Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży

Werka, trzymam kciuki razem z Zuzanką. Bądź dzielna! Powodzonka!

Trzymam! Mamuśka dajesz nową dzidzię lutówkową 😁

Ja po wizycie...szyjka sie skrocila jeszcze, wody i lozysko ok, rozwarcie na 1 palec...porod to jeszcze nie jest. Nastepna wizyta za tydzien ale Pani doktor stwierdzila ze moze sie okazac ze juz nie dotrwam i dala instrukcje kiedy jechac do szpitala.

Ide jesc obiad dziewczyny.

Weruś jesteśmy z Tobą!! Mam nadzieję,że już niedługo zapoznasz nas z Ninusią!

Tuli za rok to Hanka ze 20 kg będzie ważyć-ja nie wiem jak Ty ją wtedy urodzisz 😁 😁 😁 😁

Nie noooo: Wera oczywiście trzymam kciuki, żeby twoje poświęcenie i rąbanie drewna nie poszło na marne ale dlaczego mi to robisz? 😁 😁 😁 😁 teraz moja kolej !! 😁 😁
jeju: gdybym miała i ja gdzie porąbać drzewo... 🤢

Bulek: z racji obaw porodowych ten przyszły rok mi nawet odpowiada 😁 😁
wtedy i w telewizji by mnie pokazali, i na roczny macierzyński się załapię, i cesarkę mieć będę.. od razu takie do przedszkola pójdzie 😁 😁


Dzikuska: a chciałabyś już tak w ogóle rodzić czy jeszcze doczekać terminu? 🤔

Chciałabym już rodzić bo dzidzia już nie ma miejsca w brzuchu i uciska mi wszystkie narządy a to sprawia coraz większy ból...brzuch mnie cały piecze i plecy też bo sie naciągają i boję się że jak cała ciąże nie nabawiłam się rozstępów to teraz właśnie się zaczyna...

No ale to nie ode mnie zależy więc pozostaje czekać czy będzie się coś dalej działo czy nie...1 palec to jeszcze nic i mogę tak chodzić i przenosić tą ciążę...

No nie, wyskoczyć na moment urodzić, a Wy w tym czasie tyle żeście napisały 😉

Dziewczynki, mam już komputer sprawny w szpitalu, nie mam tylko kabla do tel i aparatu, zeby wam zdjęcie podesłać, na fb jakieś udało mi się narazie wrzucić przez tel.
Dziękuję Wam bardzo za gratulacje, Tuli przepraszam, anie chciałam wystraszyć moim opisem porodu i nie będę Ci też życzyc szybkiego porodu, bo jest on mega bolesny - urodź po prostu bez bólu 🙂

Ja właśnie dostałam smska od Werci - jest na porodówce, skurcze bolą, rozwarcie na dwa pace więc jest szansa, że dziś urodzi 🙂

My dziś mieliśmy wyjść do domu, ale nas zatrzymano, bo Crp znacznie podwyższone, popłakałam się, bo czuję się winna, że to przez moje infekcje, ale jutro zrobia raz jeszcze badania krwi i wtedy zobaczymy, czy wyjdziemy czy zostajemy na leczenie..trzymajcie kciuki, aby wyniki były mniejsze niż dziś!!!

Ja też mam spuchnięte nogi i ręce co bardzo mnie zdziwiło, bo marzyłam, aby już ujrzeć swoje kostki, ale podobno taki stan może się utrzymać jeszcze kilka dni, nadal mam wysokie ciśnienie, więc dopegyt nadal łykam, no i słaba jak zwykle morfologia i podają mi żelazo. Skrobnę coś jeszcze potem może, bo jest u mnie T i muszę się nim nacieszyć 🙂

Wera - kciuki trzymam!!!

haha to jest nie do nadrobienia 🙂 ja nie dałam rady nadrobić 😉

Wercia trzymamy kciuki oby bardzo nie bolało a Ninuś dostała 10 pkt!

Tuli nosz chciałabym zobaczyć ten Twój brzucho za rok 🙂 Pewnie by nie było Cię widać zza niego 😉 ale masz racje-same plusy takiej sytuacji 🙂
AAA! no i chciałabym zobaczyć jak Ty z tym półtorarocznym brzuchem myjesz okna, szorujesz podłogi i ciągasz Wicię w sankach po betonie 😁 😁 😁

Sonka nie obwiniaj się bo to nie Twoja wina! Jestem pewna,że jutro poziom tych wrednych białek crp jutro spadnie! Ja wiem,że to żadna przyjemność w tym szpitalu siedzieć ale jeszcze chwilkę i już całą rodzinką będziecie się cieszyć w domku.
Buziaki!
A ta opuchlizna szybko zejdzie- ja na drugi dzień w domu już nie miałam po niej śladu

Mamuśka i ja trzymam kciuki....
A tak w ogóle, to chyba przestanę was czytać, bo sie tylko dołuję... 😞 u każdej się coś dzieje, jakieś skurcze, rozwarcia, a u mnie cisza...oprócz wielu bóli nie mających związku z porodem 😞 🤔 ☺️ 🤨 🥴 😠

Sylvie jeszcze masz czas, może razem ze mną za jakieś 10 dni się zacznie 😉 Chociaż wiem, że już byś chciała 😆

Sylwia wiesz ze te skurcze, rozwarcia to moga nic nie znaczyc i ja np moge jeszcze po tobie urodzic pomimo ze mam juz rozwarcie i skurcze?!

Bylam z mezem na spacerku na rynku i w wedlu na czekoladzie goracej 🙂 mniam 🙂 ale mi brakowala takich naszych wyjsc strasznie 🙂 🙂 🙂

no dziewczyny jednak nie rodzę, z godzinę czy półtorej miałam skurcze, wzięłam nospę i w końcu zasnęłam. całe szczęśćie przeszły. tak to bym się cieszyła i 4 s wprowadzała ale chcę załatwić te formalności mi co mi się tak wleką.... a jeśli tego nie załatwię to po porodzie będę miała latania bardzo dużo a wolałabym wtedy móc cieszyć się naszą perełką a nie latać po urzędach.

he chyba jestem jedyna która mówi że chce poczekać, ale to tylko przez te formalności. a tak to się boję że przenoszę tą moją "kruszynkę" co zapowiada się być niezłą kluską. i martwię się jak ja ją urodzę...

Wercia powodzenia!!! trzymamy kciuki za was!!! mam nadzieję że akcja ładnie się rozwija, a najlepiej żebyś już tuliła dzidzię do siebie albo ewentualnie za momencik 🙂

Żelazna, ja coś czuję, że będzie tak, że Ty zostaniesz lutówką, a ja marcówką... 🤨 😉 tym bardziej, że moja siostra też przenosiła... 😞
Trudno...już i tak dużo nie zostało 🤔 Najgorsze jest, to, że skoro plan z przespaniem całego czasu do porodu jest jakby (właśnie oglądam Kogel-mogel 😁 ) niewykonalny, to stwierdziłam, że będę się codziennie obżerać niezdrowymi rzeczami, których po porodzie nie będę mogła...więc skoro już mam prawie 20 kg na plusie, to nawet nie chcę myśleć ile będę miała za półtora tygodnia... 😮 😉
A właśnie, Kasia - super, że już Ci spadło 12 kg 😆 właśnie dziś o tym myślałam, żeby się spytać jak Wam spada waga... 🙂

Sylwia to dajesz z 4s moze cos pomoze 😎

A zreszta nawet jak sie przenosi to tak czy siak juz nie wiele czasu nam zostalo...

ciekawa jestem co powiedza w poniedzialek na KTG no i czy rozwarcie mi sie zwiekszy czy nie...ciekawa jestem co jakby sie zwiekszylo czy by mnie zostawili juz w tym szpitalu, musze popytac inne dziewczyny od jakiego rozwarcia u nas tam zostawiaja juz.

W krakowie mamy piekna zime i w sumie nie jest bardzo zimno a naprawde pieknie 🙂 szkoda ze raczej sama nie powinnam wychodzic z domu, ale moze przez weekend tez zagonie meza chociaz na krotkie spacerki 🙂

Dzikuska, też mam wizytę w poniedziałek 🙂 i jestem ciekawa czy będę miała jakiekolwiek rozwarcie...chociaż na opuszek 😉 Poza tym zastanawiam się, czy Maciuś przypadkiem znów nie przekręcił się pupą do dołu... 😉 🤔 byłoby śmiesznie, jakby co tydzień był ułożony inaczej 😆

Halo!!

mam kolejne wieści od Werci, pisała o 20.30, że skurcze ma piękne, nawet nie tak bolesne, ale rozwarcie nadal na 2 palce, ponoc urodzi może w nocy, dostała czopki i zastrzyk..

ech Bidulko, trzymam kciuki - mam nadzieję, że już za moment ta godzina "0" 🙂

Sylvie, nie bój nic - zobacz, poza zwykłymi dolegliwościami też nie miałam żadnych objawów na koniec i też tak się bałam jak Ty, a tu proszę, powiłam ot tak nagle punktualne Dziecię 🙂

Buleczku, dziękuję, też mam ogromną nadzieję na jutro - choć w szpitalu źle nie jest, mam swoją salę, T siedzi u mnie codziennie do późnego wieczora, ale tęsknię bardzo za dzieciakami, zwłaszcza za Tymkiem, bo tutaj Go nie wpuszczą niestety 😞
To podwyższone CRP może być wiesz spowodowane tą bakterię o której mówił mi lekarz, przez te moje ciążowe infekcje, ale mówili też, że może nie dojada i już się cieszyłam, że wystarczy ją może dokarmić, ale przed chwilą byli ją ważyć i już zaczęła znowu przybierać, a wcale dużo wcześniej nie spadła, ok 4% więc niedojadanie wykluczone hmm. Ale na razie czekamy do jutra..

Smarkata i dobrze, że jeszcze nie rodzisz - załatw wszystko i dopiero sio na porodówkę 😉
A Tuli gdzie, rodzi? 😉

Sonka, super, że u Ciebie wszystko dobrze 🙂
Wercia, nasze trzymanie kciuków pomaga 😁 piękne skurcze - rewelacja 😎
No właśnie...gdzie jest Tulipanka??? 😮 jakby co, też trzymam kciuki 😉

Aaaaaaaa 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
Wera: trzymam kciuki żeby jak najmniej bolało, niech się wszystko pięknie otwiera a Ninka przemknie bezbolesnie na właściwą stronę !!! o ja ja ja !!!! jutro powitamy jak nic nową Lutóweczkę ! z niecierpliwością czekam na wieści i trzymam baaardzo mocno kciuki..

Sonka, nie martw się że mnie zmartwiłaś: Twój opis porodu trafił akurat w moją niszę psychiczną 😁 i pewnie dlatego tak bardzo go przeżyłam, bo jednocześnie to jak go opisałaś było tak piękne ☺️
Za wyniki Toli trzymam kciuki, nie zamartwiaj się bo nic tym nie zmienisz. A jak pokarm stracisz przez zamartwianie się?

a ja niestety nie rodzę: moją nieobecność spowodowało wyjście na miasto: poszliśmy z moim A. do kina na Lincolna ( z nadzieją, że strzały armatnie i odgłosy wybuchów wywołają Hanię 😁 ) i bez problemów wytrzymałam całe 120 minut w tym kinie.. potem dołączyliśmy do znajomych na kręgle i nawet wyciągałam mojego na parkiet ale uważał że będziemy głupio wśród studentów wyglądać: ja z brzuchem, on prosto ze spotkania 😁 😁 ale czad takie wyjście: aż żal że piwa napić się nie mogłam bo tylko tego do szczęścia mi brakowało.

Sylwia, Smarkata.. no któraś z Lutóweczek musi urodzić ostatnia 😉 😘 co też ma swoje dobre strony 😉

Bulek: Terminator Kasia w każdym stadium ciąży, nawet dwuletniej da radę 😉

☺️ ☺️ ☺️ ☺️ sory że ja tu
ale Tuli
jakby nie było ja czekam o każdej porze dnia i nocy 😉
pamiętasz ja twoja córka, a TY moja matka 😉

Matylda 😁 😁 no pamiętam pamiętam 😁 😁 😉 😉
i żebyś Ty wiedziała: ja też czekam każdego dnia i nocy 😁 😁

czuję, że to może być dzisiejsza noc 😎 😎

Tuli widzę, że ostatnie podrygi przedporodowe w pełni udane 🙂 super!
staram się nie zamartwiać, bo przecież musi być dobrze, moje Słoneczko śpi tu koło mnie w przezroczystym wózeczku szpitalnym i napatrzeć się na nie nie mogę 🙂 czasem tak słodko zaświergoli, zrobi cudną minkę, jest błogo 🙂
Z pokarmem nie ma bata, zaczynamy etap "nawał mleczny", jutro T przywozi mi liście kapusty, serio.. 🤪

Wera póki co nic nie pisze, biedna morduje się tam 🤢

cześć wszystkim... mam takie pytanie. obecnie jestem w 30 tygodniu ciazy, mieszkam w UK, ale chciałabym urodzic w Polsce, czy całe prowadzenie ciązy tutaj bedzie ważne w Pl czy będe musiała robic wszystkie badania jeszcze raz?? aaa i jak z ubezpieczeniem? tutaj dla ciezarnej jest z automatu, a jak to wyglada w Polsce??

AnnaeS zobacz sobie skrzynkę, wysłałam ci wiadomość. Nie wiem dokładnie jak to w pl jest z badaniami, ale mogę cię namawiać na poród w UK- opieka jest inna od tej PL ale tez dobra. Ja sama zdecydowałam się rodzić w NL (mają bardzo podobny system) i mam nadzieję nie żałować 😉

Pozdrawiam!

Mamuśka już pewnie ze swoim małym szczęściem 🙂 Jejku jak super 🙂

Sonka lepiej żeby małą teraz dokładnie przebadali i była 100% pewność że jest zdrowa 🙂 Nawet jeśli będzie trzeba te kilka dni zostać w szpitalu.. Lepsze to niż żeby była niedobadana 🙂 A że masz ją obok siebie to cudownie 🙂 Jest śliczna po mamie 🙂

Smarkata nie idz do rodzenia, spokojnie pozałatwiaj wszystko, żebyś nie musiała latać między karmieniami po urzędach 🙂 Na razie 4s odłóż, trudno 🙂 Ja też swoje musiałam odłożyć..

TuliPanna fajnie że jeszcze masz siłę na tańce 😁 Lada dzień się zdecyduje na wyklucie Twój maluch też, nie ma opcji 😁

Sylvie tak jak Sonka mówi, nie każda ma przed porodem jakieś przepowiadające skórcze silne czy coś, na szkole rodzenia ostatnio opowiadała położna, że laska przyjechała z niewielkimi skurczami a tu 7 centymetrów rozwarcia, a tydzień wcześniej była u ginekologa i szyjka zamknięta 🙂 Może i tak będzie u Ciebie 🙂

U mnie ciśnienie się przestraszyło kupionego Dopegytu i od wczoraj jest 115/60 😁 I dzisiaj po 12 mogę się wykąpać!!
Miłego dnia dziewczyny 😘

Ach....jak mi się pięknie spało 😁 gdyby nie nocne siuśki, byłoby jak przed ciążą 😎 już nawet się nauczyłam spać na boczkach i to bardzo długo na jednej stronie...generalnie zmieniam stronę zazwyczaj jak mnie biodro zaczyna boleć 😉 spałam od 12.00 do 11.20 😁
Męża mam cały weekend w domu, więc mogłabym urodzić...nie byłoby stresu, że on w pracy, że nie odbiera czy coś... 🤔 ale Maciuś wie najlepiej kiedy wyjść 😉
Odkryłam nową najlepszą Milkę Toffee Wholenut, taka 300g 😮 jest podobna do tej mojej ulubionej małej, ale w każdej kostce ma jeszcze orzeszka laskowego 🤪
Anne, opieka w Polsce dla ciężarnych jest darmowa, chociaż i tak zawsze wołają ubezpieczenie....Miała tak znajoma siostry z Niemiec: pojechała na izbę przyjęć, a tam babka ubezpieczenie woła...ta mówi, że nie ma, a ona na to, że w takim razie nie może jej przyjąć 😮 dopiero jak zacytowała ten przepis, to tamta się bardzo zdziwiła, skąd ona o tym wie...i ją wpuściła 😁 😜