Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ja właśnie wróciłam ze spacerku 🙂 dotleniłam siebie i małego troszkę 🙂
ja też siedzę sama dziewczyny w domku, mój luby w pracy, na szczęście tylko do 16 🙃
mam psa, to z nim gadam, to z synkiem żeby już wychodził... bo drażnią mnie ciągłe smsy typu JUŻ???, dziś kolejne dwa do kolekcji 😠 pewnie dlatego mój synek się buntuje i nie wychodzi żeby wszystkim tym ludziskom na złość zrobić heheh 😁 😁 😁
Ivi ja właśnie wczoraj miałam chcicę na arbuza... najadłam się na wieczór... no i nocne wędrówki do toalety były 🙂 ale właśnie zaraz sobie ukroję 🙂
Doris ja mam na razie dwa, biały i czarny... dokupię potem bo nie wiem jak te moje piersi zaraz po porodzie będą wyglądały, czy urosną czy zmaleją 🙂 trudno przewidzieć 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam.... 😎
Doris... normalnie mnie rozbroiłaś 😁 oklask za teściową 😁 u mnie nic się nie dzieje właściwie- czasem zaboli mocniej, że aż bym sobie krzyknęła, ale zupełnie sporadycznie. Po części masz rację- stara sobie wybyła na pole rwać truskawki- jakby się po prostu prosiła o nagrodę za najbardziej pracowitą i cierpiącą kobietę okolicy, która życie poświęca aby synom pomóc... tylko, że bez niej świetnie by sobie dali radę, a ja nie dość, że i tak latam po domu i po niej też sprzątam, to jeszcze przylazł bratanek męża ten mały ('pomóc babci') i trzeba go niańczyć, bo sam sobie zajęcia nie potrafi znaleźć- dzieciak do szkoły nie chodzi, bo mu się nie opłaca... a zakończenie w czwartek chyba dopiero... kurna... co za czasy... jakbym go zjebała zdrowo, to by pędem leciał i prosił jeszcze nauczyciela na korytarzu o zadania na wakacje.... 😠 wczoraj nie wiem w co ręce najpierw włożyć a ten mi wisi na głowie, jak sobie siadł wreszcie, to cały czas się gapi co robię, aż mu zaczęłam wynajdywać, ale już nie mam nerwów- podstawówki nie skończył jeszcze, a we wszystko by się wtrącał, a pomocy żadnej... trzeba poprawiać, albo na bieżąco go kontrolować....
no i staram się szaleć jak tylko, ale już mnie nogi bolą i najzwyczajniej zmęczona jestem, ale duchem bym działała cały czas... w sumie jak automat zaczynam działać, tylko jak się położę już to odczuwam wszystko... i wstać nie mam siły potem... ale jak leżę długo, to aż mi głowa pęka... 😞
jak nie urok to sraczka....
Cieszę się, że już tylu kobitkom się zaczęło!!!! powodzenia życzę!!!!!!!!!
Iga!! gratulacje!!!!

do karmienia typowy mam jeden dobry, drugi za mały 😞 ale jakoś tak ten rozmiar mam rozchwiany, że może jeszcze dobry będzie 😉 no a poza tym, to z tydzień, dwa po porodzie sobie kupię, a na typowe nie będę stawiać raczej, bo nie każdy się fajnie otwiera jak reklamują... 😉
Czereśnie z drzewka prosto sobie rwałam wczoraj... poznańską.... hhhmmmmmmmmmm 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no to w ten weekend bedzie sie dzialo...ja to chyba do swiat w ciazy pochodze.... 🤢
Bylam na zakupach i spacerku...zmoklam a jak wrocilam to znow krwotok z nosa...drugi dzis- ale normalnie podloge musialam myc...
No a na poprawe humoru kupilam sobie: czeresnie,winogrona,chipsy,ptasie mleczko,pepsi i bede robic sernik na zimno a na obiad bedzie spagheti w sosie serowo brokulowym z kurczakiem z serem.! A co! Skoro wy rodzicie to ja sie chociaz poobrzeram 😁 i dobije do tych 20kg+
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ola mnie też denerwują pytania czego jeszcze nie??, albo już??... itd
siostra mojego męża codziennie wysyła mi smsa czy coś się zaczęło... dziś pierdyknęłam tel jak znowu przeczytałam wiadomość od niej.... no kurna felek jak już będzie po to damy znać... 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
thx za info o staniorkach.
ja mam jeden i kusi mnie z nudów żeby zamówić na allegro ale chyba się wstrzymam bo te moje cycuszki znów zmieniły objętość i może jeszcze raz zechcą zmienić po wszystkim ...

ja też mam czereśnie ale całkowicie nie słodkie blee

zjadłam sobie kanapeczkę z serem żółtym i keczupikiem, tak mnie naszło,
a zaraz będzie kawka bo w końcu nie piłam jeszcze ...

MIKANKA - na nudę to Ty narzekać nie możesz. Ja tu sama siedzę w domu, nic mi się nie chce - NUDY NA MAXA a Ty znowóż masz w odwrotną stronę - wszyscy Ci się kręcą, wkurwiają CIĘ i roboty full... Popędź tego gnoja - co ty jego niańka ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja najbliższym wytłumaczyłam, że to denerwujące jest, a siostrze przypomniałam jej niedawny poród, mimo to kazała koniecznie dać znać jak coś się będzie działo, tłumaczyłam, że jak się będzie działo, to raczej i tak nie będę myśleć o komórce i smsach do całego świata... a ona swoje, to jej obiecałam mmsa z akcji porodowej mojego pękającego krocza- to ją wreszcie otrzeźwiło......
~~serio 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agata_j napisał(a):
Ola mnie też denerwują pytania czego jeszcze nie??, albo już??... itd
siostra mojego męża codziennie wysyła mi smsa czy coś się zaczęło... dziś pierdyknęłam tel jak znowu przeczytałam wiadomość od niej.... no kurna felek jak już będzie po to damy znać... 😠


Mnie się na szczęście nikt nie pyta - rozniosło się chyba info. o cc to może i lepiej bo bym podusiła 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doris25 napisał(a):
MIKANKA - Popędź tego gnoja - co ty jego niańka ?

no dziś już nie jestem miła zupełnie, a wczoraj zaczęło docierać, ale to i tak nic nie pomaga, teraz mu powiem, żeby mi nie stróżował, bo poród będzie odbierał, to się wystraszy jak zrozumie... 😁 ale matka bezrozumna, ojciec się nim już zupełnie nie zajmuje, matka w sumie też, ale czasem z nim rozmawia, ale wychowywać przez wujków go nie da- bo ona jest matką... najmłodszy, a poprzedni gim. chyba nie skończył nawet, narkotyki, kradzieże, itp.... patologia zupełna.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
NO NO ALE SIĘ POROBIŁO.iGA GRATULUJE! ciekawe jak tam Ania bo tez znikła razem z Igą.
trochę mocno mnie wkurzyło postępowanie lekarzy wobec Kasienkiks. przeciez kurna zielonkawe wody to na cito jest cesarka a nie próbowanie wywoływać sn a pozniej cc!!! przeciez tu chodzi o życie dziecka!!!
Co do anestezjologów nie wiem jakie są praktyki zagranicą jak jest jeden, ale w Polsce jak w małych szpitalach jest jeden na szpital ( w sensie 1 cały czas jest jakis nie ma mozliwosci by nikogo nie było) to w awaryjnych sytuacjach po wykonaniu znieczulenia musi wykonać u innej osoby a reszty i tak pilnuje pielęgniarka anestezjologiczna.przeciez anestezjolog jest potrzebny tylko do wprowadzenia znieczulenia do kregosłupa i do zlecenia dawek dożylnych itp. jak bedzie sie cos działo to zawsze go wezwą, zresztą reszta lekarzy obecna na sali tez jest wykfalifikowana do udzielania pomocy w razie gdyby sie cos działo po znieczuleniu.wiec sie nie martwcie.
a ja dzis w pełnię tez nie spałam za dobrze bo co sie ułozyłam to sie dusiłam. na żadnym boku nie mogłam widocznie juz małego przygniatałam i swoje naczynia.a na siedząco nie potrafiłam zasnac. a moj miał to w dupie i zamiast mnie pilnowac jak zasypiam czy nie trace oddechu to sie walnął spac. normalka. zero pomocy z jego strony. a ja k.... jeszcze mu prace robiłam na zaliczenie do szkoły.
Nequitia lepiej daruj sobie tą karuzelę, jeszcze dziecko się wystraszy, nawet nie wiem czy by cie wpuścili na nią.to juz koncówka. pojdziesz na nią po poporodzie. a teraz najedz sie czekolady i wszystkich zakazanych potem potraw na pocieszenie. 🙂 to mozna bynajmniej niektórzy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak sobie czytam i czytam i wchodzę na forum i wychodzę.... miejsca sobie nie mogę znaleźć.... i się pochwalę, że zjadłam zupkę chińską 😁 weny na obiad nie mam zupełnie, jak wczoraj miałam powera i gotowałam tak dzisiaj w dupie mam wszystko.... 🤨 a co? ja też mogę od czasu do czasu 😉 niby tak coś bym porobiła, albo coś bym zjadła ale nie wiem co.... a najlepiej jakby mi to ktoś podał do łóżka 🥴 może bym kawy się napiła drugiej.... ale coś mi pierwsza nie podeszła.... mleko może jakieś nieświeże było.... ale jestem ciapa dzisiaj no szok poprostu 🤢 😮 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A właśnie!! Neqitia, nie wiem jak by Cię tam dopięli... 😁 a tak serio to szarpnięcie może się zdarzyć, czy jakiś wariat próbujący się dobujać do Ciebie, albo do kogoś za sobą i zacznie się niebezpiecznie robić... może jakieś takie łabędzio-samochodziki jak na fali bujane? 😁
dopiero teraz dotarło do mnie, że pełnia była... i dlatego mój mały się wściekał... mąż znaczy się 😜 po prostu z rana mu powiedział twardym tonem, że uzbierał sobie na porządne lanie... 😉 czasem śpi głową na mojej ręce, a dziś w nocy jakoś tą łapetynkę tak w 'poduszkę' wbijał i kręcił nią, że momentalnie się budziłam, bo aż żyły mi mało nie popękały... kilka razy ta zrobił, jeszcze z łokcia dostałam, potem się uwalił na mnie tak, że aż cyce i brzuch bolały- fakt, że odstające to trochę, ale zawsze był ostrożny taki, a tu po prostu podmieniony jakiś... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nequitia napisał(a):
Tak sobie czytam i czytam i wchodzę na forum i wychodzę.... miejsca sobie nie mogę znaleźć.... i się pochwalę, że zjadłam zupkę chińską 😁 weny na obiad nie mam zupełnie, jak wczoraj miałam powera i gotowałam tak dzisiaj w dupie mam wszystko.... 🤨 a co? ja też mogę od czasu do czasu 😉 niby tak coś bym porobiła, albo coś bym zjadła ale nie wiem co.... a najlepiej jakby mi to ktoś podał do łóżka 🥴 może bym kawy się napiła drugiej.... ale coś mi pierwsza nie podeszła.... mleko może jakieś nieświeże było.... ale jestem ciapa dzisiaj no szok poprostu 🤢 😮 🤢


to ja mam tak samo - jakiś rozlazły dzień...
obiad mam z wczoraj więc tylko kanapa, kibel, kanapa, kibel, tv, laptop, tv, kuchnia-lodówka ...

NUDY MASAKRYCZNE a sprzątać też mi się nie chce, zresztą ile można
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też pomyślałam o tych zapięciach.... ale jak już mówiłam nie szła bym na jakąś wielką kolejkę górską 🙂 haha zresztą gadałam z rafałem i stwierdził że nigdzie mnie nie puści, chyba że chcę sobie postrzelać do tarczy 😁 a tak w ogóle to zrobił mi pyszną kawusię 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nequitia napisał(a):
Ja też pomyślałam o tych zapięciach.... ale jak już mówiłam nie szła bym na jakąś wielką kolejkę górską 🙂 haha zresztą gadałam z rafałem i stwierdził że nigdzie mnie nie puści, chyba że chcę sobie postrzelać do tarczy 😁 a tak w ogóle to zrobił mi pyszną kawusię 🤪


to niech i mi zrobi bo bym sie napiła ale robic mi sie nie chce ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No...serniczek w lodowce sie chlodzi i czeka az galaretka wystygnie 🙂- tort urodzinowy dla mojej niuni- w koncu dzis ma sie urodzic 😜 , a ja tak pojadlam ze zaraz chyba sie pochoruje...zjadlam duza pake chipsow paprykowych (cala ciaze nie jadlam chipsow..), male ptasie mleczko (takie 2 dlugie paluchy), 0.5kg czeresni i popilam puszka pepsi...chyba mnie rozerwie...obiad mi juz nie w glowie 😮 , chyba juz nic nie zjem dzis...choc pewnie za 2 godz zmienie zdanie 🤪
bo przeciez ten sernik zmarnowac sie nie moze....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...