Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dziewczynki, jeśli chodzi o biegunki lub nawet utratę wagi przed porodem to normalne. Organizm sam się oczyszcza i przygotowuje do działania... Moja koleżanka miała biegunkę trwającą 2tyg przed porodem i nawet schudła troszkę...
.
Ja też zauważyłam, że prawie nie przybieram na wadze... a biegunkę miałam ale to była tzw "stresowa sra...czka" 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Butterfly napisał(a):
Dzien dobry. U nas nocka jak zwykle całkiem dobrze, bez żadnych ekscesów. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby Mały mnie w nocy obudził, ale to akurat może być cisza przed burzą 🙂 Dziś mam w planach nic nie robić, ale pewnie nie wytrzymam i wezmę się za szorowanie łazienki... Nie umiem na dupie usiedzieć jak wiem, że jest coś do zrobienia. Wczoraj wprowadziłam mężowi reżim- każdy myje po sobie i jak się zapomni to nie tknę nic w kuchni, żadnego obiadu. Oczywiście usłyszałam, że mi wali w dekielek, ale to akurat chyba prawda. Poza tym zaczyna mnie ogarniać strach przed akcjami teściowej po narodzinach jej jedynego wnuka i mam skręt kiszek jak tylko pomyślę, jakie wojny będą tu odchodziły.

Dziewczyny, a co wkładacie do wózka? Bo ja w sumie kompletnie o tym nie myślałam wcześniej...



Wiem, że są takie zestawy pościeli na allegro... chyba wpisuje się "pościel do wózka".
Ja też o tym nie myślałam, ale może włożę po prostu pieluszkę flanelową lub tetrową jak będzie upał, a jak będzie chłodniej to kocyk.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ivona55 napisał(a):
Nie no nie moge tak, Iza masz racje, kładę się...papa dziewczynki i do potem


dziś też już mnie zbiera na wymioty, kręci mi się w głowie i nie mam siły chodzić, tylko kibelek

całą ciążę nie wymiotowałam a teraz min 8 h mam ochotę wymiotować, może rzeczywiście mała się szykuje..
no ale przetrwam do soboty do 8 rano, w szpitalu się wszystko wyjaśni
ale nie mam już siły wyjść z domu, masakra

oglądałyście na tvn dd Moje dziecko jest nieuleczalnie chore? Ja się powyłam 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No właśnie ja też myslałam, że rożek albo jakiś kocyk i pieluszka. W końcu jest lato.. Widziałam pościele do wózeczka, ale to chyba na trochę później? Poduszki i tak sie nie powinno stosowac niby (choć mam taką super płaską do wózka), a kołderka to chyba za dużo..

Co do śpiworków to mam tez takie, ale raczej sa ciepłe, takiego cieniutkiego nie mam, ale jak będzie potrzeba, to wystosuję taką potrzebę do kogoś chętnego z rodziny 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja nie mam kołderki do wozka bo jak bedzie chlodniej to bede uzywac rozka rozłozonego jako kołderka. mam poszewke taka mała wiec go oblekę. w koncu rozek mi potrzebny tylko na miesiac to co z nim potem zrobic? a takto sie przyda.
my po wizycie u ogolnego. albo uczulenie albo wirusówka.ale mi powiedziala. jutro ide do dermatologa bo u ogolnego to sie nic nie dowiem.w kazdym razie nic zakaznego. no to nie kumam tekstu o wirusowce.ale znalazlam na necie info o takich pokrzywkach w 3im trymestrze ciąży. i barzdiej mi to pasuje. no ale zobaczymy.mam stosowac to samo co stosowalam czyli wapno i kapiel w mace ziemniaczanej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kobiety... czy Wy do 14. śpicie, że całą nockę gadacie...? 😉 próbowałam doczytać wszystko, ale nie dałam rady... jak Wy zbierałyście się do spania, to ja stukałam męża, że już musi jechać i go wyprawić na giełdę...
Czerwcowka, ja staram się nie oglądać takich rzeczy, żeby się nie zamartwiać na zapas i głowy nie nabijać.
Sporo dziewczyn się nie odzywa jakby tak z listą sprawdzić, więc w sumie, to może być dzieciaczków po tej stronie więcej niż sądzimy 🙂
Mykam do obiadku co nieco przygotować, bo stara dziś dostała od chłopaków nakaz zrobienia żeberek, a mi reszta zostaje, ale chociaż tyle lżej... A mi się tak na porządki zbiera... w sumie to nie chce mi się, ale spojrzę, i odruchowo biorę się za szorowanie, przy tym układanie, zmywanie, z jednego miejsca przechodzę w drugie... i bóle menstruacyjne jakby zaczęły się pojawiać, ale nie panikuję, bo już mi to troszkę zwisa i powiewa... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
do gondoli wkładam tylko pieluszkę
i tak to wielkie pudło w którym leży maluszek i tylko niebo widzi
w środku mam gondole obleczoną białą bawełnianą powłoczką, boki i na spodzie taki materacyk tez obleczony tym samym
wszystko prałam i elementy środkowe z którymi dzidziuś będzie miał styczność - ta bawełna - również prasowałam
Dziewczęta póki taka temp nic nie będziemy tam pakować oprócz maleństwa i ew pieluszki, jak się zmieni pogoda to albo kocyk, albo rożek, albo śpiworek etc a jak jest ponad 30stopni to co tam można wkładać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a tak dodatkowo to mialam koszmarnie bolesne klucie na dole.masakra 3 razy jak narazie i nie wiedzialam czy dojde z zakupow. trezba by sie wybrac na ktg.mojego gina nie ma wiec musze privat, widzialam na stronce internetowe ze w szpitalu oferuja za 10 zł w innych miejscach drozej wiec moze sie wybiore.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beti82 toś się na tym końcu urządziła z tymi krostkami... Nie zazdroszczę. A co do rożka to masz rację-ja mam 3,bo podostawałam, to spokojnie można zastosować i jako prześcieradełko i jako okrycie w razie czego. No i kocyk jeszcze i aż świat chyba i na upały i na chłodniejsze dni.

A co do kłucia w dole to ja to mam zawsze jak idę na zakupy. A wczoraj to aż mnie zgięło w pół. Ale ja myślę, ze to szyjka się skraca. Czy nie? I tak poczekam do 15tego na to USG, a 16tego wizyta to chyba nie urodzę do tego czasu 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no moj brzuch wyglada jak biedronka i cala reszta tez ale troche lzej 😠
na upały to tetrówke i heja 🙂
Buterfly ja mam juz skrocona baaardzo szyjke i mnie zgieło własnie tak trzy razy wiec ciekwe co jescze mi sie skroci 🙂 a moze mi sie juz rozwarcie robi? jutrio pojde na to ktg a w poniedzialek podobno bedzie ginek moj. ochrzan ode mnie zbierze.miesiac go nie widzialam takie to prowadzenie ciazy ze musze wszystko privat teraz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to laski jestem w domu... ale jaja normalnie, zobaczyłam ten szpital i to wszystko, wygląda to jak dla mnie jak normalnie PRL! masakra.... gin odesłał mnie do domu, bo wyobraźcie sobie wyszło mi z badania w moczu że mam leukocytów 70 - 100 gdzie max to 5! no i badanie do powtórki od razu, jakieś antybiotyki mam brać, i mam leżeć bo szyjki nie ma już. nie mam pojęcia skąd taki wynik, poprzedni mocz badałam 1,5 tygodnia temu i jest książkowy! miałam to ktg, mam skurcze, ale zamiast leżeć tam to wolę w domu....
zastanawiam sie tylko, jak to jest z ta szyjką, tzn. że już się skróciła, tzn. że co? taki tam był bałagan w tym szpitalu, że sie nie dogadałam co to właściwie znaczy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malgorzatta w wiekszosci szpitali tak jest- laska i fochy
dlatego ja sie tam nawet nie wybralam na zwiedzanie i zamierzam jechac w ostatniej chwili jak juz bol bedzie nie do wytrzymania albo bedzie 7 dzien po terminie inaczej mnie tam konmi nie zaciagna! nienawidze ani szpitali ani lekarzy! z reszta tez mialam w rodzinie polozna i tez byla osa tylko ze chociaz powolaniem a to teraz rzadko sie zdarza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malgorzatta napisał(a):
oczywiście po weekendzie najpierw prywatnie do dr, potem do szpitala rano na drugi dzień.... wydaje mi się że pan dr mocno nabija sobie kieszeń moim kosztem.... a te pierdoły o wcześniejszym porodzie to pic na wodę, foto montaż!


ale to miałaś mieć przecież cesarkę.. to nie masz terminu tylko jakieś wizyty w szpitalu? a po co?
a może ja coś pomyliłam i nie masz cesarki?! kurczę już sama nie wiem.
Jak to jest że nie masz już szyjki i Cię wypuścili i to ze złymi wynikami?! Kurczę to ja już nic nie zrozumiem... ale co do szpitala to prawda, jechać wtedy kiedy naprawdę nie da rady inaczej bo każda minuta tam to horror!! dlatego ja z tymi skurczami i bólami czekam do soboty na umówioną wizytę w przychodni przyszpitalnej i ktg, albo na skurcze porodowe, a tak wolę siedzieć w domku.

Małgosiu wytłumacz jak z tą cesarką i co ja poplątałam

może jakąś giwerę trzeba brać ze sobą?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
UUUF , ja właśnie padłam na pyszczek - wysprzątałam 2 łazienki ,! a taki gorąc, że co chwilę przerwa na 2 minutki, no i sprzątałam w samej bieliźnie ...
udało się, teraz została mi kuchnia - znów stos naczyń - niby moj m. zaoferował mi żebym kuchnię zostawiła jemu, ale przecież nie będą brudne gary czekać do 1700 w zlewie ...
dobrze chociaż, że obiad mi wypadł.
dziś idę ostatni raz do mojej ginki z wynikami bo potem ona myka na urlop,
sama niewiem czy kazać jej mnie zbadać na samolocie bo niewiem czy pod prysznicem resztę tej globulki wypłuczę ... ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lekarz powiedział że spróbujemy rodzić normalnie, bo dziecko jest bardzo nisko, i on nie przewiduje by poród był ciężki, jak sie zacznę męczyć to "walnie mi cesarkę" - jego słowa, ewentualnie wtedy jak dziecko za dużo przytyje, to od razu robimy cesarkę.... mówi że do 14 daje mi czas, no zobaczymy....

a wypuścili mnie dlatego bo tam nie chciałam zostać, co to za różnica leżeć tam czy w domu. I tak nie będę leżeć, w sobotę mam ślub, a w niedzielę komunię, w dupie mam jego przewidywania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czerwcowka napisał(a):
Malgorzatta napisał(a):
oczywiście po weekendzie najpierw prywatnie do dr, potem do szpitala rano na drugi dzień.... wydaje mi się że pan dr mocno nabija sobie kieszeń moim kosztem.... a te pierdoły o wcześniejszym porodzie to pic na wodę, foto montaż!


ale to miałaś mieć przecież cesarkę.. to nie masz terminu tylko jakieś wizyty w szpitalu? a po co?
a może ja coś pomyliłam i nie masz cesarki?! kurczę już sama nie wiem.
Jak to jest że nie masz już szyjki i Cię wypuścili i to ze złymi wynikami?! Kurczę to ja już nic nie zrozumiem... ale co do szpitala to prawda, jechać wtedy kiedy naprawdę nie da rady inaczej bo każda minuta tam to horror!! dlatego ja z tymi skurczami i bólami czekam do soboty na umówioną wizytę w przychodni przyszpitalnej i ktg, albo na skurcze porodowe, a tak wolę siedzieć w domku.

Małgosiu wytłumacz jak z tą cesarką i co ja poplątałam

może jakąś giwerę trzeba brać ze sobą?!



przyłączam się - nic nie kumam 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malgorzatta napisał(a):
lekarz powiedział że spróbujemy rodzić normalnie, bo dziecko jest bardzo nisko, i on nie przewiduje by poród był ciężki, jak sie zacznę męczyć to "walnie mi cesarkę" - jego słowa, ewentualnie wtedy jak dziecko za dużo przytyje, to od razu robimy cesarkę.... mówi że do 14 daje mi czas, no zobaczymy....

a wypuścili mnie dlatego bo tam nie chciałam zostać, co to za różnica leżeć tam czy w domu. I tak nie będę leżeć, w sobotę mam ślub, a w niedzielę komunię, w dupie mam jego przewidywania.


hehehehe no pewnie po co leżeć w szpitalu jak możesz w domu i jak masz siłę to na pewno weekend pełen wrażeń załatwi Ci już w poniedziałek szybki poród
tylko mam nadzieję że te imprezy są niedaleko szpitala.. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czerwcowka napisał(a):
do gondoli wkładam tylko pieluszkę
i tak to wielkie pudło w którym leży maluszek i tylko niebo widzi
w środku mam gondole obleczoną białą bawełnianą powłoczką, boki i na spodzie taki materacyk tez obleczony tym samym
wszystko prałam i elementy środkowe z którymi dzidziuś będzie miał styczność - ta bawełna - również prasowałam
Dziewczęta póki taka temp nic nie będziemy tam pakować oprócz maleństwa i ew pieluszki, jak się zmieni pogoda to albo kocyk, albo rożek, albo śpiworek etc a jak jest ponad 30stopni to co tam można wkładać?


tu u mnie w Irlandii obecnie jest po 12-14 stopni i wietrznie 🙂 więc w moim wypadku taki wiosenny śpiworek idealny 🙂 jeśli chodzi o Polskę to pewnie bym nie wkładała śpiworka, taka crazy nie jestem 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny bo mój termin to 24 czerwiec przecież.... ale jak byłam ostatnio na wizycie to dziecko było tak nisko, szyjka krótka, no i skurcze, gin powiedział że do terminu nie dam rady, że on do 14 przewiduje poród, no i od razu wymyślił że szpital, ktg, mam się zgłosić, jak skurcze będą częstsze to zostaję.... no ale dziś mi wyszły te leukocyty jeszcze, trzeba wziąć antybiotyk, skurcze w mairę do przetrzymania, a że tej szyjki nie ma juz to sama nie wiem jak to jest.... wtrynił mi jeszcze prywatną wizytę, i to mnie tylko zastanawia czy to wszystko nie jakaś ściema....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja to dziewczyny najbardziej się boję porodu wywoływaneego 🤢
Tak jak Iga nie lubię szpitali i wołałabym jechać tam w bólach, urodzić i jak najszybciej i wyjść 🙂 a nie czekać tam aż coś zacznie się dziać... taki STRES 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...