Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
MEEGOTWKO SERDECZNE GTRATULACJE!
http://imageshack.us/photo/my-images/708/dzieckoc.jpg/


GOSIA TRZYMAM KCIUKI ZA SZYBKI I SZCZĘŚLIWY POROD!



MDUONDI! ODDYCHAJ KUCAJ ĆWICZ A CO NAJWAŻNIEJSZE NIE BĄDŹ SAMA W DOMU!!!!


kohane jestem dopiero na 1780 str! jak cos przeterminowane to sory batory!

Koyotka pisała- nadal nie mogą z mężem uwierzyć że Zuzia z nimi. Trzymają sie dobrze!!
a teraz jej napisąłam o wieściach brzuszkowych 🙂

ja piernicze jaie emocje! ja sie zaraz rozpakuje z tego wszystkiego\!
byłam na badaniach. 6 próbek krwi ze mnie ulali!
zjadłam obiad i zraz ide sie polozyc bo sie zmęczyłam gotowaniem i sprzataniem.
no i te emocje! 🤪
mój to juz mnie słuchac nie moze!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Laurka2011 napisał(a):
Iris napisał(a):
Zuziaczek napisał(a):
Meegotkowe CUDO 🙂 🤪 :

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/683/kajae.jpg/][IMG]http://img683.imageshack.us/img683/8124/kajae.jpg[/IMG][/URL]

🤪 😘 🤪


Jeziuuuuuu jaka cudna 🙂 🙂 🙂 🙂 : )


śliczna 🙂 gratulacje 🙂



MATKO! płaczę ze szczęścia normalnie..
ale Kaja jest cudowna!!

Laurko2011, Twoja take przeurocza!
ja nie mogę..
ja tez chce swoja juz przytulić! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bachap napisał(a):
Olaleńka ja od sierpnia mam podtrzymanie i biore non stop tabletki rozkurczowe i tak jak Ty szczyt marzeń to 37 tydzień no i właśnie 9 kazała mi gin odstawić te piguły, a że ja jak opuźnie wzięcie tabletki o godzinę to mam skurcze i ostatnio musiałam dawkę do 4 na dobę zwiększyć + nospy też co najmniej 4 to myślę że raz dwa się akcja rozkręci jak tylko przestanę je brać no i pocieszam się myśla że część porodu już mam za sobą 😉 a Oluś juz też niziutko (na usg wyszło że już się w kanał wstawia) i niewiele się rusza raczej kolanka tylko i stópki wystawia


Ojej to ja nie wiedziałam, że aż tak poważnie. Jeszcze troszeczkę Basiu. Będzie dobrze 😉
Dzięki Irysku za wsparcie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dobra.. idę skię połozyc, bo Mój na mnie krzyczy ze miałam na 5 min wejśc a ziedze i czytam juz godzinkę! a on spac chce iśc 🙂 🤪


ale normalnie jestem podekscytowana!

na maxxxaaa 🤪

trzymam kciuki za własnie rodzące-! GOSIA MONIKA!!

do boju do boju!!!! do boju do boju!!! 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczynki trzymam kciuki aby wszystko poszło gładko i bezbolesnie( o ile sie tak da)

Ja dzisiaj w nocy myslalam , ze umieram
o 3 obudzilam sie z potwornym bolem glowy i do samego rana sciskalam sie z kibelkiem na koncu myslalam ze mi flaki wyjda. Co za koszmar! Ide sie połozyc bo padam ze zmeczenia po tych nocnych eskapadach;(
Mam nadzieje ze jak wejde wieczorem to beda nowe wiesci od rodzacych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Natalio, co Ci się stało, ze tak wymiotujesz? 😞 Bidulka ... 😞

carpioo napisał(a):

byłam na badaniach. 6 próbek krwi ze mnie ulali!
mój to juz mnie słuchac nie moze!

mój też hihi !
Ale dzwonił przed chwilą i pytał, czy dobrze się czuję, więc wie, ze mogę w każdej chwili się rozpakować, miałam teściową zawieźć na badania, ale powiedziała, ze lepiej żebym w domu siedziała, bo jeszcze urodzę za kierownicą 🙂
hi hi jak sie wszyscy troszczą nagle 🙂
😁

A czemu aż 6 próbek ?! Mi do wszystkich badań wzięła tylko dwie.


Iris napisał(a):

A gdzie Zuziaczek i Carpioo ??

Ja się melduję 🙂
Nic mi nie jest, żadnych skurczy, mdłości, tylko mega apetyt 😜

A Carpioo ?
Pewnie spaceruje po Łazienkach 🙂 (a nie, na badaniach była 😉 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny,
melduje sie. Wlasnie wrocilam ze szpitala. Lekarz zbadal mnie tam ginekologicznie ze az czop mi odszedl 😮 zrobili mi ktg i stwierdzili ze jeszcze dzis do nich wroce bo rozwarcie na 3 cm i szyjka bardzo krotka. A maly wazy 3900g. Skurcze strasznie bola... nie wiem jak ja to przezyje 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joane0509 napisał(a):
hej dziewczyny,
melduje sie. Wlasnie wrocilam ze szpitala. Lekarz zbadal mnie tam ginekologicznie ze az czop mi odszedl 😮 zrobili mi ktg i stwierdzili ze jeszcze dzis do nich wroce bo rozwarcie na 3 cm i szyjka bardzo krotka. A maly wazy 3900g. Skurcze strasznie bola... nie wiem jak ja to przezyje 🤨


No to Asiu czekamy z zapartym tchem na Igorka. Duuuużo sił kochana 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joanno:jeszcze chwilkę i utulisz Igorka 🙂postaraj sie myśleć pozytywnie,choć wiem że to niełatwe...jak mnie wczoraj w nocy wzięło to ciężko było o różowe myśli...ale my babki jesteśmy jak terminatory 😉to naprawdę ostatni dyskomfort tego kalibru 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
WIADOMOŚĆ OD EDYTKI:
...ZROBILI MI KTG,ROZWARCIE NA 2 PALCE,LEŻĘ W SZPITALU AŻ DO PORODU,MAM NADZIEJĘ,ŻE BARTUŚ SZYBKO ZECHCE WYJŚĆ,A NIE PRZETRZYMA MNIE DO NIEDZIELI...POZDROWIENIA DLA BRZUCHATEK JAK URODZĘ TO MÓJ DA WAM ZNAĆ 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziaczku nie wiem skąd mi się to wzięło ale chyba wolałabym 100 razy zacząć rodzic niż ściskać kibelek.
Powiedzcie mi, czy to możliwe aby w 38tyg dziecko mogło się obrócić głowką do góry? Dzisiaj w nocy mała miała czkawkę i czułam jej główkę pod żebrami a nie tak jak zawsze na dole. Teraz tez miała czkawkę i czułam ja na dole.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aga33 napisał(a):
WIADOMOŚĆ OD EDYTKI:
...ZROBILI MI KTG,ROZWARCIE NA 2 PALCE,LEŻĘ W SZPITALU AŻ DO PORODU,MAM NADZIEJĘ,ŻE BARTUŚ SZYBKO ZECHCE WYJŚĆ,A NIE PRZETRZYMA MNIE DO NIEDZIELI...POZDROWIENIA DLA BRZUCHATEK JAK URODZĘ TO MÓJ DA WAM ZNAĆ 🙂

super ! Oby szybko poszło !!!
I oby Bartuś nie chciał siedzieć w brzuszku do niedzieli, bo to strasznie dłuuuugo 🙂
Pozdrowienia !!!
😆
Joane0509 napisał(a):
dzieki dziewczyny. ja spadam.... nie jestem w stanie juz siedziec. napisze dopiero po wyjsciu ze szpitala bo nie mam waszych nr. papa brzuszki :*

papa 🙂 trzymaj się dzielnie !!!

Może dziś się nam urodzą 2 Igorki 😁 he he !!!

Joane0509 napisał(a):
hej dziewczyny,
melduje sie. Wlasnie wrocilam ze szpitala. Lekarz zbadal mnie tam ginekologicznie ze az czop mi odszedl 😮 zrobili mi ktg i stwierdzili ze jeszcze dzis do nich wroce bo rozwarcie na 3 cm i szyjka bardzo krotka. A maly wazy 3900g. Skurcze strasznie bola... nie wiem jak ja to przezyje 🤨

łał, super !
Ale jak on Cię badał, ze aż czop wyszedł ?
Wrrr...
3900 to kawał chłopa ! 🤪
No to chyba wiemy, kto będzie następny 😉

Olalenka napisał(a):
Zuziaczek napisał(a):
Ja się melduję 🙂
Nic mi nie jest, żadnych skurczy, mdłości, tylko mega apetyt 😜


hihihi szczęściara 😁 oby tak jak najdłużej 😉

jakby jeszcze Mała nie kopała to bym pewnie nie wiedziała, że w ciąży jestem 😉
Tylko ciężko mi się schylać wiązać buty czy golić nogi... a tak to powiem szczerze, że za bardzo narzekać nie mogę, czasem się budzę na siku i ciężko potem usnąć, bo Mój chrapie jak lokomotywa ! A tak to loozik 😉
Buziaczki dla Wszystkich !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
natalia7986 napisał(a):
Zuziaczku nie wiem skąd mi się to wzięło ale chyba wolałabym 100 razy zacząć rodzic niż ściskać kibelek.
Powiedzcie mi, czy to możliwe aby w 38tyg dziecko mogło się obrócić głowką do góry? Dzisiaj w nocy mała miała czkawkę i czułam jej główkę pod żebrami a nie tak jak zawsze na dole. Teraz tez miała czkawkę i czułam ja na dole.

oj biedna, biedna Ty nasza ... 😞
Kibelek ściskać to nie fajna sprawa 😞
Myślę, że dzidzia nawet przed samym porodem może się jeszcze obrócić, to zdolne małe bestie 🙂
Moja czka raz z jednej, raz z drugiej strony brzucha, czyli jeszcze się przekręca, a to 37 tydzień już...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieje się dzieje 🙂 ach.. ja też już chcę...
Trzymam za wszystkie rodzące Brzuchatki kciuki i przesyłam siły 🙂
Już za chwilę przyjdą na świat kolejne CUDA o różnych imionach 🙂

A Adaś Krzyś wierzga radośnie... i choć są jakieś tam lekkie skurcze, to nic konkretnego się nie dzieje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurcze, ale się dzieje 😁

Meegotko gratulacje!!!!!!!!!!!

Strasznie zazdroszczę Dziewczynom, które mają to już za sobą. U mnie bezobjawowo. Zero skurczy, zero bóli. Mam wrażenie, że będę chodzić w ciąży do końca życia. Przyspieszyć też raczej nie przyspieszę, bo Marcin jak nie wykazywał zainteresowania seksem tak nie wykazuje dalej, więc nie zmiękczę sobie szyjki macicy :/ Czuję się jakbym była trędowata. Przez to wszystko zaczynam już naprawdę siadać psychicznie, a on nawet nie chce ze mną pogadać. Zbywa mnie, albo przemilcza co tylko podkręca moje myśli i zdołowanie. Jeśli w tym momencie mam takie depresyjne chwile to coraz bardziej obawiam się tego co będzie po. Zastanawiam się nawet czy ja będę jeszcze umiała się z nim kochać (o ile kiedykolwiek do tego dojdzie), bo wtedy kiedy najbardziej potrzebowałam jego zainteresowania sobą i ciepła i miłości to on mi tego nie dawał. I nawet nie potrafił spokojnie wytłumaczyć dlaczego tak jest, żebym się nie zamartwiała, zadręczała.

Eh chcę już mieć to wszystko za sobą, iść dalej. Bez brzucha, bez stresu. Chcę się skupić na Basi, chcę przestać myśleć o sobie, że jestem do bani jako kobieta, że już nawet Marcin, który miał wiele kobiet nie chce mnie tknąć. 😞 😞 😞 😞 dół w kosmos.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bojalubie napisał(a):
kurcze, ale się dzieje 😁

Meegotko gratulacje!!!!!!!!!!!

Strasznie zazdroszczę Dziewczynom, które mają to już za sobą. U mnie bezobjawowo. Zero skurczy, zero bóli. Mam wrażenie, że będę chodzić w ciąży do końca życia. Przyspieszyć też raczej nie przyspieszę, bo Marcin jak nie wykazywał zainteresowania seksem tak nie wykazuje dalej, więc nie zmiękczę sobie szyjki macicy :/ Czuję się jakbym była trędowata. Przez to wszystko zaczynam już naprawdę siadać psychicznie, a on nawet nie chce ze mną pogadać. Zbywa mnie, albo przemilcza co tylko podkręca moje myśli i zdołowanie. Jeśli w tym momencie mam takie depresyjne chwile to coraz bardziej obawiam się tego co będzie po. Zastanawiam się nawet czy ja będę jeszcze umiała się z nim kochać (o ile kiedykolwiek do tego dojdzie), bo wtedy kiedy najbardziej potrzebowałam jego zainteresowania sobą i ciepła i miłości to on mi tego nie dawał. I nawet nie potrafił spokojnie wytłumaczyć dlaczego tak jest, żebym się nie zamartwiała, zadręczała.

Eh chcę już mieć to wszystko za sobą, iść dalej. Bez brzucha, bez stresu. Chcę się skupić na Basi, chcę przestać myśleć o sobie, że jestem do bani jako kobieta, że już nawet Marcin, który miał wiele kobiet nie chce mnie tknąć. 😞 😞 😞 😞 dół w kosmos.

Rozumiem Cie doskonale.... ja tez juz siadam psychicznie od wczoraj mam juz dosyc wszystkiego chce urodzic chce miec juz to za sobą bo juz nie daje rady!!! Dzisaj to wogole chodze jak cien tylko plakac mi sie chce... Tak bardzo bym chciała juz tulic Julke i wlasnie skupic sie na niej i tak jak piszesz isc do przodu!! Czuje sie jakbym juz wiecznosc chodzila w tej ciazy.... Ale musimy jeszcze troche byc cierpliwe jeszcze chwilka!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iris napisał(a):
Joane i Edytko trzymam za Was mocno kciuki żeby poszło szybko i jak najmniej boleśnie!!!

A ja nie wiem co się ze mną dzieje... złapałam mega doła, chodze z kąta w kąt i beczę... 😞

No Irisku nie jestes sama wydaje mi sie ze na tej ostatniej prostej jest nam poprostu najtrudniej wszystkie hormony szaleja i dlatego tak sie dzieje 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...