PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży

A my jutro pieczemy domową pizzę, a przed chwilą strzeliłam sobie kaszę mannę z jabłkami :P

carpioo napisał(a):

wiesz jak ja sie ostatnio zdenerwowałam??!1 bylamw landzie (metro służew)i byłam zadowolona jak siemasz bo sobie popkupowałam różnych rzeczy.. no i w niedzielę moja Mama mówi, że może się przejedziemy na ul. Bakalarską tam, gdzie się stadion 10le"cia przenióśł, niewiele myśląc powiedziałam OK, i wiecie co?
spodnie za które zapłaciłam 85 zł tam były po 35-40 zł.. sukienka land-120zł, bakalarska-40 zł.. marynarka ze 149 na .. 60 zl.. wiecie jak sie wkurzyłam??!!!!

wiem, jakie są ceny w Landzie, bo miałam tam butik. Ale wkurzało mnie to, że tam są rzeczy albo po 600 zł. albo stadion w wysokich cenach.
Ale niestety czynsz wysoki, to muszą jakoś na niego zarobić. Wiem, jak jest.

Mi tam ogólnie Nadarzyn pasuje, Maximus i czasem Chińskie Centrum w Wólce Kosowskiej, a stadion podobno przeniósł się też na wylotówkę gdzieś z Wawy w kierunku Nieporętu, nie pamiętam ulicy.

Dziewczyny, wyluzujcie, zróbcie to dla bobasków !
Trza być twardym, nie mientkim 😉 jak to carpioo pisała ze 40 kartek wstecz 😉
Jak mnie wszystko wkurza to się kładę spać, jak się obudzę to jest mi lepiej.
Albo zżeram czekoladę mleczną Wedla 🙂 albo loda w czekoladzie 😁

Dziś na kolację były naleśniczki z truskawkami 😘 mogę je jeść na okrągło 🙂

A warzyw nie lubię niestety 😞 Tylko ziemniaki z warzyw jem.
I czasem zmuszam się do sałaty.

Cześć Dziewczyny!
A u nas od rana już wszyscy na nogach. Młody wstał o 5:00 i już się ubierał do przedszkola 😠 więc nie pospaliśmy. Potem były życzenia dla Mojego Męża bo dzisiaj ma urodzinki no i pobiegli sobie już w świat a ja zostałam 🙂 Siedzę więc już na forum i czytam 🙂 To już mój rytuał.

Sukienki super, piękne! Najbardziej mi się chyba te białe podobają 🙂
No i trzymam kciuki za USG dziewczyny, chwalcie się zaraz po powrocie 🙂

No i narobiłyście mi ochoty na leczo! a ponieważ dziś u mnie chłodniej to chyba będzie werwa na gotowanie czegoś gorącego 🙂

Trzymajcie kciuki za mój tort!

a ja wczoraj byłam w lumpie i akurat trafiłam na nową dostawę. Wiecie ile tam ludzi przychodzi????????????? szok normalnie. Gorzej niż w galeriach. Spędziłam tam 2 godz a tylko sukienki przejrzałam i kupiłam sobie z 10 za 150 zł 🙂 hehe.. A dziś idę chyba bluzek poszukam bo widziałam kilka fajnych ale już mój miś się wkurzał. Ogólnie całe 2 godz się wkurzał ale pod koneic była masakra 🙂
Co do leczo to też bym zjadła.
Sniło mi się że urodziłam i nie wiedziałam co robić. Ktoś tam się mnie pytał czy nie powinnam jeszcze łożyska urodzić a ja mówiłam że skąd mam wiedzieć jak pierwszy raz rodzę 🙂
Poza tym madziek i koyotka to ja zamieściłam link osukience i biorę ślub 18 czerwca, Asiulka bierze chyba teraz w sobote dobrze mówię?
Byłam wczoraj na przymiarce suknie a raczej podszewki i powiem wam ze bardzo mi się podoba 🙂
Pewnie znów odezwę siędopiero za tydzień bo na nic czasu nie mam. Dziś sobie robię wolne od pracy. Tzn podjadę później ale na godzinkę czy 2 🙂
W środę USG i już się nie mogę doczekać bo się martwię strasznie 🙂 Chciałąbym już ją/jego całą zobaczyć bo moja gin w państwówce tylko na sekundke mi pokazywała czy serce bije. Czyli jakieś 2 miesiące nie widziałam mojej/mojego niuniaczka 🙂 I wkońcu będę znała płeć mam nadzieję 🙂
A w weekend mam panieńskie a raczej baby shower hehe 🙂 i pewnie dostanę dużo ciuszków dla malucha 🙂 Nie mogę się doczekać 🙂
Pozdrawiam
Milłego dnia
Uśmiechów samych
Mniejszego słońca bo to jest nie do zniesienia 🙂

Asiula i Marzenka- trzymam za Was kciuki!

ja niedługo lecę do sklepu po zakupy, bvo dzisiaj chyba znowu popada.. wczoraj zmokłam, że hej..
potem na 13 ide do lekarza 😉 usłyszę moją Malutką 🙂

trzymajcie kciuki za wyniki badań :P

hej bede miała dziewczynkę dzidzuś wreszcie sie obrucił główką w dół i wierze że jak zostanie do końca ;taxo mi wyszło negatywne uff jade zaraz do pracy zawieśc l4 miłego nia

U mnie bez słońca i chłodnawo ale to miła odmiana, wczoraj była mała burza. Zrobiłam już wypad do sklepu po orzechy włoskie do tortu i zaraz zabieram się do roboty. Na obiadek dzisiaj młode ziemniaczki z koperkiem, kotlety mielone i surówka z białej kapusty. Zaraz zabieram się do pracy. Popołudniu jedziemy jeszcze z Młodym na USG dróg moczowych a po powrocie do domku wpadnie moja mama i siostra z życzeniami do Męża więc sobie posiedzimy dzisiaj.

Marzenka super, że przymiarka się udała. Ależ emocji przed Wami 🙂 Ja bym bardzo chciała znów przeżyć dzień naszego ślubu, było tak pięknie 😆 Miałam dość prosta sukienkę, w kolorze ecru, gorset na cienkich ramiączkach, sznurowany z tyłu z naszytymi maleńkimi koralikami i do tego spódnica taka lekko rozłożysta z organzy, upięta lekko z tyłu, długi welon, buty też z koralikami naszytymi i wrzosowe kwiaty. Czułam się wtedy najpiękniejsza na świecie 😜

Wkleiłabym wam zdjęcie gdybym umiała 🤔

Ja też się kiedyś muszę wybrać na lumpki, w pierwszej ciąży miałam sporo ciuchów ciążowych, które odkładała mi znajoma, która pracowała w lumpeksie, ale wszystko poszło w świat do innych ciężarówek 🙂 Nieźle się obkupiłyście dziewczyny!

A ja myślę o elektronicznej niani, bo mam taki układ mieszkania, że pokój, w którym będzie spać maluszek jest po drugiej stronie. O monitorach oddechu nie mam zdania. Powiem Ci Szuwartynko, że i tak będziemy wstawać w nocy i sprawdzać czy dzidzia oddycha. Jeśli tylko będziesz się z tym czuła pewniej to kup.

http://www.youtube.com/watch?v=-2LNB_zBL0s tak na wyciszenie 🙂

Marzenka też bierzesz ślub kościelny? A suknię szyjesz czy kupujesz gotową? Powiedz mi, czy Ty też masz tyyyyle na głowie? Ja po prostu dzień w dzień wpadam w szał, strasznie sobie z tym wszystkim nie radzę;( W dodatku dzień przed ślubem mam b. ważny egzamin, nie mówiąc o tych które mam zaraz po ślubie...

Hej , ja od rana ju zchodze wk******, moja kochana babcia zrobiła się taką zrzeda ze nie idzie z nia wytrzymac i od rana truje d***, wiem ,wiem to są ludzie starsi ale ja nie moge pojąć dlaczego tacy sie robia z wiekiem. Zaraz jadę zawieść mężusiowi sniadanko do pracy, a pożniej śmigam na pasemka do fryzjera, bo odrosty mam juz na pol glowy, no i przy okazji poprawie sobie humor( mam nadzieje)
Milego dnia Dziewczynki i Kruszynki 🙂

ja tez idę dziś do fryzjera ale obciąć włoski.
Asiula też biorę kościelny. Piszę o tym od 3 miesięcy 🙂 Też mam dużo na głowie no ale cóż tak to już jest. Ja wszystko sama jeszcze załatwiam a rodzice to tylko się wtrącać potrafią a nic nie pomagają prócz mojej mamy która sale nam znalazła na wesele tanią 🙂 Też mnie wszystko wkurza i robię awantury ludziom takie że potem płacze z wyrzutów sumienia. A moja mama raz jak mnie w furii zobaczyła to powiedziałą że chyba coś się ze mną nie tak porobiło bo ona też byłą w ciąży ale tak nie wariowała 🙂

hej Laseczki 🙂
U mnie nadal słoneczko 🙂wczoraj powiało nie źle, ale burzy nie było.
No to się nam wizyty u lekarzy skumulowały. Ja idę na 13. 🙃nie mogę doczekać się. Zobaczę maluszka i może pleć 😜
Wierze dziewczyny ,że wam ciężko z przygotowaniami do ślubu. Ale zobaczycie jaki to wspaniały dzień. Czuje się wtedy jak królewna, każdy biega wokół panny młodej, pyta o wszystko i o wszystkim decydujesz 🙂 ach....
Tort na pewno wyjdzie. też w tym roku robiłam po raz pierwszy raz tort dla męża. Ja robiłam z dużą ilością galaretki w masie i jeden poziom był z truskawkami zmielonymi z galaretką...pychaaa...
Ostatnio weszłam do ciucholandu, ale wyszłam z niczym. Wszystko było jakieś takie małe. Ale z poprzednich lat mam dwie sukienki właśnie takie przewiewne i odcięte pod biustem, więc jakoś daje radę i spodnie lniane wiązane w pasie i jeszcze się nadają. Oby były na całe lato, ale coś czuje, że tak nie będzie.
Znajomi coraz częściej mówią, że brzuszek mi w oczach rośnie. Miłe to, że zwracają na to uwagę 🙃

a co do fryzjera, to byłam w zeszłym tyg. Ścięłam ciut włosy, żeby odświeżyć fryzurkę. jednak nie ścięłam tak jak lubię, bo chcę wiązać włosy jak przyjdzie dzidzia na świat i nie będzie czasu na codzienne układanie przed lustrem 😉

marzenka napisał(a):

ja tez idę dziś do fryzjera ale obciąć włoski.
Asiula też biorę kościelny. Piszę o tym od 3 miesięcy 🙂 Też mam dużo na głowie no ale cóż tak to już jest. Ja wszystko sama jeszcze załatwiam a rodzice to tylko się wtrącać potrafią a nic nie pomagają prócz mojej mamy która sale nam znalazła na wesele tanią 🙂 Też mnie wszystko wkurza i robię awantury ludziom takie że potem płacze z wyrzutów sumienia. A moja mama raz jak mnie w furii zobaczyła to powiedziałą że chyba coś się ze mną nie tak porobiło bo ona też byłą w ciąży ale tak nie wariowała 🙂

Co do pomocy, to jedynymi osobami zainteresowanymi ślubem, weselem i wszystkim jestem ja i moi rodzice. Mój chłop jest młody i nie wie co i jak, jego tata zapracowany, a mama właśnie jest na wakacjach. Wraca na parę dni przed ślubem. Jak opowiadam to znajomym to każdy jest w szoku. W dodatku przez nią przesunęliśmy datę ślubu! Bo jakoś nikogo to nie obchodziło, że ślub będzie w trakcie mojej sesji, ważniejsze były wakacje przyszłej teściowej. A teraz nie wiem do czego ręce wsadzić. Żałuję, że tak to wyszło.
A co do tego, że piszesz o swoim ślubie od trzech miesięcy, wybacz, musiałam przeoczyć, ale miliony moich postów też nikt nie zauważa, więc widocznie taka jest specyfika tego forum.
Pozdrawiam.

trochę dużo tutaj się dzieje i nie zawsze zareaguje się na wszystkie posty 🙂Ale Asiula pamiętałam, że właśnie jedna z dziewczyn musiała przesunąć termin ślubu, bo teściowa ma urlop, tylko nie pamiętałam dokładnie która 😉 taki urok forum...
3mam za was dziewczyny kciuki żeby wszystko wyszło po waszej myśli. Odpoczniecie sobie w końcu po tych wszystkich przygotowaniach po ślubie.
Asiula a za ciebie dodatkowo 3mam kciuki-bo masz egzaminy, a znam to i nie jest to miłe jak ma się ślub i jeszcze trzeba o uczelni myśleć,a prowadzący udają, że nie rozumieją takiej sytuacji 😉sama tak miałam
odbiegając od tematu....dziś na obiadek będzie serwowana domowa pizza, na domowym cieście mniam... 🙃

Marzenka i Asiula nieźle zakręcone.. ja myślałam ze ja mam dużo na głowie 😉
a moje leczo juz sobie dochodzi pomału.. zaraz sobie nałożę.. bo nie wytrzymam do końca.. 🙂

dzisiaj mam trochę lepszy humor.. ale też rewelki nie ma 😉

czekam ąz Mój będzie miał wolny tydzień, to sie sobą nacieszymy.. Dzidzia robi mi niespodzianki.. jak chodziłam do pracy (mam teraz ostatni dzień (dniowego zwolnienia) to nie miałam 'czasu' patrzec na brzuszek rano, tylko hop-siup do pracy, malowanie, układanie włosów, ubieranie, sniadanie dla mnie, obiad do pracy plus jakies przekąski zdrowe i do samochodu, brum brum- i w pracy przed kompem.. i powrót do domu.. a teraz jak mam na to czas to.. mam glorki na brzuszku.. czasem myślę, że wiem że to np. plecki, pupka, ale dzisiaj nie miałam pojęcia co masuje 🙂
powiem jutro w pracy ze jakos w sierpniu chce juz isc na zwolnienietakie do porodu.. chce sie nacieszyć tym moim brzuszkiem, poza tym coraz cieżej mi jest wytrzymac w pracy te 8 godz siedząc przed kompem.. i te upały, opuchnięcia nóg i rąk.. ja juz od 3 dni nie noszę pierścionka zaręczynowego!!

Koyotko, jak robisz ciasto na pizzę?? potrzebuje sprawdzonego przepisu.. który zawsze wychodzi 😉

Koyotka dzięki za słowa wsparcia i otuchy, naprawdę teraz bardzo mi się one przydają, bo jednak od razu lżej na duszy jak wiesz, że inna brzuchatka domyśla się jak to jest 🙂 Teraz wracam do nauki, a potem biorę się za pizzę (obie wpadłyśmy na ten sam pomysł hehe, a raczej u w moim przypadku narzeczony:P) 🙂
Smacznego Carpioo!

Torcicho jak sie patrzy !!!! Ale jak się nasapałam przy nim 🙃 Najważniejsze że wyszedł piekny i teraz siedzi w lodówie a ja wylizałam michę po kremie i trochę mnie zmuliło 🙂 hi hi hi

Ja jestem na etapie zapuszczania włosów i juz mnie szlag trafia a co dopiero będzie dalej 😜 Zawsze nosiłam półdługie włosy, w zeszłym roku jesienią miałam krótkie i asymetryczne a teraz mam boba. Chciałabym mieć znów długie 🙂 Zima w domu z dzieciątkiem to dobry czas aby zapuścić więc próbuję.

A przygotowania do slubu to faktycznie szaleństwo ale dziewczynki moje kochane nie oczekujcie, że zrobi to ktoś za Was. Nie wiem skąd przekonanie, że to rodzice powinni o wszystkim mysleć i o wszystko zadbać. Moi rodzice załatwili mi knajpę, akturat ich znajomi prowadzą restaurację w której robią wesela więc to mieliśmy z głowy ale całą resztę załatwiałam sama z mężem. Menu, sukienka, zakupy garniturowe, butowe, przymiarki, kwiaty, obrączki, samochód, transport gości, kamera.... To jest wielka impreza logistyczna. Wprawdzie koszty pokrywali rodzice ale nie zamierzali się z nami za tym wszystkim uganiać 🙂 I dobrze, mialam ogromną satysfakcję, że wesele od poczatku do końca było takie jak chcieliśmy. Trzymam za Was kciuki i nie dajcie się zwariować. Będzie dobrze, wiem to !!!

Cześć dziewczyny
Dziś na szczeście dzień wizyty u gina. Jadę na 17.
Kurcze martwię się trochę, bo kumpel z pracy mi powiedział, że jakoś mi brzuch zmalał.
Mnie też się trochę tak wydaje, chociaż może to kwestia stroju,a poza tym jakoś mniej czuję ruchy.
Tzn nie czułam wcześniej wyraźnych ruchów, raczej te wybrzuszenia leżąc na plecach, ale teraz wydaje mi sie, że czuję mniej, a nawet myślę że może to co czuję to mi sie wydaje 😞
Kurcze troche świruję 😞

carpioo tutaj jest przepis z którego ja korzystam 🙂 wychodzi na pewno i jest szybki 🙂
http://www.napizze.ciasta.info/ciasto-na-pizze-niebo-gebie/
Smacznego!
Asiula ta pizza miała być na śniadanie ale nie wyrobiłam się. teraz też powinnam już malować się i czesać....wizyta u lek. tuż tuż 😉
wieczorem zdam relację z wizyty 😆 😆

ja tak samo mam lekarza.. to trzymajcie kciuki!!

koyotko, bedzie OK
antagusia-nie świruj.. na pewno jest OK!