Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

U nas w szpitalu tego nie praktykują moja bratowa z dwójką dzieci jak rodziła to miała fakt faktem bezbarwnym lakierem ale pomalowane paznokcie. Pieluchy te kolorowe to tak na takie " szmatki przytulaczki " a ja wolę zawsze mieć więcej niż mniej , bo nie wiadomo czy nie będę zużywała w większych ilościach bo może np. mały będzie dużo ulewał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też słyszałam , ze nie powinno się mieć pomalowanych ale co słyszę to jak tu u nas kobiety zdążą to normalnie z pomalowanymi pazurkami rodzić idą. Myślę , ze tak czy inaczej taka ilość pieluch będzie ok , zresztą doradziła mi to moja Mama , a chyba wie o czym mówi , bo czwórkę dzieci wychowała 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosiu wiem na 100% że podczas cesarki nie można mieć nic na paznokciach, bo podczas takiego porodu, oni zakłądają takie coś- nie wiem jak to sie nazywa na palec i właśnie przez paznokieć robią jakiś odczyt, więc jeśli bedziesz miała cesarke to nic na paznokciach nie rób. Ja przez 6 lat miałam cały czas robione żele. Teraz postanowiłam z tego zrezygnowac z dwóch powodów.
1. bardzo często podczas ciąży stan paznokci i włosów sie poprawia, dzięki braniu rożnych witaminek ciążowych.
2. jeśli wystąpi koniecznośc cesarskiego cięcia paznokcie z żelami stanowią wielki problem.
Radzę Ci więc podarować sobie manicure 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

atagusia u mnie cesarka już praktycznie w 100 % będzie , ale właśnie wiem jak rodziła moja bratowa - dzień przed terminem na skierowaniu malowała pazurki bezbarwnym lakierem i nikt na to nie zwrócił uwagi. I słyszałam o wielu takich przypadkach tu w naszym szpitalu. Ale tu u nas to personel do wielu rzeczy nie przywiązuje wagi , więc to może dlatego. Mi się paznokcie baaaardzo poprawiły w ciąży , jak mam być szczera to nigdy nie miałam tak zajebi...stych paznokci.Włosy zrobiły się jakby grubsze i wydaje się , ze więcej ich jest ale jak myję włosy to sporo wypada , ponadto szybciej mi się przetłuszczają. A jak u Was z pazurkami i włosami???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie hmmmm nie zauważyłam większych zmian chyba, paznokcie jeszcze do końca mi nie odrosły po żelach więc nie mogę ocenić czy są mocniejsze ;/ tak czy siak nie zamierzam teraz ich upiększać żelami. Do porodu pójde z czystymi paznokciami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dzieczynki! U nas też dzisiaj dość leniwie. Rano byliśmy z Małym w kinie na "Autach 2" już sie nie mógł doczekać 🙂 Pogoda u nas wczoraj bardzo kiepska, dzisiaj lepiej ale wietrzenie więc nie przyjemnie.

Widzę Gosiu, że zakupiłaś pieluchy tetrowe, ja też mam już chyba z 15 sztuk. Używałam ich non stop do wszystkiego: do podkładania pod pupę, do wycierania buzi, przy karmieniu wycierałam nią piersi a potem mały miał ją w łózeczku i czuł mamę cały czas jak spał (sypiał do urodzenia we własnym łózeczku, myślę że po częsci dzięki temu) także dla mnie takie piluszki są niezastąpione. Potem jak był trochę starszy chodził i z rozłożonymi rękami mówił do mnie "mima , mima" sugerując że nie ma jego ukochanej pieluszki 🙂 I tak została nasza "mima" - pieluszka 🙂

Jeśli chodzi o paznokcie i ich malowanie to słyszałam, że ma to związen także z ewentualnym ich sinieniem u kobiety. To podobno ważny sygnał dla położników gdyby cos złego odpukać się działo dlatego ponoć jest wymóg nie malowanych paznokci. Ja w każdym razie nie maluję 🙂

A co do opuchnięć to narazie u mnie bez opuchlizny ale zobaczymy jak długo. W pierwszej ciązy puchłam strasznie!!!! Ale na prawde bez cienia przesady. Nogi miałam jak balony! Z tym, że było wówczas znacznie goręcej niż teraz, były upały po 30 stopni. Ale za to twardnieje mnie brzuch 😞 Ostatnio zauważam to każdego dnia, popołudniu lub wieczorkiem. Staram sie nie forsować i uważać na siebie, ale mimo wszystko brzuszek twardnie 😞 Na to no spa i leżenie.

Zmykam do męża, do jutra Brzuchatki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieluszki tetrowe bardzo przydatne 🙂
Moja córcia co prawda za bardzo z taką 'maskotką' spać nie chciała ...długo...
Na początku lubiła mieć pieluszkę na buźce na oczkach i wtedy lepiej zasypiała... 🙂
Ogólnie bardzo dużo ulewała i takie pieluszki miałam poprzecinane na czworo i obszyte i służyły jako ściereczki do wycierania buziaczka, też tak jak pisała Iris i do pupci i do wycierania piersi z mleka po karmieniu 🙂
Więc jak dla mnie duża ilość jak najbardziej wskazana 🙂 i będzie przydatna 🙂
Flanelowe też fajne bo można golaska położyć po kąpaniu czy zamiast poduszeczki w łóżeczku pod główką położyć. No i do lekarza w sam raz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iris własnie wiem że pieluchy tetrowe są niezastąpione chyba w każdej ilości. Ja kupiłam jeszcze kilka sztuk flanelowych , choćby po to że jak pójdę z małym do lekarza to żeby podłożyć pod ciałko . Więc pieluch tetrowych wolę mieć zapas 🙂 W takim razie pozostanie tylko spiłowanie paznokci na porodówkę 😁. Moja siostra teraz jest w 30 t.c. i stopy ma strasznie opuchnięte , lekarz jej kazał porobić więcej wyników żeby coś tam wykluczyć , ale ani magnez ani inne leki jej nie pomagają niestety .
Miłego wieczorku Kochane 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosia1989 napisał(a):
Też słyszałam , ze nie powinno się mieć pomalowanych ale co słyszę to jak tu u nas kobiety zdążą to normalnie z pomalowanymi pazurkami rodzić idą. Myślę , ze tak czy inaczej taka ilość pieluch będzie ok , zresztą doradziła mi to moja Mama , a chyba wie o czym mówi , bo czwórkę dzieci wychowała 🙂

ale używała takich pieluch do kup także, a nie tylko do ulewania, więc i ja jestem zdania, że za dużo 😉
Ale zawsze mogą się przydać 🙂

fredeczkaa napisał(a):
Gosiu nie mozna miec pomalowanych paznokci NICZYM. ani zeli, tipsow itp. naturalne spilowane paznokcie bo cos tam sie po kolorze paznokci poznaje.

jak mnie wieźli na operację pękniętego torbiela czy czegoś (jakiegoś krwiaka miałam w jamie brzusznej) to w biegu na wózku inwalidzkim mi pielęgniarka lakier zmywała, patrzyłam się na nią dziwnie, a ona na to, że musi, bo jak mi paznokcie zsinieją to znaczy, że odpływam z tego świata...
:/
Więc ja postaram się nie malować, a jeśli już to tylko odżywką.

carpioo napisał(a):

no i mam doła.. jak kanion zaje...ście wielkiego!
weszłam na wagę u Roziców.. nierobiłam tego z 1,5 tygodnia, jak nie 2 tyg.. i żyław w słodkiej świadomości że mam 7,5 do przodu! a tu.. 🥴 😞 🤨 ☺️ ważę 71 kg!!! jestem załamanaaaaa już 11 do przodu. mówcie mi ELEVEN 😞 załamana jestem 😞

nie martw się, na pewno u rodziców waga jest popsuta 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, byłam dzisiaj z mężusiem na zakupach i kupiliśmy.... wózek. Jutro postaram sie wstawić zdjęcia, Wybór był trudny bo nie bylo zbytnio duzej ilosci wozków, ale mysle ze bedzie nam dobrze służył. Nie kierowałam się firmą bo sie na tym kompletnie nie znam, prowadzi sie go dobrze jest lekki, i zreczny.
A teraz mówię dobranoc i zycze miłej nocy

aaaa zaponiałam co do zdjecia profilowego to mam jescze jedno tylko ze z 10 tyg niech corcia ma na pamiatke jak wygladał jej dawny domek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
akneri1982 napisał(a):
Dziewczynki, odnośnie butelek ja miałam fisher price, dla mnie były ok 🙂
Moja siostra miała TOMMEE TIPPEE i bardzo je chwaliła, mówiła że mają dobre smoczki, przypominające pierś mamy 🙂
Spójrz tutaj Kokosoanko 🙂 chyba o coś takiego Ci chodziło 😉
http://allegro.pl/tommee-tippee-butelki-z-rurka-2x260-6-smoczkow-i1679342172.html#gallery

Któraś Mamusia też chyba mówiła o takiej butelce:
http://allegro.pl/butelka-samosterylizujaca-150-ml-canpol-lovi-i1679342791.html

A tu mata antypoślizgowa do wanienki, takiej używa moja siostra, bo jej synek nieźle wierzga w wanience 🙂
http://allegro.pl/mata-antyposlizgowa-do-kapieli-canpol-25x40-i1664208395.html


Akneri, dzięki za wskazówki. Tak, chodziło mi właśnie o tą butelkę. Dobrze, że wskazałaś również na matę antypoślizgową, bo sama bym na nią nie wpadła 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie Mamusie 🙂 i Brzusie 🙂
Synek przesyła Wam kopniaczki na dobry dzień 🙂

Cieszę się, że mogę służyć radą 😉
Temat mat przewijał się wcześniej i raczej była mowa o gąbkach. Myślę, że taką łatwiej wysuszyć itp.

a tu coś ładnego dla naszych Maluszków 🙂 One słyszą, możemy im już serwować muzyczkę 😁
http://karolamazur.wrzuta.pl/audio/7TzmoaDgikR/raimond_lap_-_kolysanka

http://jor76.wrzuta.pl/playlista/1fzXYyW1kZE/muzyka_bobasa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marzenka napisał(a):
Poza tym wczoraj nakrzyczałam na mojego męża. Wychodziliśmy do mojego brata i 4pac piwa i 4 desperadosy w butelce schował do cienkiej reklamówki, na co ja mu mówie że mu pęknie i niech przełoży do innej ale się uparł i mówię mu, żeby potem nie było a nie mówiłam. Wyszliśmy tylko za drzwi i co??????????? Zerwała mu się ta siatka. Oczywiście zrobiłam mu taką awanturę jakby nie wiem co się stało zaczęłam krzyczeć że żałuje że za niego wyszłam i że życie mi zniszczy. Wcale tak nie myślę, kocham go nad życie, czemu tak mu powiedziałam? i czemu mu taką przykrość sprawiam????


Marzenko, ja mam tak samo. Nie napiszę "nie przejmuj sie", bo wiem jak potem sumienie gryzie i nie da się nie przejmować. Wczoraj, podczas wycieczki, nakrzyczałam na faceta mojej mamy, że nie stara się zrobić ani jednego ładnego zdjecia, gdy stoje ja, mama, mój brat i mąż (moja najlbliższa rodzinka) 🤔. A ja mu zawsze masę fajnych fotek napstrykam 😠 Wydaje sie głupotą robić komus awanturę o zdjecie, ale...jestem ostatnio taka nerwowa. Łatwo wyprowadzić mnie z równowagi. Tłumaczę sobie że to chormony. A wy dziewczyny też tak macie? Tzn. też z was się takie nerwusy zrobiły?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczyny! U nas dzisiaj pogoda paskudna, wieje, leje od samego rana. Wyspałam się dzisiaj za to, Misio też dość długo spał jak mały susełek 🙂 W Taką pogodę to wcale by się z łóżeczka nie wstawało.

Olalenko ja też jestem nerwowa 😞 Zawsze byłam dość niepokorna, a teraz w ciąży bywają dni, że bardzo szybko się irytuję 😞 No cóż.... Myślę, że hormony na pewno mają na to wpływ.

http://www.youtube.com/watch?v=aZBhyPiyeOs

Polecam Wam wszystkim powyższy filmik, na poprawę nastroju 🙂 Ja zawsze płaczę na nim ze śmiechu 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny.... ale jestem padnieta 😞

ale moj kotek byl wczoraj na noc i sobie rozmawialismy do 2 jakos :| a pozniej i tak sapc nie moglam. a niunia pol nocy przespala w lozeczku!! :pierwszy raz od................. od bardzo dawna 😁

pogoda u nas do dupy nie podobna :|
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej brzuchatki 🙂
dziewczyny no przestańcie z tą wagą, wiem że już Malena to pisała, ale am racje w 100%. wiadomo, że w ciąży sie tyje a nie chudnie 😉 wierzę, że nie możecie się do tego przyzwyczaić, że tak szybko skacze to wszystko na wadze, ale po 20 tyg. właśnie dużo dzidzia rośnie i szybko. Dla pocieszenia ja ważyłam najwięcej z was wszystkich na początku i teraz też pewnie przoduje 😜 😜 więc nie jesteście najgrubsze
No dobrze, że mamy tu już doświadczone mamusie. Często mi dużo pomagacie swoimi opiniami i doświadczeniem 😆
Atagusia masz zdolnego męża. Taki to skarb. Sama mam takiego (ale ciii nie chwale go bo jak to robię to sie "psuje" 😉)
Gosiu dużo tych pieluszek...ale ja się w ogóle nie znam. Więc nie krytykuje... 😉
A co do nerwów...eh....wczoraj to miałabym normalnie atak płaczu, ale przypominając sobie przygodę Carpioo opanowałam się. Jednak szybciej teraz płaczę, a nigdy płaczka nie byłam. Ach te hormony 😉
Pogoda u mnie też do d.... normalnie doła tylko można załapać 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
koyotka odstawilam slodycze ale nadrabiam jedzeniem warzyw i owocow i jakis innych rzeczy typu kaszka, platki, kapnapki ale i tak jestem z siebie dumna 😁 bo zrezygnowac ze slodyczy ( chociaz nie calkowicie) bylo dla mnie tak trudno jak dla palacza rzucic papierosy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...