Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
KarolinaMotyl cel osiągnięty 🤪 Zaczelam czytać i juz miałam pisac że ja tez mam taki do dupy nastrój i że mnie córcia wymeczyła od rana i tak wali sniegiem że nawet nie mogę na spacer wyjść i czekam aż sie ten dzień skończy albo przynajmniej M z pracy wróce a tu na koniec piekna końska dupa i usmiałam się 😁 A teraz idę zrobić sobie kawkę i chyba upiekę na szybko muffiny z nutellą 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Joasia u Ciebie też mała różnica wieku między rodzeństwem bedzie - jakie rozwiązanie transportowe planujesz? Bo ja już głupia jestem 🤔
Co do cukrzycy ciązowej to moją koleżankę dwa tygodnie po terminie przetrzymali z cukrzycą i dzień po cesarce przewozili ich na oddział noworodkowy do szpitala wojewódzkiego.....Przezyli cięzkie dwa tygodnie, całe szczęście wszystko dobrze się skończyło 🙂 Ale wynika z tego że rzeczywiście lepiej szybciej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dokładnie macie rację niestety brak słońca powoduje przygnębienie i wśród dzieci i wśród dorosłych normalnie trzeba w inny sposób endorfiny dostarczyć 🙂 A faktycznie jest tyle śniegu że ciężko się jeździ autem i ciągle pada....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sandrinia napisał(a):
A ja byłam wczoraj na wizycie i widziałam synka 🤪 ma już 1,5 kg i wszystko w jak najlepszym porządku - zdrów jak ryba 🙂
Nom ale lekarz już mi powiedział, że z powodu cukrzycy ciążowej w 39 tygodniu położy mnie na patologii, ponieważ gdy występuje cukrzyca nie wolno przenosić ciąży 🥴 i także z powodu cukrzycy od 32 tygodnia raz w tygodniu na KTG do szpitala, ale podkreślał że to tak profilaktycznie, najpierw się przestraszyłam, ale uspokoił mnie i w sumie ma rację to nie zaszkodzi a lepiej dmuchać na zimno.
Hmmm tak sobie myślę, że najprawdopodobniej to ja z nas wszystkich będę jako pierwsza rozpakowywać się z "dwupaku" 😉 😉 😉
buziaki dziewczyny 😘


Sandrinia a powiedz no jakie Ty mialas wyniki tej glukozy?( bo pewnie pisalas ale jakos nie moge sobie przypomniec) i mierzysz cukier codziennie?? i jakie wychodza Ci wyniki?? Bo niby ja chodze do poradni ale ostatnio powiedziano mi ze mam za niski cukier srednio na czczo mam 76-80 a po godzinie ok.120 bardzo rzadko wiecej...i teraz ciekawa jestem czy to o czym piszesz obejmuje wszystkie ciezarowki czy tylko te z cukrzyca bo ciezko jest powiedziec ze mam cukrzyce przy wyniku 141 po 2h... 🤨 jutro mam wizyte wiec sie moze zapytam bo nawet nie wiedzialam ze cos takiego jest...i ciekawa jestem tez ile wazy i jak jest duzy ale chyba na zwyklej wizycie zobaczy tylko jak sie ma i jak serducho,ułożenie i to wszystko.. 🤔 wiec bede czekac do 8 marca bo wtedy mam juz USG..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzusie!
Jeżeli ten śnieg przyjdzie z Polski do UK to się załamię. Bo u nas pięknie i ciepło, wszędzie kwitną przebiśniegi i żonkile. I odkąd taka pogoda jest, to ja mam tyle energii że szok! Rano nawet nie mam problemu ze wstaniem jak słoneczko zagląda przez okienko. A jeszcze sama dopiero się dołowałam, że zimno, szaro, buro i śniegowo. Także zapewniam Was, że jak tylko pogoda się poprawi, to i Wam nastroje się poprawią 🙂
Co do wózków, to ja żadnego nie miałam z "pałąkiem" między nóżkami, a miałam tych wózków sporo (jestem maniaczką chyba:blush 🙂 i nawet o tym nie myślałam. Próbuję sobie przypomnieć czy w ogóle tu jakieś wózki tych popularnych firm mają takie pałąki i jakoś nie mogę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Angela91 napisał(a):
Witam Was kochane Brzuchole.

Zaczne z troche innej beczki niz dotychczasowe tematy. Chcialam sie Was dziewuszki zapytac czy Wy tez zauwazylyscie u siebie to co ja u mnie, a mianowicie :
od kilku dniu jak moj maly bobas sie porusza w brzuszku to czasami slysze takie (hmm jak to trafnie opisac) jakby pekanie malego pecherzyka lub cos w stylu folii babelkowej. Na poczatku myslalam ze mi sie wydaje ze to dochodzi z brzucha ale moj maz tez to zauwazyl. Zaobserwowalyscie moze u siebie tez cos takiego?? nie wiem czy mam sie tym niepokoic czy to calkiem normalne...
Z niecierpliwoscia czekam na Wasze odpowiedzi!!! Pozdrawiam i zdrowka zycze!!! Angela


mój brzuszek też raczej cichutki, ale może to żołądek lub jelita?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Angela91 napisał(a):
i wiecie co dziewuszki nie mam pojecia ile mam kupic pamperow na poczatek :/ kupuje oczywiscie new born ale nie wiem ile kupic paczek :/ nie orientuje sie ile pampersow potrzeba na dobe i wogole :/ a chciala bym sobie na miesiac kupic zeby miec spokoj...


gdzieś czytałam, że u noworodka schodzi 8-14 pampersów na dobę. Ale głowy nie daję, bo to będzie moje pierwsze dziecko 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Usmiechnieta napisał(a):
Angela91 napisał(a):
i wiecie co dziewuszki nie mam pojecia ile mam kupic pamperow na poczatek :/ kupuje oczywiscie new born ale nie wiem ile kupic paczek :/ nie orientuje sie ile pampersow potrzeba na dobe i wogole :/ a chciala bym sobie na miesiac kupic zeby miec spokoj...


gdzieś czytałam, że u noworodka schodzi 8-14 pampersów na dobę. Ale głowy nie daję, bo to będzie moje pierwsze dziecko 🙃


no moja tez pierwsza dzidziunia dlatego taka zielona jestem :P to chyba wyjdzie w praniu ile moj maluszek bedzie 'kasztanil' 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rudzielec
Ja po wypiciu glukozy mialam po 2 godz 163 😞 tak wiec duzo.
Przez pierwszy miesiac mierzylam cukier okolo 6/7 razy dziennie i do tego musialam zapisywac co jem i o ktorej 🥴 . Wyniki byly dobre tzn na czczo ponizej 90 i tak jak u ciebie po godzinie ponizej 120 choc pierwszy tydzien bylo ciezko przyzwyczaic sie do diety, teraz juz nie musze pisac co jem i wystarczy pomiar glukozy 4 razy dziennie. Diabetolog mowi ze wszystko jest pod kontrola i wszystkie wyniki krwi zwiazane z cukrami sa w normie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
KarolinaMotyl napisał(a):
Dziewczyny ale ja nie rozumiem,czy ta glukoaza wychodzi we wczesniejszych badaniach krwi czy jak?bo ja nie mam zadnej diety ani nic a na pomiar glukozy ide dopiero w przyszlym tygodniu..czyli wtedy bede dopiero wiedziec czy wszystko ok?
Dziekuje:*

Ja glukozę badałam dopiero w zeszłym tygodniu. Cukier wyszedł mi niski, bo najpierw 65, a po godzinie 72. Ale lekarz powiedział, że to nic złego, ważne, żebym zwłaszcza wychodząc z domu miała coś słodkiego, gdy poczuję się słabo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja glukozę miałam dopiero tydzień temu, po godzinie wyszło mi 106 a po 2godz 128, tam pisze ze powinno byc ponizej 140 to wydaje mi sie ze dobrze, w pon ide do lekarza to mi powie czy wszystko ok, a tak w ogóle to gadałam jeszcze z koleżanką która pobiera mi materiał i oddaje wyniki i mowiła że mam bardzo dobre wyniki 🙂

A i jeszcze dodam że dzień wcześniej najadłam się michałków kokosowych za co dostałam opierdziel 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wanilia napisał(a):
Joasia u Ciebie też mała różnica wieku między rodzeństwem bedzie - jakie rozwiązanie transportowe planujesz? Bo ja już głupia jestem 🤔


wanilia to do mnie pytanie było?? 😉 wolę się upewnić bo chyba nie jestem jedyną Asią tutaj 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sandrinia napisał(a):
Rudzielec
Ja po wypiciu glukozy mialam po 2 godz 163 😞 tak wiec duzo.
Przez pierwszy miesiac mierzylam cukier okolo 6/7 razy dziennie i do tego musialam zapisywac co jem i o ktorej 🥴 . Wyniki byly dobre tzn na czczo ponizej 90 i tak jak u ciebie po godzinie ponizej 120 choc pierwszy tydzien bylo ciezko przyzwyczaic sie do diety, teraz juz nie musze pisac co jem i wystarczy pomiar glukozy 4 razy dziennie. Diabetolog mowi ze wszystko jest pod kontrola i wszystkie wyniki krwi zwiazane z cukrami sa w normie.


No to dobrze 🙂 ja mierzylam 4 razy i tez zapisuje co jem..po ostatniej kontroli stwierdzono ze mam mierzyc co dwa dni bo niski cukier a ja chodze troszke głodna 🥴 a teraz jem wszystko..nawet na ciastko z kremem sobie nieraz pozwalam i wyniki w normie...zrezygnowalam z sokow (pije tylko te samemu robione) białego pieczywa no i oczywiscie przestałam słodzic..i to wystarcza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joasia1988 napisał(a):
wanilia napisał(a):
Joasia u Ciebie też mała różnica wieku między rodzeństwem bedzie - jakie rozwiązanie transportowe planujesz? Bo ja już głupia jestem 🤔


wanilia to do mnie pytanie było?? 😉 wolę się upewnić bo chyba nie jestem jedyną Asią tutaj 😜

Joasiu do Ciebie ale teraz spojrzalam że Twój synuś w maju bedzie miał już 2 latka czyli pół roku więcej niż moja Weronika....Więc pewnie już bez wózka dla niego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Was Brzuszki 🙂

dziewczyny powiedzcie wybiera sie ktoras z Was do szkoly rodzenia? a moze juz ktoras uczeszcza na takie zajecia (lub juz wczesniej chodzila)?? jesli tak to powiedzcie jak to tam wyglada czego mozna sie spodziewac? ja zaczynam swoj kurs 2 marca i nie wiem na co mam byc przygotowana.

pozdrawiam cieplutko 🙂
Angela
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Angela91 napisał(a):
Witam Was Brzuszki 🙂

dziewczyny powiedzcie wybiera sie ktoras z Was do szkoly rodzenia? a moze juz ktoras uczeszcza na takie zajecia (lub juz wczesniej chodzila)?? jesli tak to powiedzcie jak to tam wyglada czego mozna sie spodziewac? ja zaczynam swoj kurs 2 marca i nie wiem na co mam byc przygotowana.

pozdrawiam cieplutko 🙂
Angela

Hej Angela! Ja chodzę na szkołę rodzenia od tygodnia w szpitalu powiatowym - zajęcia jak na razie są bezpłatne i trwają ok 1,5h z czego połowa to teoria (rozmowa z psychologiem, położną). Ma być tez zwiedzanie porodówki, prezentacja jak kąpać maleństwo, ale programu nie podali. Po tych dwóch spotkaniach jestem zadowolona, szczególnie ze względu na ćwiczenia mięśniowe i oddechowe i miłe towarzystwo innych przyszłych mam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja szkołę rodzenia zaczynam od 6 marca i nie mogę się już doczekać. Niestety, będę chodziła sama, bo zajęcia są na 11, a mój Mężuś w tym czasie pracuje 😞 Ale będę robiła mu później zajęcia domowe 😉 Zajęcia, na które się zapisałam też są bezpłatne, bo są w szpitalu. Będzie 6 spotkań, tematyka taka sama jak podana przez Uśmiechniętą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O ja też wybieram się do szkoły rodzenia od początku marca 🙂 Tylko trochę się obawiam, bo muszę chodzić sama, gdyż zajęcia są w godz. 13-15 a mój mąż o tej porze pracuje. I tak się zastanawiam jak to będzie samej, no ale nie mam innego wyjścia. Może inne mamy też będą bez partnerów, zobaczymy... :/
A u nas w szpitalu powiatowym niestety są to zajęcia płatne, ale 150 zł to jeszcze nie jest strasznie drogo, więc mam zamiar skorzystać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paula, głowa do góry, ja też będę sama 🙂 Dlatego myślami będę z Tobą 😉
A mam pytanie o... Wasze włosy - czy zmieniły się Wam w ciąży? Mi najpierw strasznie wypadały, ale to pewnie przez to, że do 15 tygodnia dużo wymiotowałam. Teraz, od kilku tygodni, moje kręcone włosy zaczęły się prostować 😞 Tzn. widać, że są zdrowe, pięknie błyszczą, ale zamiast kędziorów mam teraz lekkie fale 🤢 Mam nadzieję, że po porodzie wrócą do pierwotnego stanu, bo wolę siebie w kręconych, no i łatwiej je ułożyć, bo nie trzeba ich układać. Miłego dnia kobietki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wanilia napisał(a):
Joasia1988 napisał(a):
wanilia napisał(a):
Joasia u Ciebie też mała różnica wieku między rodzeństwem bedzie - jakie rozwiązanie transportowe planujesz? Bo ja już głupia jestem 🤔


wanilia to do mnie pytanie było?? 😉 wolę się upewnić bo chyba nie jestem jedyną Asią tutaj 😜

Joasiu do Ciebie ale teraz spojrzalam że Twój synuś w maju bedzie miał już 2 latka czyli pół roku więcej niż moja Weronika....Więc pewnie już bez wózka dla niego?


Będziemy próbować bez wózka, chyba że razem z mężem będziemy gdzieś iść to wtedy jak najbardziej spacerówka dla synka pójdzie w ruch...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
totylkoja8 napisał(a):
I jeszcze jedno - czy Wasze słodziaki też tak uciskają Wam pęcherz? Ja mam wrażenie, że to ulubiona zabawa naszego Synusia - kopanie mamę w pęcherz i ściskanie go na wszystkie możliwe sposoby 😉


OJ Kochana 😉 ja ledwo wyjde juz szukam toalety..ogolnie zawsze bylo tak ze jak sie gdzies wybieralam to nie pilam nic ze 2 godz.wczesniej..choc powiem szczerze ze ostatnio jakos mnie oszczedza 🙂
Moze dlatego ze jest ulozony na brzuszku i wygiety jak banan 🙂

Wczoraj bylam na wizycie i gin.powiedziala ze ona nie wie jak ja urodze ale bedzie cos z tym robic...Stas podobno duuuuuzy (a brzuszek mam mały) łozysko sie nie podniosło 😞 Synus siedzi sobie w najlepsze tak zeby bylo jemu wygodnie a i ja nie za dużych gabarytów jestem jesli chodzi o szerokosc 😉 i jeszcze tak dwa razy powtorzyła i przestało mi sie to podobac 😠 W dzien kobiet mam usg wiec wszystkiego sie dowiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
KarolinaMotyl napisał(a):
Dziewczyny ale ja nie rozumiem,czy ta glukoaza wychodzi we wczesniejszych badaniach krwi czy jak?bo ja nie mam zadnej diety ani nic a na pomiar glukozy ide dopiero w przyszlym tygodniu..czyli wtedy bede dopiero wiedziec czy wszystko ok?
Dziekuje:*


Wcześniej też miałam mierzony cukier w krwi na czczo i zawsze był niski, ale gin mówi że teraz dodatkowo (od kilku lat) robi się tą "krzywą cukrową" bo dopiero ona tak naprawdę wykrywa cukrzyce u ciężarnych - wypicie na czczo glukozy 75g.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...