Wit. D podawaliśmy od razu po powrocie do domu, z tego co pamiętam to były krople i dostawał kilka na łyżeczce. Dobrze byłoby skonsultoiwać się z pedistrą jesli tak wymiotuje choć wydaje mi się że to wina układu pokarmowego i chyba czas będzie tu najlepszym lekarstwem, ale oczywiście moge się mylić. Mam nadzieję, że ta położna coś mądrego zaradzi. Bidulki męczycie się wszytskie i Mała i Ty i Twoja Mama, ale będzie dobrze zobaczysz.
dzieki!!! no po tym wszystkim co przeszłysmy musi byc juz tylko lepiej. moja mamuska dzisiaj przesypia cala noc w drugim pokoju juz byla tak wycienczona opieka nad mala ze az mi jej szkoda bylo, obiecalam jej obudzic ja w nocy do pomocy nad mała ale po cichutku sama daje rade niech sie kobicina wyspi w końcu 🙂 ja po tym zabiegu dobrze sie nawet czuje wiec ok 🙂
Uważaj na siebie, jesteś mega dzielna! W kobietach odzywa się tak nadludzka siła, o której się nawet nie śni gdy urodzi się taka kruszyna wymagająca od nas opieki i troski. Jesteś cudowną mamą i wierze w to, że lada chwila wszystko się poprawi. Pamiętaj jednak, żeby nie brać na siebie wszystkiego, bo musisz zadbać też o własne zdrówko.
Ucałuj Amelcię od Cioci Iris w nosek, jest taka urocza 🙂
Witam Dziewczyny. Ja nadal w dwupaku 🙂 Mnie rano obudziły skurcze, ale to nie są dla mnie skurcze miesiączkowe, tylko jak na biegunkę haha, czyli błędny alarm. Dzisiaj mam KTG to już pewnie się dowiem, kiedy gin skieruje mnie na wywołanie. Najgorsze jest to, że mój mąż każe mi się z chaty w ciągu dnia nie ruszac, bo nigdy nie wiadomo co i jak a ja już powoli dostaję na głowę.
jak czytam opowieści Mdoundi i Meegotki to tak sobie myślę, że jak moja Nadia też tak będzie płakac to sobie nie dam rady..zwłaszcza Mdoundi to ma przesrane..Zyczę Tobie Monika, by jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko przeszło i cieszę się, że operacja zakończona sukcesem już za Toba!!
Zuziaczek ja suszarki nie biorę. Swoją używałam w życiu raptem z 20 razy.a tak to kurzy się w szafie a w szpitalu najwyżej włosy same wyschną..chociaż..Ty masz tak gęste włosy i masz ich tak dużo, że Tobie akurat suszarka może się przydac 🙂
a jak nasze poterminowe Gwiazdy? też w dwupaku tak jak ja, czy może Helenka, Oliwia, Hania albo Natalka zdecydowały się pojawic na świecie?
czesc dziewczynki,
na poczatek poczytajcie sobie, jesli macie ochote, bo ta kobieta jest chyba jakims cyborgiem. Ja do autobusu nie dam rady podbiegnac a ona...
http://deser.pl/deser/1,111857,10448079,Mimo_skurczow_pobiegla_w_maratonie__Urodzila_prawie.html
Hello dziewczynki ! U mnie OSTATNI dzień przygotowań...
🤢 Trochę się boję...
Kochana, jutro już może będziesz miała Majkę przy sobie, więc niech to będzie Twoją główną wizją, aczkolwiek też się trochę boję wywoływania 🙂 Zobaczymy, co lekarz powie..
a na 100% będą Ci wywoływac jutro skoro nie jesteś jeszcze po terminie? czy tylko masz przyjsc na wizytę kątem sprawdzenia co i jak?
Najgorsze jest to, że mój mąż każe mi się z chaty w ciągu dnia nie ruszac, bo nigdy nie wiadomo co i jak a ja już powoli dostaję na głowę.
Zuziaczek ja suszarki nie biorę. Swoją używałam w życiu raptem z 20 razy.a tak to kurzy się w szafie a w szpitalu najwyżej włosy same wyschną..chociaż..Ty masz tak gęste włosy i masz ich tak dużo, że Tobie akurat suszarka może się przydac 🙂
mój też powiedział, że mam się nie ruszać z domu, ale weź tu się nie ruszaj, jak jeszcze spirytus muszę kupić, żeby nożyczki do pazurków zdezynfekować, płyty CD kupić, żeby muzę relaksacyjną z kompa przerzucić, smoczusia kupić, na wszelki wypadek 😉 , ręczniki papierowe, banany, herbatniki, biszkopty, LEWATYWĘ ! 🤢
Także niby pierdoły, ale ktoś to musi kupić, a tym ktosiem jak zawsze jestem ja.
I jeszcze mojemu naszykować coś dla niego, ciuchy, buty na zmianę i jedzenie, bo sam przecież nie potrafi 😞 ... po co mi drugie dziecko ? 😉
Co do suszarki to ja chyba wezmę, bo moje włosy naturalnie schną... ponad dobę !
Na drugi dzień są jeszcze wilgotne, więc nie mam zamiaru się przeziębić, a w szpitalach często się to zdarza (do tego ten katar zasrany jeszcze mi nie przeszedł... mam czas na wyleczenie go do jutra). 🤢
czesc dziewczynki,
na poczatek poczytajcie sobie, jesli macie ochote, bo ta kobieta jest chyba jakims cyborgiem. Ja do autobusu nie dam rady podbiegnac a ona...
http://deser.pl/deser/1,111857,10448079,Mimo_skurczow_pobiegla_w_maratonie__Urodzila_prawie.html
debilka jak dla mnie, ale w USA wiele takich porąbańców jest, że nawet nie wiedzą, że w ciąży są :/
Kochana, jutro już może będziesz miała Majkę przy sobie, więc niech to będzie Twoją główną wizją, aczkolwiek też się trochę boję wywoływania 🙂 Zobaczymy, co lekarz powie..
a na 100% będą Ci wywoływac jutro skoro nie jesteś jeszcze po terminie? czy tylko masz przyjsc na wizytę kątem sprawdzenia co i jak?
no tak mnie siostra umówiła, że mam iść i urodzić, bez zbędnych ceregieli... a czy urodzę to się okaże...
Lekarz dostał $$$ to będzie się starał, żebym od razu urodziła skoro przyjadę.
🤢 Dla mnie to nie jest normalne, wolałabym żeby Maja sama zdecydowała, kiedy chce wyjść.
Monia miło Cie widziec,dobrze ze operacja sie udała 😉mam nadzieje,ze juz bedzie wszystko oki i bedziesz sie mogla wkoncu nacieszyc Amelka 😉
Zuziak ja tez mysle na suszara do włosow,tylko martwi mnie fakt ze maja jest taka duuza 😉 tez jeszcze musze pokupic pare pirdol a moj sie wydziera,ze mam juz autem sama nie jezdzic i najlepiej siedziec w domu 😉😉zeby to bylo takie proste,hehe
Co do tej babki z USA to nie wiem co bylo dla niej wazniejsze 🤢bo chyba nie dziecko,dziwna jakas 🤢
dziewczyny, ja mam znowu problem hemoroidów. Normalnie chyba się poryczę, bo stosuje maści a to cholerstwo już jest tak wielkie, że jak dzisiaj udało mi sie tam zajrzec to sama się wystraszyłam..kur..a, ja chyba splajtuje na lekarzy po porodzie, bo nie dośc, że mam to dziadostwo, to jeszcze moje nogi to jedna wielka żyła..już od dłuższego czasu nie noszę ukochanych stringów, tylko zwykłe galoty, by tego nie podrażniac i nic to nie daje..jestem załamana normalnie i boję sie, że podczas porodu bardziej mnie będzie to bolało niż sam poród a okres rekowalescensji..nawet nie chce tego sobie wyobrażac..
Moniko super, że operacja (zabieg?) udał się. teraz oby poprawiło się z jedzeniem malutkiej 🙂 My podajemy wit. D od wyjścia ze szpitala-jedną kapsułkę taka odkręcaną dziennie.
A może malutka polubi jedzenie mamusi 😉? i zacznie tylko stołować się u ciebie? bo jak tak coś już zassała 😉 super, że masz mamę, która tak wam pomaga. Ściskam was mocno i przesyłam duuużo sił.
Zuziaczku ja suszarki nie miałam i żałuję. Tylko z mokrą głową siedziałam i co do tej pory mam kaszel. Dobrze, że sobie piersi nie przeziębiłam.
trochę dziwnie masz z tym rodzeniem i lekarzem(takie moje zdanie). Jednak nie martw się na zapas bo to nic dobrego. Pomyśl o tym pozytywnie, że jutro już będzie Maja na świecie obok was. To jeden z najwspanialszych dni w życiu więc nie ma co się martwić 🙃
No też myślałam, że jak wejdę na brzuszka to jakaś wesoła nowina będzie o narodzinach. 🙃🙃
kokosanko polecam czopki posterisan! ja miałam takie hemoroidy, że też byłam blada. I wyobraź sobie że mam teraz prawie spokój. Prawie bo jeszcze cos tam zostało...no ale podobno to tak już jest że jak się pojawiają to później ciężko się ich na amen pozbyć.
kokosanko polecam czopki posterisan! ja miałam takie hemoroidy, że też byłam blada. I wyobraź sobie że mam teraz prawie spokój. Prawie bo jeszcze cos tam zostało...no ale podobno to tak już jest że jak się pojawiają to później ciężko się ich na amen pozbyć.
pójdę dzisiaj do lekarza to się go zapytam, bo aesculan gówno daje.. byłoby super, gdyby te kilka czopków przed porodem pomogło..z tego co mi kiedyś lekarz mówil, to najlepiej jest to usunąc chirurgicznie, ale dopiero wtedy, jak się już nie będzie planowac więcej dzieci, bo co ciąża to 99% pewności, że to wróci..ja to mam pecha..nie mam rozstępów, ale zamiast nich dwie inne rzeczy..
nie, wyszlam wczoraj do sklepu i zapomnialam kupic. Ale moze zaraz wyjde do apteki. a jak to wypilas? samo czy rozcienczylas? i ile tego wypilas? mi pewnie tez nic nie da 😞 ale moge sie przeczyscic dobrze mi to zrobi 🙂
a jak nasze poterminowe Gwiazdy? też w dwupaku tak jak ja, czy może Helenka, Oliwia, Hania albo Natalka zdecydowały się pojawic na świecie?
hej, mamusia i Oliwka meldują się, że nadal są razem, coraz bardziej sie boję, że będę miała wywoływany poród i będę sie męczyła. Ile stresu człowiek się musi wyżyć , żeby powitać mała kruszynę! 🙂
Kokosanko też słyszałam o tym, że najlepiej to usunąć chirurgicznie. Ale ja chyba się na to nie zdecyduje. teraz jest dobrze tak jak jest. Jak będzie druga ciąża to sobie worek czopków przyszykuje.
wszystkie dziewczyny, ktore sa juz po terminie i dlatego sie boja: nie bojcie sie, do 2 tygodni po jest jeszcze czas i to NORMALNY termin porodu. Dopiero po 14 dniach mozna sie zaczac martwic,bo wtedy to napweno wywolaja bo sie lozysko starzeje i maluszkowi nie dostarcza tyle pozywienia i tlenu ile powinno. Jak ja przyjechalam do spzitala 10 dni po terminie to mnie chcieli odeslac, bo mowili, ze mam jeszcze 4 dni, wiec glowy do gory i czekajcie, bo maluszki maja jeszcze czas 😁
Hej dziewczyny! 😊
Trafiłam na ten wątek, bo też mam łożysko na tylnej ścianie i zastanawiałam się, jak to wpływa na ciążę i poród. Widzę, że wiele z Was miało podobne doświadczenia i uspokoiło mnie to, co pisałyście! 💕
@Bagira, super, że u Ciebie wszystko przebiegło bez problemów! @angela faktycznie - b.dobry tekst,ale czytałam go już wcześniej, bo zaglądam czasem na abcmamy
czy jest bez recepty? Bo jak na receptę to nie ma szans abym się wybrała do lekarza Raczej by mi nie wypissal. On również nie pójdzie ( nawet nie wiesz jaką mielismy kłótnie ostatnio jak mu wspomniałam aby sie wybrał).
Od jakiegoś czasu staramy się intensywnie o dziecko... Zauważyłam też, że mój facet miewa problemy z osiągnięciem pełnej erekcji. Zastanawiam się z czego to może wynikać. Oboje jesteśmy w wieku 34 lat.
Rekomendowane odpowiedzi
Iris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
mdoundi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Iris
Ucałuj Amelcię od Cioci Iris w nosek, jest taka urocza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Kokosanka
Witam Dziewczyny. Ja nadal w dwupaku 🙂
Mnie rano obudziły skurcze, ale to nie są dla mnie skurcze miesiączkowe, tylko jak na biegunkę haha, czyli błędny alarm. Dzisiaj mam KTG to już pewnie się dowiem, kiedy gin skieruje mnie na wywołanie. Najgorsze jest to, że mój mąż każe mi się z chaty w ciągu dnia nie ruszac, bo nigdy nie wiadomo co i jak a ja już powoli dostaję na głowę.
jak czytam opowieści Mdoundi i Meegotki to tak sobie myślę, że jak moja Nadia też tak będzie płakac to sobie nie dam rady..zwłaszcza Mdoundi to ma przesrane..Zyczę Tobie Monika, by jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko przeszło i cieszę się, że operacja zakończona sukcesem już za Toba!!
Zuziaczek ja suszarki nie biorę. Swoją używałam w życiu raptem z 20 razy.a tak to kurzy się w szafie a w szpitalu najwyżej włosy same wyschną..chociaż..Ty masz tak gęste włosy i masz ich tak dużo, że Tobie akurat suszarka może się przydac 🙂
a jak nasze poterminowe Gwiazdy? też w dwupaku tak jak ja, czy może Helenka, Oliwia, Hania albo Natalka zdecydowały się pojawic na świecie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
mama76
na poczatek poczytajcie sobie, jesli macie ochote, bo ta kobieta jest chyba jakims cyborgiem. Ja do autobusu nie dam rady podbiegnac a ona...
http://deser.pl/deser/1,111857,10448079,Mimo_skurczow_pobiegla_w_maratonie__Urodzila_prawie.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zuziaczek
U mnie OSTATNI dzień przygotowań...
🤢
Trochę się boję...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Kokosanka
Kochana, jutro już może będziesz miała Majkę przy sobie, więc niech to będzie Twoją główną wizją, aczkolwiek też się trochę boję wywoływania 🙂 Zobaczymy, co lekarz powie..
a na 100% będą Ci wywoływac jutro skoro nie jesteś jeszcze po terminie? czy tylko masz przyjsc na wizytę kątem sprawdzenia co i jak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zuziaczek
mój też powiedział, że mam się nie ruszać z domu, ale weź tu się nie ruszaj, jak jeszcze spirytus muszę kupić, żeby nożyczki do pazurków zdezynfekować, płyty CD kupić, żeby muzę relaksacyjną z kompa przerzucić, smoczusia kupić, na wszelki wypadek 😉 , ręczniki papierowe, banany, herbatniki, biszkopty, LEWATYWĘ ! 🤢
Także niby pierdoły, ale ktoś to musi kupić, a tym ktosiem jak zawsze jestem ja.
I jeszcze mojemu naszykować coś dla niego, ciuchy, buty na zmianę i jedzenie, bo sam przecież nie potrafi 😞 ... po co mi drugie dziecko ? 😉
Co do suszarki to ja chyba wezmę, bo moje włosy naturalnie schną... ponad dobę !
Na drugi dzień są jeszcze wilgotne, więc nie mam zamiaru się przeziębić, a w szpitalach często się to zdarza (do tego ten katar zasrany jeszcze mi nie przeszedł... mam czas na wyleczenie go do jutra). 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zuziaczek
debilka jak dla mnie, ale w USA wiele takich porąbańców jest, że nawet nie wiedzą, że w ciąży są :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zuziaczek
no tak mnie siostra umówiła, że mam iść i urodzić, bez zbędnych ceregieli... a czy urodzę to się okaże...
Lekarz dostał $$$ to będzie się starał, żebym od razu urodziła skoro przyjadę.
🤢
Dla mnie to nie jest normalne, wolałabym żeby Maja sama zdecydowała, kiedy chce wyjść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
madziek84
Monia miło Cie widziec,dobrze ze operacja sie udała 😉mam nadzieje,ze juz bedzie wszystko oki i bedziesz sie mogla wkoncu nacieszyc Amelka 😉
Zuziak ja tez mysle na suszara do włosow,tylko martwi mnie fakt ze maja jest taka duuza 😉
tez jeszcze musze pokupic pare pirdol a moj sie wydziera,ze mam juz autem sama nie jezdzic i najlepiej siedziec w domu 😉 😉zeby to bylo takie proste,hehe
Co do tej babki z USA to nie wiem co bylo dla niej wazniejsze 🤢bo chyba nie dziecko,dziwna jakas 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Kokosanka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
koyotka
My podajemy wit. D od wyjścia ze szpitala-jedną kapsułkę taka odkręcaną dziennie.
A może malutka polubi jedzenie mamusi 😉? i zacznie tylko stołować się u ciebie? bo jak tak coś już zassała 😉
super, że masz mamę, która tak wam pomaga. Ściskam was mocno i przesyłam duuużo sił.
Zuziaczku ja suszarki nie miałam i żałuję. Tylko z mokrą głową siedziałam i co do tej pory mam kaszel. Dobrze, że sobie piersi nie przeziębiłam.
trochę dziwnie masz z tym rodzeniem i lekarzem(takie moje zdanie). Jednak nie martw się na zapas bo to nic dobrego. Pomyśl o tym pozytywnie, że jutro już będzie Maja na świecie obok was. To jeden z najwspanialszych dni w życiu więc nie ma co się martwić 🙃
No też myślałam, że jak wejdę na brzuszka to jakaś wesoła nowina będzie o narodzinach. 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
koyotka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Kokosanka
pójdę dzisiaj do lekarza to się go zapytam, bo aesculan gówno daje.. byłoby super, gdyby te kilka czopków przed porodem pomogło..z tego co mi kiedyś lekarz mówil, to najlepiej jest to usunąc chirurgicznie, ale dopiero wtedy, jak się już nie będzie planowac więcej dzieci, bo co ciąża to 99% pewności, że to wróci..ja to mam pecha..nie mam rozstępów, ale zamiast nich dwie inne rzeczy..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
marzenka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Kokosanka
wypiłaś rycynus? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
marzenka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
natalia7986
hej, mamusia i Oliwka meldują się, że nadal są razem, coraz bardziej sie boję, że będę miała wywoływany poród i będę sie męczyła. Ile stresu człowiek się musi wyżyć , żeby powitać mała kruszynę! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
koyotka
Witamy dwupaki 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
mama76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach