Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
agata ja mysle zupelnie tak jak Ty. Tylko wiesz, fajnie taki elektryczny, a reczny to sie czlowiek troche napompuje. A jak bedzie za duzo pokarmu i trzeba bedzie czesto pompowac?
Ja chyba jednak poczekam az urodze jak to bedzie wygladalo, bo na elektryczny tak za wczasu to naprawde szkoda kasy.
Ja buteleczki 2 dostalam, a tak to narazie nie mam wiecej. tez poczekam a co 😁.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malgorzatta napisał(a):
Boshe laski!!! jaka ja jestem cipa! za przeproszeniem..... zrobiłam Marcinowi listę co ma mi w sklepie kupić, zamiast galaretki napisałam kisiel! teraz muszę iść sama do sklepu po głupią galaretkę.....


hehehe zdarza się zwłaszcza w takim stanie w jakim jesteśmy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiecie co, ja butelek też nie kupowałam, tak jakoś nie mogłam się zdecydować, no i w końcu dostałam, moja szwagierka była na jakiś płatnych sczepieniach z ta swoją małą i tam w prezencie (no w sumie zostawiła prawie tysiaka, więc nie wiem czy do końca jest to dobrze powiedziane....) dostała nowiusieńki komplet 2 butelki Avent, termoopakowanie, smoczki do tego i mi sprezentowała..... tak że mam z głowy. MOże z laktatorem też sie coś przytrafi, albo nie będzie potrzebny... .ja chyba nie zamierzam za długo karmić....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agata, moj lobuz mial dzis o 5 rano czkawke, mowie Ci to dziecko nigdy nie spi 😁.
Ja planuje karmic 3 miesiace, ale zobaczymy czy to w ogole bedzie mozliwe.
Na poczatku sie zarzekalam ze w ogole nie bede karmic, ale z biegiem czasu stwierdzilam ze jesli bedzie taka mozliwosc to dlaczego wlasciwie nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja poodkurzalam i podlogi umylam 🙂, ze spaceru narazie nici bo znow sie rozpadalo mocno...i co tu sie dziwic ze moja mala z brzucha nie chce wyjsc...jak tam milo,mieciusio i cieplo.
Malgorzata jak ci ta tarta wyjdzie to koniecznie daj przepis! Ja jeszcze male pranie wstawilam-bo jak mam taki duuzzyy brzuch (pilka ogromna) to ze 2 koszulki dziennie mi ida...zawsze gdzies mi ten brzuch sie ubrudzi...a tu cos skapnie 😆
Moj piesio zasnal mi na stopie 🙂 , jaka ona kochana 🙃
Dobra ide przed TV sie walnac- caly dzien cos robilam to pora odpoczac...i moze sie jeszcze dzis zmobilizuje i napisze jadlospis na pierwszy tydz...juz kilka tygodni to planuje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurdesz... internet mi przerywa... a tak się rozpisałam, że humor mi się poprawił i o tej stronce wspomnianej przez Małgorzattę, a teraz już nerwów nie mam i humor znowu zkiepszczony...
Ta stronka kotlet.tv bardzo fajne przepisy ma, jak nietrafiony jest, to od początku ma się nosa zwykle...
Czy Was też tak ciągnie strasznie w pipce? normalnie jakby rankę ktoś mi rozciągał 🤢 no i dzidzia niziutko czuję... a obstawiałam na 15.06 poród bo tak się ściskałam, żeby nie urodzić przedwcześnie, a teraz robię wszystko, żeby nie przenosić...
dobra, mykam, bo znowu net mi nawali,
trzymam kciuki za rodzące i mamuśki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Koleżanka mi własnie napisała, że urodziła córeczkę 🙂 o pierwszej była siusiu i nic, ale o 2 znowu jej się siku zachciało więc poszła do toalety patrzy a tam czop... nie zdążyła wstać z wc i odeszły jej wody, za 15 minut dostała skurczy tak mocnych i częstych, że ledwo ją pogotowie zdążyło przywieźć do szpitala (mieszka w jakiejś wiosce pod Płockiem) a o 6:20 już miała Małą koło siebie 🙂 och... coś w tą pełnie faktycznie ruszyło 😉 Termin miała na koniec czerwca, początek lipca, ale Mała jest zdrowa i silna 🙃 i znowu komuś zazdroszczę... ☺️
Ja wypiłam dwie kawy dzisiaj a i tak jakoś sennie 🙂 jak skończą robotnicy w kuchni, to obiorę ziemniaczki i jajo sadzone zrobię.... nie ścieram się dzisiaj specjalnie 🙂 aha i dla teściów zacierki na mleku 😁 ja tam tego nie jadam... 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 😉
Jestem obecnie w 39 tygodniu ciąży i przewidywany termin mam na 26.06.2011. Szkoda, że tak późno znalazłam wasze forum, bo zawsze mogłabym się odstresować i pogadać z kimś 😉 Szczególnie, że przeogromnie boję się porodu i bólu...
W zasadzie to piszę, żeby się was poradzić... Moją ciąża przebiegała dobrze, bez żadnych komplikacji. Czułam się od początku dobrze i w zasadzie teraz również... Jak wiadomo jestem zmęczona i trochę mnie ciągnie na dole i kręgosłup boli, ale da się przeżyć. Jedynie przez całą ciążę miałam grzybicę, z którą walczyłam i dalej walczę, ale już niestety do porodu ona nie ustąpi.... Do tego zrobił mi się żylak... sromu 😞
Od dziecka choruję na małopłytkowość, która w zasadzie nie zagraża ani dzidzi ani mnie w czasie porodu. Jedynie nie mogę skorzystać ze znieczulenia...
Dzisiaj byłam na kontroli i moja lekarka wystawiła mi skierowanie na patologię ciąży. Pomimo tego, że czuję się dobrze i w zasadzie nie ma żadnych wskazać żeby tam iść, jako powód podała puchnące nogi i ten żylak. Do szpitala mam się udać w poniedziałek, na tydzień przed planowanym terminem... I stąd do was moje pytanie... Czy jeżeli czuję się dobrze i nie zauważyłam ani żadnego czopa ani nic, czy mam się tam udać i leżeć wśród cierpiących mam, w te upały? Nie wiem czy to ma jakikolwiek sens....tym bardziej, że nie wiadomo czy urodzę w terminie... Tak też mi powiedział anestezjolog w szpitalu, kiedy byłam na konsultacji. Czy opuchnięte nogi to faktycznie powód do tego aby tam leżeć? Bardzo proszę o jakąś poradę, bo muszę zadecydować,a nie wiem kompletnie co robić...
Monika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MonikaI90... mnie się osobiście wydaje, że powinnaś zaufać swojej lekarce. Jeśli uważa, że powinnaś iść do szpitala, to lepiej idź. Jeśli cokolwiek by się stało nie daj Boże, to do kogo będziesz miała żal? Jestem pewna, że jak w szpitalu uznają po 2-3dniach, że jednak możesz być w domu to Cię z niego wypiszą, na siłę trzymać Cię nie będą. Nie wiem,takie jest moje zdanie. Teraz, przy końcu ciąży nie ma co ryzykować. Szpitale są beznadziejne, ale ufam, że lekarz wie co robi (tak przynajmniej mówi mój mąż 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Monika ! A szkoda, że tak późno tu zajrzałaś bo tu można sobie miło pogadać, pozalić się, ponarzekać ... hhehe 😁
Skoro lekarz dał Ci takie skierowanie to chyba wie co robi ?
A masz nadciśnienie, puchnięcie i białko w moczu ? Bo może ze zwględu na to masz to skierowanie - te 3 rzeczy występujące razem oznaczają zatrucie ciążowe i wtedy potrzebna jest stała konrola.
No bo samo puchnięcie nie jest powodem żeby iść do szpitala.
No chyba, że bardziej chodzi o ten żylak. W sumie to nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Może warto posłuchac lekarza i pójść do tego szpitala upewnić się czy wszystko jest o.k. Pamiętaj, że chodzi o Twojego ukochanego szkraba !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Monika!
moim zdaniem tak samo, lekarz to lekarz, wie lepiej.... jak Ci sie chce, możesz zaryzykować konsultację u innego...
może podejrzewa ta Twoja lekarka jakąś zależność między tym żylakiem a opuchlizną? ja bym poszła do tego szpitala, jak wszystko bedzie ok to Cię wypuszczą, a przy okazji zrobią Ci wszystkie badania za freee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MonikaI90 jeśli lekarz daje skierowanie to wydaje mi się że powinnaś go posłuchać, często opuchnięcia w ciąży, nawet pod koniec, są oznaką, że np. coś się dzieje z nerkami i trzeba skonsultować to z nefrologiem, zrobić posiew moczu i ogólne badania, albo że są to obrzęki limfatyczne jak przy zatruciu ciążowym... Tyle mogę Ci powiedzieć jeśli chodzi o opuchnięcia, bo w szpitalu spotykałam takie przypadki, co do żylaka to niestety się nie wypowiam, bo nie słyszałam o czymś takim, ani nie znam żadnej kobiety, która by coś takiego miała....Ja też się świetnie czułam a leżałam przez całą ciążę trzy razy na oddziale... nawet parę dni temu wyszłam, dzień przed terminem... więc nie ma się co kochana kłócić... bo jak wiadomo nie zawsze teraz chodzi o nasze dobro 😉
pozdrawiam 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nequitia napisał(a):
MonikaI90 jeśli lekarz daje skierowanie to wydaje mi się że powinnaś go posłuchać, często opuchnięcia w ciąży, nawet pod koniec, są oznaką, że np. coś się dzieje z nerkami i trzeba skonsultować to z nefrologiem, zrobić posiew moczu i ogólne badania, albo że są to obrzęki limfatyczne jak przy zatruciu ciążowym... Tyle mogę Ci powiedzieć jeśli chodzi o opuchnięcia, bo w szpitalu spotykałam takie przypadki, co do żylaka to niestety się nie wypowiam, bo nie słyszałam o czymś takim, ani nie znam żadnej kobiety, która by coś takiego miała....Ja też się świetnie czułam a leżałam przez całą ciążę trzy razy na oddziale... nawet parę dni temu wyszłam, dzień przed terminem... więc nie ma się co kochana kłócić... bo jak wiadomo nie zawsze teraz chodzi o nasze dobro 😉
pozdrawiam 😘


Żylaki odbytu to inaczej hemoroidy i 80% kobiet je ma w ciaży...ja do nich należę, czasem krwawie i to bardzo mocno podczas załatwiania. Mój lekarz wie, w szpitalu tez mówiłam, bo sie martwiłam czy nie dostane jakiegoś krwotoku podczas porodu ale wszyscy mnie uspakajają że nic z tych rzeczy i zeby sie nie martwic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ivona55 napisał(a):
Nequitia napisał(a):
MonikaI90 jeśli lekarz daje skierowanie to wydaje mi się że powinnaś go posłuchać, często opuchnięcia w ciąży, nawet pod koniec, są oznaką, że np. coś się dzieje z nerkami i trzeba skonsultować to z nefrologiem, zrobić posiew moczu i ogólne badania, albo że są to obrzęki limfatyczne jak przy zatruciu ciążowym... Tyle mogę Ci powiedzieć jeśli chodzi o opuchnięcia, bo w szpitalu spotykałam takie przypadki, co do żylaka to niestety się nie wypowiam, bo nie słyszałam o czymś takim, ani nie znam żadnej kobiety, która by coś takiego miała....Ja też się świetnie czułam a leżałam przez całą ciążę trzy razy na oddziale... nawet parę dni temu wyszłam, dzień przed terminem... więc nie ma się co kochana kłócić... bo jak wiadomo nie zawsze teraz chodzi o nasze dobro 😉
pozdrawiam 😘


Żylaki odbytu to inaczej hemoroidy i 80% kobiet je ma w ciaży...ja do nich należę, czasem krwawie i to bardzo mocno podczas załatwiania. Mój lekarz wie, w szpitalu tez mówiłam, bo sie martwiłam czy nie dostane jakiegoś krwotoku podczas porodu ale wszyscy mnie uspakajają że nic z tych rzeczy i zeby sie nie martwic



Koleżanka ma tu żylak sromu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...