WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

To wspaniale Justynko...gratuluję dziewczynki oczywiście...

karolinecka831 napisał(a):

Ja zakupy dla dzidzi to zacznę robic jakoś w czerwcu i lipcu , narazie to tak symbolicznie coś kupię jakis skarpeteczki albo kaftanik , śpioszki...

Ja też się zastanawiam kiedy zacząć zakupy... Z większymi rzeczami się jeszcze wstrzymamy, a drobnicę chyba już pomału zacznę znosić do domu 🙂

asiac123 napisał(a):

no ja nie wiem czy to takie fajne, mnie to przeraża...wózek, łóżeczko, ubranka naprawdę mnie to przeraża nie wiem czy dobrze robię ale to wszystko odkładam na ostatni miesiąc, może też temu że nie chce "zapeszać".
Jak na razie to nie pozwoliłam nikomu nic kupować, nawet sama nie kupiłam ani jednej pary skarpetek ani nic... wole nawet nie oglądać

Kochana, nie odkłaaj na ostatni miesiąc.
Po pierwsze dzidzia lubi płatac figla. Mojego M siostra też odkładała wszystko "bo miała cza" i mała urodziła się w 34 tc. W rezultacie na gwałt jej mąż latał po sklepie i kupował wyprawkę..
Po drugie, z brzuszkiem pod koniec jet na prawdę cieżko robić zakupy.

Ja chciałabym o 35 tc mieć juz wszystko i spokojnie czekać na dzidzie 🙂


Karolina, czy ja dobrze widze ze będzie synek Wojtek? kiedy na usg byłas?
Mnie się dziś sniło znów, że chłopaka noszę, i akurat byłam na usg, pokazał twarzyczkę i był taki am jak Grzesiu 🙂
ja pewnie dostanę skierowanie jakos w 22 tc, to za 5 tygodni 😞

mykam spac, papa 🙂

kasia1986 napisał(a):

asiac123 napisał(a):

no ja nie wiem czy to takie fajne, mnie to przeraża...wózek, łóżeczko, ubranka naprawdę mnie to przeraża nie wiem czy dobrze robię ale to wszystko odkładam na ostatni miesiąc, może też temu że nie chce "zapeszać".
Jak na razie to nie pozwoliłam nikomu nic kupować, nawet sama nie kupiłam ani jednej pary skarpetek ani nic... wole nawet nie oglądać

Kochana, nie odkłaaj na ostatni miesiąc.
Po pierwsze dzidzia lubi płatac figla. Mojego M siostra też odkładała wszystko "bo miała cza" i mała urodziła się w 34 tc. W rezultacie na gwałt jej mąż latał po sklepie i kupował wyprawkę..
Po drugie, z brzuszkiem pod koniec jet na prawdę cieżko robić zakupy.

Ja chciałabym o 35 tc mieć juz wszystko i spokojnie czekać na dzidzie 🙂


Karolina, czy ja dobrze widze ze będzie synek Wojtek? kiedy na usg byłas?
Mnie się dziś sniło znów, że chłopaka noszę, i akurat byłam na usg, pokazał twarzyczkę i był taki am jak Grzesiu 🙂
ja pewnie dostanę skierowanie jakos w 22 tc, to za 5 tygodni 😞

mykam spac, papa 🙂

Kasiu wczoraj hee widziałam siusaka na USG

Ciesze się że juz czuję dzidzie tzn takie puk od czasu do czasu hee cudowne uczucie ...

Justynka gratuluję dobrych wieści. Karolci też 🙂. Ja narazie czekam, wczoraj czułam coś jakby wzdłuż calego brzuszka, ale to chyba moja wyobrażnia.

Agamu napisał(a):

sluchajcie, odnośnie oddawania moczu wlasnie mój gin ostatnio powiedzial mi tak ; umyc się,osuszyc,wsadzić sobie zwinięty płatek kosmetyczny (nie za glęboko, ale tak żeby podczas sikania nie wypadł), zacząś siusiac(zeby ten pierwszy strumień polecial) i nie przerywajac ( nie wstrzymujac tego strumienia że tak powiem) podlozyc ten pojemniczek, po czym usunąć ten wacik. Zobaczymy, mam iść na kolejny mocz na początku maja, póki co mam jakieś tam bakterie, zrobię tak, jak mówił i się okaże 🙂

jesli chodzi o badania moczu to po prostu przy siusianiu ten pierwszy strumien leci do kibelka reszta to pojemniczka i mniej chyba bawienia sie z tymi płatkami kosmetycznymi. no nie wiem jak to woli 😉

Justyna gratuluje !! 🙂 ja mam wizyte za tydzien,20 kwietnia mam nadzieje że wkońcu zobacze owego lokatora i co ma pomiedzy nóżkami 🙂 🙂

Ja już wczoraj wyprałam i wyprasowałam pierwsze ciuszki 🙂 Mama z teściową też mi na początku mówiły żeby zadnych ubranek nie przynosić do domu. Więc tak pomyślałam że faktycznie do tego pierwszego trymestru na razie nie bede szaleć ale teraz można juz powoli zaopatrywać sie w ubranka żeby później nie latac po sklepach na ostatnia minute. Moge już nie być w takiej formie jak teraz 😜

Hej Mamuśki 🙂 kurcze, wszystkie maa usg przed świetami jeszcze, a ja dopiero 9 maja i też nie mogę sie już doczekać. Co do meża w gabinecie to u mnie było tak ostatnio, że najpierw zbadal mnie na fotelu delikatnie ( chyba odnosnie szyjki), a poźniej kazał się ubrać i polożyć pod usg i zapytal czy chce żeby męża zawołac. Ja chcieć bym chciała, ale niestety męża ze mna nie było bo był w pracy 🙂 Ale 9 idzie ze mna 🙂

ja idę na wizytę 18 kwietnia i dopiero wtedy pewnie wyznaczy mi termin usg, ale on będzie mi robił połówkowe na zwykłym. Natomiast planuje 9 maja iść na 4d prywatnie 🙂 ale to jeszcze masa czasu.... niestety wcześniej nie dam rady bo to święta i mojemu mężusiowi nie pasuje.... ale wtedy ma wolne, więc też sobie popatrzy 🙂

Agamu napisał(a):

Hej Mamuśki 🙂 kurcze, wszystkie maa usg przed świetami jeszcze, a ja dopiero 9 maja i też nie mogę sie już doczekać. Co do meża w gabinecie to u mnie było tak ostatnio, że najpierw zbadal mnie na fotelu delikatnie ( chyba odnosnie szyjki), a poźniej kazał się ubrać i polożyć pod usg i zapytal czy chce żeby męża zawołac. Ja chcieć bym chciała, ale niestety męża ze mna nie było bo był w pracy 🙂 Ale 9 idzie ze mna 🙂

ja mam jeszcze później niż ty bo 10 maja aż 😞

Cześć Dziewczyny. W kwestii obecności męża na badaniu, to mój wszedł od razu ze mną. Wchodząc zapytałam z grzeczności czy to możliwe. Zgodziła się, więc mąż siedział ze mną całą wizytę. W trakcie badania został przy biurku ( ja byłam na fotelu za parawanem).
Dzisiaj idę na wyczekaną wizytę. Bardzo się cieszę, że wreszcie nadszedł czas i jednocześnie bardzo się stresuje, czy wszystko będzie ok.

Jasna, jak mąż zobaczy Dzidzie to na pewno się ucieszy. Może jeszcze nie wie jak wspaniałe uczucie Go tam czeka. Mój mąż jak raz był, tak teraz nie chce mnie puścić samej do lekarza 😁

mój bardzo chce isc, ale ja zawsze umawiam sie na rano, co by się poł dnia nie denerwowac. I on wtedy musialby brać urlop 😞. Ale tym razem powiedzial, ze nie odpusci, bo chce naszą Malutką widzieć w 4D, więc bierze wolne i idziemy razem 🙂

Witajcie dziewczynki 🙂 🙂 🙂 🙂 😉 😉 😉 😉 😉 😉 😉 😉
Ja z mężem na prenatalne badania chodzę za każdym razem na badanie a na zwykłe badania do gabinetu mojego doktorka zabrałam męża raz na zwykłe usg ostatnio,mój lekarz przeprowadził wywiad i potem poprosiłam męża do gabinetu i oczywiscie skończyło sie na wizycie która trwałą 40 minut bo ja się rozgadali to koniec 😁mój M tak się przejął jak lekarz mówił żeby spac na lewym boczku że teraz nie daje mi w nocy spokoju i o 2.30 budzi i każe mi się odwracac na własciwy bok 😮

Mój ostatnio spanikował i obiecał że wejdzie na nastepnej wizycie,ale nie chce go zmuszać. Tłumaczy sie tym że jeszcze nie widział zadnego faceta co przychodzi ze swoja kobieta na badanie i razem z nia wchodzi na usg i boi sie ze przy tych wszystkich babach na poczekalni jak go zawołam spali cegiełke 😁 Grunt że chce byc przy porodzie,to już na początku sie zdeklarował 🙂

Przyjda pierwsze bóle zobaczysz jak bedzie panikował,nie odstapi Cie na krok 🙂