Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
m_corazon super, że już jesteście w domku z Amelką i że już sobie może słodko spać przy Mamusi 🙂 Dużo zdróweczka dla Malutkiej 🙂
Marta, trzymam kciuki jeśli to rzeczywiście Twoja Maja podjęła decyzję o ewakuacji i chce się przytulić do Mamusi.

Ja wciąż 2w1. Synek raczej aktywny. W zeszłą niedzielę odstawiłam progesteron i myślałam, ze moze po tym będzie chciał zaraz wyjść, ale nie...
Ciężko już - oddech krótki... W nocy, to czasem myślę, ze się uduszę, zwłaszcza jak Mały przyjmie pozycję, w której... nie wiem... chyba siedzi na przeponie czy płucach 😉 Już od miesiąca mam kłopoty z zasypianiem - standardowo jakies 2-3 godziny lezenia, przewracnia się z boku na bok i stękania.
No i straszny ze mnie słonik - ważę więcej niż Mąż i chodzę ciężko jak czołg. Zwłaszcza, że praktycznie od listopada cały czas leżałam (krótka szyjka), a teraz ginekolog kazała mi powoli wstawać. W niedzielę mam spotkanie z położną, która "będzie ze mną rodzić", więc mam nadzieję, że doczekam tego spotkania w komplecie z Synkiem w brzuszku. Na razie skurczy brak i czop nie wyszedł.
W środę 9 lutego Synuś ważył 2,9 kg. Następną wizytę u ginekolog mam 23 lutego.

Dobrej nocki, Dziewczyny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Witam dwupaczki 🙂
Jak tam po nocy?? u mnie w miarę dobrze!
Myślałam że są jakieś inf od marty a tu dalej nic nie wiadomo 🙂 Jak tylko bedziecie coś wiedziec to dajcie znac!!! 🙂
Ale coś mi się wydaje że rodzi bo na pewno by już dała znac gdyby to nie był poród!
Miłego dnia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hey dziewczyny.Ja tez od razu jak wstalam,to weszlam na brzuszka zobaczys wiesci od Marty.a tu nic 😞Ale to znak,ze nam sie rozpakowuje i ma wazniejsze rzeczy na glowie niz sms 😉Kurcze,ale jej fajnie.Mi dzis malutka od rana chyba chce wyjsc przez brzuszek,bo tak sie wierci,krreci i napina,ze chyba zaraz mnie rozerwie 😁 😁 Dobra,ide na sniadanie.Jesli ktos zna jakies wiesci od Marty to niech da znac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hey Dziewczyny! ja wstałam i weszłam zobaczyć cZy są jakieś wieści, no ale widzę, że nic.. napisałam właśnie przed chwilą do Marty smsa, ale jeszcze nie odpisała.. jak da znać i ja będę miała dostęp do kompa to napiszę Wam, bo jak na razie wybieram się z mężem na zakupyy ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tuska to czekamy na wiesci od Marty.Ja musze isc na poczte,bo wczoraj jak maz wrocil,to przyniosl dla mnie awizo.Glupiemu listonoszowi nie chcialo sie na 1 pietro wejsc,to awizo zostawil,ze niby mnie w domu nie bylo.Wkurzylam sie,tym bardziej,ze od rana pada 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anycool napisał(a):
Niunia26 napisał(a):
anycool napisał(a):
hejka brzuszki od czasu do czasu was podczytuje i ja tez sie stresowalam i myslalam ze urodze w 3 sierpniu a tu kiszka 25 lipiec ur w 38 tyg +5 dni wieczorem o 23;00 siedzialam z sierpniowkami na forum a o 6;10 rano mialam młodego przy sobie cudne uczucie wy tez tego doczekacie i to juz niedlugo i zycze wam takiego expresowego porodu ja nasz 😜 trzymam kciuki


A jak u Ciebie się zaczęło, tzn. poród, siedziałaś sobie z sierpniówkami i......? ;-)


i.... po pogaduchach poklucilam sie z mezem poszlam spac do innego pokoju o 3;40 obudzily mnie skorcze byly co 10 min trwaly po 30 sek. ok 4.30 byly co 7 min ... obudzilam meza i mowie ze mam skurcze co 7 min wiec chyba to juz a on poczekamy az ci wody odejda i polozyl sie na 2 bok i spi dalej ... wkurzona poszlam pod prysznic pomyslamam sobie ze jak to przepowiadajace to po prysznicu przejda .... a tu kicha wyszlam a tu skurcze co 3 min wiec meza z wyra do auta na 3 skorczach bylam w szpitalu , podlaczono mnie pod ktg a tam cisza zadne skurcze sie nie pisza a mnie tu wigina jak ....pip pip pip... a pani na izbie przyjec mi mowi ze to przepowiadajace przyszal pani dr powiedzial ze na godz mnie podlacza wiec miedzy czasie poszlam siusiu i z kibelka przyszlam z bolami partymi a byla 6;00.... nie bylo juz czasu by mnie zawisc na porodowke rozebrali mnie w sekundzie meza zawolali i po 3-4 partych urodzialam... 🤪 pani ktora mnie przyjmowala byla strasznie zmieszana bo omalo co nie odeslala mnie do domu 😠 maly ur sie o 6;10 a
ot tyle z mojego porodu


ALE SUPER KOLEJNA MAMUSIA SIE ROZPAKOWUJE TRZYMAM KCIUKI


A w ciągu dnia miałaś jakieś objawy zbliżającego się porodu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Wam
Widzę, że od Marty zero wieści... oj chyba faktycznie poród się zaczął.
Ja miałam ciężką noc, bo wciąż się budziłam, bo myślałam, że mi wody odeszły... okropne uczucie, a potem jeszcze jakieś chore sny...
Dobra, ja też na zakupy idę, bo w lodówce światło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja wlasnie z poczty wrocilam i dysze jak parowoz.Jakos dzis mam gorsza kondycje.Moze Marta teraz odsypia trudy porodu 🙂Kurcze,chcialabym,zeby i u mnie sie zaczelo.Dzis rano dostalam smsa od mojej cioci,z pytaniem jak sie czuje.Bo snilo jej sie,ze dzis urodzilam.Fajnie by bylo,gdyby to byl proroczy sen..Ale nic raczej rozpakowania nie zapowiada 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂

Widzę, że nie ma jeszcze wieści od Marty 🤨 ach, jestem taka ciekawa co i jak...
Ja miałam ciężką noc - cała drętwieję, tzn miednica dookoła i uda, miałam tak już wcześniej, ale teraz przechodze apogeum, bo bardzo boli 😞

Jespere fajnie, ze sie w końcu pokazałaś na forum..., ale chyba nie mamy do Ciebie żadnego kontaktu, jakbyś zaczęla 🤨

Całusy Brzuszki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niunia26 napisał(a):
anycool napisał(a):
Niunia26 napisał(a):
anycool napisał(a):
hejka brzuszki od czasu do czasu was podczytuje i ja tez sie stresowalam i myslalam ze urodze w 3 sierpniu a tu kiszka 25 lipiec ur w 38 tyg +5 dni wieczorem o 23;00 siedzialam z sierpniowkami na forum a o 6;10 rano mialam młodego przy sobie cudne uczucie wy tez tego doczekacie i to juz niedlugo i zycze wam takiego expresowego porodu ja nasz 😜 trzymam kciuki


A jak u Ciebie się zaczęło, tzn. poród, siedziałaś sobie z sierpniówkami i......? ;-)


i.... po pogaduchach poklucilam sie z mezem poszlam spac do innego pokoju o 3;40 obudzily mnie skorcze byly co 10 min trwaly po 30 sek. ok 4.30 byly co 7 min ... obudzilam meza i mowie ze mam skurcze co 7 min wiec chyba to juz a on poczekamy az ci wody odejda i polozyl sie na 2 bok i spi dalej ... wkurzona poszlam pod prysznic pomyslamam sobie ze jak to przepowiadajace to po prysznicu przejda .... a tu kicha wyszlam a tu skurcze co 3 min wiec meza z wyra do auta na 3 skorczach bylam w szpitalu , podlaczono mnie pod ktg a tam cisza zadne skurcze sie nie pisza a mnie tu wigina jak ....pip pip pip... a pani na izbie przyjec mi mowi ze to przepowiadajace przyszal pani dr powiedzial ze na godz mnie podlacza wiec miedzy czasie poszlam siusiu i z kibelka przyszlam z bolami partymi a byla 6;00.... nie bylo juz czasu by mnie zawisc na porodowke rozebrali mnie w sekundzie meza zawolali i po 3-4 partych urodzialam... 🤪 pani ktora mnie przyjmowala byla strasznie zmieszana bo omalo co nie odeslala mnie do domu 😠 maly ur sie o 6;10 a
ot tyle z mojego porodu


ALE SUPER KOLEJNA MAMUSIA SIE ROZPAKOWUJE TRZYMAM KCIUKI


A w ciągu dnia miałaś jakieś objawy zbliżającego się porodu?


nic a nic czulam sie wrecz rewelacyjnie mailam ogrom energi mogla bym gory przenosic wiec umylam i wypastowalam podlogi 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂 Ja też jeszcze w dwupaku:P W nocy dopadły mnie mocne skurcze, trwały ok 2 godz, ale były niestety nieregularne 😞 😞 Teraz to już wszystko przeszło... Idę zaraz pod prysznic, bo muszę iść do apteki...
No ciekawe co u Marty.. ja myślę, że może jeszcze rodzi... bo jakby urodziła to by dała na pewno znać, tak samo jakby nic się nie działo.. jak nie ona to jej mąż, bo tak kiedyś pisała... Poród nie trwa krótko, może to być cała noc i dzień więc czekajmy cierpliwie :P 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie
czy ktoś ma wieści od Marty??? normalnie szok a jeszcze z nią przedwczoraj pisałam na temat naszego szpitala..
tak czułam, że ona może być pierwsza 🙂 widzę, że wam już czopy odchodzą a u mnie cisza, mam co prawda skurcze przepowiadające, ale szybko mijają, chciałabym mieć taki poród jak anycool, raz dwa i po krzyku... ja chce już urodzić !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki. Ja wczoraj padłam jak mucha 😉 i dziś jestem nareszcie wyspana, więc mam sporo energii do ogarnięcia mieszkanka.
Więc zaczęło się rozkręcać, miejmy nadzieję, ze Marcie też pójdzie sprawnie i w miarę bezboleśnie.
Jespere, daj znać w jakim szpitalu chcesz rodzić. A nóż zgramy się w czasie i spotkamy się na oddziale poporodowym 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny!
Ale wiadomość Maja może rodzić albo już urodziła...ależ jestem ciekawa 🤪
Wczoraj już nie wchodziłam bo byłam zmęczona a tu były takie rewelacje na forum...eh może lepiej że nie weszłam bo jeszcze bym nie zasnęła 🤔
Mam nadzieję że lekko jej pójdzie i że będzie wszystko dobrze 🙂
A ja żałuję że nie mam do Was numerów bo jak coś to nawet nie miałabym jak Wam się pochwalić 🤢Wysłałam swój numer Edytce ale po czasie 😞Jakby któraś z Was miała chwilkę to może mi wysłać tą listę na [email protected] ☺️
A ja Wam wyślę swój numer przez nk ok?
Nawet się za dobrze nie znamy a tak jesteśmy sobie bliskie przez te nasze brzuszki 🙂-Dlatego byłoby mi przykro że nie mogę Was poinformować jeśli by u mnie się coś ruszyło 😞
Na razie cisza...przed wczoraj zrobiłam alarm mężowi bo coś mie bardzo bolało co jakiś czas ale to jakby dzidziuś bardzo na coś ucisnął...a mąż od razu na równe nogi 😁-myślał że to już 😁Ale był wystraszony...
I znów u mnie cisza...czuję tylko jakby dzidziuś był niżej ale żadnych innych objawów nie mam...znajomi robią zakłady...pierwszy zakład że urodzę w środę 🤔...-zobaczymy...ja myślę że wcale nie musimy się rozpakowywać zależnie od objawów bo rzeczywiście jeszcze mogę być następna 🥴-bo mam przeczucie że z Martą to już 🙂
Przed wczoraj wszystko poprałam dla dzidziusia i dziś będę prasować...Porobiłam sobie takie zestawy z tych ubranek żeby w szpitalu nie dobierać na szybko...-już nie mogę się doczekać kiedy założy je mój synek takie są słodkie 🙂M corazon cieszę się że jesteście z Amelką w domku i możecie się sobą nacieszyć 🙂Życzę wszystkiego co najlepsze 😘Niech mała rośnie zdrowiutko 😘
Ja teraz troszkę sobie poleżę...męczy mnie ten remot pokoju...dobrze że dziś będzie koniec.Niby nic nie robię ale tak się cały dzień nadreptam i wczoraj to mi nogi spuchły na wieczór nawet już nie mogłam ustać żeby umyć zęby 😞
Miłego dnia Kochane 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...