzenie, jadlam mnostwo kasz, ryb, warzyw, do macdonalda wybralam sie moze 1 i 1 raz zjadlam pizze, ale niczego sobie nie zalowalam.

A co do bycia niejadkiem.............. Sola byl jako dziecko, jego mama kiedys wspominala, gdy Sola do niej z placzem zadzwonil juz kilka miesiecy temu, ze Nela nie chce jesc i nie wie co ma robic. Wiec babcia Lola powiedziala, ze ona sama go karmila przez rurke wkladana do gardla na sile przez jakis czas, ze dopiero zaczal jesc jak zaczala samodzielnie chodzic, czyli po okolo roku.

I tak np dzisiaj, dopiero przed momentem zladl pierwszy posilek ( zupe ktora ugotowalam dla Neli) i pewnie za kilka godzin dopiero obiad zje. Gdy ja mu proponuje i podaje na talerzu to zje, ale gdyby sam sie mial przejmowac jedzieniem, to nigdy w zyciu, zapomnij!! on jakby w ogole jedzenia w glowie raczej nie ma.

A Nela?? w sumie do tej pory nie wola o jedzenie, nie daje mi znac ze jest glodna, czasem tylko niecierpliwi sie na widok butelki z mleczkiem wieczorem, ale to rzadko. No ale najwazniejsze, ze je nam juz pieknie, bo musze powiedziec ze w porownianiu z tym co bylo, to jest poprostu cudownie.
Karmimy ja co prawda, bo sama moze wlozylaby sobie do buziaka odrobinke mieska ( czyt ze 3 kesy) i tyle.
Ale je, np dzisiaj zjadla:
ok 200ml owsianki na mleku sojowym
ok 300gram gestej zupki
jogurt
jak wstanie to dostanie zblendowanego banana, sliwke i kilka winogron, bo to akurat mam
a potem zobaczymy
no i wieczorem mleko
takze tak to yglada, najwazniejsze ze otwiera buzke, ( czasem tylko przetrzymuje jedzenie w buzi kilka minut i nie chce polknac), nie wymiatuje specjalnie, co kiedys jej sie zdarzalo i nie placze na widok jedzenia.

Aha!!! zapomnialam! S. ma coreczke z poprzedniego zwiazku, ktora teraz ma 7 lat i ona tez byla baaardzo dlugo ekstremlnym niejadkiem ale teraz jest juz troche lepiej,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to podejście taty do jedzenia w dzieciństwie wiele wyjaśnia.. mam koleżankę której dwójka dzieci jest niejadkami a oni sami jako dzieci też wodę żuli więc pewnie to jakoś jest dziedziczne.. Matko ja pamiętam jak oni córkę karmili - CUDA wyprawiali żeby buzię otworzyła a potem czekali kolejne 10 min żeby połknęła jeden "wsad" zblendowany na miazgę 🤢 Pamiętam, że palili jej zapałki, ona w zachwycie otwierała buzię to oni ciach - jedzenie do buzi.. Masakra 🤢
Przyznam że historia Soli też ekstremalna bo to chyba już ostateczność wkładać sondę do żołądka żeby dziecko nakarmić.. Chyba że mówisz o innej rurce 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie wiem Olciu za bardzo o jakiej rurce mowie, bo mnie tam nie bylo 😉 a tak na serio, to poprostu nie wnikalam w szczegoly.

Nele pierwszy raz karmilismy na sila skrzykwaka wstrzykujac jej mleko jak nie jadla przez 10 dni w lipcu zeszlego roku. Na poczatku bylo w miare latwo, ale z czasem jak rosla i juz miala powiedzmy okolo 5, 6 , 7, 8 miesiecy i zdarzaly jej sie strajki glodowe i znow musielismy ja karmic przez strzykawke gdy np nie jadla przez 4 dni, to plakala bardzo i o dziwo po jakims czasie zauwazyla ze jak placze to polyka, widc poprostu przestawala otwierac buzie podczas placzu, wiec musielismy je zatykac nosek...... no tragedia poprostu... potem jak zaczynala jesc posilki stale, to nauczyla sie wymiotowac na sile, np po calym posilku poptrafila zwymiotowac wszystko specjalnie.

Szczerze mowiac nie chce tego wspominac..... generlanie od kiedy dostaje mleko sojowe jest o wiele lepiej i je raczki sa juz normalne tez....mam nadzieje ze powoli z tego wyjdzie.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...