Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hejka!
oj z porodem to kazda z nas zniesie go inaczej i nie ma sie co nastawiac czy dam czy nie dam rade rodzic naturalnie bo jak juz ktoras naspisała wszystko sie okaze w szpitalu 😉
mnie wczoraj lekarz poinformował,ze niby synek juz ladnie ułozony głowka do dolu czyli gotowy na porod naturalny no ale jesli bedzie za duzy to bedzie cc 😞 wszystko sie okaze w pazdzierniku 🙂

Carpioo sliczne ciuszki,podejrzewam ze szafa juz peka w szwach dla malej 🙂
Gosia bardzo fajnie,ze Twoj teraz sie zajmuje domem,faceci potrafia zaskoczyc,pozytywnie oczywiscie 😉 😉A Ty Kofana odpoczywaj i dbaj o siebie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć Brzuszki 🙂
ja miałam okropną noc!
ostatnio budzę się w nocy i przez 2-3 godziny zasnąć nie mogę 😞
ja wiem, ze po porodzie bedzie gorzej 😉 ale na razie wolałabym pospać sobie troszeczkę.

wczoraj były ostatnie zajęcia ze szkoły rodzenia 🙂 poszlam z Mamą, bo Mój pojechał kręcić wesele.. wróci za jakąs godzinkę.. 😜 i dostalismy dyplom 🙂 Mój się dopytywał o ten dyplom wczoraaaaj, o jezuuuśku, miałam juz dosyć..
ale dumna jestem z niego, że był w stanie słuchac op macicy, wydzielinach z pochwy, skurczach, siarze i mleku z cyca, czopie śluzowym itp 🙂
przeciez normalnie to by zaden facet nie chciał o tym wiedzieć...
a jego mina na zajęciach teoretycznych była zazwyczaj taka 😮 😮 😲 😲 🤔 🤔 i tekst w stylu \"napraaawdę tak maasz?\" 😁
aha z Mama się popłakała ze śmiechu jak oddychałam 😉 no wiecie co?! bezczelna 🙂 ja tez do łez sie pośmiałam i znowu wszystkie gały poważnych mamusiek były zwrócone na moją \"parę\" 🙂 dobrze ze Pani fizjoterapeutka nalezy do osób jajcowatych 🙂

miłego dzionka!

PS>
ubranek juz nie chce kupować, jedynie w razie nagłej potrzeby 😉
myslę, że wszytko mam już. tylko apteczne drobiazgi jeszcze 🙂
i laktator ręczny canpola za chyba 45 zł widziałam w kiosku szpitalnym 🙂 to jakby co kupię 😉
ale i tak nauczono nas odciągać pokarm ręcznie.. 😉 i uwaga- nauczyłam się 😜
aaa no i staniczek musze kupić, ale narazie cycki stoją w miejscu, wiec wstrzymuje sie z kupnem bo wiem, ze przed i po porodzie rozmiar potrafi jeszcze sie zmienić..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
heheh Carpioo dobre z tym Twoim i Twoja mama 😉
wydaje mi sie ze po takiej szkole to teraz jeszcze lepiej powinien rozumiec jak sie czujesz 😉 i duzy uklon za to ze tak potrafił sluchac o tej macicy,wydzielinach itp. zuch Chlpak 😆

MIlego dzionka wszystkim zycze!!! ja sie zbieram do babci bo pogoda piekna dzis u mnie a pies juz sie od rana do auta pakuje,hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka 🙂
Melduję się posłusznie i śpieszę donieść,że byłam w miar możliwości na bieżąco,a resztę nadrobiłam dzisiaj 🙂
Cieszę się,że z grubsza wszystko u Was w porządku poza wątpliwościami(poród,posiewy)które i mną targają 🙂Wszystkie jesteście dzielne i cieszę się,że żadna(poza Minoną o której wiedziałam odkąd nas poraziła wiadomością)się nie rozpakowała 🙂to dobre wieści,mimo,że wszystkim nam coraz trudniej i ciężej,bo z każdym dniem i tygodniem nasze maluszki stają się bardziej od nas niezależne i silne i zwiększają się ich szanse na zdrowe urodzenie i szybki powrót ze szpitala do domku 🙂
Jak tak czytam 32,33 tydzień ciąży to widzę wyraźnie,że to już ostatnia prosta przed naszym z maluszkami spotkaniem 🙂Tak samo mnie to cieszy,podnieca i ekscytuje jak paraliżuje i napawa wieloma obawami,ale dzięki Wam wiem,że to normalne obawy przyszłej mamy i staram się podsycać te dobre uczucie a złe zdławiam w zalążku 🙂

Cieszę się z udanego spotkania Warszawianek z uroczą przedstawicielką Suwałk 🙂żałuję,że jakoś tak wszystkie rosziane jesteśmy po kraju i świecie...ale wierzę w to nasze spotkanie za rok choć pewnie będzie to ogromnym przedsięwzięciem logistycznym dla wielu z nas(nie zapominam o sobie w tym miejscu)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie już po malowaniu i gruntownym sprzątaniu z czego się cieszę bo sił coraz mniej...a jak pomyśle ile pracy jeszcze przede mną to aż mnie skręca,bo mam takiego lenia,że samo myślenie mnie męczy...Muszę się w końcu przenieść do nowej szafy,zrobić miejsce na ubranka dla bąbelków,pozbierać ubranka po koleżankach,bo w domu praktycznie niczego nie mam.Później to wszystko poprać,odprasować,w końcu zabrać się za zakupy niezbędników szpitalnych dla siebie i kosmetycznych dla maluszków,a w końcu torby spakować(to tak za 3 tygodnie planuję żeby wilka z lasu nie wywołać).Jakoś dopóki torba nie spakowana to mam poczucie,że tego czasu jest jeszcze bardzo dużo 🙂
Cieszę się dziewczyny z wyników Waszych wizyt ontrolnych,bo wszystki dzielicie się dobrymi wiadomościami(większość dzieciaczków zapowiada się spora;a mamy tych drobniejszych niech też się cieszą,młode będą zwinne a poród może łatwiejszy,choć w tej kwestii nie ma chyba zasad) mam kciuki za przyszłotygodniowe wizyty(ja na moją muszę jeszcze poczekać do przyszłego poniedziałku,zdaje się że Iris bteż tego dnia będzie podglądała swojego Tymka).

Gosiaczku uważaj na siębie słońce i leż i odpoczywaj i delekgtuj się jak facet nagina,bo to rzadkie widoki,a już niebawem nie będziesz mogła na takie lenistwo sobie pozwolić więc może poczytaj i podłub w nosie choćby,albo porelaksuj się przy ulubionej muzyce...

AAA właśnie dzię dotarłam do +17kg(ciężko już jak cholera)odnotowałam kilka rozstępów,które na początku mnie zmartwiły ale w końcu nauczyłam się z nimi żyć i wskazówka wagi sięgnęła 80kg...nie jestem optymistką i wiem,że do +24 napewno dobiję ale wiecie co...mam to w nosie,połowę conajmniej zgubie w szpitalu(choć to może złe określenie,bo dzieci będę pilnowała jak oka z głowie a część to ich waga).

Tyle chciałam jeszcze napisać ale znowu umknęło...Caprio gratulacje z powodu dyplomu ze szkoły rodzenia,Koyotko życzę odpowiednio dużej motywacji i mobilizacji w sprawie magisterki 🙂a naszym pracującym mamom życzę dużo wytrwałości i sił żeby dały radę połączyć obowiązki zawodowe z domowymi i jeszcze zdążył nazbierać sił na okres porodu i połogu i zdążyły zrobić coś tylko dla siebie 🙂to ważne,bo później będzie tyle innych obowiązków,że nie ma czasu na myślenie o własych potrzebach.



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga ! to super że u Ciebie wszytko w porządku i jesteś jeszcze w 3paku 🙂
ja tak samo jak TY nie chce pakować jeszcze torby szpitalnej, bo tak coś czuję, że to ona właśnie we mnie poród wywoła 😜
Im bliżej tego 37-42 tygodnia tym bardziej obawiam się porodu.. Boję sie strasznie, ale tak jak Ty także niesamowicie się cieszę, i w gruncie rzeczy nie mogę się doczekać tych \'bóli partych\' bo wiem, że to ostatnie co muszę zrobić by zobaczyć Naszego Skarbka! 🙂
Jestem jednak pełna optymizmu, bo sobie tłumaczę, że ten ból, owszem ogromny, nie może byc taki zły, jakim go piszą.. bo przecież uprzedza coś najwspanialszego w życiu.
i może przykład dosyć zabawny, ale wydaje mi się, że to jest tak jak z syropami- im okropniejszy tym bardziej skuteczny.. wiec im coś bardziej boli, tym bardziej wspaniałego coś zapowiada 🙂
po za tym ból to krótkie słowo- wiec szybko o nim zapomnę..
ehh te moje głupie wytłumaczenia.. ale one mi pomagają 🙂
i bedę miała Mojego koło siebie, to czego się bać, jak rycerz jest obok?? 😜

Dzis kupiliśmy album na zdjęcia dla Małej, 100 białych kartek... które ma zapełnić pierwszy roczek Jagódki 🙃 plus jeszcze będą tam zdjęcia z USG oraz zdjęcie testu ciążowego (mam jeszcze go w pudełku ze skarbami - nie byłam w stanie go wyrzucić ☺️ )
Akcesoria zakupione, kolorowe długopisy, flamastry, mazaki i naklejki..
Zakupimy także odcisk gipsowy i na drugi dzień po porodzie jeszcze w szpitalu chcemy go wykonać, jak te malutkie nóżki i rączki będą właśnie takie \'tyci tyci\'
i w albumie planuję także odciskać rączki i stópki pomalowane farbką jakąś 🙂 Tak aby było ich łącznie 12ście (6rączek i 6 nóżek, co drugi miesiąc aby było widać różnicę)

zobaczymy, czy znajdę na to czas. 😁
Bardzo bym chciała Gósi zrobić taki prezent 🙂 bo sama nie mam takiego \'tylko swojego albumu\' 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aguś cieszę się że już jesteś kochana 😉
no i dobre wieści że uporaliście się z remontem 😉
No i przede wszystkim PRZEŚLICZNY BRZUSIO !!!!!!!!!!!! Aż miło popatrzeń na niego 😆
Ja dzisiaj prawie cały dzionek spędziłam na ogródko troszkę podreptałam ale za to nogi mam popuchnięte jak balony 🤢
to pewnie o niczym dobrym nie świadczy ale co zrobić...
P.S trzymam kciuki kochana za twoja wizytę u gina ja mam teraz dopiero na 31 sierpnia ufff... jeszcze sporo czasu 😮
A u mnie dzisiaj 33 tydzień stuknął 🤪


carpioo
Śliczne zakupy zrobiłaś dla córuni 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Basiu:czy Ty już zamawiałaś tą koszulkę w groszki?mam problem z rozmiarem...zastanawiam się czy 40 czy 42,nie chce po porodzie wyglądać jak w worku...z drugiej strony jak się 40 nieapetycznie opnie do każdej fałdy to lekarze zaczną składać wymówienia z pracy 🙂hihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
caprioo:każede wytłumaczenie jest dobre jeśli Ci pomaga...ja zawsze miałam bolesne miesiączki(przed pierwszym porodem),tak na granicy omdlenia i lekarz zawsze mówił,że po porodzie wszystko sie zmieni...i miał rację(to tak na pocieszenie dla dziewczyn które mają z tym problem)Jeśli chodzi o ból w sensie krótkie słowo to mi się ono podoba(Twój tok rozumowania)i od dziś też zacznę o tym w ten sposób myśleć 🙂Z tymi odciskami to superowy pomysł 🙂Tylko 3maj sie postanowienia,że nie zaniedbasz tych odcisków na początku,bo ja ramkę z odciskiem miałam dosyć wcześnie a odcisk gipsowy zrobiliśmy Wikusiowi dopiero jak wkleiliśmy 13 zdjęcie z roczku...kiedy miał już ten roczek skończony(to też niewielka rączka ale jednak taka jednodniowa robiłaby wrażenie)

Edytak:33 tydzień za Tobą 🙂super!!gratulki wielkie 🙂tę obrzęki to już teraz norma...ja do tej pory ich nie mam(raz mi się zdarzyło po całodziennych eskapadach)Raczej nie świadczą o niczym złym,woda się zatrzymuje,ale nie przesadz z eksploatacją organizmu,bo Bartuś za szybko zapragnie mamusinych ramion 🙂to fantastyczne uczucie ale nie warto igrać z losem i niczego przyśpieszać...kontroluj ciśnienie 🙂Też podoba mi się Twoje nowe foto 🙂dużo tu uroczych brzuszków zawsze cieszą mnie nowe fotki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie 🙂u Ciebie się raczej nie zmieni...to dobre wiadomości dla dziewczyn,które do tej pory boleśnie miesiączkowały...Se nie wkręcaj lalka 🙂właśnie fotę na privie widziałam z Waszego spotkanka 🙂super banda z Was mamuśki 🙂samym zainteresowanym ciężko być obiektywnym ale jednak jest w tym naszym stanie "coś"...no nie wiem jak to ładnie ubrać ale jak się na Was patrzy to widać taką świeżość 🙂blask..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga ale cudny brzuszek..widać, że tam siedzą dwa bobaski bo duży już jest (ale sama o tym pewnie wiesz) 😁 miło słyszeć, że z remontem uporaliście się. Tylko teraz się nie forsuj tymi innymi sprawami jak układanie ubranek i prasowanie.Musisz rodzić razem z nami 🙂 A....i dzięki za pocieszenie. Ja miałam okropnie bolące miesiączki, obyś dobrze wróżyła 😉 bo ja to już nie raz słyszałam, ale jakoś nie wierzę, że po ciąży będzie lżej 😜
Edytak no ładnie, szybko gonisz do mety 😉 ach.... jak ten czas leci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga super brzuszek, ale przerażałoby mnie to, że mając 2 dzieciątek w brzuszku ciężko jest cokolwiek zrobic a Ty z brzuszkiem jeszcze remontu dokonałaś! Podziwiam..

ja tak się zastanawiam, która z nas pierwsza podzieli się nowiną o nowej istotce 🙂
Ja już torbę mam prawie spakowaną, tylko klapki, koszule, bephanten (kumpela radzilą na sutki) i jakieś takie psikotko przyspieszające gojenie krocza, które mają położne, i to wszystko. Nie biorę dużo rzeczy, ubranka uszykuję oddzielnie i na widoku, bo znając męża to jak gdzies schowam to nie znajdzie 🙂

a i też się boję porodu jak cholera, ale kochane, kiedyś to na żywca biedna kobitki rodziły, teraz to chociaż łaskawie dolargan podadza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiem,wiem,że wielki...mam wrażenie,że już nie może urosnąć bo pęknę...przeraża mnie,że każdego dnia jest większy,a do terminu jeszcze szmat drogi...choć nie wybieram się jeszcze do szpitala to nie wyobrażam sobie,że do 20 października dotrwam.Już nawet mycie naczyń to wyzwanie,wszędzie brzuch mi przeszkadza,wadzę nim o stół siadając na sofie,kilka razy drzwi lodówki go zahaczyły,zapominam się i chcąc się gdzieś przecisnąć wciąż napieram brzucholem.Biedne to moje dzieciaki,bo maja niezdarną matkę,która funduje im przerwy we śnie...
Koyotko co do bolesnych miesiączek to ja też nie wierzyłam w te cudowne zmiany po porodzie,ale dla mnie pojawienie się Wiktorka okazało sie kresem mojego comiesięcznego cierpienia...obie też życzę żeby mała uwolniła Cię od tych tortur...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniu do mnie dopiero ostatnio dociera że to ciąża podwójna,bo brzuch rośnie mi w zastraszającym tempie...cieszę się,że już ten remont mamy z głowy bo już sił powoli brak na takie poważne przedsięwzięcia,a jeszcze sporo drobiazgów przede mna.Co do torby szpitalnej to faktycznie warto się wcześniej przygotować tak żeby w ostatniej chwili dorzucić tylko dokumenty..myślę,że przedporodowe emocje,skurcze i ogólna krzątanina nie pomagają w racjonalnym myśleniu,choć nie wiem tego napewno,nie rodziłam SN...Co do brzuszka to Twój już wyraźnie zdradza ciążę,a pamiętam że jeszcze tak niedawno martwiłaś się,że go nie ma 🙂super pakunek z radosną zawartością 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Brzusie kochane damy radę z porodem no bo kto jak nie my i oby wszystkie dotrwały do terminu chociaż ja już bym chciała mieć to za sobą i to moje maleństwo bez końca tulić ale jeszcze niech se tam posiedzi ;D
Od 3 dni to mi tak naciąga brzuch ten mój synuś nie wiem czy nóżką czy rączką widzę taki trójkącik aż dziwi mnie że mój bębenek tak się może jeszcze naciągnąć ;p
a z tymi miesiączkami też słyszałam teściowa mi zawsze powtarzała że tak się będę męczyć aż nie urodzę pierwszego dziecka i oby u mnie to również poskutkowało bo nie wiem jak bym chodziła w tych dniach koło mojego maleństwa jak to zazwyczaj koło mnie się chodziło ale teraz spokój odpoczęłam od tych bóli menstruacyjnych troszeczkę ;D


Dobranoc Niunie 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Caprio super ciuszki 🙂 Ja juz nawet nic nie kupuje bo mam pełna szafe ciuszkow dla małej no chyba ze mi cos braknie to dokupie 🙂
Aga brzuszek sliczny duzy hehe 🙂 No ale co sie dziwic jak tam siedza dwa małe skarby 🙂 Ja naprawde Cie podziwiam ze tyle rzeczy robisz z tym brzucholem 🙂
Edytko u mnie tez nie dlugo 33 tydzien stuknie 🙂 Juz coraz blizej 🙂 🙂 🙂
A co do miesiaczek to ja zalezy kiedy miałam bolesne nie raz nic nie czułam a nie raz z domu wyjsc nie moglam ale dało sie zniesc...
Ja sobie dzisaij bylam na bardzo długim spacerku i jestem w szoku ze tak dlugo chodziłam i nic mnie nie bolało 🙂 A troche ruchu sie przyda 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam Brzuszki w ten cudowny dzień 😉 (trochę optymizmu z rana nie zaszkodzi, dzien na razie super, bo Mój śpi, i nie zdążył zdenerwować mnie żadnym dzieciakowatym tekstem 🙂 )

Aga- ja także zahaczam brzuszkiem o wszystko.. najgorzej jest w kuchni, bo przypomina kształtem wagon- dłuuuuuga a wąska..
Twój BRZUSZUNIO jest cudowny! Śliczny, Kształtny! Jest dla mnie po prostu Magiczny!
i akt, że skwywa sie tam Maksio i Amelka 🙂 we dwoje.. 🙃 to jest cudowne 🙂 i potem taka jedność i magiczna więź w tych dzieciaczkach będzie 🙂 to jest wspaniałe!!!

a jak czasem zdarzy ci sie ponarzekać, to pomyśl co może powiedzieć Mamusia 3jaczków 😲, albo 5raczków!! 😮
😁

Ja na dzisiaj nie mam specjalnych planów, może Łazienki..?
Może zajdę dalej niż z Brzuszkowymi ?
😜
Trzymajcie kciuki! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka 🙂 Aguś nie dziwię się, że zapominasz o swoim brzuszku przy codziennych czynnościach, ja mam od ciebie mniejszy i też nie raz o coś zahaczę 😉
U mnie nadal torba to tylko kolejna rzecz na liście do zrobienia ale nie ma żadnych postępów...widocznie jakoś czuje że nie muszę się śpieszyć 😉 haha
Carpioo życzę udanego spacerku. My też chcemy się gdzieś ruszyć...ale ja nadal w gatkach latam po domu 😉 haha
Miłego dnia brzuszki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka,
ze spaceru nici.. Mój muuuusiał jechać do tej babci.. 😠
p[o krótkiej sprzeczce zostałam sama.. wiec co ja mogę robić.. nucąc pod nosem http://www.youtube.com/watch?v=jwnU_Younis sprzątam, robię pranie, i robię wszystko by tylko nie usiąść do pracy mgr.. 🤨

szkoda gadać 🙂
dobrze, że z rana było pozytywne nastawienie.


PS. aha zalogowałam sie na familyservice.pl
podobno gwarantują jakieś próbki itp.. zobaczymy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a to moje zdjęcie też z wczoraj,tylko od frontu...prawda,że różnica imponująca 🙂

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/827/30tc4.jpg/][IMG=http://img827.imageshack.us/img827/7333/30tc4.jpg][/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...