KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

Wiola1983 napisał(a):

Ja w 1 w Czechowicach-Dziedzicach ale serio poważnie się zastanawiam czy po macierzyńskim wrócę do pracy. A ty?

Ja też rozważam czy wracać 🤢 W warszawce jest taka masakra i takie ciśnienie, że żygać mi się chce na samą myśl. Jestem w takiej desperacji, że myślałam o drugim dziecku pod koniec macierzyńskiego. Wykorzystam fakt, że mam umowę na czas nieokreślony i to że dają 3 tyg gratis do macierzyńskiego a i problem z nianią mi się rozwiąże przy pierwszym dziecku. Wiesz, że moja wielka pani dyr nie zaprosiła mnie nawet na Wigilię firmową, porażka - zero taktu i kultury osobistej. Dlatego skoro tak to ja też nie będę się przejmować. A w ogóle to długa historia i nie chcę sobie psuć humoru. Amen!!!

Ewelinaaleks napisał(a):

najgorsze jest wybranie odpowiedniego rozmiaru nie potrafi tak oglądając chyba będę zmuszona choć jedne przymierzyć żeby dobrać rozmiar dobry

Ja przed zakupem żadnych nie mierzyłam, zamówiłam korzystając z tabeli rozmiarów którą tam podają, centymetr w dłoń i jazda, ile w bioderkach 😲 ile w udku 😮 dopasowałam się i zamówiłam, jak przyszły to od razu wciągnęłam na tyłek co by sprawdzić czy pasują 😁, z resztą w większości sklepów jest możliwość wymiany więc nie ma obaw 🙃

Wiola nie wiem dlaczego mi się ubzdurało, że Ty z Warszawy jesteś 🥴 Jak się urodzi nasze maleństwo to wezmę męża za to i owo i niech się zabiera do roboty, trudno, że nie zdążę wrócić do formy, ale innego lepszego wyjścia nie widzę jak siostrzyczka albo braciszek 🙂 Przynajmniej dzieci się razem chować będą a ja później będę miała z głowy. Zresztą jestem już po 30-tce więc wszystkie argumenty przemawiają "za" 😉

alexia_79 napisał(a):

Wiola nie wiem dlaczego mi się ubzdurało, że Ty z Warszawy jesteś 🥴 Jak się urodzi nasze maleństwo to wezmę męża za to i owo i niech się zabiera do roboty, trudno, że nie zdążę wrócić do formy, ale innego lepszego wyjścia nie widzę jak siostrzyczka albo braciszek 🙂 Przynajmniej dzieci się razem chować będą a ja później będę miała z głowy. Zresztą jestem już po 30-tce więc wszystkie argumenty przemawiają "za" 😉

No tak, masz rację 🙂 Ja coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie chcę już pracować w banku. Tym bardziej, że jak przejmie nas Santander to już w ogóle nie wiadomo co nasz czeka 😞

Wiola1983 napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

Wiola nie wiem dlaczego mi się ubzdurało, że Ty z Warszawy jesteś 🥴 Jak się urodzi nasze maleństwo to wezmę męża za to i owo i niech się zabiera do roboty, trudno, że nie zdążę wrócić do formy, ale innego lepszego wyjścia nie widzę jak siostrzyczka albo braciszek 🙂 Przynajmniej dzieci się razem chować będą a ja później będę miała z głowy. Zresztą jestem już po 30-tce więc wszystkie argumenty przemawiają "za" 😉

No tak, masz rację 🙂 Ja coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie chcę już pracować w banku. Tym bardziej, że jak przejmie nas Santander to już w ogóle nie wiadomo co nasz czeka 😞

Póki co jeszcze rok spokoju mam - urodzę w kwietniu, 5 miesięcy macierzyńskiego + 3 tyg daje bank gratis + urlop zaległy z tego roku i cały z przyszłego więc akurat w grudniu będzie powrót - albo i nie jak się mężuś postara 😁

alexia_79 napisał(a):

Wiola1983 napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

Wiola nie wiem dlaczego mi się ubzdurało, że Ty z Warszawy jesteś 🥴 Jak się urodzi nasze maleństwo to wezmę męża za to i owo i niech się zabiera do roboty, trudno, że nie zdążę wrócić do formy, ale innego lepszego wyjścia nie widzę jak siostrzyczka albo braciszek 🙂 Przynajmniej dzieci się razem chować będą a ja później będę miała z głowy. Zresztą jestem już po 30-tce więc wszystkie argumenty przemawiają "za" 😉

No tak, masz rację 🙂 Ja coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie chcę już pracować w banku. Tym bardziej, że jak przejmie nas Santander to już w ogóle nie wiadomo co nasz czeka 😞

Póki co jeszcze rok spokoju mam - urodzę w kwietniu, 5 miesięcy macierzyńskiego + 3 tyg daje bank gratis + urlop zaległy z tego roku i cały z przyszłego więc akurat w grudniu będzie powrót - albo i nie jak się mężuś postara 😁

Dokładnie 🙂 W końcu się wybyczymy 🙂 Psychicznie odpoczniemy od pracy.
A od kiedy jesteś na L4?

matylda gdzie jestes? jak tam twoja metamorfoza? 🤪

ewelinka1007 napisał(a):

matylda gdzie jestes? jak tam twoja metamorfoza? 🤪

Może jest wściekła i nie ma ochoty na rozmowę z nikim dzisiaj 🙂

Widze ze wszystkie pouciekalyscie.. mnie od wczoraj nie bylo bo mam takie zapierdziel, sprzatam, zamiatam, piore, szoruje, ganiam do miasta i z powrotem, i jeszcze nie skonczylam 😞 Do konca tygodnia czeka mnie sprzatanie po tych cholernym remoncie.. juz mnie brzuch boli od tego gAniania. Ale nikt tego za mnie nie zrobi.. tak wiec trzymajcie kciuki obym sie szybko uwinela. Skoro nikogo nie ma to ide dalej latac na miotle 🙂 BUZIAKI DLA WSZYSTKICH MAMUS 😘