Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
gosia1989 napisał(a):
Minona wspaniale że tak świetnie sobie radzisz , no i najważniejsze ze już w domku jesteście 🙂

Ja będę dzwoniła do lekarza bo ten ból spod zeber objął już pół brzucha


Gosia czekamy na wieści.

Mnie brzuch dalej boli i na dodatek jestem...cała mokra tak się pocę, masakra jakaś. Na dodatek obiecałam pomoc w poszukaniu pracy jednemu młodziutkiemu znajomemu który boi się chodzić sam po pubach i zostawiać cv...i idę z nim zaraz, mam nadzieję że po drodze nie urodzę bo coś się dziwnie czuję...no nic może ten spacer za pracą przyśpieszy poród 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
carpioo napisał(a):


najgorzej mam z tym, ze Mój to w ogole sie tym nie interesuje 😮 i mnie to wkurza 😠 bo jakby co 9tfu tfu) to bedzie na mnie!


Carpioo ja mam to samo! Mój się w niczym odnosnie dziecka nie udziela. Raz był ze mną u lekarza i to wszystko. Całą resztę ja zamawiam..no, wtrącił się tylko odnosnie wózka, koloru przewijaka i mebli, ale czy małą ubrac czy co to zero zainteresowania..
On nawet nie wie, że ja już mam torbę spakowaną i do siebie i do Nadii. Kiedyś dzwoni jego mama i coś się tam pyta a on, że ja się jeszcze nie spakowałam etc. no to się drę, że spakowana jestem już od miesiąca i torba stoi koło łóżka..ok. Mama się pyta, czy do małej mam rzeczy spakowane i czy mam czapeczki a on jej na to "a skąd ja mam to wiedziec?"
to samo tyczy się róznych rzeczy w domu. Mieszkamy na tym mieszkaniu ponad 2 lata a on nie wie, gdzie co jest..czaicie to?? jednak do lodówki trafilby po ciemku..tacy faceci..

a wiece co mnie najbardziej wkurza? że łazi w gaciach po chacie. No kurde, jak ktoś zadzwoni albo przyjdzie to ja muszę się turlac, bo on w gatkach łazi..tak samo jak jadę na zakupy, to wie, że ma po nie zejsc a i tak czekam, bo on w tym czasie nie założy portek, tylko dopiero szuka, jak już dzwonię, że ma powoli schodzic po zakupy..czasem bym łeb ukręciła!

Minona Alicję chcesz szczepic w Poznaniu? gdzie w Poznaniu ta szczepionka kosztuje 120zł, bo się nie orientowałam jeszcze..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Minona super że Twoja Pchełka tak ładnie rośnie, na zdjęciu wygląda jak śliczna zdrowiutka malutka dziewczynka, więc na pewno już sporo podrosła 🙂 fajnie też że napisałaś że radzicie sobie dobrze bo nie dość że ten fakt cieszy sam w sobie to jeszze jest ogromnym wsparciem np. dla mnie - w ogóle niedoświadczonej przyszłej mamy 😁

Chcę Wam powiedzieć Dziewczynki że ja nie wiem czy mi się uda donosić do tego 9 października bo brzuch już mam między nogami a w nocy obudziły mnie skurcze (jak lek przestał działać) i to takie co 5 minut, nospa nie pomogła wiec musiałam wziąć dodatkową dawkę cordafenu i dopiero wtedy pomogło a cała nocna akcja trwała jakieś 1,5h... no w każdym razie postanowiłam że się dziś spakuję bo chyba nawet te leki niedługo nic nie dadzą i Oluś przyjdzie na świat pomimo tego całego odwlekania i cieszę się że jest już dość duży no i myśl przewodnia Mojego "ważne że jądra są w mosznie" ... faceci 😉

a tak z innej beczki to jaki polecacie proszek/mleczko do prania ubranek?


aaa Mdoundi ja myślę że się zaczęło u Ciebie!!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Minonka wspaniale sobie radzicie, wszystko przychodzi automatycznie przy swoim dziecku, to prawda i zgadzam się z Tobą w 100 % 🙂My tez chyba zdecydujemy się na tę szczepionkę 5 w 1 ale tak jak pisze Carpioo to każdego indywidualna decyzja, ciągnie za sobą tez dość spore koszty.

Carpiuś ja też nie prasuję, ale od czasu do czasu się mobilizuje żeby te ciuchy jednak trochę odkazić. Nienawidze robić niczego co się wiąże z praniem i prasowaniem... 🙂

Dziewczyny jeśli chodzi o tą drożdzycę, Marzenko chyba ty o tym pisałaś to najlepiej niech cos lekarz da a nie dr dr google. Ja nie czytam w necie nic bo bym zeschizowała. Wiarygodna opinia i leczenie jest ważne a w necie pisza całe mnóstwo głupot i potem człowiek nie wie co brać serio a od czego się zdystansować.

Te bóle wszystkie ala menstruacyjne to bóle macicy, normalne przed porodem... niestety. Tak samo napisanie brzucha. Wydaje mi się Gosieńko, że jeśli czujesz bóle od dna macicy czyli od góry, spod żeber w dół to moga być już skurcze bo tak to ponoć wygląda. Ale póki sa nie regularne to trzeba czekać. Ciekawe co Twój lekarz powie. Ty kochana nam dzisiaj lub jutro urodzisz, tak jak Joane coś czuję 🙂 🙂

A ja wciągnęłam własnie 3 placki i kładę się na chwilkę. Powiesze potem pranie, prysznic i ide po mlodego po 15:00 do przedszkola i na maly spacer... Wieczorem pewnie bede zdychać po tym całodziennym wysiłku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosia1989 napisał(a):
Nie wiem czy to z bezradności czy ze strachu czy z bólu spod tych żeber ale wyję jak głupia. Tomek już jedzie z pracy i jedziemy na izbe


Gosieńko Kochanie nic się nie bój nie płacz tylko postaraj się uspokoići myśl tylko o tym że jedziesz na najważniejsze spotkanie w Twoim życiu i że będziesz miała Igorka przy sobie i ten cały ból jest po to żeby On zdrowy i bezpieczny znalazł się przytulony na Twojej piersi... ból się skończy a Igorek będzie całe życie

daj Tomkowi numer do którejś żeby pisał jakby co może?? Myślami trzymam Cię za rękę i jestem z Tobą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marzenka napisał(a):
o rany ciekawa jestem. a masz przerwy miedzy tymi bolami?
iris to gosia o drozdzach pisala
aga i meggotka where are you????????????????? ale emocje. ja to czuje ze ostatni urodze. fuck


Marzenka, ja też mam przeczucie, że urodzę na szarym końcu, bo nic się nie dzieje, ale wiadomo, 2 tyg można przenosic, potem wywołanie, więc mamy jeszcze 1,5tyg czasu na rozpakowanie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marzenka napisał(a):
o rany ciekawa jestem. a masz przerwy miedzy tymi bolami?
iris to gosia o drozdzach pisala
aga i meggotka where are you????????????????? ale emocje. ja to czuje ze ostatni urodze. fuck


Marzenko ja rodze dopiero 21.10 🙂 nie bedziesz ostatnia 🙂 zobaczysz

a to Gosia pisala, coś mi sie popitrasilo 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosiu! Powodzenia NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ hehe ;-)

Ja wróciłam z poszukiwań pracy aż mną telepie z nerwów - toż ku..a ja musiałam się z bolącym brzuchem wystroić, umalować i ułożyć włosy a ten chłopak przyszedł z ...2 cv w ręce i dopiero to zobaczyłam jak już podreptaliśmy kawał w okolice pubów i restauracji...no ale spoko sobie myślę poszukamy kawiarenki i wydrukujemy, a on na to że zostawił pen drive w domu, no myślałam że go zatłukę na środku drogi!!! Zostawiliśmy te 2 cv w dwóch pierwszych knajpach i...przyszłam z nerwami do domu - ech ta dzisiejsza młodzież....!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale mi się napiął brzuch przed chwilą. Normalnie szok przeżyłam. I to pierwszy raz chyba. Czy to niby te skurcze pierwsze? czy może mała się tak wyprężyła? Jejku jaka ja podeekscytowana jestem od wczoraj jak koyotka urodziła.. czuje że to już się zbliża. To nie chodzi o to że ja się boję że urodzę ostatnia tyylko ja muszę w listopadzie do pracy wrócić dlatego chcę tak bardzo już urodzić żeby niunia miała jakiś miesiąc.. Wpierw mój miś bierze 2 tyg urlopu. Potem mama powiedziała że bierze 2 tyg zwolnienia i 2 tyg urlopu i potem pewnie mój miś weźmie znów tydzień tacierzyńskiego i te parę dni co mu zostało. Więc akurat jak mama będzie z dzidzią będę mogła do pracy wqyskakiwać nawet na 3-4 godzinki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie noc mega ciężka...ale jak tak czytam to nie tylko u mnie...Pewna byłam że się zaczęło!!!po 1 obudził mnie tak potworny ból w podbrzuszu jak na miewsiączkę(tylko gorszy,a miesiączki to ja miałam bolesne przez wiekszość zycia)..wzięłam 2 nospy forte,ale to za dużo nie pomogło...połaziłam,poryczałam się nawet,troszkę odpusciło,więc sie położyłam,ale po pół godzinie znowu pobudka i ten sam tępy bół w podbrzuszu,ale żadnych skurczy.Wypiłam herbate,wzięłam kolejną nospę i dostałam biegunki...do tego co chwile siusiu i tylko czekałam co się wydarzy dalej...do rana juz nie zasnełam,dopiero po 7 na godzinke.Pocę się jak szczur,ciśnienie miałam wysokie(może z niewyspania?)ale zadzwoniłam po mamę żeby wpdła do Wiktora i poleciałam do laboratorium na badania,później rzutem na taśmę zaliczyłam fryzjera i zakupy i czekam na rozwój sytuacji...no nie wiem ile jeszcze wytrzymam,ale tak czuję,że to niedługo...burzuch mam juz meganisko,wszystko mi uciska,moja mama nawet mówi,że to już chyba się zbliża.Do gina wczoraj dzwoniłam,a ten w szoku że nadal łażę..jeszcze jutro stomatolog wieczorem,a w sobotę wizyta i wymaz na paciorkowca...jeszcze chcę tydzień wytrwać,ale po dzisiejszej nocy sama nie wiem...będę szczęśliwa jak się uda,ale w razie co...jestem gotowa...choć ten bół w podbrzuszu uświadomił mi że poród sn może być trudnym przeżyciem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosieńko:3mam kciukasy 🙂dzielna babka z Ciebie,dasz radę!!!serduchem wszystkie jesteśmy z Tobą 🙂i nie rycz babo,chyba,że ze szczęścia...możesz podrzucić nam po jednym skurczu...my nie osłabniemy od tego,a Tobie będzie lżej... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosia da rade. pewnie już jest na izbie 🙂 ciekawe ciekawe 🙂 ale jak nie ma skurczy regularnych mogą ja do domu cofnąć jeszcze na parę godzin, przynajmniej u nas tak robią.
Mdoundi nie denerwuj się. Widocznie nie zależy mu tak bardzo 🙂 nie było ksera nigdzie? Chyba że jakieś kolorowe to jego cv 🙂
Aga no podziwiam cię że jeszcze na fryzjera masz siły 🙂 Ja chyba też coś pokombinuje bo zaczyna mi się nudzić w domu. Wczoraj byłam jeszcze w pracy ale dziś stwierdziłam że niech ten mój zastępca ogarnia wszystko. A mi się należy chociaż ten tydzień wolnego przed maleństwem. Chociaż powiem szczerze że mam wyrzuty sumienia i poczucie takiego obowiązku że powinnam w tej pracy być.. ehhh..

GOŚKA dzielna nasza optymistko jesteśmy z TOBĄ 🙂 daj czadu tym babom w szpitalu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
  • Dodaj nową pozycję...