PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży

Hej 🙂

wrzucam link do strony http://www.blizejciebie.pl/pieluszki.html,151_207,0
moja znajoma zamawia u nich pieluchy dla swoich bliźniaków, polecam!

Napisałam długi post który mi wcięło... wypiję małą kawę i postaram się napisać jeszcze raz 😞

Hej.

Nocka ciezka.... mała mi się pochorowała, tzn teraz już jest ok katarek został a gorączki już nie ma ale prawie cała noc oka nie zmruzylam 😞

Szuwartyna ja mam najzwyklejsza allegrową najtańsza pościel i przez 2 lata nic mi się nie sprało 😉 jedyne do czego sie moge przyczepić to to,że ciężko się prasuje. a za poszewkę na poduszkę i kołderkę zapłaciłam chyba coś ok 25zł.

Witajcie
Ja dopiero otworzyłam jedno oko taką straszną noc miałam pierwszy raz od początku ciąży 😞Zaczęło się już wieczorem moje dziecię tak szalało,że główką uciska mi na jakiś na jakiś nerw w kroczu bo co chwila mnie taki paraliż przechodził,że szok aż miałam zimne dreszcze w tych momentach.Nie pomogły żadne ćwiczenia......całą noc była tak strasznie aktywna i wiła się tak jakoś w poprzek no po prostu ból nie do zniesienia i robi tak dalej tylko ,że teraz troszkę mniej boli.....nie wiem co o tym myśleć czemu ona dziś w ogóle nie spała znam już przecież jej rytm dnia.Zaczęłam się już martwić ,że może jej coś dolega cholera sama już nie wiem 😮
Aga33 aleś mnie przestraszyła z tymi zboczeńcami chyba zaraz usunę zdjęcia 😮

Anetko zapytaj proszę mój gin na urlopie a do innego na tym etapie to mi głupio i zresztą nie mam zaufania 🤢 Ale to jest właśnie podobne uczucie takie bardzo mocne ukłucie tyle,ze u mnie to jakby nożem a nie igłą.teraz na razie cisza ale malutka dalej bryka zaraz zjem i wyjdę na swieże powietrze pochodzić to może ją ululam(rany czy ja nie gadam już bzdur?)

Hej Dziewczyny!
Czuję że mi psychika siada normalnie! Wyję bez końca...na dodatek umarła moja złota rybka, przepłakałam wczoraj pół nocy...widziałam że jakaś jest nieswoja, miałam iść we wtorek do sklepu po jakiś lek dla niej...i nie mogę sobie darować że nie pojechałam do tego sklepu wcześniej...tyle lat była z nami i...umarła! A mój mąż zamiast mnie wspierać to się jeszcze wydarł ze zachowuję się jak bachor i płaczę o NIC (!)szkoda gadać...

Co do pościeli to ja mam taką:

http://allegro.pl/6ele-posciel-hafty-100x135-milpol-i1800936529.html

kupiłam na allegro jak byłam w PL, wyprałyśmy ją z mamą i przy prasowaniu wydało nam się że jest bardzo dobrej jakości, super uszyta, ukryte zameczki przy poszewkach na podusie, kołdrę itp. Tak się nią zachwyciłam że dokupiłam drugi komplet, poza tym wodoodporne nakładki na łóżeczko, prześcieradła, piękny kocyk...wszystko z tej formy kupiłam, uprałam i wyprasowałam i wygląda ok, 100% bawełna, dobra jakość. Zobaczymy jak będzie w użytkowaniu ale myślę że będzie ok.
Na razie i tak niestety nie mogę używać tej pościeli tylko prześcieradło i kocyk bo dostanę opiernicz od położnej że przegrzewa się dziecko itp (takie kolejne wymogi tutaj...)

Dzisiaj jadę do szpitala na ten kurs porodu w wodzie...jak wrócę to napiszę jak było 🙂

Buziaki i miłego dnia Brzuszki x x x

Mdoundi nie przejmuj sie to wszystko przez to ,że siedzisz w domu i ten nagły brak zajęcia mam na myśli pójście na zwolnienie 🤨A poza tym jak już tu wcześniej pisałam hormony i tego trzeba się trzymać.Kiedyś będziemy sie z tego śmiały zobaczysz 😁

Dziewczyny a co do chodzenia na plażę to ja akurat sobie nie wyobrażam nie chodzić 😲Urodziłam się i wychowałam na Helu na samym cyplu więc praktycznie chowaliśmy się wszyscy na plaży i morze jest dla mnie po prostu nierozerwalnym fragmentem w życiu codziennym.Nie lubię się smażyć na słońcu bo jak idę na plażę to cały czas jestem w wodzie na materacu lub bez ii nie wyobrażam sobie lata bez plaży dlatego np.kocham góry ale nigdy nie mogłabym tam mieszkać 🤢Teraz będąc w ciąży wiadomo w upały to człowiek nigdzie nie wychodzi ale jak tylko było tak akurat to w samochód i chociażby syry pomoczyć bo inaczej to biadoliłam cały dzień 😁
A co do moich nóg to w ciąży są naprawdę boskie 🤪 bo przytyły choć troszkę a normalnie to wyglądają jak dwa Popularne a w ogóle to moja figura -gdyby nie piersi rozm.75 D to byłby ze mnie całkiem ładny chłopiec i tak się czasami zastanawiam czy ten mój P tak nie myśli jak się ........... ☺️

Hej dziewczynki
A więc ogólnie to masakra.
Wesel do dupy. Zapomniałam wam napisać że moja mama na to wesele nie chciała iść bo to rodzina mojego ojca (ona jest chestna syna siostry mojego ojca) a ona ma faceta od roku. A moi rodzice nie są ze sobą 15 lat i nie mają rozwodu. Ogolnie sytuacja jest dość skompklikowana w każdym bądz razie nadal są zapraszani jako małżeństwo i nikt nie wie o tym że moja mama kogoś ma. A ten frajer mojej mamy (nienawidze go, jest tępym prostakiem i nie ma z nim o czym gadać, pracuje w jakimś sklepie i zapewnia mojej mamie tylko rozrywki i nic więcej) powiedział jej że jak pójdzie to z nimi koniec. Debil nie rozumie sytuacji że nikt o nim nie wie i ogólnie mój tata nadal kocha mamę i napewno nic dobrego by z tego nie wyszło jakby się dowiedział. Skomplikowana sprawa. W każdym bądź razie ja jej powiedziałam że mam nadzieję że pójdzie na to wesele, idzie z nami przecież i do 12 zostanie bo jest chrzestna. i on niech się nie zachowuje jak dzieciak tylko to zrozumie. No i poszła tylko jak jechaliśmy to powiedziała że powiedział jej że to koniec. Dodam wam że on rozwiódł się z żoną z ktorą nadal mieszka bo nie mogą mieszkania sprzedać. A moja mama mieszka w mieszkaniu któe ja będę z moim tatą wykupować jakoś na miesiącach. Tzn w ich mieszkaniu kwaterunkowym. No i w ogole nas wkurzył ten typ. Jak on się zachował, że jej taką akcję zrobił. Dzieciak po prostu. A chodziło o to, że jego córka urodziła z poł roku temu albo więcej i on wziął moją mamę na chrzciny. I skonczyło się tak że jego córka nie rozmawia z własną matką bo się obraziła i to było trochę poniżające. Tak naprawdę to się nie dziwię. I on wymaga żeby moja mam się poświęciła tak samo. No i z nią skończył, zepsuł jej humor i oczywiscie na weselu do niej zadzwonił i o 21 moja mam wyszła. A ja wpadłam w histerię. Powiedziałam że jej nienawidzę jego zabiję i nie chce ich znać, że ich zniszcze tak jak oni niszczą moją rodzinę. Wybrała tego fiuta rozumiecie? Woli jego niż własne dzieci... A ten frajer szantażuje ją emocjonalnie.. Uwierzcie że jakbym go wtedy spotkała to bym go zabiła... nigdy nie była w takim stanie jak wtedy.. płacze do teraz... z mamą się nie odzywamy.. Nie wyobrażam sobie teraz kontaktu z mamą. Co ten typ sobie wyobraża?? Na moim weselu też go nie było i wiecie co moja mama mi powiedziała?? Ze przecież na moim weselu była ze mna a nie znim.. Czujecie? Normalnie mnie tym zabiła.. ZAbiła wszystkie moje uczucia.. Nawet nie chce już swojego dziecka.. jestem załąmana i mam ochotę się zabić...... czegoś takiego nigdy nie miałam i trwa to od sb.. moj się ze wszystkimi pożegnał a ja nie byłam w stanie. porpstu jakas furia... nie wiem co mam robić ze sobą.. myśl że moja mama woli tego człowieka od swojej córki któa rodzi za miesiąc mnie zabiła........... Moja mama która była dla mnie najważniejsza na świecie.. Przecież to już jest koniec.. nie chce żeby była sama ale ja nie chce znac tego czlowieka.. i jak ona sobie to dalej wyoobraża? Swieta? chrzciny? Ja z nim nawet minuty nie spędze bo nie wiem co we mnie wstąpi... aaaaaaaaaaaaaa.......... czemu mnie to spotkało.. co ja takiego zrobiłam że ten Bóg mnie tak każe ....................

Marzenko prosze Cię uspokój się!!! Pomyśl o sobie i o tym w jakim jesteś stanie, spróbuj sie opanować. Wiem, że to trudne i rozumiem Cie i Twój ból ale nie pozwól żeby to tak Tobą zawładnęło... weź kilka głębokich oddechów i spróbuj sie opanować, bo jeszcze Tobie sie cos stanie albo dziecku przez te emocje. Kochana... Przytulam CIę mocno!

Aga 33 Kochana może faktycznie warto po porodzie zająć się tymi kamieniami, jeśli tak ci dokuczają. Z tym nie ma żartów. Moja przyjaciółka przeszła zabieg laparoskopowy usunięcia woreczka żółciowego i jest o niebo lepiej niż było no i bez stresu że coś się stanie.

Mama 76 bardzo mi przykro czytać że tak się mięzy Wami popsuło. Mam nadzieję, że jednak Twój mąż się opamięta i dotrze do niego, że źle postępuje. Trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni. Jeśli jest między Wami miłość to walczcie o Waszą rodzinę, jeśli nie ma... życzę Ci dużo siły. A przede wszystkim żebyś wybrała to, co jest najlepsze dla Ciebie i Twoich chłopców :kiss

Mdoudi rozumiem Twoje dołki i przytulam. Przykro mi z powodu Twojej rybki, i ocieram Twoje łezki... Mam nadzieję, że wszystko minie i że lepiej się poczujesz. Daj znać koniecznie jak po zajęciach przygotowujących do porodu, jestem bardzo ciekawa czego się tam dowiesz.

Meegotko ja dzisiaj ide do lekarza, ale dopiero na 19:00, postaram się pamiętać i zapytać o Twoje dolegliwości. Coś czuję, że to może jest zwiążane ze skracaniem szyjki jeśli ten ból jest taki ostry i przenikliwy. Zapytam i postaram się po powrocie napisac co i jak. Zdjęcia są świetne, wyglądasz pięknie - jesteś taką zgrabną mamą że tylko pozazdrościć ☺️ Ja mam już 15 na plusie i moje podwozie uległo znacznej zmianie. Biodna, uda... Tu będzie się trzeba sprężyć z odchudzaniem tych partii. Twoje nogi za to śliczne i zgrabne 🙂 Dobrze, że Małżonek wziął się za siebie i zafundował Ci takie miłe przeprosinki 🙂

Dziewczyny pościele są śliczne. Ja zdecydowałam się na IKEA, bardzo tania i dobra gatunkowo pościel. Jestem przeciwniczką baldachimów ale o gustach się nie dyskutuje 🙂 Misiek jest alergikiem, używałam baldachimu jak był mały. Teraz chcę z tego zrezygnować, podobnie jak z dywaników i innych siedlisk kurzu. Może w ten sposób zapobiegnę przyszłej alergii. Kto wie...

Weekend spędziliśmy w górach, to chyba już ostatni taki weekend w tym sezonie, taki beztroski, ciepły... Świętowaliśmy urodziny mojej mamy, kupiłam jej w prezencie elektronicznego papierosa... mam nadzieję, że będzie go używała i w ten sposób wyeliminuję papierosy w naszym najbliższym otoczeniu. Nie mogę znieść zapachu dymu papierosowego ani widoku palacza... Mam odruch wymiotny... mimo, iż sama paliłam bardzo długo 🤢 póki co prezent zrobił wrażenie i poszedł w ruch więc trzymajcie kciuki.

A co poza tym... W sobotę siedzieliśmy pół nocy przy ognisku, było superowo 🙂 A niebo pełne gwiazd 🙂 W niedzielę wybrałam sie na spacer pod lasem z rodzinką, ale to nie był dobry pomysł. Ledwo wróciłam. Bardzo boli mnie krocze, pachwiny, czułam jak napina mi się brzuch. Także na ruch stawiam, ale po porodzie. Dzisiaj idziemy się skontrolować i na USG. Już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć Tymka. No i mam nadzieję, że dowiem się jaką już osiągnął wagę! Rusza się bardzo dużo, tak jak Wasze maluchy, kopie mnie non stop, napina się, wygina. Mam wrażenie że praktycznie wcale nie śpi. Nie moge spokojnie zjeść obiadu bo czuję jak Młody ćwiczy karate w brzuchu. To nieprzyjemne!!!! 🤨 i coraz bardziej boli 🤔 Poza tym mam kłopot ze spaniem na płasko, brakuje mi tchu, bolą mnie strasznie żebra i mostek... szczerze powiedziawszy mam już dość... Wczoraj zasnęłam dopiero około 24:00 prawie na siedząco, ze stertą poduszek pod plecami...

Byle jeszcze wytrwać te 6 tygodni i moge się rozpakować. Dzisiaj będę rozmawiać z moją gin na temat cesarki.

hej 🙂 nadrobiłam te 25 str. uffff...pewnie nie napiszę połowy tego co chcialam...ale zacznę od Marzenki

Kochana!!nie potrafię nawet pomyśleć co czujesz, bo nie byłam w takiej sytuacji, ale tak jak napisała Iris...weś oddech spróbuj się jakoś "wyluzować". domyślam się, że to nie latwe, ale szkoda zdrowia twojego i maleństwa! nie nie mów tak, że nie chcesz żyć!! ☺️ bo masz dla kogo. Masz męża i bobaska, który lada moment przyjdzie na świat! Zobaczysz z mamą się ułoży...z czasem, ale cza leczy rany! ściskam ciebie mocno

u mnie ślub brata był udany. Przyjęcie też bardzo miłe, najadłam się chyba za nas wszystkie 😉 a jedzonko było pysznnneee!! Ale co tam ..młodzi wyglądali super! i widziałam szczęście w ich oczach to najważniejsze!! mi oczywiście popuchły nogi...ale nawet raz pobujałam się z mężem, bo leciała muzyka w tle i kilka razy ktoś coś zatańczył 😉

co do samopoczucia to mam tak jak wy. jestem powolna, opuchnięta i mała wczoraj wieczorem dała popis. podobnie jak u was zaczęła mnie tak na dole (przy łonie) uderzać jakby ktoś mi igły wbijał. Ale przeszło....pochodziłam po pokoju i chyba zasnęła...nie wiem czy to możliwe 😉 ale poskutkowało 😁

Jeszcze z zakupów nam trochę zostało...niby mało, ale jak pomyślę to jeszcze z konta sporo ubędzie 😉 A bo to pościel, laktator, wkładki żelowe i takie tam inne jak jakiś emolient do kompieli , octenisept i pewnie coś o czym kompletnie zapomniałam 😉 a skleroza w ciąży u mnie to norma (Zuza będzie mądra 😉 bo chyba szare komórki moje pochłania)

A co do wieku bycia mamą to też ciut żałuję, że szybciej się nie zdecydowaliśmy. No ale lepiej późno niż w cale 😉 Bo teraz to pewnie drugie już byłoby a tu.... za 4 miesiące równo będzie 30-stka na karku 😉 no ale plan sie powiódł do 30 bobas będzie, szkoła ukończona więc nie jest tak źle. Tym bardziej że to utęskniony bobasek w końcu dwa lata na nią czekaliśmy 🤪 🤪
ale też nie raz mam w głowie te durne myśli : po co i na co...ale to chwilowe bo wiem po co i na co!!! ale jak to baba siedzę w domu i rozmyślam, a to nie zdrowe 😉

Ach dziewczynki złaziłam się strasznie ledwie się wczłapałam na to 3-cie piętro z siatami 🤢Wyglądam dziś bardzo źle -sama to widzę na twarzy.Poszłam jeszcze do apteki kupić ostatnie dwie rzeczy nakładki na sedes i te podpaski Bella no i się lekko zmarszczyłam jak je zobaczyłam 😲Toż to przecie prawie chodnik z mojej łazienki 🤪Ja to chyba będę dzielić na 3 części bo jak założę na raz to mi na plecach wyjdzie z gaci 😲
Moja mała dalej bryka i się pręży przejrzała mój chytry plan ululania jej na spacerze hmmm cwańsza bestia niż mamusia 😆
Iris kurcze nawet nie pomyślałam o tym skracaniu się szyjki w końcu lekarz na ostatniej wizycie powiedział mi,że już jest 1cm mniej czyli 25mm może to faktycznie to??Ale skąd mam wiedzieć mi się wydawało,że to może mała kopie w pęcherz no ale ból jest czasem nie do zniesienia i taki przeszywający jakby jakiś nerw więc już sama nie wiem 🤢 W każdym razie zapytaj proszę i czekam na wieści co u Tymonka ależ Ci zazdraszczam,że możesz podejrzeć dzidziucha 😘Mi następną wizytę wyznaczył po 5 tygodniach mimo,że powiedział,że mogę urodzić wcześniej dziwne.....
Dziś szykuję już sobie wszystko do porodu mam nadzieję,że mi sił starczy, zrobiłam sobie listę a jutro się spakuję 🥴

Hej, nie było mnie tu przez weekend i tyllle zaległości ale już nadrobiłam, widzę ,że zadna sie nie rozpakowała to dobrze 🙂 My cała niedzielerobiliśmy remont tzn mój z moim tatą ja tylko pozwoliłam sobie na zrywanie tapety, Jestem zadowolona bo jeden pokój jest juz zrobiony, mam nadzieję, że drugi też pójdzie szybko. za 1,5 godz mam wizyte u gin i bede miała brany posiew na tego paciorkowca, ciekawa jestem co u Oliwki i jak się ma . Zabieram ze sobą swoja mamusię niech pozna juz teraz wnuczkę 😉

Natalia7986 to trzymamy kciukasy za podglądanie i koniecznie się pochwal 😆

Aneta84 napisał(a)
Iris tez jestem alergikiem i wydaje mi się, że po części ma to związek z tym, ze byłam wychowywana w sterylnej czystości tzn. moja mama uwielbia mieć wokół siebie zawsze błysk i zanadto dbała zawsze o porządek. Oczywiście nie winie jej za to, że chciała abyśmy z siostra miały czysto ale wiem, że lepiej jest dla dziecka jak wychowuje się w neutralnych warunkach, tzn nie w brudzie ale tez nie w sterylności. I chciałabym aby moje dziecko od małego miało kontakt ze zwierzętami, bo to chroni je na przyszłość przed alergią.