Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Zuziaczek napisał(a):
kasiuszka26 napisał(a):
mi jak zwykle chodzą myśli dziwne w stylu : co robic by dziecko nie budziło mnie w nocy co 2 h a dzień cały przespało... ja wiem tyle czasu jest jeszcze ale no wpadło do główki mojej niemądrej coś takiego i tadam :P
no jesli prześpi całą noc i cały dzień to kiedy będziesz zmieniać pieluszki i karmić ? To nie lalka, spać 24/dobę nie będzie, choćby nie wiem co 🙂


Kasiuczka dokladnie,podpisuje sie pod tym co napisala Zuzia 🙂
Fredeczka ten rozowy pudel jest fajny 🙂
Prze fajna jest ta Twoja Corcia 🙂
Zuziaczku ja tez sie ciesze,ze wkoncu wraca 🤪kupilismy wczoraj ten bilet 😆
Musze sie dalej pakowac i ciag dalszy wysylania rzeczy kurierem,hehe masakra ile sie tego nazbierało 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Carpioo sliczne te ubranka 🙂 podoba mi sie kolekcja I love 😉kurcze teraz jak patrze na Wasze zapasy to widze,ze u mnie garsteczka,opuscilam sie w zakupach 🙃zartuje.

Mdoundi dobrze wiedziec,ze u Ciebie wszystko w porzadku,ze z dzidzia ok. 🙂
Wszystkiego dobrego na nowym mieszkanku 😉a i nie martw sie kiedy jak to wszystko zwieziesz do polski 😉ja juz od miesiaca kurierem wysylam paczki i jakos to leci... 😉
Skoro Mama76 dala rade to my nie damy 😉
Edytak no to Ci sie upieklo,skoro wiekszosc rzeczy od brata dostaniesz 😉fajnie bo zaoszczedzisz kupe kasy 😉

Zuziaczku ja tez nie znam tego kto powinien kupic wozek.ale wydaje mi sie,ze wpadlas na dobry pomysl,ze jedni rodzice kupia gleboki a drudzy spacerowke 😉
Widze,ze Twoj Mis sie stara 😉i bardzo dobrze,niech dba o swoje kobiety 😉
Koyotka no to super,ze odiwdziny sie udaly i przywiozlas tyle rzeczy 🙂przynajmniej do roczku bedzie Ci lzej z ubrankami 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Carpioo fajnie,ze remont ruszyl pelna para 😉zawsze to oczy cieszy 😉
Zuziaczku wozek sliczny jak masz tylko na niego ochote to kupuj 😉
Ja bede cos szukac sportowego 😉
Bojalubie i tak trzymaj,smiej sie ile wlezie 😜 tak jak Pisze Iris zbieraj paragony kiedys kawe na lawe do goscia o alimenty 😉

Szuwartynka u mnie dzis humorek dopisuje 😉pewnie przez ten bilet,bo pogoda zaczyna wracac ta sprzed weekendu 😉

Anetko pewnie ze trzymamy kciuki 😉 😉bedzie dobrze 🙂

Iris mnie to sie zaczyna zawsze we wtorek kolejny tydzien 😉
Tak wiec Zuziaczku oddaje sloneczko 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anetko trzymam mocno kciuki za OBRONE!! ja tez mam prace do napisania, wiec Ciebie podziwiam, że swoja napisałas 😜

ja ciągle to odkładam.. i jestem załamana jak o tym pomyślę!
Obrona sie nie martw, to tylko formalność 🙂 poza tym na ocene ma wpływ ocena z pracy, i lata nauki (średnia) więc źle nie będzie. Ja jak miąłam licencjata obronę to sie zdenerwowałam, zestresowałam nawet z Mamą przyjechałam, bo mnie tak brzuch bolał, że sie balam ze zemdleję.. i co?! i poszło super 🙂 5 z wykrzyknikiem 🙃
tearz sobie myślę, ze nawet jak prace napiszę na "odwal się" to mnie średnia ratuje, bo ma ponad 4.5 z tych dwóch lat 😜 więc tak czy owak - mrg mam w kieszeni- ale napisac muszę 'tylko' 😁
a na obronie się obronie swoją gadką 🙂 a jak mi język kołkiem stanie to się brzuchem wybronię 🙂 Poza tym mój Promotor to dusza cżłowiek- jest wspaniały, kochany pomocny..


no.. ze swojej strony mogwe dac ci kopniaczka na szczęście 🙂 😁
będzie dobrze, nie martw się 🙂 Bobas ci pomoże, w końcu co dwa mózgi to nie jeden 😉

miłego dnia Brzucholki- Córa pozdrawia- Kopie mocno!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madziek to kiedy dokładnie zawitasz do polski? Biedna jesteś z tą pogodą u siebie 😞
Carpioo moja teraz też kopie jak oszalała. Od wczoraj daje mocniej czadu. A.....i prawie dziurki w pępku nie mam. przez dwa dni brzuch się powiększył znów sporo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja jak plewilam kwiatki i dawalo mi za bardzo po plecach to sie rozebralam do bielizny i nawet troszke slonka zlapalam 😁

mala spi bez pampersa.... mam nadzieje ze to sie nie skonczy niespodzianka na tapczanie ale podlozylam jej ceratke w razie czego.

cholera trzeba isc obrac ziemniaki i surowke zrobic chociaz......

ide sie najesc marchewek bo mnie chetka wziela na pochrupanie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Koyotko na z ta pogoda tu to szkoda gadac 🤢jest teraz ciepło ale slonka nie widac a wiadomo jak slonka nie ma to czlowiek w depresje popada,hehe 😉
No ja wkoooncu zawitam do polski 13 lipca 🤪 no ale 19 musze jescze przyleciec tu na dwa dni i tyle to juz przezyje 😉alez ja sie ciesze 😉
Koyotko wrzuc jakies zdjecia rzeczy co dostalas 😆

Carpioo i bardzo dobrze,tak trzeba myslec 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny 😁
wreszcie mamy ladna pogode w szwecji. wczoraj troche padalo, ale ogolem dalo sie przezyc i pojechalismy na zakupy bo ja tylk o2 pary butow, 2 spodni (za to kilka sukienek, i pelno bluzek/tunki) zabralam z Syri bo wiecej sie nie dalo ze wzgledu na wage. Poza tym nasze mieszkanie przez te 3 lata bylo wynajete i wiele rzeczy nie nadawalo sie juz do uzytku i trzeba bylo wyrzucic. Tak wiec bylismy w kilku sklepach, kupilismy mase rzeczy, ja jak zwykle jak weszlam do Ikei to wszystko chcialabym miec juz. A ze Ikea byla naszym 4 duzym sklepem to zmeczenie dawalo sie we znaki a ja i tak z konta w kont. Moj maz mi mowi, daj juz spokoj , przyjedziemy jutro, jestem zmeczony (ja tym bardziej:cheer 🙂 a ja ,ze nie bo nie chce 2 razy wracac w to samo miejsce bo sie podwojnie namecze i skoro tu juz jestem to chce wszystko kupic czego potrzebuje. Potem tak zglodnielismy, ze poszlismy na obiad i zamowilismy bardzo duzo, bo ja przeciez wciaz wyglodniala 😁. I obok siedzialaa jakas chinska rodzina i tylko patrzyla jak my to wszystko wcinalismy 😆 Dzis ran ostanelam na wadze a nie wazylam sie 2 tygi i taka roznice zauwazylam, ze az sie dziwie. nie wiem, bo ta wage kupilam wczoraj w Ikei, moze jakas trefna. Na 15. oo ide do przychodni to sobie sprawdze co z ta moja waga. no, ale wracajac do dnia wczorajszego, po powrocie do domu musialam to wszystko rozpakowac, poukladac, bo mialam taka ochote. A zmeczona bylam , ze nei wiem. Moj maz mi mowil, bym dala sobie spokoj, ze zrobie pozniej ale ja nie, uparta. A potem tak mnie wszystko bolalo, ze myslalam ,ze ducha wyzione. Najgorsze, ze dzidzia przestala sie ruszac i dzis pol nocy nei spalam czekajac na ruchy. Cale szczescie przyszly ok 6 nad ranem wiec odetchnelam z ulga 🤢. Teraz mam pranie i musze do niego wrocic. Czess Wam 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to fajnie ze pogoda fajna i ze weekend sie udal 😉Kofana tylko zwolnij,mnie tez ciesza takie rzezczy pakowanie,rozpakowywaanie no ale dbaj o siebie daj sobie troszeczke odpoczac 😉

A,czekamy na ciag dalszy historii z porodu,no chyba ze gdzies juz byl a ja przeoczylam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madziek nie przeoczyłaś bo ja właśnie po 5 godzinach 😁 (z małą przerwą na kąpanko) nadrobiłam zaległości i też czekam na c.d. historii porodowej!!
Strasznie Wy już dziewczyny macie tych rzeczy dla Dzieciaczków dużo 😮 ja to pare ubranek tylko mam no i piękny wózek Maxi Cosi (używany ale w super stanie) i fotelik samochodowy i to co dostałam od mojej gin na wizytach... Prezentu jeszcze od nikogo żadnego nie dostałam 😞 no oczywiście poza Moim Ukochanym oczywiście 😁
Długi weekend był pełen wrażeń 🙂 byliśmy na zlocie motocyklowym ale czuję że to już moje ostatnie podrygi na motocyklu (ledwo kurtkę dopinam) 🙂
aaaa
no i jak wczoraj weszłam na wagę to wyglądałam tak: 😮 76kg czyli 11+ a cholera oprócz domku i jadalni Olka nic mi nie urosło!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bachap ja mam już 9kg do przodu i też nie widzę po sobie żebym jakaś słonica była ☺️ nie wiem właśnie czy domek Zuzi może tyle ważyć razem z nią. No fakt mam trochę boczków ale nie aż tyle...
Madziek zrobię fotki ale nie dziś. Mam to wszystko w torbach a jak rozłożymy komodę to wtedy powyciągam wsio. trochę tego jest, tylko tak jak pisałam przyda się jak mała będzie miała 6miesiecy i więcej. Tych na zaraz po urodzeniu mam malutko, więc nie jesteście same 😉 No i dużo brakuje: butelek, przewijarka i innych takich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Po ostatnich twardnieniach mojego brzuszka, pobolewaniach i innych dolegliwościach, tak się zestresowałam i zmartwiłam swoim stanem, że postanowiłam się wybrać do ginekologa 😞. Oczywiście w przychodni mnie nie przyjęli, bo już mieli zapełniona kolejkę na kilka dni do przodu, ale pojechałam do szpitala, a tak od ręki miałam już wizytę. Okazało się, że ze mną jak i z dzidzią wszystko jest ok. Gin mówiła tylko, że maleńka przestaje być już taką kruszynką, szybko rośnie a to powoduje pościąganie się mięśni, kości miednicy itd. Dla jednej kobiety jest to bardziej a dla drugiej mniej bolesne. Dla mnie bardziej, a do tego jestem dosyć szczupła, co dodatkowo powoduje dyskomfort i ból. Moja bejbinka waży już 464 g 😁 a mamusia ma 6 kg na plusie 😮. Taka jestem szczęśliwa, że wszystko jest ok., no a te dolegliwości…mówi się trudno, jakoś dam radę, teraz już jest z górki 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
uff...dobrnęłam do końca(5 dni mnie nie było a tu 60 stron do nadrobienia miałam...a jeszcze piszecie co chwile,że co tu taka cisza?hihicałe szczęście,że robicie sobie przerwy w pisaniu bo przynajmniej nadążam nadrabiać 🙂)
Nasz weekend był ogólnie udany,mimo okropnej pogody.Mały się wyhasał na świeżym powietrzu,karmił króliki,kaczki i łabądki.Zobaczył prawdziwe kury,barany,krowy i kanie i nawet tatę na koniku jeżdżącego 🙂A najfajniejsze w tej całej eskapadzie było to,że wszyscy,całą trójką(a właściwie piątką)byliśmy razem.Bajeczne chwile...

Jak ja doskonale rozumiem Wasze szaneństwo zakupowe...przeszłam przez to na szczeście 2 lata temu i narazie mnie jeszcze nie wzięło choć zaczynam myśleć o kupnie wózka i kilku ubrankach dla córeczki,bo jeśli chodzi o synka to ubranka mam po Wiktorku,części nawet nie zdążyłam mu założyć ani razu wieć naprawdę dziewczyny spróbujcie się pohamować z tymi ilościami,bo dzieci naprawdę tak szybko rosną,że szkoda tych wydanych przesadnie pieniążków.

Caprioo gratuluję malutkiej,słodziutka jest(po mamuni pewnie odziedziczy poczucie humoru)

Ależ ja się za Wami stęskniłam 🙂takie miejsca odludne jakie zaliczyłam są boskie ale przez Was brakowało mi odrobinę cywilizacji(kabla do neta) 🙂

Dopiero kiedy skończyłam nadrabiać zaległą lekturę naszego forum poczułam ulgę,że u Was ok,żadnych złych wiadomości(nie licząc bojalubie,ale myśle,że ten ojciec Basieńki jeszcze od życia za swoje dostanie...)Fajnie widzieć i czytac Was w świetnej formie...iris,Akneri fajne fotki

Zuziaczku:ta Twoja teściowa to trochę mi moją matkę przypomina.Też się wiecznie odchudza(chociaż mówi,że nie)i liczy mi kalorie na talerzu i kg na wadze...ale niech jej będzie.Ja później schudnę a ona wredna i głupia już zawsze będzie więc kochana jedz,tyj i ciesz się że dzidzia(majeczka)zdrowo sobie rośnie i się rozwija...

Marzenko:jeszcze raz naj....mówiłam,że olśnisz wszystkich 🙂pięknie 🙂


Uciekam z Wiktorkiem na spacerek,sprubuję wpaśćtu wieczorkiem 🙂

Miłego dzionka brzuszki 🙂


Acha wstępnie zdecydowaliśmy sie z Piotrem na imiona dla bliźniaków:Amelia i Maksymilian 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do wago to +9kg...jakoś tak stanęło(mam nadzieję,że to nie cisza przed burzą bo apetyt ostatnio mi bardzo dopisuje 🙂czytając Was dziś zjadłam bułę,batonika i pół czekolady pralinkowej...oby zemsta wagi mnie nie spotkała...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A jak On to uwielbia 😁 całą drogę sobie śpi przy miłym mruczeniu silnika i lekkim bujaniu 🙂
AAAAAAAA no i zapomniałam się pochwalić że w końcu miałam te pierwsze skurcze przepowiadające 🤪 choć jak pierwszy raz się zdarzył taki skurcz to byłam przerażona i Mój też
Aga a powiedz gdzie można w taką dzicz pojechać bo ja bym chciała gdzieś na urlop żeby tłumów nie było...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

Strasznie Wy już dziewczyny macie tych rzeczy dla Dzieciaczków dużo 😮 ja to pare ubranek tylko mam no i piękny wózek Maxi Cosi (używany ale w super stanie) i fotelik samochodowy i to co dostałam od mojej gin na wizytach...

Basiu napisz coś więcej o tym wózku Maxi Cosi, proszę. Też mi się podoba ten Maxi Cosi ale póki co w jego temacie jestem zielona 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Dziewczynki i Dzidziusie po weekendzie)
U nas dalej wesoło, bo dalej jestem u rodziców 🙂 oddycham świeżym mazurskim powietrzem i nic mi więcej do szczęścia nie trzeba (okolice Giżycka-Węgorzewa).

Czytam tak o Waszych zakupach dla Maluszków i sama mam chęć coś kupić....Ale tak naprawdę mam tyle ubranek po córeczce -neutralnych i po moim chrześniaku, że szkoda na te najmniejsze pieniążków wydawać... I tak wiele potrzeb będzie jeszcze, więc pieniążki potrzebne będą i się przydadzą 🙂
Z tego co pamiętam na pewno na początek w rozmiarze 56-62 mam po 7 body krótki, 7 body długi, 4 pajacyki, 5 kaftaników, 4 półśpiochy, 2 sweterki, 3 spodenki, 5 skarpetek z 5 czapeczek... więc trochę tego jest. Jeszcze u siebie mam jakieś ubranka, ale nie wiem co, muszę przeglądnąć...

Teraz czeka nas kupno łóżka, pościeli dla córeczki więc to będzie duży wydatek jak dla nas ...
Ale jakoś damy radę 🙂

Cieszę się, że ogólnie humorki poweekendowe dobre 🙂
Ściskam mocno 🙂

ps. tabelkę uzupełnię do środy 😉 Miałam tu formata... a nic nie zapisałam 😉 ale dam radę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ok, nastepna czesc o porodzie. Jeszcze nie cala, ale nie bardzo mam czas to wszystko teraz opisac, bo na 3 musze byc w przychodni.
😆
W ogole jadac do Pucka nastawialam sie na Bog wie co, bo w przewodnikach po najlepszych oddzialach polozniczyc w Polsce Puck zajmowal wtedy pierwsze miejsce ex equo z jakims innym szpitalem. Zadupie zadupiem I tez chcialoby sie urodzic dziecko w Gdyni, skoro taka tradycja rodzinna od 2 pokolen, ale jak obejrzalam 2 istniejace wowczas oddzialy poloznicze w Gdyni I sale do porodow wodnych w Pucku to nei zastanawialam sie ani chwili. Potem jednak okazalo sie, ze polowa z tych opisow w przewodniku byla naciagana. No, ale nie bylo tez tak zle. No, ale przejdzmy do rzeczy.
Byl srodek nocy a wlasciwie juz nad ranem. Rodzilam jak mowilam na lezaca z malymi przerwami, kiedy to pozwolono mi usiasc, ukucnac itp. W ogole te lozka sa dosc wysokie I dosc waskie, ze zbyt duzo ruszac sie na nich nei da w obawie, by nei spasc. Wiec lezalam najczesciej jak mi kazano I coraz bardziej zblizalam sie do chwili, w ktorej dane mi bedzie wreszcie ujrzec moje dziecie.
Bylo jaz prawie na ranem a ja mialam rozwarcie na 9 cm. Do pelni brakowalo mi tylko 1 cm. Jeszcze bym sie naturalnie pomeczyla, bo nie bylam mocno zmeczona I jak pisalam wolalam uniknac zastrzykow itp ale polozne wygladaly na takie, ktore szykowaly sie juz do pojscia do domu I najwyrazniej chcialy zakonczyc moj porod "o czasie" wiec … dostalam pierwszy z niechcianych zastrzykow. W ogole panie polozne byly mile, nie bede na nie narzekac. Z ta, ktora odbierala porod (druga byla pomocnicza) fajnie sobie gadalysmy podczas mojego porodu o zawodzie poloznej i innych bzdetach. Ale od strony moich oczekiwan co do porodu nie byl to szczyt moich marzen. Pamietam, ze dostalam zastrzyk I znowu zostalam zostawiona sama sobie. Po chwili doslownie wziely mnie takie bole, ze myslalam, ze zobacze wszystkie gwiazdy. Okzazlo sie, iz byl to zastrzyk z oksytocyny, ktory mial przyspieszyc rozwarcie sie szyjki by mozna bylo wreszcie przec. Przyznam, ze dopiero wtedy poczulam co to byl bol porodowy. Po chwili tez naszla mnie nieodparta chcec parcia wiec zaczelam sie wdzierac. Z jednej strony, by usmiezyc bol, z drugiej, by ktos wreszcie do mnie przyszedl. Ale tu nic . Wiec darlam sie w nieboglosy, zeby przyszla I sprawdzila, czy juz jest te 10 cm. A ona mi, ze jeszcze nie, ze to tak szybko az sie nei da I ze jeszcze nie przyjdzie. Ja jej na to, ze niech przyjdzie I sprawdzi, bo czuje, ze jet te 10 cm I jak nie przyjdzie to I tak zaczne przec, bo juz nie moge wytrzymac. A trzeba powiedziec, ze poki nie ma 10 cm, parcie jest zabronione. Wiec ona wtedy przyszla I okazalo sie…ze mialam racje. Bylo juz 10 cm wiec przyszla I druga polozna I wtedy juz bylo tylko z gorki. No I okazalo sie, ze bede nacinana. Gdy zobaczylam tylko nozyczki to wpadlam w stress I moja akcja porodowa sama sie wstrzymala. A maluch byl juz w polowie drogi. Fajnie, bo moglo dojsc do niedotlenienia. TE FATALNE NOZYCZKI. 😲 No wiec dostalam kolejny zastrzyk na przywrocenie akcji porodowej. Po chwili (a wlasciwie nei wiem po jakim czasie, ale na tym etapie porodu wszystko wydawalo mi sie juz chwileczka) zostalam nacieta, czego w ogole nie poczulam, bo skora jest juz tak naciagnieta, ze sie tego nei czuje. Czyli mieli racje w ksiazkach, pomyslalam. 🙂 Za chwilke polozna powiedziala tylko : "widze blond wlosy" I za chwile trzymalam juz przy sobie swojego synka.
CDN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mama76:fajnie się czyta...czekam z niecierpliwością na cd 🙂

Bachap:Zdunowice,tak się zwie ta miejscowość gdzie sie zaszyliśmy...jak tak jechaliśmy przez las to myśleliśmy,że tam jest już tylko koniec świata...a tam zza drzew wyłoniła sie przepiękna wioska 🙂ech cudnie.To za stężycą na Kaszubach,naprawdę bajka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mama76 dzięki za część części dalszej 🙂 Jak czytam twój opis to zastanawiam się jak to będzie ze mną 😉 haha i jestem przerażona 🙂Zwłaszcza tym nacinaniem(choć każda mówi że nie czuje się tego, dopiero zszywanie-lekkie kłucie)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie tez się super czyta Mamo 76 ale te nożyczki! aaaaaauć !!! 🙂 🙂 🙂 Boże jak sobie tak czasem pomyślę, o tym co nas czeka i w ogóle jakie my jesteśmy dzielne to na prawdę.... Niech by tak choć raz w życiu nasi faceci się położyli na fotel ginekologiczny i dali się zbadać jakieś kobiecie (tak jak my musimy czasem facetom lekarzom). Och jak bym chciała ich widzieć, przed wizytą, w trakcie i po niej 🙂 🙂 🙂 Nie wspomnę o porodzie... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...