sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży

aasia powodzenia 🙂

Karolcia dalej się męczy 😞 pisze że już cholery dostaje a od spacerów zna szpital jak własną kieszeń. Podłączali ją pod ktg i ma 40 a dopiero od 60 jest poród, słucha radia by sie tak nie nudzić i stwierdziła że maluch chyba na sierpień jednak czeka.

Jak leżę to jest ok jak wstanę to czuję ucisk w kanale rodnym i od razu skurcz 😞 więc leże póki co i tylko jeść wstaje i siusiu więc mniej więcej co 10 min wstaje 😆

mapa napisał(a):

Diviana napisał(a):

Jak leżę to jest ok jak wstanę to czuję ucisk w kanale rodnym i od razu skurcz 😞 więc leże póki co i tylko jeść wstaje i siusiu więc mniej więcej co 10 min wstaje 😆

hehe to widzę, że do leżenia mamy takie samo zaparcie 🙂
Ale Ty dziś koniecznie leż-tylko jedzeniem obstaw się dookoła 😉

Ale przed chwilą narobiłaś mi smaka na pierogi 🤪 a mam w zamrażalniku 🙂 więc nie wiem jak długo uda mi sie poleżeć 😁

Diviana napisał(a):

Karolcia dalej się męczy 😞 pisze że już cholery dostaje a od spacerów zna szpital jak własną kieszeń. Podłączali ją pod ktg i ma 40 a dopiero od 60 jest poród, słucha radia by sie tak nie nudzić i stwierdziła że maluch chyba na sierpień jednak czeka.

No masz babo placek... Już myslałysmy, że maluszka ma przy sobie a ona jeszcze tam leży. Nic to, gdybym te jabłka miała....... Naleśniki wczoraj zrobiłam, Karolcia ciasto upiekła i moniczek urodziła. Może jeszcze któraś upiecze. Coś mi się wydaje, że któras przepis chciała to ja go wstawię 🙂

Szarlotka
2 szkl. mąki
2 łyżki mąki ziemniaczanej
kostka masła lub margaryny
4 jaja
1 szkl. cukru
1 mały proszek do pieczenia

Utarte jabłka wymieszane z cukrem, cukrem waniliowym i cynamonem (ilośc wg uznania)
Tłuszcz roztopić i wystudzić, wlać do cukru i miksować, dodając kolejno całe jaja, mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i mąką ziemniaczaną. Dobrze wymieszać. Blachę wysmarować tłuszczem i posypać bułką tarta lub mąką - wylac połowę ciasta, ułożyć na nim jabłka i wylać na wierzch pozostałą część ciasta. Piec w 180 C ok. 50-60 minut

Nie mam jabłek ani jajek 😞 a już bym zrobiła ten jabłecznik dla niej, a dziś to sie nie doturlam do sklepu 🤨 🤨

Witam brzusie i mamusie rozpakowane 🙂
Moniczek gratuluje, no w końcu sie doczekałaś, ale Twoja niunia spora jest, fajniusia dziewczynka 🙂
Eleeza dziękuję Ci bardzo za informacje 🙂 Oklask dla Ciebie
Diavianka a Ty nie szerżuj z firankami, bo ja jak w zeszłym tyg. wzięłam sie za firanki, okna i sprzątanie, a potem jeszcze w niedziele wybrałam sie na długaśny spacer to w poniedziałek już mi wyszedł spory kawał czopa, i od poniedz. sie oszczedzam ,jak leze to oki, ale jak wstane to mam skurcze jakies i mały mi napiera na szyjkę, a teraz czekam na wizyte wtorkową i zobaczymy co mi powie.

Diviana napisał(a):

Nie mam jabłek ani jajek 😞 a już bym zrobiła ten jabłecznik dla niej, a dziś to sie nie doturlam do sklepu 🤨 🤨

Ty to leż bidulo. Ja jeszcze mergaryny nie mam ale to pryszcz, najgorsze te jabłka. Tak się zastanawiam czym je zastąpic bo może jabłka bym miała ale dopiero wieczorem.

milium w avatarku to który tydzień? Nie mów, że 36 bo nie uwierzę 😉

mapa napisał(a):

ann5353 jak się czujesz? 🙂

Mapa dzięki ok 🙂 Tylko to leżenie mnie trochę męczy i raz na jakiś czas wstaję żeby gnaty rozprostować 🙂 Ale grunt, że widocznych oznak porodu brak 🙂

Ale jabłecznik bez jabłek to chyba nie to samo, może chociaż powidła jabłkowe?
Daniela mi się nie śpieszy ja po 15 jak ustaliłyśmy z Fogą i Mapą wtedy będzie dla nas jabłecznik i wtedy rozpakunek nie wczesniej, jeszcze musze to memu dziecku przetłumaczyć i będzie dobrze 🙂

Andzelika napisał(a):

Kornelka napisał(a):

Diviana napisał(a):

Nie mam jabłek ani jajek 😞 a już bym zrobiła ten jabłecznik dla niej, a dziś to sie nie doturlam do sklepu 🤨 🤨

Ty to leż bidulo. Ja jeszcze mergaryny nie mam ale to pryszcz, najgorsze te jabłka. Tak się zastanawiam czym je zastąpic bo może jabłka bym miała ale dopiero wieczorem.

Ja dawałam brzoskwinie. I mniej cukru do tego ciasta, bo jak dla mnie za słodkie było 😜 😜

😁 😁 😁 No teraz to się uśmiałam 🤪 🤪 Już o jabłka łatwiej 😁
A te brzoskwinie to z puszki?

Andzelika napisał(a):

A mojemu Kubie się odwidziało imię Oliwier, bo stwierdził że jak zawoła syna to 10 dzieci się zleci 😁 I chce Juliusza 😮 Julek ładnie, ale mi bardziej się chyba już Julian podoba. 😁

Ja mojego przekonac chciałam do tego imienia a nie dalej jak 3 dni temu też sie zastanawiałam czy Julian czy Juliusz ładniejsze 🙂

Andzelika mam małego Juliana w rodzinie - kuzynki syn. Taki słodki i uroczy, że zakochać się można. Urodził sie pierwszego dnia wiosny 😉 ah to jego bystre spojrzenie.... . A do tego grzeczny, ładnie je, spokojnie śpi... Julian to dobry wybór!

Andzelika napisał(a):

Kornelka napisał(a):

Andzelika napisał(a):

Kornelka napisał(a):

Diviana napisał(a):

Nie mam jabłek ani jajek 😞 a już bym zrobiła ten jabłecznik dla niej, a dziś to sie nie doturlam do sklepu 🤨 🤨

Ty to leż bidulo. Ja jeszcze mergaryny nie mam ale to pryszcz, najgorsze te jabłka. Tak się zastanawiam czym je zastąpic bo może jabłka bym miała ale dopiero wieczorem.

Ja dawałam brzoskwinie. I mniej cukru do tego ciasta, bo jak dla mnie za słodkie było 😜 😜

😁 😁 😁 No teraz to się uśmiałam 🤪 🤪 Już o jabłka łatwiej 😁
A te brzoskwinie to z puszki?

Normalne hihi 😜 😁 Tyle, że miałam w domu 3 jabłka i same brzoskwinie 😁 😁

Masz sad brzoskwiniowy? 😁

Typ mojego męża to też Juliusz, bo mężczyznom z władzą sie kojarzy, tak mi sie zdaje 🙂

Diviana napisał(a):

Typ mojego męża to też Juliusz, bo mężczyznom z władzą sie kojarzy, tak mi sie zdaje 🙂

No mój też takie argumenty przedstawiał 🙂 władza, siłą, mądrośc, orginalnośc np.Świętopełk 😮 Książe staropolski......